Skocz do zawartości

Futbol europejski


kore_old

Rekomendowane odpowiedzi

5 minut temu, LAF napisał(a):

@Koelner Kulesza jest mocno podobny do Piesia 

Wszyscy polscy betono-działacze w każdej dyscyplinie są do siebie podobni, to cudowne dzieci komuny.I równie dobrze wszystko rujnują.

Nie wiem ile jest dyscyplin nadal w Polsce gdzie ta ,,kasta'' trzyma łapę? Piłka nożna, kosz, rugby, hokej? 

Do tych związków należało by wejść i wywalić większość dziadów na ryj ale kto ma to zrobić, inni betono-komuno-działacze? Nikt z dorobkiem typu Czerkawski nie chce wchodzić w takie środowisko bo można się tylko tam pobrudzić.

Edytowane przez Sewer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Koelner napisał(a):

nadal więcej niż Papszun który jest obecnie przedstawiany jako zbawiciel 

tyle, że w samej Portugalii mają o nim nienajlepsze zdanie, a do nas przyszedł tylko dlatego by pobierać olbrzymie pobory za - wydawałoby się - bajeczną robotę gdzie na awans mieliśmy 96% szans, ostatecznie typ okazał się nierobem, kłamcą i gburem dlatego myślę, że można było lepiej wybrać, wystarczyło zrobić research a nie ślepo lecieć na CV

Papszun na dziś nie będzie żadnym zbawcą, ma być tylko racjonalnym wyborem pod coś co miało zajść za kadencji Santosa czyli konstruktywną przebudowę i zmianę warty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Koelner napisał(a):

nadal więcej niż Papszun który jest obecnie przedstawiany jako zbawiciel 

Ale skończmy już z taką retoryką, to co zrobił Papszun z Rakowem jest czymś ponadprzeciętnym w europie albo i na świecie.Ile znamy przypadków gdzie klub w tak krótkim czasie, z niższych lig w parę lat zdobył mistrzostwo? Jest to COŚ i nie odbierajmy mu tego.To że nie prowadził klubu w europejskich pucharach - ok, nie prowadził ale trener jest szefem i piłkarze mają go słuchać a nie pyskować że pan przecież nie grał w LM, oni mają wykonywać założenia taktyczne a nie zajmować się politykowaniem.

 

btw.Santos nie był szczególnie szanowany w Portugalii, zwłaszcza pod koniec jego kadencji.

Edytowane przez Sewer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, LAF napisał(a):

Bez Papszuna LE także tego

On zbudował podwaliny pod ten sukces tak jak i ,,wychował'' aktualnego trenera.Nie jestem za tym żeby robić z niego jakiegokolwiek zbawcę, uważam nawet bardziej że aktualnie pakując się w reprę ryzykuje nadszarpnięcie swojej reputacji i dorobku bo jak nic się nie zmieni to kibice i media go zjedzą a niektóre nasze ,,orły'' i tak będą dalej grać w reprze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To już jest koniec 

Nie ma już nic  

Santos "przystał" na warunki PZPNu 

To co? Kolejny cud Michniewicza? 

 

Jeśli Papszun by się zgodził poprowadzić repre, ale na warunkach "dajecie mi pracować, nie mamy presji wyniku bo trzeba przebudować kadrę" to ja bym to chętnie oglądał 

 

Trzeba bez presji dać nowego szkoleniowcowi robić swoje 

Obecnie nie ma zespołu, nie ma chemii, nie ma wyników i nie ma młodych w kadrze 

Częściowo to nasza, kibiców wina bo wciąż mamy przeświadczenie że możemy być kimś w piłce 

Byliśmy przez chwilę wysoko, bali się nas, ale to było 6 lat temu

Ci piłkarze są 6 lat starsi, te same nazwiska inni zawodnicy 

 

Czas na nowe, młode, głodne nazwiska. Ale bez bapinki i ataku 40 milionów znawców po kiepskich wynikach 

Edytowane przez josephnba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie w kandydaturze Papszuna najbardziej martwi to, że on w swojej trenerskiej karierze nie zaistniał na poważnie nigdzie poza Rakowem. Wykręcił kapitalne wyniki, ale w klubie, w którym przez lata mógł dobierać zawodników do swojej taktyki. To, czy potrafi dostosować taktykę do zawodników, których ma w danym momencie w zespole jest wielką niewiadomą, bo w takiej sytuacji na poważnym poziomie się jeszcze nigdy nie znalazł.

Kiedy do kadry przychodził Michniewicz, dla mnie kluczowymi aspektami przemawiającymi za tą kandydaturą były:

1. Umiejętność świetnego przygotowania zespołu pod konkretnego rywala i dostosowania do niego swojej taktyki.

2. Umiejętność dostosowania stylu gry do potencjału, którym w danym momencie dysponował.

Obie te rzeczy Michniewicz udowodnił obejmując Legię, w której płynnie przeszedł na grę formacją z 3 obrońcami, a później bardzo dobrze eliminował mocne strony rywali Legii w europejskich pucharach. Abstrahując od jego charakteru i nieczystych zagrywek, które z czasem dały o sobie znać, wybierając Cześka każdy wiedział na co realnie pod względem sportowym może liczyć.

Nie mówię, że Papszun to zła kandydatura, ale to jest akurat taki typ, którego należałoby solidnie przemaglować przed powierzeniem mu tego stanowiska, bo inaczej za chwilę wrócimy do punktu wyjścia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Hoolifan napisał(a):

Mnie w kandydaturze Papszuna najbardziej martwi to, że on w swojej trenerskiej karierze nie zaistniał na poważnie nigdzie poza Rakowem. Wykręcił kapitalne wyniki, ale w klubie, w którym przez lata mógł dobierać zawodników do swojej taktyki. To, czy potrafi dostosować taktykę do zawodników, których ma w danym momencie w zespole jest wielką niewiadomą, bo w takiej sytuacji na poważnym poziomie się jeszcze nigdy nie znalazł.

Kiedy do kadry przychodził Michniewicz, dla mnie kluczowymi aspektami przemawiającymi za tą kandydaturą były:

1. Umiejętność świetnego przygotowania zespołu pod konkretnego rywala i dostosowania do niego swojej taktyki.

2. Umiejętność dostosowania stylu gry do potencjału, którym w danym momencie dysponował.

Obie te rzeczy Michniewicz udowodnił obejmując Legię, w której płynnie przeszedł na grę formacją z 3 obrońcami, a później bardzo dobrze eliminował mocne strony rywali Legii w europejskich pucharach. Abstrahując od jego charakteru i nieczystych zagrywek, które z czasem dały o sobie znać, wybierając Cześka każdy wiedział na co realnie pod względem sportowym może liczyć.

Nie mówię, że Papszun to zła kandydatura, ale to jest akurat taki typ, którego należałoby solidnie przemaglować przed powierzeniem mu tego stanowiska, bo inaczej za chwilę wrócimy do punktu wyjścia. 

Przede wszystkim to trzeba pamiętać, że czym innym jest praca w klubie a czym innym w reprezentacji. Wyobraźcie sobie, że przychodzi do naszej kadry Guardiola czy Klopp i chcą narzucić reprezentacji styl gry z klubów. To nie ma prawa się udać.

Selekcjoner powinien być elastyczny, umieć operować wieloma stylami gry. Umieć dostosować swoje "potrzeby" do stanu posiadania. Tu nikt nikomu piłkarza do taktyki nie kupi. 

Dlatego - pomny doświadczeń z Frankiem Smudą - który w/w cechy nie miał, mocno przeanalizował bym kandydatów pod kątem ich doświadczenia w różnych miejscach i z różnymi taktykami. Pod tym względem obawiam się też Papszuna.

Z drugiej strony w Polsce są tylko Skorża i Papszun. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Hoolifan napisał(a):

Mnie w kandydaturze Papszuna najbardziej martwi to, że on w swojej trenerskiej karierze nie zaistniał na poważnie nigdzie poza Rakowem. Wykręcił kapitalne wyniki, ale w klubie, w którym przez lata mógł dobierać zawodników do swojej taktyki. To, czy potrafi dostosować taktykę do zawodników, których ma w danym momencie w zespole jest wielką niewiadomą, bo w takiej sytuacji na poważnym poziomie się jeszcze nigdy nie znalazł.

Kiedy do kadry przychodził Michniewicz, dla mnie kluczowymi aspektami przemawiającymi za tą kandydaturą były:

1. Umiejętność świetnego przygotowania zespołu pod konkretnego rywala i dostosowania do niego swojej taktyki.

2. Umiejętność dostosowania stylu gry do potencjału, którym w danym momencie dysponował.

Obie te rzeczy Michniewicz udowodnił obejmując Legię, w której płynnie przeszedł na grę formacją z 3 obrońcami, a później bardzo dobrze eliminował mocne strony rywali Legii w europejskich pucharach. Abstrahując od jego charakteru i nieczystych zagrywek, które z czasem dały o sobie znać, wybierając Cześka każdy wiedział na co realnie pod względem sportowym może liczyć.

Nie mówię, że Papszun to zła kandydatura, ale to jest akurat taki typ, którego należałoby solidnie przemaglować przed powierzeniem mu tego stanowiska, bo inaczej za chwilę wrócimy do punktu wyjścia. 

I dlatego napisałem że jeśli Papszun to oddać mu lejce i nie wpychać nazwisk na siłę 

Niezależnie w sumie od tego kto poprowadzi kadre- powinien móc pracować bez wpieprzania się Kuleszy i leśnych dziadków. 

Repra potrzebuje odświeżenia spokoju i czasu 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.