Skocz do zawartości

Futbol europejski


kore_old

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, mcreativo napisał:

Naprawdę piłką teraz schodzi na plan B.

Przecież to Polska powiedziała, że nie będzie grać z Rosją. Chciałbym, żeby przyznali walkower Rosji. Niech to będzie również koniec Infantino.

Jakby tak puścić wodzę fantazji to można sobie wyobrazić Rosję jako przyszłych mistrzów świata bez rozegrania żadnego meczu 🤯

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony fajnie ale z drugiej wolałbym wywalczyć ten awans w normalny sposób wygrywając czy to z kacapami czy np ze Słowacją. Rozumiem też lekki ból dupy Szwedów, że weszliśmy walkowerem i jeszcze będziemy grać u siebie, no chyba że wtedy mecz będzie albo w Szwecji albo w Czechach co też miałoby sens

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, fluber napisał:

PSG nie istnieje od błędu Donnarummy w stylu kariusa

Błąd się wziął z tego, że Real robi coś czego nie robił od niepamiętnych czasów czyli zapierdala cały mecz wysokim pressingiem, poza tym PSG poza graniem długiej piłki na Mbappe nie ma nic do zaoferowania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, SlaKB napisał:

Błąd się wziął z tego, że Real robi coś czego nie robił od niepamiętnych czasów czyli zapierdala cały mecz wysokim pressingiem, poza tym PSG poza graniem długiej piłki na Mbappe nie ma nic do zaoferowania

Już bez przesady. Do koszmarnego błędu bramkarza, PSG raczej spokojnie kontrolowało ten mecz. Ale taki babol praktycznie zawsze napędza przeciwników. 

Żeby, nie było, nie uważam, że Real miał farta, bo to bullshit :)

Edytowane przez Braveheart22
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Braveheart22 napisał:

Już bez przesady. Do koszmarnego błędu bramkarza, PSG raczej spokojnie kontrolowało ten mecz. Ale taki babol praktycznie zawsze napędza przeciwników. 

Żeby, nie było, nie uważam, że Real miał farta, bo to bullshit :)

Kontrolowało, bo po tym jak Real ruszył pressingiem mogli sobie grać długie piłki na Mbappe, który się świetnie w takiej grze czuję i dzięki temu przenosili cały ciężar gry na połowę Realu. Nie zawsze Mbappe wychodził sam na sam, ale spod pressingu dzięki temu wychodzili. Poza tym pierwsze 20 minut PSG nic nie kontrolowało, nie wiedzieli za bardzo co się dzieję. Ja z resztą tez, bo Real od dłuższego czasu to byli czlapaki, którzy mieli jakieś sukcesy na krajowym podwórku tylko dzięki temu, że hiszpańska liga przechodzi kryzys, dzisiaj nagle wszyscy zaczęli biegać :)

Edytowane przez SlaKB
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, SlaKB napisał:

Kontrolowało, bo po tym jak Real ruszył pressingiem mogli sobie grać długie piłki na Mbappe, który się świetnie w takiej grze czuję i dzięki temu przenosili cały ciężar gry na połowę Realu. Nie zawsze Mbappe wychodził sam na sam, ale spod pressingu dzięki temu wychodzili. Poza tym pierwsze 20 minut PSG nic nie kontrolowało, nie wiedzieli za bardzo co się dzieję. Ja z resztą tez, bo Real od dłuższego czasu to byli czlapaki, którzy mieli jakieś sukcesy dzięki temu, że hiszpańska liga przechodzi kryzys, dzisiaj nagle wszyscy zaczęli biegać :)

Było wiele sytuacji, gdzie PSG świetnie wychodziło od tyłu czy potrafiło utrzymać piłkę w środku. Te 550 podań nie wzięło się z niczego. Tam nawet przy 1-1 był moment, że przez kilka minut za bardzo piłki Real nie mógł dotknąć. A że głównym celem było uruchamianie Mbappe... No cóż, Real sporo problemów miał z tym, a o to przecież chodzi. 

Swoją drogą, zmiany (zejście Kroosa, Asensio) też pomogły, żeby mocniej ruszyć pod kątem biegowym do przodu na tego przeciwnika. 

No i, przy całej wielkości Modricia czy Benzemy i zasłużonych zachwytach nad nimi, ja bym chciał jedno nazwisko wymienić. Nie chodzi tylko o dzisiaj, ale całościowo. Fede Valverde, świetny chlopak imo, lubię jego grę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PSG po prostu spuchło na ostatnie pół godziny meczu. Wychodzi granie w mocniejszej lidze. Real miał siły na zapierdalanie w całym spotkaniu, wyraźnie było widać, że PSG siadło. Już pomijam, że zmiany nic nie dały, a Angel człapał po boisku bez życia mimo że wszedł chwilę wcześniej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby  zamiast Viniciusa Real  miał jakiegoś normalnego napastnika to emocje w tym meczy powinny zgasnąć wcześniej. Ale cóż taki urok tej drużyny i tak trzeba przyznać, że wyciskają z niego co się da mimo, że ilość marnowanych przez niego szans jest irytująca. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.