Futbol europejski

[the4yeast]

a ja oglądam LM od ponad 20 lat i mi się nie nudzi. forza Juve!

[Baptizia]

Trudno jednak nie mieć szacunku do wyników FCB, niezależnie z kim grają w swojej lidze.

Barcelonie to ja kibicowałem gdy to nie była moda. Po prostu lubiło się klub i tyle.

To były czasy jak Van Gaal sprowadzał na potęgę Holendrów a klub potrafił na zakończenie sezonu zająć 9. miejsce.

 

Dzisiaj Barcelonę oglądam sporadycznie ale piłkarskie szachy to wg mnie bardziej gra taka Chelsea, Atletico.

Edytowane 4 Maja 2015 przez AirForceNine

[LeweBiodroSmoka]

Kibicowanie Realowi czy FCB to nie żadna moda. Dla większości kibiców na świecie to po prostu obowiązek aby wybrać jedną ze stron, tak to już jest i będzie.

[Baptizia]

Jasne, z tym że dzisiaj mnóstwo ludzi uważa się za takich hardcorowych fanów jednego z tych klubów i nawzajem sobie pojeżdżają.

 

Ponadto kiedyś kibicowało się choćby Milanowi czy Bayernowi i nie koniecznie trzeba było się opowiedzieć po jednej ze stron Barca/Real M.

Edytowane 4 Maja 2015 przez AirForceNine

[Fudzi]

Kibicowanie Realowi czy FCB to nie żadna moda. Dla większości kibiców na świecie to po prostu obowiązek aby wybrać jedną ze stron, tak to już jest i będzie.

Obowiazek jesli zaczyna sie kibicowac teraz ewentualnie od 2012 roku. Ja za Realem jestem od sezonu 2002/2003 wtedy internet byl rzadkoscia, nie bylo takiego hejtu, czytalo sie bravosport 

Edytowane 4 Maja 2015 przez Fudzi

[shevcu]

Obowiazek jesli zaczyna sie kibicowac teraz ewentualnie od 2012 roku. Ja za Realem jestem od sezonu 2002/2003 wtedy internet byl rzadkoscia, nie bylo takiego hejtu, czytalo sie bravosport 

 

Stare dobre czasy. Teraz ta rywalizacja urosła na świecie nie tylko do rywalizacji Barcelona Real, a może i przede wszystkim do rywalizacji Messi z Ronaldo. U mnie kibicowanie Barcelonie rozpoczęło się od tego spotkania: 

 

PS. Bramka Rivaldo miodzio

Edytowane 4 Maja 2015 przez shevcu

[drtoudi]

ja choć Barcelonie kibicuje od dawna ale teraz oglądanie jej jest dla mnie nudne

LM faza grupowa nuda, liga hiszpańska nuda, zostaje tylko oglądanie fazy grupowej LM

wkurza mnie polityka corocznych transferów i wydawania kasy na zawodników których nie bardzo się potrzebuje (Barcelona i Real celują w marnowanie kasy na zawodników ofensywnych, często zapominając o obronie) 

coraz trudniej mi się identyfikować z tym zespołem - jedyne co ciągle podziwiam to Messi

 

zdecydowanie bardziej wolę Liverpool i ligę angielską która jest po prostu ciekawsza do oglądania

Edytowane 4 Maja 2015 przez drtoudi

[Adison]

Ja nie cierpię Barcy, ale też nie jestem kibicem Realu. Od kilki lat trzymam kciuki za Inter. Wielu ludzi na internetach powiedziałoby jak można kibicować drużynie ze środka tabeli.

[RappaR]

Ja nie cierpię Barcy, ale też nie jestem kibicem Realu. Od kilki lat trzymam kciuki za Inter. Wielu ludzi na internetach powiedziałoby jak można kibicować drużynie ze środka tabeli.

4 lata temu byli mistrzami LM, więc raczej nie raczej sensu robienia z siebie hipstera nie ma. Co innego gdybyś kibicował takiemu Bari. 

[the4yeast]

to nie wiem jak nazwać mnie z moim drugoligowym swego czasu Juventusem

[Baptizia]

To trochę inna sytuacja bo Juve jak spadło to była i tak super utytułowane. Ponadto w Serie B jak grali to i tak mieli pierwszoligowy zespół, który był skazany na błyskawiczny powrót do elity.

 

Także nie rób z siebie wielkiego męczennika.

[Elwood]

2 liga.. szijet

Fiorentina i 4 liga z małym generałem, odbijanie od dna. To były czasy

Albo zobaczenie grubego Kowala w 7 lidze na meczu z zakonnikami :]

Btw Juve nie spadło wtedy z racji zamieszania z kupowania spotkań? 

[Baptizia]

No kupowali mecze i zdegradowano ich dyscyplinarnie.

 

@the4yeast

Idąc Twoim tokiem myślenia - jest teraz dobry moment by się stać fanem Glasgow Rangers..

[Mentor]

Wiele wskazuje na to, że Juventus nie kupował żadnych spotkań i kwestią czasu pozostaje kiedy odbiorą sobie odszkodowanie/rekompensatę za poniesione szkody. Oczywiście co się zobaczyło to się nie odzobaczy i smród zostanie.

[Elwood]

Jebać Juve, forza Stomil Olsztyn

kupowali czy nie - who cares. Tak jak z tytułem Cegły Warszawy z 93 i kolejką cudów. Jest "sport", są pieniądze, będą wałki. 

Jutro Lewy w masce Jasona V.

Edytowane 5 Maja 2015 przez Elwood

[Baptizia]

Wątpię aby Juve dostało jakiekolwiek odszkodowanie.

W jakim stanie są stadiony we Włoszech to każdy wie. Tamtejsza federacja piłkarska ma na chwilę obecną lepsza wydatki niż rekompensowanie czegokolwiek.

Edytowane 5 Maja 2015 przez AirForceNine

[Kily]

Mi się z kolei dziwne wydaje po udowodnianie niewinności po 10 lat. Taka Fiorentina oczyściła się już w 2007. Z kolei w przypadku Juventusu początkowo mówiło się o zdegradowaniu do niższej klasy rozgrywkowej niż Serie B (łącznie z Serie C2, jak to było kilka lat wcześniej z zadłużoną Fiorentiną). Tak czy inaczej the4yeast nie ma co się chwalić zamiłowaniem do więziennych barw.

[andy13]

Zdaje się, że mecze kupował AC Milan (Tottonero) a Juve miało wpływać na obsadę przychylnych sobie sędziów (Calciopoli czy też Moggiopoli, jak ochrzciły zamieszanie media Berlusconiego), a to jednak nie jest to samo.

 

Całe to bohaterskie dopingowanie Juve w serie B czy Interu/Milanu teraz, gdy zaszły mchem, jest na nic, bo przecież te kluby miały znane legendy z plakatów Bravo Sport, sięgały po najwyższe laury. Bym się zdziwił gdyby ktoś powiedział, że np. od 20 lat wspiera taką Atalantę, Karlsruher czy inne Brentford   Ale takich to jest maluuutko. Jak mi ktoś szpanuje, że np. kibicuje Leeds United to pytam kiedy to się zaczęło i no najczęściej wtedy, gdy Pawie wychodziły z grupy w Lidze Mistrzów kosztem Barcelony

[barcalover]

Trudno kogoś winić za to, że zaczął komuś kibicować w latach świetności danego klubu, bo zazwyczaj zaczyna się kibicowanie w wieku 6-14 lat, więc ciężko wymagać od dziecka, by śledził poczynania drużyn z dołu lig europejskich (co innego w przypadku rodziców-kibiców).

 

Ale generalnie wydaje mi się, że najczęściej kibicowanie klubowi zaczyna się od kibicowania zawodnikowi. Przynajmniej ja tak miałem z Rivaldo i Barceloną.

[Baptizia]

A macie/mieliście jakieś ulubione pełne jedenastki?

Ja, gdzieś od France 98' przez wiele lat, nieprzerwanie prowadziłem swoiste rankingi ulubionych piłkarzy. Mało tego - skrupulatnie je aktualizowałem jeśli w międzyczasie kogoś polubiłem.

Dlatego nawet teraz, niemal śpiewająco mogę zarecytować moją 11-tkę ever:

 

CHILAVERT - BABAYARO, F.DE BOER, NESTA, M.RICHARDS - DAVIDS, J.HENDERSON, DENILSON - KLUIVERT, BIERHOFF, R.BAGGIO

 

Ofensywnie