Skocz do zawartości

Random shit 2014/2015


Chytruz

Rekomendowane odpowiedzi

Sposób na tankowanie jest prosty - wyrównać poziom ligi. Jak to najłatwiej i najszybciej zrobić - wywalić 4 najgorsze organizacje z ligi. Podanie 4-6 typów nie przysparza problemu.

 

 

Na jakiej podstawie chcesz wytypować drużyny do likwidacji? Dlaczego właśnie one?

 

 

 

Chyba, że właścicielem jest liga. Obecnie 2 kluby są na sprzedaż: Nets i Hawks. Ci pierwsi jak najbardziej zasługują na likwidację a Hawks są niewiele lepsi.

 

Chcesz likwidować obecnie najlepszy klub w NBA? Really?

Edytowane przez airmax
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej to zostawić 24 organizacje, krótki zasadniczy, a potem PO w systemie brazylijskim najlepiej best of 9, albo best of 11. Do tego co dwa lata redraft. Tak, żeby słabsi mogli odmienić swój los. Wszystko się kręci, same dobre drużyny. 

 

 

Jeszcze lepiej to zostawić dwa teamy - allstars east i allstars west, co 3 mecze redraft.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już nie bądź taki radykalny. ;D

4 zespoły, 12 turniejów w roku, w każdym kolejnym redraft. Poziom kosmiczny, allstarzy zarabiają kasę adekwatną do tego co generują, no miodzio dla co poniektórych. 

Wybacz, ale w temacie, w którym ludzie chcą wywalić Hawks z ligi, czy zrobić zasadę o 5-letniej przerwie klubu ja nie jestem w stanie się rozeznać kiedy ktoś ironizuje, a kiedy pisze poważne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

James Harden rozkręcił się na dobre i z miesiąca na miesiąc gra coraz lepiej. pamiętając co robił po asw w zeszłym roku można przypuszczać, że walka o MVP rozgorzeje na całego (Broda, Curry i czarny koń na teraz LeBron - chociaż wątpię, żeby Cavs wygrali, aż tyle, ale who knows)

 

ostatnie 11 meczów Brody (bilans 8-3):

32/6/7/2.5 + 4 tov na 50/45/83 i 66 TS% - Durantowy statline można rzec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lebron ma jedną ogromną przewagę nad Currym. Jest Lebronem Jamesem - nazwisko itd coś w stylu mistrza trzeba pokonać knock outem. Jeśli będzie gdziekolwiek, panel głosujący przychyli się do niego. Hardena to też tyczy, ale w sporo mniejszym stopniu.

W każdym bądź razie jeszcze jeden taki 12w streak i może faktycznie dogonić MJ w liczbie statuetek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czytam niektóre pomysły i mi też przyszedł jeden no głowy. ;D 

 

W europejskiej piłce funkcjonuje coś takiego jak ranking klubów w oparciu o wyniki z ostatnich 5 lat. W NBA mogłoby być coś podobnego, tylko że miejsce w rankingu byłoby powiązane z limitem w salary. Np. 1. klub ma 80 mln, drugi 75, trzeci 70 itd.

 

Raz, że ukróciłoby to tankowanie, bo tylko kluby w totalnej dupie by się na to zdecydowały (bo 1 rok tankowania jest liczony do rankingu przez 5 lat!), a dwa premiowałoby małe rynki, które zbudowałyby zdolny team i dałoby szansę utrzymać skład. 

 

Bo nie oszukujmy się - i tak nie ma równości w lidze, więc niech przynajmniej będzie sprawiedliwie ze sportowego pkt. widzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czytam niektóre pomysły i mi też przyszedł jeden no głowy. ;D 

 

W europejskiej piłce funkcjonuje coś takiego jak ranking klubów w oparciu o wyniki z ostatnich 5 lat. W NBA mogłoby być coś podobnego, tylko że miejsce w rankingu byłoby powiązane z limitem w salary. Np. 1. klub ma 80 mln, drugi 75, trzeci 70 itd.

 

Raz, że ukróciłoby to tankowanie, bo tylko kluby w totalnej dupie by się na to zdecydowały (bo 1 rok tankowania jest liczony do rankingu przez 5 lat!), a dwa premiowałoby małe rynki, które zbudowałyby zdolny team i dałoby szansę utrzymać skład. 

 

Bo nie oszukujmy się - i tak nie ma równości w lidze, więc niech przynajmniej będzie sprawiedliwie ze sportowego pkt. widzenia.

Już chyba wolę te 5 lat od creative.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co kto lubi. Ja nie wychodzę z założenia, że wszystko co amerykańskie jest genialne. 

 

Mają genialne pomysły, jak choćby kody kreskowe, ale w wielu kwestiach jednak rozwiązania mają debilne, a świat - niestety - bierze przykład.

 

Fajnie, że NBA jest zamkniętą ligą, fajnie, że próbuje się stworzyć iluzję równości, ale to nie działa... Niektóre ekipy z tankowania zrobiły sport. I tylko kosztami można ich z tego "wyleczyć". Swoją drogą, to straszna intelektualna mizeria ze strony managerów, aby na problem braku talentu reagować "tankujemy".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lebron ma jedną ogromną przewagę nad Currym. Jest Lebronem Jamesem - nazwisko itd coś w stylu mistrza trzeba pokonać knock outem. Jeśli będzie gdziekolwiek, panel głosujący przychyli się do niego. Hardena to też tyczy, ale w sporo mniejszym stopniu.

W każdym bądź razie jeszcze jeden taki 12w streak i może faktycznie dogonić MJ w liczbie statuetek.

to juz dawno ma w plecy, zobacz glosowanie na ASG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie kochani, jak chcecie ukarać tankerów to wystarczy na tyle zmodernizować liczbę piłeczek w loterii, żeby nie opłacało się szorować dna. Wiadomo, że jak masz rebuilding to nie walczysz o najwyższe laury, ale jeżeli zabierzesz piłeczki z botom4 i rozsypiesz po reszcie lottery teams to uzyskujesz wyrównanie ligi. Oczywiście trzeba to przygotować rozważnie, tak żeby nie przegiąć w drugą stronę karząc najsłabszych tak dotkliwie, że mieliby równe szanse na 1st pick z 9. zespołem w konfie. Cholera chyba proste jak drut?

 

Wybacz, ale w temacie, w którym ludzie chcą wywalić Hawks z ligi, czy zrobić zasadę o 5-letniej przerwie klubu ja nie jestem w stanie się rozeznać kiedy ktoś ironizuje, a kiedy pisze poważne.

 

Mój mózg trochę nie wytrzymuje czytając co raz to lepsze pomysły. W ogóle pojawiają się jacyś statystycy na forum bo ktoś twierdzi, że lepiej wylosować 2nd niż 1st seed, bo będą większe szanse na 1st pick, a podpiera to nie żartem swojego postu, a faktami - bo na to wskazuje statystyka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co ty proponujesz oznacza całkowicie zamkniętą czołówkę ligi. Jeśli ktoś będzie miał przewagę kilkudziesięciu milionów dolarów nad resztą to będzie w czołówce rokrocznie. Top5 i bottom5 będzie stałe już praktycznie na zawsze.

To co ja proponuję ma zmusić do innowacyjności. 

Brakuje nam talentu? Zmieńmy taktykę, aby to zamaskować. Przeszukajmy lepiej rynek. Znajdźmy inną przewagę - choćby fizyczną.

 

A obecnie w NBA większość widzi dwa sposoby na poprawę swojej sytuacji - więcej pieniędzy i wyższe numery w draftach. A później jedno i drugie jest modelowo przepierdalane. 

 

A czołówka nie byłaby zamknięta - Lakers i Knicks stać na większy wydatki od reszty, oni de facto mają wyższy limit w salary - efekt jest taki sam. I co? I są ligowymi popychadłami i pośmiewiskiem. 

O Brooklinie nawet nie wspominam.

 

Takie uwiązanie limitu salary z wynikami z 5 lat wpłynęłoby na bardziej przemyślane ruchy. Nikt nie dawałby pochopnie maxa, bo jak zacznie się staczać, to taki kontrakt coraz bardziej by ciążył - taka zabawa na ruchomych schodach.

 

I wbrew pozorom łatwo byłoby się odbudować - skoro to by zniechęcało do tankowania, to ekipy najsłabsze i najbiedniejsze miałyby adekwatny dostęp do nowych talentów. 

 

Ale to tak 4fun napisałem tylko, NBA w takim kroku i tak nie pójdzie. ;P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli w takim wypadku jakby ktoś był na topie także nie mógłby zastosować lepszej taktyki? Znaleźć kolejnej przewagi? Utrzymać przewagę jest dużo łatwiej niż ją zdobyć, toż to truizm. Dalej - to jeśliby Knicks i Lakers zdobyli przewagę to dopiero by mnie boosta. A akurat LA za ostatnie 5 lat jest całkiem wysoko. Gdyby to zrobić z 2 lata temu, byliby zdecydowanym nr1. I największy market by miał największe salary. Ogólnie po raz kolejny jak czytam twoje posty i pomysły to mam:

wtf-is-this-shit_640_417_s_c1_center_top

Edytowane przez RappaR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam lepszy pomysł. postawić duży kosz przed stanowiskami komentatorów. przed meczem reprezentanci ownerów każdego zespołu wrzucają do niego milion dolarów w jednodolarówkach (więcej banknotów->lepiej działa na wyobraźnię->lepsza motywacja). po spotkaniu dodatkowo każdy zawodnik z przegranej drużyny wrzuca kwotę w wysokości 1000$ pomnożone przez ilość rozegranych minut. zwycięska ekipa zgarnia całą pulę. nie tylko skończyłoby się tankowanie, ale i każdy mecz by się liczył, a do tego byłby grany na intensywności G7 finałów.

Edytowane przez lorak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.