Skocz do zawartości

Utah Jazz 2014/15


ely3

Rekomendowane odpowiedzi

Karl ale co wybranie Nurkicia ma wspólnego z tym że oddali nam Goberta za 1 milion dolców i pick w drugiej rundzie??? no i Nurkić chyba jednak aż tak dobry jak Gobert w obronie nie będzie

Nie chce porownywac Nurkica do Goberta, bo ten pierwszy w koncu musialby dostac szanse taka jaka otrzymal Gobert. Jeszcze jakis czas temu nikt nie oczekiwal, ze Gobert bedzie takie rzeczy wyprawiac, poki nie zaczal grac oraz nie zaczal grac pod wlasciwym trenerem.

Z tym pierwszym to oczywiscie z przymruzeniem oka to pisałem. Ale prawda jest, ze żal ze straty mniejszy, jeśli na horyzoncie pojawia się równie utalentowany gracz na tej samej pozycji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to bardzo dobry meczyk, pokazuje jaka przepaść łączy PGasola od Marca i Abaki.

 

Mega mi się podoba Favors - Gobert. Dwóch defensywnych centrów z minimalną grą w ataku, mogących spokojnie grać razem i mieć ogromny wpływ na zespół(o wiele lepszy niż każdy z nich, z 'lepszym' ofensywnie Kanterem). Mam nadzieję, że podobny twór powstanie w Philly.

 

A Gobert już teraz wygląda jak największa pomyłka w historii Denver

Ale to inne ekipy(w tym dwukrotnie UTAH!!), mający dużo szybszy pick niż DEN i wybierające dużo gorszego gracza też popełniło największy błąd ever?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale tu nie chodzi o to że Gobert stał się obrońcą dzięki Snyderowi bo on ma talent do obrony którego nie da się mu odebrać ale tu chodzi o schematy , o tym jak na początku kaleko wyglądała ofensywa Goberta tzn to co dawał w obronie zabierał w ofensywie a jak teraz to wygląda. Jak zmienił sposób grania Haywarda. O to że jak trzeba to przesuwa Goberta na PF-a jak np na LMA który przy Gobercie praktycznie nie trafia

 

Wystarczy popatrzeć jak Ingles wyglądał w listopadzie jako gracz z ławki a jak teraz jako gracz s5. Rok temu JAzz grało ok 6 procent akcji w pick and rollu teraz 16% i ćwiczył to nawet jeśli popełnialiśmy przy tym mnóstwo strat jak w meczu w Houston. Wycinał izolacje których gramy o wiele mniej. Raczej gra wysokim składem ale za to mega mobilnym. Nie wiem jak to teraz wygląda ale s5 Exum-Ingles-Hayward-Favors-Gobert to najwyższa piątka w lidze a na pewno z s5 . Ale jak trzeba to mecz kończy 3 kreatorami typu Millsap-Burke-Hayward

 

Można by tego dużo wymieniać ale już choćby to jak gościu potrafi ich opierdalać, jak motywować pokazuje że to nie jest taki typowy trener. Facet ma dużo z Fergusona, dużo z Popovicha w sensie motywacyjnym. Czy go przewartościowujemy - cholera wie ale z drugiej strony facet sprawił że Jazz zamieniło się z chłopca do bicia jakim był w listopadzie w kogoś kto swobodnie wygrywa z czołowymi ekipami tej ligi. San Antonio czy Blazers było bezradne w starciu z Utah. Golden to samo

 

@ Mac

 

Jazz wtedy nie wybierało dwukrotnie bo przy picku nr 9 zamienili się z Sotą bo my potrzebowaliśmy wtedy rozgrywającego i wzieliśmy Treya a oddaliśmy im swoje picki i oni nam mówili kogo mamy wybierać. Jazz z 27 nr nie wybraliby Treya a rozgrywającego od czasów Derona nie mieliśmy

Edytowane przez ely3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trener trenerem, ale Gobert kozacko wyglądał już na mistrzostwach.

 

ano właśnie, przecież to w sporej mierze dzięki niemu francja przeszła hiszpanię. tak więc wydaje mi się, że trener jazz jest trochę przeceniany przez fanów utah.

 

Nie no jasne, ze swietnie wygladal  ...w jednym meczu. Nie zapominajmy tez, ze cale mistrzostwa to 9 spotkan, czyli cale 140 minut, czyli ok. 5 spotkan w NBA. Dobre i bardzo dobre 140 minut, ale panowie, czyzby nie za mala probka? I to nie mowiac o prawdziwej roznorodnosci w poziomie rywali...

 

Chociaz tez prawda jest, ze Gobert z MS > Gobert 13/14, ale najwazniejsza jest tutaj nierownosc Gobert 14/15 > Gobert z MS.

 

I lorak, nie chodzi tutaj wylacznie tylko o Goberta odnosnie oceny Snydera (btw, bardzo dziwny zwiazek przyczynowo-skutkowy podales), ale to juz ely3 dosyc sprawnie wytlumaczyl

Edytowane przez karl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam jeszcze jedną uwagę co do tematu Goberta. Nie mam zamiaru deprecjonować jego ogromnego potencjału w defensywie, ale warto zwrócić uwagę przy przytaczaniu jego statystyk, że aż 45 z 59 meczów w tym sezonie grał z ławki, czyli teoretycznie przeciwko gorszym rywalom (2nd unit). Nie musiało to mieć jakiegoś ogromnego wpływu na statystyki, ale na pewno łatwiej bronić rezerwowego centra rywali, niż podstawowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no jasne, ze swietnie wygladal  ...w jednym meczu. Nie zapominajmy tez, ze cale mistrzostwa to 9 spotkan, czyli cale 140 minut, czyli ok. 5 spotkan w NBA. Dobre i bardzo dobre 140 minut, ale panowie, czyzby nie za mala probka? I to nie mowiac o prawdziwej roznorodnosci w poziomie rywali...

 

Chociaz tez prawda jest, ze Gobert z MS > Gobert 13/14, ale najwazniejsza jest tutaj nierownosc Gobert 14/15 > Gobert z MS.

 

I lorak, nie chodzi tutaj wylacznie tylko o Goberta odnosnie oceny Snydera (btw, bardzo dziwny zwiazek przyczynowo-skutkowy podales), ale to juz ely3 dosyc sprawnie wytlumaczyl

 

Nie tylko w jednym meczu, ale przez całe mistrzostwa. Nie rozumiem uwagi o zbyt małej próbce - pełny międzynarodowy turniej to już całkiem spory materiał. Nie przypadkiem rzuciłem się wtedy na niego w fbx ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jendras, ale gdzie ja napisalem, ze byla przypadkiem? 

 

Czy uwazasz, ze Gobert od momentu MS do dzisiaj nie zrobil zadnych postepow w obronie, bo bronil tak juz na MS, co zostalo potwierdzone przez 140 minut gry?

 

ps. z tego co pamietam, to w lidze letniej juz byl pod Snyderem ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

slowa "przy takim talencie" sa tutaj kluczowe. pytanie tylko, kiedy wiadomo, ze Gobert posiada wlasnie taki talent. juz w poprzednim sezonie zdarzaly mu sie momenty, w ktorych mozna bylo stwierdzic "przy takim talencie". czyli moze jednak Corbin? ;]

 

zreszta sam talent to jedno, zostaje tylko i az ciezka praca, determinacja, ambicje. Dobry mentor/psycholog/guru, a takim oceniam Snydera (z czego juz byl znany w NCAA), jest tym, ktory boostuje te rzeczy, co w tak mlodym wieku jest bardzo istotne.

 

czy dlugo go trzymal? kwestia sporna. sa argumenty za i przeciw. 

 

zreszta, z tego co widze, to obaj przypisujemy credit Snyderowi, roznimy sie w szacowaniu "jak bardzo".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam jeszcze jedną uwagę co do tematu Goberta. Nie mam zamiaru deprecjonować jego ogromnego potencjału w defensywie, ale warto zwrócić uwagę przy przytaczaniu jego statystyk, że aż 45 z 59 meczów w tym sezonie grał z ławki, czyli teoretycznie przeciwko gorszym rywalom (2nd unit). Nie musiało to mieć jakiegoś ogromnego wpływu na statystyki, ale na pewno łatwiej bronić rezerwowego centra rywali, niż podstawowego.

Przecież on jako starter jeszcze lepiej wygląda. I to zwłaszcza w obronie. Ba nie pamiętam meczu jako starter ( no może poza jednym z Pacers ) gdzie on nie dominował centra z drugiej strony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zreszta, z tego co widze, to obaj przypisujemy credit Snyderowi, roznimy sie w szacowaniu "jak bardzo".

 

Nie twierdzę, że nie ma żadnych zasług. Zresztą, nie jestem w stanie tego w żaden sposób sprawdzić. Rzecz w tym, że Gobert rok temu był jeszcze bardzo surowy i sądziłem, że rozwój zajmie mu lata, tymczasem już w lipcu wyglądał kozacko i chyba zgodzisz się, że to raczej nie dzięki Snyderowi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale dziś frajerska porażka. Mecz wyglądał tak jakby Jazz nie wyspali się. Chyba z 6 strat to błąd kroków. Exum jednak 2 noce z rzedu nie wyrabia. Niektóre zagapienia pod koszem kosztowały nas sporo bo jednak po ofensywnych zbiórkach trochę zebrali. A jak Jazz w końcu zaczęło grać swoje i przez 3 minuty ostatnie meczu nie pozwolili na pkt z gry i wyszli na prowadzenie choć Trey starał się głupimi akcjami jak podanie Gobertowi na wysokości piszczela to nagle się zagapili i pozwolili aby Zeller otrzymał podanie. Nie jestem pewien czy to była dobra decyzja że akurat Gobert zasłaniał Smartowi widoczność przy wybiciu z autu no ale co się stało to się nie odstanie.

 

Jazz jeszcze popłynęło bo na pocżatku 3 kwarty mieli taką zapaść w obronie że non stop biegali w dwójkę do jednego gracza albo wręcz odbiegali od gracza z piłką i pozwolili Bradleyowi na rzuty za 3. Jakieś totalne rozkojarzenie mieli przez pierwsze 5 minut 3 kwarty. No nic porażka głupia jakich trochę ten młody zespół zalicza. Ale poza koszmarnymi rzutami za 3 gdzie połowa pudeł była z czystych pozycji to jednak znów intensywnosć w obronie mi się podobała ( no poza tym początkiem 3 kwarty)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie twierdzę, że nie ma żadnych zasług. Zresztą, nie jestem w stanie tego w żaden sposób sprawdzić. Rzecz w tym, że Gobert rok temu był jeszcze bardzo surowy i sądziłem, że rozwój zajmie mu lata, tymczasem już w lipcu wyglądał kozacko i chyba zgodzisz się, że to raczej nie dzięki Snyderowi?
kwestia nazewnictwa. Nie bardzo surowy i nie kozacko :) postęp oczywiście był jednak.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.