Chicago Bulls 2014/15

[josephnba]

kliknąłem lubię to rappuś bo nie da sie nie lubić Twojej ignorancji i umiejętności olewania faktów w imię własnego interesu

powtarzam- wymiernie co osiągnął Penny? Co osiągnął Hill i co osiągnął (przede wszystkim) Tracy

konkrety

[Kubbas]

Tracy na pewno wiecej niz Rose, jezeli chodzi o poziom gry i umiejetnosci, i to ile sezonow na zajebistym poziomie zagral, Rose takich mial malo

 

ale Hill i Penny to jakis srogi zart Rappara

[Valus]

żart to jest tutaj wymienianie T-Mac'a. Swoja drogą, to Rose i Penny posypali się po 4 latach gry w NBA. Jeżeli już ich oceniać, to właśnie na podstawie pierwszych czterech sezonów. Hill wysypał się w 6 roku. Zresztą, nie wiem czemu ma służyć to porównanie? żeby hejterzy się lepiej poczuli, czy brakuje karmy dla trolli??

 

Niektórym widzę ciągle mało, jeszcze bardziej chcą dobić fanów bulls hahaha

Edytowane 25 Lutego 2015 przez Valus

[ble]

żart to jest tutaj wymienianie T-Mac'a. Swoja drogą, to Rose i Penny posypali się po 4 latach gry w NBA... tak jak Roy

Widziałeś Ty kiedyś grę T-Maca w najlepszych latach?

 

Nie do końca zgadzam się też co do Hilla. W Detroit nie miał takiego zespołu, żeby osiągnąć chociaż tyle, co Rose, ale indywidualnie Hill>Rose.

Edytowane 25 Lutego 2015 przez ble

[Ballas]

Przecież Tracy w swoim Prime był o wiele wiele lepszy.

Uznajmy że prime D-Rose trwał od 2009 do 2012: 22.7pts, 3.8reb, 7.1ast (na dodatek oglądałem troche jego gry i w porównaniu z T-Mac się nie umywa)

A teraz prime T-Maca (uznajmy że trwał od 2001 do 2004): 28.6pts, 6.8reb, 5.4ast 

Przekonuje cię na podstawie statystyk, opisu jego gry i tak nie zrozumiesz.

[Valus]

Naucz się czytać ze zrozumieniem jeden z drugim. Gdzie ja napisałem, że T-Mac był gorszy? Napisałem, że żartem jest wymienianie go w kontekście kontuzji Pennego, Rose i Hilla i na tej podstawie ocenianie ich. Mcgrady zagrał dużo więcej sezonów i takie porówanie zawsze bedzie wypadać na jego korzysć. kumasz jeden z drugim

Edytowane 25 Lutego 2015 przez Valus

[Wirakocza]

Lorak miał rację.

Rose to poziom Andre Millera.

z przewagą Millera. bo Miller gra.

Poziom tego tematu po wiadomości o kontuzji to qrwa szkoda słów.

to jakaś Reguła Dante ;]

[josephnba]

tracy podobno poziomem i potencjałem przewyższał i Jordana i Bryanta wiec i jamesa, ale to nie przeszkodziło mu nie awansować ani razu do drugiej rundy PO jako liderowi, co Rose zrobił niemal w pojedynkę

 

ale dość o tym, bo nie chce tu przysrywać T-Macowi, nie o to chodzi, ale moda na umniejszanie zasług Rosea sprzed kontuzji w świetle tego jak grał/co gadał po urazie mnie najzwyczajniej wkurwia

 

 

facet sie najpewniej skończył choc chciałbym zeby było inaczej i nic tego nie zmieni. Do chwili pierwszej kontuzji był czy to sie komus podoba czy nie top5 ligi i czy top sie komus podoba czy nie MVP tej ligi. i za to nalezy mu sie szacunek i tego bede sie zawsze domagał, bo wnosił do tej Ligi ogromnie duzo

Bulls beda musieli jakos sie z tym uporac i kimś tę dzure załatać

na przebudowę nie ma ani czasu ani szans, bo pod kontraktami jest byt wielu graczy a Bulls maja zbyt wielki potencjał. Bez rosea Butler grał lepiej niz obok niego do tego przełamał sie, mam nadzieję na dłużej, Snell a przede wszystkim przełamał sie, mam nadzieje na dłużej, thibs jesli idzie o rotację

 

 

btw

nie wiem czy nate to dobry pomysł

Edytowane 25 Lutego 2015 przez josephnba

[Ballas]

Nate nie jest dobrym pomysłem. Po kontuzji gra jak cień samego siebie (chyba już znamy tą historie).
Koledzy tutaj mają racje ze Brooks da sobie spokojnie rade, przez cały sezon był lepszy od Rose'a ale Thibodeau nie dał mu tego po sobie poznac wystawiająć Derricka za każdym razem w S5. 
Jednak w to lato będzie trzeba szukać jakiejś lepszej opcji (Rajon Rondo, Jeremy Lin, Mo Williams, Brandon Knight)
Dla Bulls nie wszystko jeszcze stracone, jeśli najbliższe 5-10meczy pokaże ze Bulls daje rade, nie ma się co zamartwiać.

Edytowane 25 Lutego 2015 przez Ballas

[Jendras]

Po Lawsona uderzać latem.

 

Za Gasola i picki.

[Dante]

Tak na pewno Nuggets za Lawsona nie dostaną nic niż starego dziada i jakieś picki, zresztą znając Bullsów będą czekali na kolejny powrót do formy Derricka Rose. 

[Jendras]

Więc co dostaną i od kogo?

[Ballas]

żaden GM o ludzkich zmysłach nie bedzie chciał oddać zdrowego solidnego PG za przebłyski talentu i wybory w drafcie, Chicago pod względem salary cap są dzięki Rose'owi udupieni, jedyną opcją jest amnestia ale rok temu amnestiowany został Boozer, chyba że Rose sam się zgłosi i będzie chciał wykupić kontrakt ale dla niego to jest strzał w stope bo nie sądze aby ktokolwiek chciał się po niego zgłosic, jeśli ktoś by się po niego zgłosił to wydałby na niego pare groszy kiedy Rose napewno poprosi o 10mln<
Bulls są między młotem a kowadłem.

[RappaR]

tracy podobno poziomem i potencjałem przewyższał i Jordana i Bryanta wiec i jamesa, ale to nie przeszkodziło mu nie awansować ani razu do drugiej rundy PO jako liderowi, co Rose zrobił niemal w pojedynkę

Korver, Deng i Noah oraz Thibo na ławce to w pojedynkę?

Pacers i Hawks - to są jedyne drużyny jako Rose pokonał w PO. 

[Gierap]

a coż takiego osiagneli penny czy t-mac przed kontuzjami czego nie osiągnał Derrick?

właśnie kidy mysle o rosie to widze Hardawaya. Taki sam potencjał na bycie alpha dogiem w lidze i tak samo zmarnowana kariera...

 

Całkiem niedawno właśnie Penny porównywał obecną sytuacje (tą sprzed kolejnej kontuzji kolana) Derricka do tego co sam przeżywał - i chyba to dwaj gracze o podobnym potencjale i podobnie (w przypadku Rose - nadal prawdopodobnie tylko) zniszczonej karierze przez kontuzje kolan.

[blackmagic]

tracy podobno poziomem i potencjałem przewyższał i Jordana i Bryanta wiec i jamesa, ale to nie przeszkodziło mu nie awansować ani razu do drugiej rundy PO jako liderowi, co Rose zrobił niemal w pojedynkę

 

ale dość o tym, bo nie chce tu przysrywać T-Macowi, nie o to chodzi, ale moda na umniejszanie zasług Rosea sprzed kontuzji w świetle tego jak grał/co gadał po urazie mnie najzwyczajniej wkurwia

 

 

facet sie najpewniej skończył choc chciałbym zeby było inaczej i nic tego nie zmieni. Do chwili pierwszej kontuzji był czy to sie komus podoba czy nie top5 ligi i czy top sie komus podoba czy nie MVP tej ligi. i za to nalezy mu sie szacunek i tego bede sie zawsze domagał, bo wnosił do tej Ligi ogromnie duzo

Bulls beda musieli jakos sie z tym uporac i kimś tę dzure załatać

na przebudowę nie ma ani czasu ani szans, bo pod kontraktami jest byt wielu graczy a Bulls maja zbyt wielki potencjał. Bez rosea Butler grał lepiej niz obok niego do tego przełamał sie, mam nadzieję na dłużej, Snell a przede wszystkim przełamał sie, mam nadzieje na dłużej, thibs jesli idzie o rotację

 

 

btw

nie wiem czy nate to dobry pomysł

Nie spotkalem sie nigdy z opinia ze tmac byl lepszy niz bryant james a co dopiero jordan. Jakis cytat?

 

Bo ze sufit mial wyzej to wiadomo

[Jendras]

żaden GM o ludzkich zmysłach nie bedzie chciał oddać zdrowego solidnego PG za przebłyski talentu i wybory w drafcie

 

W tym sezonie w ten sposób klub zmieniło przynajmniej trzech.

[Ballas]

76ers sie nie liczy.

[Jendras]

Thomas - pick

Dragic - dwa picki

Rondo - dwa picki

 

Do Sixers jeszcze nie doszedłem

[Ballas]

Chyba nie zrozumiales.

Chodzilo mi o to ze nikt nie bedzie chcial oddac PG za PG zniszczonego kontuzjami i picki.

Wszyscy ktorych wymieniles maja sie dobrze i maja dobre kolana (oprocz Rondo).