Next 10 Greatest

[mac]

Czemu 10 wybieramy, bo raczej wiekszej liczby graczy bedacych na tym samym poziomie co poprzednia 50 ciezko bedzie znalezc

Nie tak ciezko.. Tak na szybko:

Tim Duncan

Lebron James

Kobe Bryant

Dirk Nowitzki

Kevin Garnett

Steve Nash

Jason Kidd

Shawn Kemp

Dennis Rodman

DWade

Kevin Durant

Chris Paul

Dwight Howard

Pau Gasol

Ray Allen

Reggie Miller

Gary Payton

 

Mi się wydaje, że wybieranych jest dziesięć, bo tyle mamy palców u rąk.

[adamb81]

skoro Kemp nie załapał się w 1997 roku to raczej za późniejsze lata nominacja mu się nie należy

[mac]

skoro Kemp nie załapał się w 1997 roku to raczej za późniejsze lata nominacja mu się nie należy

? Przecież mogłobyć wtedy 50 lepszych od niego, a teraz nie być 6x lepszych?

Edytowane 11 Października 2014 przez mac

[BiałaCzekolada]

Nie wiem czy bardziej jest mi przykro czy bardziej chciałbym was zabić za to, że nikt nie wymienił Manu Ginobiliego.

[mac]

? Przecież mogłobyć wtedy 50 lepszych od niego, a teraz nie być 6x lepszych?

jak ja pisałem swego posta to akurat miał włączony turnobili mode

[Pozioma]

@Pozioma 

 

Spoko, tylko zauważ że 50 greatest było wybranych na 50 lat ligi w 1996. 

Mamy rok 2014, 18 lat pozniej. Ilość talentu wpływająca w ciągu ostatnich 2 dekad do ligi, ściaganie talentu globalnie, a nie tylko z us, jest o nieporównywalnie wyższa niż była w latach 50-tych czy 60-tych. 

Jakie ma to przełożenie na rozszerzenie tej  50? Jest problem żeby w ramach konsesusu znaleźć 10 kolejnych (pominietych jak nique czy mcadoo nie licze), nie 18 po jeden na każdy rok ligi jak to było w 1996 tylko skromną dyszkę. 

W związku z tym są 2 opcje. 

Albo all-time talentu w ciągu tych 50 lat było dwukrotnie więcej niż obecnie (po sztukę rocznie średnio), albo do ~ dwudziestki all-time great dokoptowano zawodników niespecjalnie all-time kalibru. I nie chodzi tutaj o mikana, cousy'ego, nikt nie neguje ich dorobku tylko o binga, sharmana czy parisha (grał pierdyliard sezonów i sie raz załapał do all-nba 2nd, ani razu do żadnego nba-def, a tu ludzie jęczą na paytona), których dorzucono albo na doczepkę, żeby któraś era/dekada ligi nie była niedoreprezentowana w tej 50tce. 

 

Wywalić tych, którzy nie przetrwali próby czasu (czytaj pierwotnie załapali sie na zasadzie dopychacza do tej 50tki) i dodawać nowych na zasadzie konsensusu. Bez przytulania i łechtania ego jak tam w studio z c-webbem (plus dla reggiego, że wreszcie wstał i to zakończył )

Generalnie masz rację, ale po prostu nie należy już robić nowych oficjalnych rankingów a tylko uzupełniać ten z 96, przynajmniej ja tak uważam, A gdyby już podważać cokolwiek z 96, to należałoby wyrzucić bądź co bądź mojego ulubieńca Shaqa, ale tylko po to, aby wstawić go ponownie w nowym rankingu

[ely3]

Będe pierwszym który rzuci kamieniem w spiżowy pomnik Duranta

 

Czas w końcu powiedzieć że facet jest kosmicznie przesacowany we wszystkich rankingach

 

7 lat kariery - jeden finał i to mając w składzie gracza z TOP7 tej ligi, do tego długo grał z Hardenem i Ibaką a każdy z nim to TOP25... Nawet bez Hardena to ich s5 jest zabójcza i najlepsza w lidze. Facet może ma problem że mu Westbrook zabiera show w 4 kwartach ale do jasnej cholery to albo jest nr1 w swoim zespole albo jest dupą wołową. ..

 

A jeśli ta kontuzja okaże się poważna to bliżej mu będzie do takiego B.Kinga niż L.Birda

[flash7]

Troche nie miarodajne jest porownywac Duranta do gosci ktorzy juz skonczyli kariery. Wiekszy sens widzial bym w wybieraniu 10 najlepszych sposrod zawodnikow u schylku kariery jak Duncan czy Nash lub poprostu zawodnikow ktorzy te kariery skonczyli kilka lat temu jak Iverson. 

[Julius]

Przede wszystkim Durnat dopiero wchodzi w prime.

 

To że niewiele ugrał z Hardenem, Ibaka, czy W-brookiem jeszcze go nie dyskfalifikuje - ciężko oczekaiwać, zeby z zawodnikami z 3 letnim stażem wygrywał mistrzostwa, skoro niktorzy dopiero po 7 latach potrafią się dobić do PO.

 

Poza tym Brooks to nei jest coach, który pomaga w wysciguo o HOF, czy GOAT

[Dnc]

dlatego tym bardziej poczekajmy z oceną kariery KD 

[BiałaCzekolada]

Nie widzę przeszkód, żeby oceniać kogoś na podstawie pierwszych siedmiu lat kariery, skoro te siedem lat było na tyle za-je-bi-ste, że nie jesteśmy w stanie znaleźć 50 graczy z lepszym siedmioletnim okresem w swojej karierze. Jeśli Durant zrobi coś więcej przez kolejne siedem lat - to z całą pewnością awansuje w rankingu.

[josephnba]

Jesli shaq z jednym finalem i bez mvp wszedl to durex musowo wchodzi a o ewentualnym awansie w rankingu zdecyduja pozniejsze osiagniecia

[metlik]

Durant nie pokazał jeszcze takich rzeczy jakie by mógł, ale i tak jest on naprawdę bardzo dobrym playoffowym graczem

 

tylko, że mógłby być najlepszym scorerem play-offowym od bardzo dawna, dlatego jego kariera póki co nie zadowala publikę

[ely3]

Ale tu nie chodzi o to że Durant ma być w TOP 50 ale o to że co niektórzy go wstawiają go do all time TOP 10 albo stawiają na równi z L.Birdem a to jest śmiech na sali bo facet ma od 3 lat najlepszą ekipę w tej lidze i jak na razie szału nie robi w PO ani w finałach, ani w tamtej serii 4-2 ze Spurs nie był głównym graczem , Ba gdyby nie RW to pewnie już by wypadł w pierwszej rundzie z Memphis. Nie ma ani jednej serii nie poziomie finałów konferencji w której możesz powiedzieć o ja pi****le jaki dominator

[josephnba]

Najlepsza ekipe? I to od trzech lat?

Serio?

[barcalover]

Ale tu nie chodzi o to że Durant ma być w TOP 50 ale o to że co niektórzy go wstawiają go do all time TOP 10 albo stawiają na równi z L.Birdem a to jest śmiech na sali bo facet ma od 3 lat najlepszą ekipę w tej lidze i jak na razie szału nie robi w PO ani w finałach, ani w tamtej serii 4-2 ze Spurs nie był głównym graczem

 

Gość notuje w karierze w PO staty na poziomie 29/8/4, będąc graczem, na którym zawsze skupia się obrona rywali. Wg Ciebie "śmiech na sali, bo facet ma od 3 lat najlepszą ekipe w lidze i szału nie robi"?

 

Hmmm

[ely3]

Gość notuje w karierze w PO staty na poziomie 29/8/4, będąc graczem, na którym zawsze skupia się obrona rywali. Wg Ciebie "śmiech na sali, bo facet ma od 3 lat najlepszą ekipe w lidze i szału nie robi"?

 

Hmmm

 

Hmm Gervin Iceman miał podobne cyferki w PO przez pierwsze 7 lat kariery na podobnym TS i chcesz moze powiedzieć że to jest gracz który zapadł w pamięć pokoleń i do dziś lata 70te wspominane są jako czasy wielkiego Gervina???

 

Thudner to jedyna ekipa od 3 lat która ma w swoim składzie 3 graczy w TOP 20 tej ligi a z Hardenem miała 4 z TOP 30. Facet ma super skład. Świetnie atletyczny idealnie ustawiony pod niego a jakoś sukcesów brak. Na skalę takiego Birda do którego co jakiś czas ktoś go porównuje

[barcalover]

Iceman jest jedną z legend Spurs, ma zastrzezony nr i jest oczywiscie w tej "50", a staty ma gorsze od KD w PO, troszke naciagnales porownanie.

 

KD wlasnie w PO nie mial tych graczy z top20, bo raz wypadl RW, a ostatnio Ibaka w kluczowym momencie.

[BiałaCzekolada]

Czuję się moralnym zwycięzcą, że nie pojawiło się jeszcze nazwisko Chrisa Paula.

 

 

 

Chociaż - bądźmy obiektywni - powinno, skoro pojawił Gary Payton czy Jason Kidd.

Edytowane 14 Października 2014 przez BiałaCzekolada

[josephnba]

James wade bosh to nie jest 3ech z top20?

Paul griffin bledsoe/butler/crawford

Duncan parker manu/leonard

Gasol zach conley

 

 

Jedyny top 20?

No i nie zapominajmy o trenerze

I nie bede jechal po brooksie bo to byl świetny hc dla mlodej Oklahomy, mentor, nauczyciel, dobry wujek, ktos kim dla mlodego Jamesa byl paul silas swego czasu. Problemem jest fakt ze brooks nie jest w stanie dac niczego temu zespolowi od jakis trzech lat. Potrzeba świeżości, kontynuacji drogi z jednoczesnym wniesieniem nowej jakości. Potrzeba czegos na podobe zmiany w bulls, kiedy mentora w osobie Collinsa zastapil Jackson

 

Ely szanuje Cie bardzo, ale najlepszy sklad i Ibaka top20? Efekt wygranej z Niemcami?

Edytowane 14 Października 2014 przez josephnba