Futbol europejski

[TuPalnik]

Doping jest przereklamowany

 

Ludzie przychodzą dla piłkarzy tylko ci z młynów myślą,że dla nich i dla dopingu

 

Szczerze to dla większości kibiców na stadionie ten doping jest zbędny a wręcz przeszkadza bo ludzie przychodza porozmawiać z kumplami zjeść kiełbasę i przeżywać emocje a nie słuchać okrzyków towarzystwa własnej adoracji , która mysli że bez nich nie ma atmosfery

 

Powiem to jak0 przedstawiciel Januszy - młyny są zbędne na stadionie

Kulturalny doping imo jest okej. Ale po pierwsze taki który pomaga drużynie, a nie robienie przyßpiewek i sektorówek przez ktore drużyna kary dostaje.

[jamalcegłacrawford]

Doping jest przereklamowany

 

Ludzie przychodzą dla piłkarzy tylko ci z młynów myślą,że dla nich i dla dopingu

 

Szczerze to dla większości kibiców na stadionie ten doping jest zbędny a wręcz przeszkadza bo ludzie przychodza porozmawiać z kumplami zjeść kiełbasę i przeżywać emocje a nie słuchać okrzyków towarzystwa własnej adoracji , która mysli że bez nich nie ma atmosfery

 

Powiem to jak0 przedstawiciel Januszy - młyny są zbędne na stadionie

 

Dokładnie tak. Przychodzę oglądać mecz, a nie skakać, kiedy jakiś Seba przez megafon mi każe.

[SlaKB]

Doping jest przereklamowany

 

Ludzie przychodzą dla piłkarzy tylko ci z młynów myślą,że dla nich i dla dopingu

 

Szczerze to dla większości kibiców na stadionie ten doping jest zbędny a wręcz przeszkadza bo ludzie przychodza porozmawiać z kumplami zjeść kiełbasę i przeżywać emocje a nie słuchać okrzyków towarzystwa własnej adoracji , która mysli że bez nich nie ma atmosfery

 

Powiem to jak0 przedstawiciel Januszy - młyny są zbędne na stadionie

https://youtu.be/CdMDBWpn0yk

 

Janusze z Widzewa, którym doping 'przeszkadza' pozdrawiają

 

Ja gdy tata zabrał mnie pierwszy raz na mecz nie zakochałem się w tym co było ja boisku (w ekstraklasie trudno się zakochać) tylko w atmosferze na trybunach, w dzieciństwie patrzyłem głównie na młyn, a nie na boisko.

 

Jakby na Widzewie nie było przez wiele lat dopingu, rac i opraw to teraz na mecze nie chodziłoby 15 tys tylko góra 5, przypominam że to 3 liga, czwarty poziom rozgrywkowy

Edytowane 5 Września 2017 przez SlaKB

[TuPalnik]

https://youtu.be/CdMDBWpn0yk

 

Janusze z Widzewa, którym doping 'przeszkadza' pozdrawiają

 

Ja gdy tata zabrał mnie pierwszy raz na mecz nie zakochałem się w tym co było ja boisku (w ekstraklasie trudno się zakochać) tylko w atmosferze na trybunach, w dzieciństwie patrzyłem głównie na młyn, a nie na boisko.

 

Jakby na Widzewie nie było przez wiele lat dopingu, rac i opraw to teraz na mecze nie chodziłoby 15 tys tylko góra 5, przypominam że to 3 liga, czwarty poziom rozgrywkowy

W Toruniu jak miałem może z 4 czy 5 lat pierwszy raz na żużlu byłem akurat na Derbach z Polonią. Fajnie się śpiewało z całym stadionem "1,2,3 bydgoskie psy" (bez obrazy dla ludzi z Bydzi, teraz w sumie tam pracuje xd). Ja tam sie jaram dobrym dopingiem. Na koszu w Turcji czy Grecji (na Olympiacosie byłem) zajebiście trybuny żyja.

[SlaKB]

W Toruniu jak miałem może z 4 czy 5 lat pierwszy raz na żużlu byłem akurat na Derbach z Polonią. Fajnie się śpiewało z całym stadionem "1,2,3 bydgoskie psy" (bez obrazy dla ludzi z Bydzi, teraz w sumie tam pracuje xd). Ja tam sie jaram dobrym dopingiem. Na koszu w Turcji czy Grecji (na Olympiacosie byłem) zajebiście trybuny żyja.

W Toruniu tylko Elana!

 

WRWE

[ignazz]

W Toruniu tylko Elana!

 

WRWE

ja sobie chwalę że w Toruniu to kopana jest sportem NISZOWYM

 

żużel i basket rządzą!!!!

[SlaKB]

ja sobie chwalę że w Toruniu to kopana jest sportem NISZOWYM

 

żużel i basket rządzą!!!!

No niestety w Toruniu nie ma za bardzo atmosfery na piłkę, ale kibicowsko rządzi Elana.

[Koelner]

Doping jest przereklamowany

 

Ludzie przychodzą dla piłkarzy tylko ci z młynów myślą,że dla nich i dla dopingu

 

Szczerze to dla większości kibiców na stadionie ten doping jest zbędny a wręcz przeszkadza bo ludzie przychodza porozmawiać z kumplami zjeść kiełbasę i przeżywać emocje a nie słuchać okrzyków towarzystwa własnej adoracji , która mysli że bez nich nie ma atmosfery

 

Powiem to jak0 przedstawiciel Januszy - młyny są zbędne na stadionie

 

ile średnio uczęszczasz na mecze?

[TuPalnik]

No niestety w Toruniu nie ma za bardzo atmosfery na piłkę, ale kibicowsko rządzi Elana.

Kibicowsko rządzi Elana, ale ciężko aby było inaczej skoro Apator praktycznie nie ma zorganizowanej grupy kibiców. Pomyśleć, że 10-15 lat temu jeszcze na Bronku były 3 zorganizowane ekipy kibicowskie (w tym oficjalny fan club współpracujący z klubem).

 

Co do atmosfery na piłkę w Toruniu to jak będą wyniki to i atmosfera bedzie. Tak to w tym mieście już jest.

[jamalcegłacrawford]

https://youtu.be/CdMDBWpn0yk

 

Janusze z Widzewa, którym doping 'przeszkadza' pozdrawiają

 

No chyba mecz ich średnio interesuje, skoro śledzą widowisko tyłem do murawy

[Hoolifan]

Doping jest przereklamowany

 

Ludzie przychodzą dla piłkarzy tylko ci z młynów myślą,że dla nich i dla dopingu

 

Szczerze to dla większości kibiców na stadionie ten doping jest zbędny a wręcz przeszkadza bo ludzie przychodza porozmawiać z kumplami zjeść kiełbasę i przeżywać emocje a nie słuchać okrzyków towarzystwa własnej adoracji , która mysli że bez nich nie ma atmosfery

 

Powiem to jak0 przedstawiciel Januszy - młyny są zbędne na stadionie

 

Doping jest przereklamowany, to Janusze robią atmosferę... No to myk:

 

http://www.sport.pl/sport/10,67450,14405073,solskjaer-niesamowita-atmosfera-na-trybunach-na-old-trafford.html?pelna=tak

http://www.legia.net/index.php?typ=news&id=51390

https://sportowefakty.wp.pl/pilka-nozna/638712/real-legia-polscy-kibice-byli-znakomici

http://www.fakt.pl/sport/pilka-nozna/trener-laurentiu-reghecampf-po-meczu-legii-ze-steaua/zdb4ctq

http://polski-sport.pl/trener-fk-astana-legii-gratuluje-kibicow/

http://www.sport.pl/pilka/7,64946,22190913,lider-astany-oprawa-kibicow-legii-mnie-zszokowala-to-bylo.html

 

Więcej mi się nie chce

 

O obecności młynów palnąłeś wyjątkową głupotę, więc tu ograniczę się tylko do krótkiego komentarza - oglądaj nie tylko kadrę

 

Dokładnie tak. Przychodzę oglądać mecz, a nie skakać, kiedy jakiś Seba przez megafon mi każe.

 

Na większości stadionów masz do wyboru 4 trybuny, a młyn zajmuje maksymalnie jedną. Nie widzę przeszkód, żebyś usiadł na jednej z trzech pozostałych i miał w dupie co taki "Seba" mówi

Edytowane 5 Września 2017 przez Hoolifan

[pg13]

Do samego oglądania, to można iść raz na mecz. Wtedy przekonujemy się, że jest hujowo, i więcej nie chcemy, dlatego że w TV lepiej widać, dają powtórki, a w pubie czy własnej lodówce masz zimnych, normalnie oprocentowanych browarów od cholerny.

[jamalcegłacrawford]

Na większości stadionów masz do wyboru 4 trybuny, a młyn zajmuje maksymalnie jedną. Nie widzę przeszkód, żebyś usiadł na jednej z trzech pozostałych i miał w dupie co taki "Seba" mówi

 

Tak robię. Staram się zarówno w życiu, jak i na stadionach, nie wchodzić w takimi "Sebami" w żadną interakcję, bo nie jest mi do niczego potrzebna

Do samego oglądania, to można iść raz na mecz. Wtedy przekonujemy się, że jest hujowo, i więcej nie chcemy, dlatego że w TV lepiej widać, dają powtórki, a w pubie czy własnej lodówce masz zimnych, normalnie oprocentowanych browarów od cholerny.

 

 Myślę, że warto wziąć pod uwagę, iż różni ludzie mają różne upodobania i jeśli ktoś ma ochotę iść na mecz i go po prostu oglądać, zamiast skakać tyłem do murawy i skandować "lega to stara kura", to też może to zrobić i nikt nie ma prawa go do niczego innego przymuszać.

[Sefore]

Doping jest przereklamowanyLudzie przychodzą dla piłkarzy tylko ci z młynów myślą,że dla nich i dla dopinguSzczerze to dla większości kibiców na stadionie ten doping jest zbędny a wręcz przeszkadza bo ludzie przychodza porozmawiać z kumplami zjeść kiełbasę i przeżywać emocje a nie słuchać okrzyków towarzystwa własnej adoracji , która mysli że bez nich nie ma atmosferyPowiem to jak0 przedstawiciel Januszy - młyny są zbędne na stadionie

Doping jest tak przereklamowany ,że magicznie kluby z Bałkanów czy Turcji u siebie osiągają o wiele lepsze wyniki niż na wyjazdach,a piłkarze drużyny przeciwnej sami mówią ,że grać przy takim dopingu jest ciężko ;)Nie wiem na ilu meczach byłeś ale goście z młynów zdają sobię sprawę ,że jakieś 70%osób chce po prostu obejrzeć mecz ,a nie cały czas dopingować.Jak masz ogarniętego gniazdowego to ten sprawi ,że raz na jakiś czas to i cały stadion ryknie bo zmotywuje januszy.Ale nie będzie od nich wymagał spiewania razem z nimi cały czas.Tak jest zbędny jeśli pójdziesz raz albo dwa razy.Na żużlu utrzymała mnie głównie atmosfera bo poziom był mizerny ;)No właśnie bez młyna to atmosfery nie ma.Cisza i raz na pare minut jakiś okrzyk.To niby jest atmosfera?Co do rozmów-da się normalnie pogadać jeśli nie siedzisz przy samym młynie.Goście z młyna mają ogromny wkład w uratowanie Lechii,na inne mniejsze kluby chodzą też często głównie ludzie z młyna dzięki czemu kluby zarabiają jakąś kase z biletów.

 

Myślę, że warto wziąć pod uwagę, iż różni ludzie mają różne upodobania i jeśli ktoś ma ochotę iść na mecz i go po prostu oglądać, zamiast skakać tyłem do murawy i skandować "lega to stara kura", to też może to zrobić i nikt nie ma prawa go do niczego innego przymuszać.

No masz podział na sektory nie chce Ci się dopingować to idziesz gdzie indziej niż na młyn + te obok mlyna bo i tam raczej ludzie dopingują. Edytowane 5 Września 2017 przez Sefore

[ptak]

ely co ty piszesz? Chyba, że wychodzi Twoja awersja do piłki nożnej.

Ja idę na mecz, ale bez całej otoczki to mnie to nie kręci.

Jakby tak zsumować wszystko to na luzie trzycyfrowy wynik wizyt na stadionie ely zrobi. A przekrój od szlaki po rugby

[jamalcegłacrawford]

 

 

No masz podział na sektory nie chce Ci się dopingować to idziesz gdzie indziej niż na młyn + te obok mlyna bo i tam raczej ludzie dopingują.

 

 

Ja to wiem. Odnoszę się tylko do komentarza kolegi wcześniej, który stwierdził, że ja ktoś nie chce dopingować, to sobie może oglądać przed TV

Edytowane 5 Września 2017 przez jamalcegłacrawford

[andy13]

Takie pytanie mam. Jak ktoś idzie na meczyk tylko dla "atmosfery" żeby sobie poskakać tyłem do murawy (bo przecież ma gdzieś, co tam się dzieje), zapalić racę itd. to czy nie byłoby fajniej i taniej umówić się z kumplami gdzieś na schodach w mieście? Po co dorabiać do tego jakąś ideologię, barwy, napadać autobusy kos ramię w ramię ze zgodami, brudzić miasto bazgrołami? Po co ten sport w tle, skoro tak naprawdę ma on marginalne znaczenie?

Edytowane 5 Września 2017 przez andy13

[ptak]

nie ma marginalnego znaczenia, bo gdyby miał to na Elanie nie byłoby ekipy. 

tłumaczyłem to kumplowi wczoraj, że to trzeba lubić. jak dla mnie uczucia kiedy wiesz, że 30000 osób na stadionie gotuje się ze wściekłości na wasz widok jest nieporównywalne z niczym. 

po za kawałkiem o lazio to jak najbardziej o mnie (mimo iż nie kręcą mnie ustawki i tym podobne klimaty)

[pg13]

Nie wiem jak się cytuję na fonie. Jamal, pisałem raczej o swoich odczuciach, ale większość moich znajomych ma podobne. Gdybym miał iść na mecz, to 100 razy wolę się znaleźć na meczu Fener- Galata, Wisla-Craxsa, Boca- River, Panata- Olympiakos, czy AEK, niż Real- Barca, United- Chelsea, czy Włochy- Hiszpania. Byłem na kilku stadionach piłkarskich w Europie, byłem na dużym turnieju tenisowy, za rok zobaczę z hali mecze NBA i NHL, i nie ma o czym gadać, jeśli interesuje Cię to co dzieje się na boisku, to lepiej włączyć TV, jeśli otoczka (nie musisz w niej wcale uczestniczyc) wtedy stadion.

[kulfon]

takie pytanko mam, jak ktoś idzie na meczyk tylko żeby popatrzeć jak chłopaki kopią w piłkę, to nie lepiej umówić się z kolegami przed tv? jest profesjonalny komentarz, powtórki lepiej widać, można zapauzować, przewinąć, piwo tańsze, do kibla bliżej i można bez lipy wpierdalać salceson czy co tam lubicie?

weź se wyobraź, że idziesz na finał MŚ Polska - Brazylia i z kolegami jesteście jedynymi ludźmi na stadionie. no lol po prostu