sirkozi Opublikowano 19 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2014 Ale to nie ten łysy Crawford. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
duncan_24 Opublikowano 19 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2014 (edytowane) Po pierwszym meczu kibice Thunder przejrzą na oczy i w mig zrozumieją dlaczego ich pupile są bez szans w starciu z ekipą Leonarda (nie pomyliłem się). Bez Ibaki tylko od dyspozycji Spurs zależą losy tej serii. Kawhi jest równie dobrym, a może nawet lepszym plastrem na Duranta niż rewelacyjny Tony Allen. Zobaczymy czy po tej serii wszyscy jak jeden mąż będą wymieniali KL w top5 niskich skrzydłowych ligi. Westbrook może jest i większy, zdrowszy, szybszy, silniejszy, wytrzymalszy niż Parker, ale jeśli tylko zdrówko pozwoli Francuz nie powinien dać się zdominować. Przecież nawet wolny jak sanki w maju Chris Paul potrafił postawić RW trudne warunki gry. Danny Green masz robotę do wykonania ! Ibaki nie da się zastąpić żadnym żółtodziobem w postaci Adamsa, którzy rzucony na głęboką wodę musi utonąć. Doświadczenia nie kupujesz sobie ot tak na bazarze. Po stracie Hiszpana wszystko wydaje się o niebo łatwiejsze. R. Jacksona pewnie nie da się zatrzymać. Zbyt szybki na wolny backourt Spurs. Ale nie wierzę, że w każdym meczu będzie kręcił równe chore cyfry jak to miało miejsce w RS. Na koniec powiem tak: prędzej Patty Mills zastąpi Parkera niż Adams Ibakę. Prędzej Miami Heat odpadnie z Pacers niż Spurs z Thunder. Go Spurs! Edytowane 19 Maja 2014 przez duncan_24 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignazz Opublikowano 19 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2014 NBA ładnie się ogląda ale po kolei: Game 1: OKC 94, SA 88 (Nov. 27, 2013) jak dla mnie jedyna dobra próbka... mecz na wyjeździe w pełnych składach w miesiącu mało istotnym dla Popa ale obie ekipy chciały wygraćGame 2: OKC 113, @SA 100 (Dec. 21, 2013) mecz bez IMHO najważniejszego gracza LEOGame 3: OKC 111, @SA 105 (Jan. 22, 2014) spurs wygrywali do czasu gdy LEO w 2Q zszedł z pola walki i nie wróciłGame 4: OKC 106, @SA 94 (Apr. 3, 2014) trudny b2b gdzie w meczu nie grał Manu i spurs raczej odpoczywali niż walczyli z całych sił w drugiem wieczorze z rzędu więc to 0:4 takie sobie...... Ale to nie ten łysy Crawford. wiem wiem tamten gwiazduje i się myli w obie strony swoim blaskiem ale ten obok Brothersa jest NIEBEZPIECZNY Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
duncan_24 Opublikowano 19 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2014 Znaczenie sweepu w RS zostało ukazane w pełnej krasie w serii Miami Heat - Brooklyn Nets. Pół żartem, pół serio powiem, że lidze powinno bardziej zależeć na powtórce ubiegłorocznego epickiego finału niż na kolejnym przewidywalnym starciu James vs Durant, więc widzimy dziś gospodarskie sędziowanie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
duncan_24 Opublikowano 19 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2014 Tej dłoni boją się już wszyscy najwięksi w lidze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogut Opublikowano 19 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2014 Tej dłoni boją się już wszyscy najwięksi w lidze. Nie mów, takie cuda nią wyczynia ta MacKenzie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignazz Opublikowano 20 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2014 (edytowane) więc na spokojnie gracze San Antonio zrobili swoje ale wynik nie pokazuje jakie to było ciężkie 1) Ibaka - brak tego gracza pod koszem w D ale i jako opcja w ataku strasznie wydłuża czas gry Perka Collisona Adamsa i Butllera a z tej wymienionej 4 tylko Perk dobrze broni Duncana. Zaskakująco zmiana (pogorszenie pod koszem) stylu OKC sprawiła że SAS przestali grać swoje i zamiast wysokimi uwalniamy obwód (cały sezon to gralismy) wszystko przechodzi przez pomalowane z utrata wręcz bilansu przy słówku outside ;-) 2) Parker nie jest w pełni zdrowy i powinien być oszczędzany ile się da ( w takich meczach o stawkę nie bardzo jest to robić) 3) niezależnie jak słaby jest Fisher to ze spurs to jest killer (4/6 za 3, 4/4 FT 2 przechwyty) który w dziwny sposób jest nie kryty 4) obecnie wychodzą fundamentals TD a RW moze dostać nowy nick unfundamental 5) jak pisałem straty mogą być kluczowe 6+4 u liderów gości 6) sędziowanie mimo zwycięstwa było bardzo bardzo dziwne i na pewno gwizdki u jednych były podczas gdy podobne wydarzenia u drugich ich nie powodowały.... przy równym meczu w OKC bardzo się obawiam 7) Splitter się nie pokazał i to był najgorszy mecz w PO 8) Leonard w pierwszej połowie bym doskonały w drugiej procenta spadły do 44%FG 9) Manu beznadziejny na początku a świetny na końcu 3/4 za 3 10) gorącego Greena Pop usadził na ławce zamroził ale gość w końcu wrócił i znowu trafiał 4/5 zza 3 zespołowo wyszedł IDEAŁ FG: 57,5% za 3 53% wygrana deska 40:37 asysty 28:19 strat mało 9 (!!!) do 16 szok: 7 minut Baynesa bez statystycznych fajerwerków ale ze świetnym czuciem gry wryło się w pamięć jakby grał dużo więcej !!!!!! Thunder desperately misses Serge Ibaka. OKC's ruled him out, but source says Ibaka's determined to return. Column: http://yhoo.it/1ngOzxU 9:22 AM - 20 May 2014 Edytowane 20 Maja 2014 przez ignazz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
metlik Opublikowano 20 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2014 ogólnie to Spurs powinni wygrać tę serię, ale ich dominacja w pomalowanym spowodowana brakiem Ibaki tak biła po oczach, że w pełnych składach ta seria wyglądałaby zupełnie inaczej Serge Ibaka to idealny przykład nowoczesnego wysokiego, potrafi grać na 4, w small-ball jest dobrą 5, rozciąga grę w ataku, umie przejmować graczy na obwodzie, jest shotblockerem, ostatnio nawet nieźle podaje, no i nawet do szybkiego ataku pobiegnie, chyba go trochę nie doceniałem, ale on naprawdę bardzo dobrze się nadaje do dzisiejszej NBA Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kulfon Opublikowano 20 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2014 Czyli mozemy juz mowic o okc big 3? Wysłane z mojego LIVE przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignazz Opublikowano 20 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2014 (edytowane) parkerowy wjazd ale zagraniem w nocy najlepszym był małyszowy ;-) Edytowane 20 Maja 2014 przez ignazz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barcalover Opublikowano 20 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2014 No niestety Spurs udało się szybko obnażyć brak Ibaki i mimo, że Brooks próbował dość sporo robić i mieszać ustawieniem, to generalnie ciężko było znaleźć coś optymalnego, co pozwoliłoby na regularną walkę z SAS wczoraj. KD radził sobie z Leonardem - takie odniosłem wrażenie i naprawdę szkoda, że nie rzucał jeszcze więcej. Westbrook niestety troszkę zawiódł, choć nadal momentami wyglądał bardzo dobrze. Ale widać było, że brak Ibaki za plecami(w obronie) oraz przed sobą i przy P&R(w ataku) utrudnia mu grę. Szkoda, że Collison nie rzucił tych dwóch, trzech pierwszych rzutów, bo wtedy Spurs może choć trochę by do niego doskoczyli i zrobili miejsce w pomalowanym.Perkins został sobą, bronił dość przyzwoicie. Adams wg mnie również bronił dobrze, kilka razy naprawdę super wyglądał - nawet na TD i naprawdę troszkę mnie dziwi, że mimo braku foul trouble, Brooks nie dał mu więcej pograć.Lamb jest okej, ale Brooks płaci za brak grania nim w RS po przyjściu Butlera.Seria jeszcze stracona nie jest, ale już widać, że będzie potrzebne wiele wysiłku, by wyciągnąć G2. Jeśli się nie uda, to potem już będzie mecz o życie. Generalnie wielka szkoda tego Ibaki, bo wczorajszy mecz pokazał, że z nim byłoby jeszcze ciekawiej, a OKC na pewno nawiązałoby równorzędną walkę. Czekamy na G2. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignazz Opublikowano 20 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2014 No niestety Spurs udało się szybko obnażyć brak Ibaki i mimo, że Brooks próbował dość sporo robić i mieszać ustawieniem, to generalnie ciężko było znaleźć coś optymalnego, co pozwoliłoby na regularną walkę z SAS wczoraj. KD radził sobie z Leonardem - takie odniosłem wrażenie i naprawdę szkoda, że nie rzucał jeszcze więcej. Westbrook niestety troszkę zawiódł, choć nadal momentami wyglądał bardzo dobrze. Ale widać było, że brak Ibaki za plecami(w obronie) oraz przed sobą i przy P&R(w ataku) utrudnia mu grę. Szkoda, że Collison nie rzucił tych dwóch, trzech pierwszych rzutów, bo wtedy Spurs może choć trochę by do niego doskoczyli i zrobili miejsce w pomalowanym. Perkins został sobą, bronił dość przyzwoicie. Adams wg mnie również bronił dobrze, kilka razy naprawdę super wyglądał - nawet na TD i naprawdę troszkę mnie dziwi, że mimo braku foul trouble, Brooks nie dał mu więcej pograć. Lamb jest okej, ale Brooks płaci za brak grania nim w RS po przyjściu Butlera. Seria jeszcze stracona nie jest, ale już widać, że będzie potrzebne wiele wysiłku, by wyciągnąć G2. Jeśli się nie uda, to potem już będzie mecz o życie. Generalnie wielka szkoda tego Ibaki, bo wczorajszy mecz pokazał, że z nim byłoby jeszcze ciekawiej, a OKC na pewno nawiązałoby równorzędną walkę. Czekamy na G2. Duranta nie da się ograniczyć do zera ale jednakze leonard bardzo dobrze go krył i raczej to o nim powinnismy pisać że sobie radził. Durant mimo 4:0 z RS ma najniższą (26PPG) średnią właśnie przeciw Spurs i wymienne krycia Leo Greena i Diawa moga go dość skutecznie ograniczać.... Brooks nie wymyślił nic dobrego poza faktem że mu Fisher robił świetną robotę, Buttler nie zawiódł i sędziowie lekko podciągneli wynik ( 2 faule na RW i Jacksonie których nie było, ruchoma Perka przy 3 Duranta to takie pierwsze lepsze z brzegu, brak faulu kontry Leo Duranta) na tym etapie pomęczyć sie trzeba i tu mam pytanie czy zauważyliście KULEJACEGO RW na koniec meczu? on tak po operacji chodzi czy załapał jakiś URAZ? w ogóle było brutalnie oko Borysa, nos Collisona, kolano KD, coś kuleje jednak TP (poprzednia seria) i bark Fisha ( z poprzedniej serii) kolano RW nie puchnie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wyparlo Opublikowano 20 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2014 Bez Ibaki nie ma żadnego krycia pomalowanego i Spurs robią co chcą. Mimo wszystkie takie jest życie, bo w innych latach Spurs mieli problemy z kontuzjami i nie mogli często przez to nic pograć, a teraz OKC ma takowego pecha. Suma szczęścia równa się zeru. Leonard kryje gorzej Duranta od Tony'ego Allena, który robił to w sposób mistrzowski, ale Leonard jest zdecydowanie lepszy po drugiej stronie parkietu i Durant musi o wiele mocniej pracować w defensywie, bo inaczej Pająk Leonard będzie dostarczał regularnie 15-20 punktów, a w przeciwieństwie do T. Allena i Barnesa jego rzuty nie są sukcesem defensywny. Zapowiada się ogromna sprawa, bo na forum ciągle gadamy o LeBronach, Melo. Trade'ach jakiegoś tam leszcza Kevina Love'a, który mało zmienia, a Spurs wyhodowało sobie samo czterech all-starów - Ginobili, Duncan, Parker i teraz Leonard, nie podpisując żadnego gamonia all-star, bo żaden nie chciał tu przyjść. Do tego najbardziej bolesna porażka mistrzostwa ostatnich lat (historii?) w G6, gdzie gorzej nie dało się przegrać, a na chwilę obecną to Spurs są głównym kandydatem do mistrza. Życzę im tego za lojalność do zawodników i brak dopływu krwi gwiazd, które wolą grać w Chicago, Nowym Jorku i innych miastach. Do tego Duncan ma 38-lat, a dzisiaj rzucił sobie 26 punktów, Garnett tyle rzuciłby może w siedmiu meczach w tej serii. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tasma Opublikowano 20 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2014 Tak na prawdę tego się można było spodziewać. Spurs w pomalowanym zrobili OKC z dupy jesień średniowiecza. OKC żeby coś ugrać musi zacząć zbierać i zrobić coś z obroną pomalowanego. W trzeciej kwarcie kiedy włączyli "tougness" doszli SAS, ale małe usprawnienie Popa i czwarta kwarta to już była rzeź. Na pewno do krycia TD nie nadaje się Durant. Collison też był niesamowicie ogrywany. Perk jedyną nadzieją. Spróbował bym też więcej Adamsa na Timie. Przegrana w serii OKC z SAS jest do dupy. Ani nic nie ugrają w tym sezonie ani nie wypieprzą Brooksa bo wypełnił plan minimum - awans do finału zachodu. I jeszcze apropos sędziów. Wiem, co wyczyniali w drugiej rundzie G5 w OKC, ale nie można za każdym razem mówić jak bardzo pomagają Oklahomie. Dzisiaj żadnej pomocy nie było, a że kiedyś to zrobili, to nie znaczy że ktoś ma plan żeby to zrobić po raz kolejny. A brak Ibaki jest widoczny bardziej niż myślałem, niestety .... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barcalover Opublikowano 20 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2014 I jeszcze apropos sędziów. Wiem, co wyczyniali w drugiej rundzie G5 w OKC, ale nie można za każdym razem mówić jak bardzo pomagają Oklahomie. Dzisiaj żadnej pomocy nie było, a że kiedyś to zrobili, to nie znaczy że ktoś ma plan żeby to zrobić po raz kolejny. Najciekawsze jest to, że wszystkie powtórki i analizy pomeczowe jasno wykazały, że decyzje sędziów w końcówce G5 były albo prawidłowe, albo krzywdzące OKC. Ale konferecja Doca widać swoje zrobiła Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dnc Opublikowano 20 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2014 Nie mów, takie cuda nią wyczynia ta MacKenzie? źle go zrozumiałeś, jemu chodziło o Leonarda.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tasma Opublikowano 20 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2014 Najciekawsze jest to, że wszystkie powtórki i analizy pomeczowe jasno wykazały, że decyzje sędziów w końcówce G5 były albo prawidłowe, albo krzywdzące OKC. Ale konferecja Doca widać swoje zrobiła Mnie nie interesuje co powiedział Doc, tylko to co widziałem. Według mnie nie było faulu ofensywnego Paula, a decyzja przy wybiciu piłki po drugiej stronie (chyba Barnesa na Sefoloshy) była błędna, choć posiadanie zostało po właściwej stronie. Nie ważne dla mnie komu kibicuje (w tym przypadku OKC) takie sytuacje pozostawiają niesmak i tyle. EOT z mojej strony bo wątek tyczy się czegoś innego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dnc Opublikowano 20 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2014 pewnie przez pomoc jaką dostali od sędziów w drugiej rundzie już długo się będzie na nich patrzyło przez palce zwłaszcza odnośnie kontrowersyjnych sytuacji tak samo jak z Barceloną po 2008/2009 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vasquez Opublikowano 20 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2014 sytuacja z Ibaką pokazuje jak g.niane, bo żadne, znaczenie ma słówko "lepszy". niby Westbrook "2 gracz w zespole", ale jakby nie grał w tych playoffs, to by nikogo szlag nie trafił, Thunder już znaleźli skuteczne ofensywne ustawienia bez jego udziału, a w obronie nie jest on żadnym faktorem. w/o Ibaka w ogóle ich nie ma - a załatanie tej dziury, w tym składzie, jest niemożliwe. nie w tej serii, nie w tym sezonie, nie w następnym, ani nawet za sto lat. gdyby Ibaka w ogole nie wrócił, to Thunder musieliby zmienić skład albo zatrudnić Mike'a D'Antoniego, bo on kocha prowadzić zespoły wymazujace ze swoich słowników termin "obrona". Spurs mogą to nawet wziąc sweepem, aczkolwiek pewnie honorowo jeden mecz Thunder wyciągną. w Oklahomie powinni się latem zastanowić, jak to jest, że w 2012 grali naprawdę świetnie w obronie i potrafili psuć nawet takie maszyny jak Spurs coacha Popovicha, a 2 lata później w obronie grają kompletne g.wno [nawet z Ibaką grali g.wno, bez niego grają coś, co sytuuje się jakością, wizją i rangą poniżej gó.wna, czyli coś a'la serial Łepkowskiej, sztuczne kobiece biusty albo Polskie Stronnictwo Ludowe]. ten zespół notuje regres i wcale nie chodzi o odejście Jamesa "all time shit D" Hardena. po prawdzie, to i z Ibaką mieliby za mało na Spursów, tyle że może seria potrwałaby jeden mecz więcej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josephnba Opublikowano 20 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2014 wyparło taki maly offtop- którzy to gwiazdorzy woleli w ostatniej dekadzie grać w Chicago? Poza Wallace'em, który niestety odcinał kupony nikogo sobie nie przypominam Wszystkich all starów Bulls cytując Ciebie "wyhodowali sobie sami" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się