Skocz do zawartości

Futbol europejski


kore_old

Rekomendowane odpowiedzi

Wielki szacunek dla Romy i Liverpoolu. Pokazali w dwumeczu, ze można zagrać ładnie, ofensywnie, zrobić spektakl. Szkoda, że nie ma VARu, bo ze 2 karne w 2 połowie to Roma powinna jeszcze dostać.

 

No właśnie moje pytanie brzmi: w czyim interesie jest, żeby w najbardziej prestiżowych rozgrywkach nie było systemu, który z powodzeniem działa w ligach? Przecież to co się odwala w LM to jest jakiś żart...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie moje pytanie brzmi: w czyim interesie jest, żeby w najbardziej prestiżowych rozgrywkach nie było systemu, który z powodzeniem działa w ligach? Przecież to co się odwala w LM to jest jakiś żart...

Ponieważ ten system VAR nie został dopracowany. Nie ma jeszcze ustalonych konkretnych zasad poproszenia o sprawdzenie, jak długo to trwa, kto i ile razy może taki var zażądać, ile czasu dolicza się, w którym momencie gra zostaje wstrzymana. Także jest bardzo dużo nieścisłości i póki co tego nie wprowadzają. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ ten system VAR nie został dopracowany. Nie ma jeszcze ustalonych konkretnych zasad poproszenia o sprawdzenie, jak długo to trwa, kto i ile razy może taki var zażądać, ile czasu dolicza się, w którym momencie gra zostaje wstrzymana. Także jest bardzo dużo nieścisłości i póki co tego nie wprowadzają. 

 

Czyli lepsze są randomowe gwizdki i jeszcze bardziej randomowe wyniki? Beż żartów. Kulawa retoryka o "niesprawdzonym systemie" to jakaś wymówka, żeby leśne dziadki mogły pociągać za sznurki. W ligach to działa, jest dużo mniej kontrowersji i więcej korzyści, bo po prostu futbol jest sprawiedliwy. Oba półfinały LM zostały zohydzone przez decyzje sędziowskie (lub ich brak) i naprawdę nie wydaje mi się, żeby system VAR mógł je uczynić gorszymi. Wręcz przeciwnie.

 

Jeszcze jedno:

Jak to jest, że w najpopularniejszym sporcie na świecie, w najbardziej prestiżowych rozgrywkach, w których grają drużyny z piłkarzami kupowanymi za setki milionów, obserwowanych przez dziesiątki milionów ludzi... oddaje się wszystko pod kontrolę jednemu facetowi? Czy to nie brzmi trochę... dziwnie? Nieodpowiedzialnie? Nie?

Edytowane przez jamalcegłacrawford
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli lepsze są randomowe gwizdki i jeszcze bardziej randomowe wyniki? Beż żartów. Kulawa retoryka o "niesprawdzonym systemie" to jakaś wymówka, żeby leśne dziadki mogły pociągać za sznurki. W ligach to działa, jest dużo mniej kontrowersji i więcej korzyści, bo po prostu futbol jest sprawiedliwy. Oba półfinały LM zostały zohydzone przez decyzje sędziowskie (lub ich brak) i naprawdę nie wydaje mi się, żeby system VAR mógł je uczynić gorszymi. Wręcz przeciwnie.

 

Jeszcze jedno:

Jak to jest, że w najpopularniejszym sporcie na świecie, w najbardziej prestiżowych rozgrywkach, w których grają drużyny z piłkarzami kupowanymi za setki milionów, obserwowanych przez dziesiątki milionów ludzi... oddaje się wszystko pod kontrolę jednemu facetowi? Czy to nie brzmi trochę... dziwnie? Nieodpowiedzialnie? Nie?

Money Money Money niestety.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Money Money Money niestety.....

 

Jasne, dlatego nie trafia do mnie teoria Wróbla, że niby system nie jest sprawdzony, nie jest dopracowany. W tym sporcie grają takie pieniądze, że gdyby chcieli, to system byłby dopracowany w 101% i gotowy na wszystkie rozgrywki. Niestety jakaś niewidzialna ręka to blokuje i dlatego jeszcze nie został wprowadzony w LM. Natomiast już samo gadanie jaki to system jest wadliwy, to już prymitywna zasłona dymna i każdy działacz, który coś takiego wygaduje powinien być dokładnie prześwietlany przez ograny antykorupcyjne.

 

Albo to pier****nie o stratach na dynamice meczu, niepotrzebnych przestojach... Serio? Jak kogoś sfaulują i leży 5 minut na murawie, to nie jest przestój w grze? Poza tym w ogóle nie czaję dlaczego w niektórych sytuacjach (np. wbiegnięcie kibica albo raca na boisku) nie jest zatrzymywany czas. Później sędzia dolicza 10 minut. Albo po prostu tyle ile mu się widzi, bo w końcu jest wszechmogący.

Edytowane przez jamalcegłacrawford
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ ten system VAR nie został dopracowany. Nie ma jeszcze ustalonych konkretnych zasad poproszenia o sprawdzenie, jak długo to trwa, kto i ile razy może taki var zażądać, ile czasu dolicza się, w którym momencie gra zostaje wstrzymana. Także jest bardzo dużo nieścisłości i póki co tego nie wprowadzają. 

 

Powinieneś zlożyć aplikację na szefa Uefa, przyjeliby Cię tam z otwartymi ramionami ;]

 

VAR jest niedopracowany, a zatwierdzono go do stosowania na MŚ w Rosji, imprezie nieporównywalnie większej niż LM.

 

btw. były już kontrowersje w Bundeslidze, że sędzia podyktował karnego w momencie gdy jedna z drużyn była w szatni. Stało się coś, oczywiście że nie. Może trochę dziwnie wyglądało ale wygrała po prostu sprawiedliwość. Kibice przyzwyczają się bardzo szybko do paru przerw, ktorych w piłce i tak jest masa, gdy x czy y leży na murawie i walczy o życie po dmuchnięciu powietrza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żal w ogóle z wami rozmawiać. Ja tego nie popieram, ani nie tłumaczę tylko mówię dlaczego to nie zostało wprowadzone. Myślicie, że mi się podoba tak jak jest ? Że pieniądze są ważniejsze od gry fair play ? żenada. Nie pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie konieczne są dwie zmiany w piłce, z których jedna się dokonuje, choć nieco w złym kierunku... VAR jest konieczny. Ale też "oducza" sędziów podejmowania samodzielnych decyzji... A druga zmiana, której oczekuje (to zamach na piłkę nożną wręcz dla purystów!) to zatrzymywanie zegara... wtedy ciągłe wzywanie lekarzy, wolne schodzenie z boiska, wyrzucanie piłki z auto przestanie się rozwlekać, bo teraz to ma znaczenie, wtedy przestanie mieć, bo nic nie da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie konieczne są dwie zmiany w piłce, z których jedna się dokonuje, choć nieco w złym kierunku... VAR jest konieczny. Ale też "oducza" sędziów podejmowania samodzielnych decyzji... A druga zmiana, której oczekuje (to zamach na piłkę nożną wręcz dla purystów!) to zatrzymywanie zegara... wtedy ciągłe wzywanie lekarzy, wolne schodzenie z boiska, wyrzucanie piłki z auto przestanie się rozwlekać, bo teraz to ma znaczenie, wtedy przestanie mieć, bo nic nie da.

 

Napisałem o tym wyżej. Piłka nożna jest jedyną popularną (a może jedyną w ogóle?) dyscypliną, w której panuje błędne przekonanie, że należy się trzymać archaicznych reguł, podając na potwierdzenie tego jakieś kuriozalne wytłumaczenia. Gdyby nasza ewolucja przebiegała w takim tempie jak ewoluuje piłka nożna, to byśmy nadal nie mieli wynalezionego koła i jedlibyśmy jeżyny z krzaków, biegając po lasach w majteczkach z trawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

VAR będzie miał sens jeżeli będzie do użytku na żądanie trenera/drużyny, bo narazie choćby w Serie A było wiele sytuacji już, gdzie sędziowie korzystają z tego kiedy im pasuje, a nie kiedy trzeba. Nieraz się też zdarzyło, że nawet VAR nie pomógł im podjąć słusznej decyzji, także, cała ta technologia narazie to jest garbedź. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

VAR będzie miał sens jeżeli będzie do użytku na żądanie trenera/drużyny, bo narazie choćby w Serie A było wiele sytuacji już, gdzie sędziowie korzystają z tego kiedy im pasuje, a nie kiedy trzeba. Nieraz się też zdarzyło, że nawet VAR nie pomógł im podjąć słusznej decyzji, także, cała ta technologia narazie to jest garbedź. 

 

Nie... Przepisy i sposób korzystania kuleją, ale sama technologia jest konieczna i pożądana. Chodzi o dopracowanie szczegółów. Jeżeli ktoś sądził, że wprowadzenie VAR-u spowoduje, że od pierwszego meczu błędy znikną to był naiwny. Na niektóre systemy potrzeba czasu, by nauczyć się z nim działać i w pełni korzystać. Ale to nadal nie jest wina technologii, a kwestia dopracowania detali i przepisów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

VAR na żądanie trenera, chyba jakiś żart, mecze by trwały dwa dni. Najpierw to niech przepisy ujednolicą, bo i tak jest wiele sytuacji na boisku, gdzie dwóch różnych arbitrów po skorzystaniu z video podjęłoby dwie różne decyzje. 

Liniowych, zabramkowych zlikwidować w pizdu, niech siedzą, oglądają powtórki, i pomagają głównemu, na boisku i tak są bezużyteczni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno nie na żądanie trenera. To sędzia ma decydować przy pomocy swoich asystentów i technologii jaka decyzja jest zgodna z zasadami piłki nożnej i ma to robić w dogodnym dla siebie momencie, w którym uzna, że potrzebuje takiej pomocy, żeby podjąć w 100% dobrą decyzję. Sędziowie zresztą powinni mieć prowadzone odpowiednie statystyki, które pozwolą wyłonić najlepszych na najważniejsze mecze, a tych gorszych wysłać na dodatkowe szkolenia. Nie może być tak, że sędzia jest jak ksądz - kogoś wyrucha, to za karę przenoszą go raptem w inne miejsce i nie ponosi za to żadnej odpowiedzialności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno nie na żądanie trenera. To sędzia ma decydować przy pomocy swoich asystentów i technologii jaka decyzja jest zgodna z zasadami piłki nożnej i ma to robić w dogodnym dla siebie momencie, w którym uzna, że potrzebuje takiej pomocy, żeby podjąć w 100% dobrą decyzję. Sędziowie zresztą powinni mieć prowadzone odpowiednie statystyki, które pozwolą wyłonić najlepszych na najważniejsze mecze, a tych gorszych wysłać na dodatkowe szkolenia. Nie może być tak, że sędzia jest jak ksądz - kogoś wyrucha, to za karę przenoszą go raptem w inne miejsce i nie ponosi za to żadnej odpowiedzialności.

 

Nie jestem wierzącym i też mam na temat niektórych poszczególnych księży złe zdanie, ale tak serio - w polskiej lidze jest kilkunastu sędziów, a mecze wypacza 3-4 czyli jakieś 20-30%... Można przytaczać Kościół i ten argument z pedofilią (skądinąd słuszny), ale nawet tam liczba czarnych owiec nie jest taka jak w środowisku sędziów :nightmare:

 

I nie będę mówił, że każdy drukuje. Ale widząc niektóre decyzje to po prostu się nie nadają... Jak ostatnio sędzia, co dał zawodnikowi żółtą kartkę za to, że ten najpierw przewrócił rywala, a potem wbił mu kolana w klatkę piersiową jak ten leżał... Przecież przez to, że dał mu żółtko (po VAR!!!) to nie można go mocniej ukarać, a gość powinien dostać za taką chamówę z pół roku. Ale już w weekend będzie miał okazję znowu zrobić to samo... Nie powiedziałbym, że to było drukowanie - to był klasyczny brak jaj i mentalności, by być sędzią. A on zaraz i tak wróci do sędziowania w E-klapie... No jaja. A Boniek zabrał mu finał i myśli, że problem z głowy. No śmieszne... Nie mówiąc o tym, że ciekawe czy ukarze organizatora meczu za dopuszczenie do pirotechniki i zakłócenie meczu... Ojej - pytanie z cyklu - czy ukarze samego siebie. Odpowiedź oczywista.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwóch głównych arbitrów powinno być na boisku, powiedzmy każdy odpowiedzialny za jedną połowę boiska, bo w sytuacji gdzie drużyna traci piłkę i idzie prostopadłe podanie, to sędzia nie jest w stanie gonić  spod drugiego pola karnego za akcją i prawidłowo ocenić co się stało po drodze. Bo to nie jest tak że sędziowie drukują, oni zwyczajnie nie nadążają za tempem wielu akcji, ale tutaj nie można mieć pretensji, bo trudno żeby sędzia był szybszy od takiego Salaha. Wiele decyzji na boisku jest przez nich podejmowanym na wyczucie, i też nie wyobrażam sobie żeby VAR miałby korygować pomyłki arbitrów przy jakichś faulach w środku boiska, albo błędnie pokazanym aucie.

 

I tak jak pisałem, wprowadzenie VARu musi być równoznaczne z pozbyciem się liniowych, bo sytuacji gdzie liniowy się pomyli, i pokaże spalonego którego nie było, a napadzior wychodził sam na sam nie nie jesteś w stanie drużynie pokrzywdzonej zrekompensować. Z drugiej strony byłby cyrk gdyby każdą taką akcję puszczać do końca, i czekać na video. 

 

Więc to nie jest też tak że VAR nie ma wad.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, ale wolę system w wadami, niż jego brak. Dużo osób narzeka na sędziów w NBA. Jak dla mnie nie do końca słusznie, bo SKALA w jakiej dochodzi do wypaczeń wyniku w NBA i piłce nożnej jest nieporównywalna. Ludzie się spierają czy powinny być 2 osobiste czy 3 albo czy flagrant czy nie, a w międzyczasie w piłce nożnej nie dyktuje się kilku karnych albo gwiżdże z kapelusza w 90 minucie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To mimo wszystko jest słabe porównanie. W koszu czy siatkówce zdobywa się masę punktów, i o ile nie mówimy o jakimś wałku w końcowych sekundach meczu, czy przy wyniku 23:22 w secie to taki błąd nie ma wielkiej wagi. W piłce "punkt" zdobywa się stosunkowo rzadko, i tutaj każdy wielbłąd może mieć znaczenie. Jeśli do czegoś już próbować porównywać to do raczej do hokeja. 

Tak samo wykluczenie zawodnika, w koszu, chociaż wiem że fauli się nie sprawdza, to za takiego np. Hardena może ktoś wejść na boisko. Wiadomo że go nie zastąpi, ale sztuka jest, a w piłce grasz po prostu jednego mniej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.