[East 2nd Rd] Pacers-Wizards

[Koelner]

Wierzyłem, bardzo wierzyłem, że Hawks pokonają Pacers, Wizards znajdą się w finale konferencji z Heat, sprawią tam niespodziankę, Gortat będzie blokował Jamesa wejścia na kosz, Wizards w finale ze Spurs gdzie Gortat pogrąży Duncana, tak chyba jednak nie będzie ale ciężko jest po majówce wytrzeźwieć. zapowiada się ciekawa seria ponieważ Pacers i Wizards to praktycznie kompletne zespoły. z książkowym s5 od PG do C , z rotacją na ławce. w listopadzie stawiałbym na sweep Pacers ale po końcówce Indiany ,po tym jak zobaczyłem, że Vogel to żaden cudotwórca to widzę szanse Wizards ale z drugiej strony w Wizards jest Wittman. dla mnie w Wizards widzę szansę tylko w Nene, że wejdzie na all-star lvl i będzie jeździł po Hibbercie czy Weście. 

Jest szansa na eksplozję Walla i Beala, Wizards osiągnęli maksimum więc nie mają nic do stracenia, Pacers na pewno są myślami w finale konferencji przeciwko Heat , takie mam wrażenie od lutego. 

 

chcę 7 meczowej serii i po tym co liga wyprawia chyba tak będzie a w gm 7 stawiam niestety na Pacers bo liga tak chce. 

 

enjoy

Edytowane 4 Maja 2014 przez Borys

[josephnba]

3 tyg temu byłem pewny Bulls w drugiej rundzie z Pacers, stało sie inaczej i do tej chwili nie wiem jak do tego doszło.

Hawks przez większość g.7 wyglądali blado przy defensywie Pacers, wiec chyba jednak jeszcze cos tam Ind potrafi i jest w stanie z siebie wykrzesac

 

jako ze Wizards wyrzucili Bulls z Po życzę im rybek po  sweepie, ale Pacers na to nie stac i seria moze jednak byc bardzo wyrównana.

Nie widziałem zadengo z pojedynków pacers-Wizards w RS, bo Wizards widziałem chyba w ogóle ze 3 razy, wiec kompletnie nie wiem czego sie spodziewac po tej serii, natomiast PO tez niewiele pokazały, bo pacers w tych siedmiu meczach grali sinusoidalnie, a Wizards wygladali jak ECF team przy Bulls, choc z PG i ską wcale juz tak słodko byc nie musi

 

Hibbert moze wreszcie bedzie miał okazje wykorzystac swoje kilogramy przeciw nene, kontuzjowany Noah miał zdecydowanie trudniej, pytanie tylko czy Roy zamelduuje sie na serie czy bedzie musiał wyreczac do mihinmi.

 

Wizards nie lubię, Gortata mam głęboko w poważaniu, do tego czarodziejki wyeliminowały Bulls wiec życzyć im dobrze po prostu nie wypada

 

Pacers w sześciu

[SlaKB]

Lubię Wizards (nie ze względu na Gortata) ale mimo wszystko myślę , że dalej grać będą Pacers. Mają większe doświadczenie i są po prostu lepszą drużyną mimo wszystko. g7 z Hawks daje nadzieję na to, że Hibbert się trochę przebudzi, bo jeśli będzie znowu grał na poziomie dwóch punktów i jednej zbiórki, to tak jak pisze Koelner może dojść do g7 po raz kolejny. Zobaczymy czy Ariza ograniczy trochę George, bo w PO George gra tak jak na początku RS i naprawdę nie można się do niego przyczepić jeśli chodzi o serię z Hawks. Inna sprawa, że ATL nie miała żadnego obrońcy na PG. Ogółem zapowiada się całkiem ciekawa seria. Praktycznie na każdej pozycji jest ciekawy matchup. Liczę na jeszcze lepszą serię Walla niż ta z Bulls w której miał 2-3 gorsze mecze. 

 

Pacers w 6. 

Edytowane 4 Maja 2014 przez SlaKB

[leeewy]

Dopiero co całe forum cisnęło po Pacers, a teraz wygrali G7 i taka wiara w nich tutaj? Nie mówię, że dostaną po tyłku, ale to może być kolejna bardzo wyrównana seria i wierzę w Wizards.

[Cloud]

Nie wierze w Pacers. Nie przekonuje mnie ich wygranie w 7 meczach z Hawks, którzy jedne co potrafili to najebać 3 ile się da. Hibbert niby się obudził, a niby nie, nie wiem co o tym sądzić, bo to właśnie może być decydujący czynnik. Jeśli Gortat i Nene dadzą radę, to Wizards to wygrają, i właśnie tak obstawie. Wizards w 6.

 

Pierwszy mecz już w poniedziałek?

Edytowane 4 Maja 2014 przez Cloud

[SlaKB]

Równie dobrze można napisać że całe forum pisało że Wizards odpadna w pierwszej rundzie a teraz wszyscy w nich wierzą.

[fornson]

Równie dobrze można napisać że całe forum pisało że Wizards odpadna w pierwszej rundzie a teraz wszyscy w nich wierzą.

Mimo wszystko pokonanie Byków w 6 bardziej mnie przekonuje, niż Jastrzębi w 7.

 

Więc stawiam na zwycięstwo Wizards w 6 meczach.

[the4yeast]

Wizz w sumie nic wielkiego nie pokazali, Byki to nie był zbyt wymagający przeciwnik. Pacers z kolei faktycznie czekają na Heat, więc pewnie będą grać raz gorzej, raz lepiej. Jeśli Hibbert znowu będzie strzelał fochy i grał bagno, Nene powinien niszczyć Pacers.

 

Pacers są za mało zmotywowani i za bardzo skonfliktowani, żeby grać jak należy i odprawić Wizards z kwitkiem w 5. Wizards wydają się mieć momentum, ale w Pacers jest zbyt wiele talentu. Nikt tu nie będzie miał dwóch gier przewagi, Pacers w 7.

[Julius]

Myśle sobie, że Wizards mają całkiem niezłe papiery na granie z dzisiejszymi Pacers. Ariza na George'u, Nene na West'cie, Gortat z Hibertillą raczej przyzwoicie sobie radził - może być ciekawie. 

 

Zagłosowałem na Pacers w 6, ale jeżeli będą grali taką kupę jak z Hawks, to może się skonczyc na Wizards w 5. 

[Fudzi]

Mimo wszystko pokonanie Byków w 6 bardziej mnie przekonuje, niż Jastrzębi w 7.

 

Chyba w 5.

[Bogut]

Pacers w 5

Zaszalałem? Być może. Wierzę jednak że po ciężkich zmaganiach fakt że wyszli z tej 7-meczowej męczarni z Hawks zwycięsko może dać im wystarczająco dużo energii byśmy przypomnieli sobie o Indianie Pacers z poprzednich po czy z pierwszej połowy regular season. Pacers pokazali że mimo doniesień o konfliktach wewnątrz zespołu są w stanie pokazać dorodne cojones i wyjść z bagna obronną reką. Dla Wizards do tej pory playoffs są zbyt łatwe - przeszli sobie gładko Byki jakby to był spacer nad morskie oko z żoną i z dzieckiem w wózku a nie postseason najlepszej ligi koszykówki na świecie. To młoda, niezaprawiona w bojach o wysoką stawkę drużyna, może teraz zderzyć się z ścianą, której możliwe że nawet nie dostrzegają w Pacers ale wierze że George, West i Hill zrobią to co to do nich należy a Hibbert trochę się ogarnie przy słabo grającym Gortacie. Indy może być tak samo niedocenioną ekipą w 2. rundzie, jaką Portland było w pierwszej.

[tomeczeg20]

Ciezko powiedziec kto wygra te serie, a najgorsze jest to ze musze ja obstawic, za pieniadze.

Anyway, jest duzo "jesli". Jesli Hibbert zagra tak jak wczoraj z Hawks, jesli George bedzie gral na poziome all star jesli Vogel pokaze ze jest ogarniety to Pacers lykaja Wizards w 6.

Nie wierze w Wittmana i Wall z Bealem moga sie poprostu obsrac zderzajac sie z taka defensywa.

Z drugiej strony cholera wie czego spodziewac sie po Wizz

[mcreativo]

Hej, to mój pierwszy post na forum.

 

Mimo, że już swoje lata mam, to NBA zacząłem śledzić gdzieś od pół roku(grudzień). Wynikneło to głównie ze znużenia polską piłką, ogólnopanującej biedy i irytacji faktem, że w piłce liczy się tylko kasa i polskie kluby nigdy nie zaistnieją w poważnej piłce.

 

W NBA jest normalniej, sprawiedliwej, są jakieś zasady, jest draft, jest salry cap, jest coś co przyciąga do tej ligi.

 

No więc musiałem jakiś klub sobie wybrać, a ponieważ jest Gortat to zacząłem oglądać Wizards i tu już moja sympatia pozostanie(chyba) nawet jeśli Gortat przestanie tam grać. Więc o rywalizacji z Indianą napisze tu z perspektywy kibica Wizards i gościa który oglądał większość ich meczów od grudnia.

 

Wizards wyraźnie zostałi wzmocnieni poprzez przyjście Andre Millera. Co ten gość wyprawiał w wielu meczach to masakra(asysta z Miami do Beal piękna). Wielkrotnie po wejściach Andre, tak gra się zmieniał, że wyglądało to tak jakby schodził rezerwowy(Wall) a wchodził pierwszy rozgrywający(Miller). Dzięki jego przyjściu, ławka Wizards uznawana za sporą wadę Wizards nagle stała się ich atutem.

Już pisałem (nie tutaj), że Wizards może być czarnym koniem tych play-offów jeśli Wittman się ogarnie. W RS często Wizards przegrywali końcówki a Wittman zawalał, wyglądało tak jakby czesto mu nie zależało. Tak bez wielkiego zaangażowania podchodził do tych meczów i koncowek. Ale teraz play-off i widziałem przesłanki, że jesli Wittman zmieni podejście to będzie dobrze. Bo wszyscy wiemy, że play-off a rs to dwie różne bajki. A to są pierwsze play-offy Randy Wittmana, więc dałem mu szansę i pustą kartkę na napisanie swojej historii w NBA.

 

Seria z Chicago to potwierdziła, to był inny Wittman. Rozbili w pył zespół zespół(21-9) po all star game, teraz wszyscy mówią, że Chicago nie miało już sił ale końcówka RS co innego mówiła, nie przez przypadek wszyscy eksperci typowali Chicago. Teraz przyjdzie im grać z zespołem(16-14). 

Dodatkowo Wizards nie pokazało jeszcze wszystkich atutów(Wall nie grał rewelacyjnie, choć już nie gra rewelacyjnie od 2 miesiący). Chyba pierwszy jego tak długi sezon, mam nadzieję, że teraz odpoczął przez tydzień i pokaże naprawdę na co go stać. Beal, Nene, każdy miał swoje mecze, ale mieli tez mecze słabsze a Nene( dodatkowo raz nie grał), dużo słabszy Gortat niż to było np w marcu. Wiec Wizz mają jeszcze zapasy. Na plus zaskakuje mnie Trevor Booker w PO.

 

Teraz co do Indiany, to załamanie formy, wszyscy mówili, że w PO będzie inaczej, tu już Indiana się ogarnie zwłaszcza po wygranej z Oklahomą. A tu fuksiarsko przeszli, w meczu nr 6 Atlanta miała ich na talerzu, ale sobie sama jest winna. Bardzo dobrze, że pewnie wygrali mecz nr 7, bo znowu to ich wielu znawców stawia w roli faworyta a to bardzo dobrze dla Wizards, znowu bez presji podejdą do tej serii i powinni gładko Indianę odprawić. 

Edytowane 4 Maja 2014 przez mcreativo.pl

[badboys2]

teraz sie okaze czy bulls byli hoojowi czy wizards tacy dobrzy.

czy hawks tacy dobrzy czy pacers tacy hoojowi.

 

tomeczeg zaczal od "jesli" i tym slowem mozna cala serie opisac.

jesli indy sie przebudza po kopniaku od hawks to wygraja. jezeli sie nie obudza, a nie budza sie od 3 miesiecy, to smiem twierdzic, ze wiecej przemawia za wizzards i to im zycze awansu. byloby fajnie. pytanie jaki maja jeszcze upgrade do zaoferowania w  tym roku, czy to co widzielismy z bulls to max?

 

fajne pierwsze piatki z fajnymi matchupami. slabe lawki. powinna byc dobra seria. zobaczymy tez na ile wizards beda zardzewiali. pacers nie powinni byc przemeczeni, te 7 gier i brak odpoczynku moze im wyjsc na dobre, bo jesli czegos potrzeba zespolowi bedacemu w kryzysie, to wygranych i braku czasu na myslenie.

[RonnieArtestics]

W ogóle to jest dla mnie bezsensu i niesprawiedliwe, że tacy Wizards grali ostatni mecz we wtorek i mieli 6 dni na regenerację, a Indiana po dwóch męczących spotkaniach, ostatnim w sobotę ma wyjść w poniedziałek na parkiet. Mają niby przewagę własnej hali, itd ale oni dopiero dzisiaj wstali zmęczeni w pizdu a jutro mają grać przeciwko wypoczętym rywalom i być skupieni na zupełnie innych match-upach.
Mogliby im jeden dzień odpuścić i zacząć od wtorku. Rozumiem że codziennie muszą być jakieś mecze, ale mogli dać samych OKC i LAC w poniedziałek, bo oba zespoły są po takiej samej serii. Dzisiaj toronto czy bkn wygra i we wtorek mają wyjść na wypoczęte miami na wyjeździe?

[Koelner]

 

 

jako ze Wizards wyrzucili Bulls z Po życzę im rybek po  sweepie, ale Pacers na to nie stac i seria moze jednak byc bardzo wyrównana.

 

 

a to nie jest tak, że zawsze się kibicuje drużynie która wysłała Twoją ekipę na ryby? chyba lepiej odpaść w pierwszej rundzie z przyszłymi mistrzami niż z ekipą któr nikogo nie pokonała oprócz Ciebie

[mcreativo]

W ogóle to jest dla mnie bezsensu i niesprawiedliwe, że tacy Wizards grali ostatni mecz we wtorek i mieli 6 dni na regenerację, a Indiana po dwóch męczących spotkaniach, ostatnim w sobotę ma wyjść w poniedziałek na parkiet. Mają niby przewagę własnej hali, itd ale oni dopiero dzisiaj wstali zmęczeni w pizdu a jutro mają grać przeciwko wypoczętym rywalom i być skupieni na zupełnie innych match-upach.

Mogliby im jeden dzień odpuścić i zacząć od wtorku. Rozumiem że codziennie muszą być jakieś mecze, ale mogli dać samych OKC i LAC w poniedziałek, bo oba zespoły są po takiej samej serii. Dzisiaj toronto czy bkn wygra i we wtorek mają wyjść na wypoczęte miami na wyjeździe?

 

E tam niesprawiedliwe.

Promouje lepsze zespoły, które szybciej odprawiają z kwitkiem rywali.

 

Tak jak RS promuje przewagę własnego parkietu i łatwiejszego przeciwnika w PO.

Tak każda runda w PO to oprócz samego awansu to także walka o szybsze wygrywanie i mniejsze zmęczenie.

 

Pacers wygrali w RS mają przewagę parkietu, Washington był skuteczniejszy w pierwszej rundzie PO, będzie mniej zmęczony w rywalizacji z Indianą.

[Bogut]

W ogóle to jest dla mnie bezsensu i niesprawiedliwe, że tacy Wizards grali ostatni mecz we wtorek i mieli 6 dni na regenerację, a Indiana po dwóch męczących spotkaniach, ostatnim w sobotę ma wyjść w poniedziałek na parkiet. Mają niby przewagę własnej hali, itd ale oni dopiero dzisiaj wstali zmęczeni w pizdu a jutro mają grać przeciwko wypoczętym rywalom i być skupieni na zupełnie innych match-upach.

Mogliby im jeden dzień odpuścić i zacząć od wtorku. Rozumiem że codziennie muszą być jakieś mecze, ale mogli dać samych OKC i LAC w poniedziałek, bo oba zespoły są po takiej samej serii. Dzisiaj toronto czy bkn wygra i we wtorek mają wyjść na wypoczęte miami na wyjeździe?

Kij ma dwa końce, jak Ty zesweepujesz a rywal wygrał poprzednią serię w siedmiu grach to oni są w rytmie meczowym. Dłuższa przerwa może dać Ci odpoczynek ale może też zabrać flow.

[RappaR]

Wyjaśnię wam jak to jest:

Jeśli jedna drużyna grała 7 meczy i przegrała z przeciwnikiem, który grał 4 - wtedy winą jest zmęczenie

Jeśli jedna drużyna grała 7 meczy i wygrała z przeciwnikiem, który grał 4 - wtedy zasługą jest bycie w rytmie meczowym.

[Jinks]

Ostatnie czego teraz potrzebują Pacers, to przerwa. Jest nadzieja, że udało się odzyskać jako-taki rytm, ba, Indy ma nawet serię 2 wygranych z rzędu

 

Nie wypowiem się o Wizz bo ich serię oglądałem tylko w highlightach, a to za mało, by nawet udawać, że wiem o czym piszę.

 

Fajnie, że Pacers po męczarniach z Hawks trafią na kogoś o podobnych gabarytach, to będzie dla nich dobry test i być może szansa na odzyskanie swojego stylu.

 

Indiana w 6.

Edytowane 4 Maja 2014 przez Jinks