Skocz do zawartości

[East 1st Rd] Heat - Bobcats


BiałaCzekolada

Rekomendowane odpowiedzi

Heat 3peat. nie dlatego, ze zgwalicili bobkow. To to nic nie znaczy. Patrzac na reszte wschodu nie zdziwie sie jak Miami do finalu dojdzie z max dwoma porazkami. A w finale trafia na nie wiadomo kogo, ale wiadomo, ze grubo zajechanego. Poza tym nikt nie wyglada poki co tak jakby mial postawic sie Miami w finale. 

 

gg easy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obraz grubo przekłamany z jednej strony, bo Bobcats nawet przy Hawks wygladają na ogórków (sic!). No ale właśnie, to Bobcats tak wyglądają przy Hawks czy Pacers przy Heat? Przyjmując drugą opcję faktycznie nie ma c***a na Mariolę. Nets męczą się z zółtodziobami z Craptors, Raptors męczą się z dziadkami na jednej nodze. Pacers grają gówno, ale boję się, że Hibbert jak doczłapią do serii z Heat przeżyje renesans. Na zachodzie faktycznie, jedna wielka młócka, nic nie wiadomo. Tak na prawdę teraz to mamy jedno pytanie czy w 1 meczu każdej kolejnej serii zardzewiali Heat dadzą radę wymęczonemu, ale w rytmie meczowym przeciwnikowi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bobcats to drużyna kompletnie nie nadająca się do PO i na pewno najsłabsza z jaką mogli się zderzyć Heat. Ja bym nie wyciągał z tej serii daleko idących wniosków, a szczególnie dotyczących mistrzostwa. Bobcats to drużyna poziomem sportowym porównywalna z takimi Wolves. Czy gdyby SA albo OKC wygrało by w pierwszej rundzie 4-0 z Wilkami to krzyczeli byście że będą mistrzem? Troche umiaru, to jest wschód.

Na kogokolwiek trafią w następnej rundzie będą trochę zardzewiali. To nigdy nie wpływa dobrze na zespół.

A poza tym jestem wkurzony na Bobki, bo moim biletem na GM 5 w tej serii mogę sobie podetrzeć pewną część ciała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piszcie co chcecie, ja wiem jedno. reszta sie meczy, heat sa w 2 rundzie bez porazki.

 

lebron gra fenomenalnie. nie ma big 3. jest lebron i reszta ekipy, napisze to po raz kolejny, gdyby ktos nie wiedzial. chlopak rozwinal sie niesamowicie i z przyjemnoscia oglada sie proces jego dojrzewania i zabijania kolejnych rywali. to juz nie jest ten lebron sprzed kilku lat. opanowal gre tylem, fadeawaye, pewniejsza trojka. plus asysty, zbiorki, defensywa...

 

jestem po lekturze ksiazki harasimowicza. mysle, ze cholernie bardzo chcial na oczach mj'a skonczyc serie i pokazac mu sie. mj zawsze wyzej stawial innych graczy, nie przepadal za lebronem, teraz moze sie to troche zmienic...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jestem po lekturze ksiazki harasimowicza. mysle, ze cholernie bardzo chcial na oczach mj'a skonczyc serie i pokazac mu sie. mj zawsze wyzej stawial innych graczy, nie przepadal za lebronem, teraz moze sie to troche zmienic...

Swoją drogą Lebron to niezły aktor, chyba tylko Shaq mógłby wymyślić podobną sytuację jak ta z kontry, w której kozłując cały czas patrzy na Mika. A swoją drogą kogo MJ tak naprawdę może stawiać powyżej Jamesa? Oczywiście licząc zawodników grających bądź kończących na dobre kariery po nim? Mi tylko na myśl przychodzi prawie wierna kopia Jordana czyli Kobe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą Lebron to niezły aktor, chyba tylko Shaq mógłby wymyślić podobną sytuację jak ta z kontry, w której kozłując cały czas patrzy na Mika. A swoją drogą kogo MJ tak naprawdę może stawiać powyżej Jamesa? Oczywiście licząc zawodników grających bądź kończących na dobre kariery po nim? Mi tylko na myśl przychodzi prawie wierna kopia Jordana czyli Kobe.

 

Tim Duncan. Co zresztą uważa sam Lebron.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tja, z pewnością to jest to. Łapu-capu to jeszcze istnieje na forum? Bo to pewniak do nagrody miesiąca.

 

Nie lubi go, bo uważa go za przehype'owaną i rozpieszczoną przez media gwiazdę, która w Jego erze pewnie przez lata tkwiłaby w (pół)finałach wschodu ze swoim "big 3", co zresztą sam MJ tu i tam aluzjami dawał do zrozumienia :smile:

Edytowane przez kore99
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie lubi go, bo uważa go za przehype'owaną i rozpieszczoną przez media gwiazdę

Mógłbym prosić o stosowny cytat?

Bo ja pamiętam te, w których Lebrona, Nowika, Bryanta i Duncana stawiał wśród tych, którzy w jego czasach graliby z powodzeniem.

 

btw, Jordan zawsze był mało wylewny, ba nawet bucowaty w stosunku do swoich kolegów z drużyny, i rzadko kiedy kogokolwiek chwalił i chwali obecnie.

Edytowane przez robak73
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 to nie jest k mać fer' Heat nie mają na beznadziejnym wschodzie choćby jednego rywala obecnie, jeszcze Pacers dawali nadzieję na ciekawy ecf w lutym ale teraz to jest już totalna lipa w porównaniu z tym co muszą przejść ekipy na zachodzie, ktoś coś powinien z tym zrobić bo to jest po prostu nie uczciwe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.