JAZZ propozycje wymian i wzmocnień na sezon 2006-07

[KarSp]

Ogólnie patrzac to skłąd Jazz jest niezły ale jest sporo luk. Najlepiej obsadzona jest pozycja rozgrywajacego. Tam jest Deron ktory naprawde swietnie sie zapowiada, moze nie ma jeszcze idealnego rzutu ale widzenia gry perfekcyjnie co pozwala bardzo dobrze otwierac droge partnerom. Fish jest idealnym materialem na łąwe, do tego z doswiadczeniem ktore napewno przyda sie dla Williamsa.Konflitkwoy to on nigdy nie byl, nie przejmowałbym sie jego gadaniem bo wiadomo jak to jest gdy sie zacznei budowac a nagle kaza sie przenosic. Na Sg jest Giricek i Brewer. Moim zdaniem mozliwe jest jescze to aby grac w jednym momencie Fisherem i Williamsem, mysle ze zdaloby to examin. NIe wiadomo jak spisze sie wasz wybór w drafcie, chociaz lige letnia mial znakomita to dalej jest niewiadoma. Zawsze wiec mozna Dereka uczynic podwójnym back upem na PG i SG. SF macie super obsadzona. Jest gwiazda zespolu czyli AK oraz Harp, ktory kiedys ta gwiazda byl. NIe siedze tak w Jazz ale teraz mimo wszystko chbya jest przydantyjak gra. Na PF jezeli Booz bedzei gral regularnie to tez nie ma sie do czego przyczepic bo jest to dobry gracz a na zmiane ma takze solidengo Memo. Tyle ze macie ogromny kłopot na C. jezeli myslicie ze bedzei tam Araujo to sie zawiedzeicie(Gimmie go wstawił jako tego 1, choc patrzac obiektywnie nie macie kogo dac..). On szybko zleci za faule, ma z tym ogromne kłopoty co zresta juz pewnie zauwazyliscie. Poza tym cienko u neigo z atakiem,nie jest specjalnie widoczny, rzutu ani manerwu tez specjalnego nie ma.Proponuje dalej szukac, choc on ma jescze czas ale w tym sezonei to nie spodziewam sie wiele porzytku po nim. Podsumowujac to GM Utah zrobil dobra robote w offseason. Pozyskal centra bo naprade nie mielibyscie czym gra, a tak zawsze lepszy rydz niz nic, dał wam świetnego zmiennika na PG oraz wszechstrony talent na SG czyli wszystko to czego wam brakowalo.

[paul]

no i mamy dalej kłopot z pozycją centra,niby jest Cillins ale to jednak za mało. zauważyłem że bardzo ciasno zrobiło sie po ostatnich transferach pod koszem Portland. może włodarze Jazz powinni spróbować pozyskać Przybille? on by idealnie zastąpił Ostrego,jakoś nie wieżę w Araujo jako podstawowego centra,nie licze też że po zmianie klubu zacznie grać tak jak np Millicić czy Diop.choć u Sloana gorsi nagle zaczynali nieźle wymiatać.mam nadzieje że kierownictwo Jazz coś zrobi z tym problemem. co do reszty pozycji jest dobrze i chyba nie ma co narazie mieszać.

[KarSp]

może włodarze Jazz powinni spróbować pozyskać Przybille?

Myśle ze mimo ze w PTB zrobilo sie teraz na tych pozyciach sporo osób to nie poto tyle o niego walczyli, zmieniali oferty w stosunku do innych klubów by teraz go tak łatwo puścic. Jak kogos beda wywalac to pewnie Zacha, tyle ze z jego kontkraktem to go nikt nie wezmie...

 

nie wieżę w Araujo jako podstawowego centra,nie licze też że po zmianie klubu zacznie grać tak jak np Millicić czy Diop.

Ja powiem tyle, chłopak jest kompletnie nie przystosowanty do gry w NBA, mimo ze gra juz na jej parkietach troche. Nie wyeliminował problemów z faulami, wiec nawet jak wejdzie to za chwile moze wyleciec za przewinienia co sprawi ze na dluzsza mete narazie sie nie nadaje i nie zapowiada sie na zmiany. Poza tym jest rzadko jest na pozycji w ataku, ze skutecznoscia jest lekko mowiac srednio(w ostatnim sezonie cos niewiele ponad 35% miał z gry jak na podkoszowca to tragedia) w obronie jak juz wspomniałem fouls a poza tym nie jest straszny dla rywali, bo w 111 meczach zaliczył magiczne 14 bloków co pokazuje jak tak naprawde ma poziom, albo defens albo łatwe punkty. Oj nie wroze wam z nim kariery. Gdyby on teraz wchodził do NBA, a on gra juz na parkietach 2 lata, nie widac zadnej poprawy.

[gimmie]

Z grubsza wydaje się że te najważniejsze wzmocnienia zostały już poczynione. Z drugiej strony jak sugerował Greg i potwierdził Spabloo wciąż mamy MLE i moze dało by się za to pozyskać jakiegoś ciekawego centra. (ew za grosze jakiegoś weterana reaktywować na dystans typu Big Dog, czy Mashburn- zdaje się zę już wyleczył kolanka)

 

Muszę zaznaczyć, ze przed offsezonem byłem zupełnie inaczej ustosunkowany do tego jakie ruchy są w zespole potrzebne. Byłem przekonany że nie uda się wzmocnić zespołu nie rozwalając ciągle docierającej się Jazzowej maszyny. Zbliża się trzeci rok wspołnej gry (potencjalnie) dla tercetu naszych przepłacanych białych skrzydłowych. I po burzliwym okresie wydaje się że w tym seoznie nie tylko oni bedą jeszcze lepsi, ale i potencjał całego zespołu wzrósł przynajmniej o 15-20%bo

 

- [snajper] o tym że Mehemt Okur zrobił koloslany krok na przód zarówno w swojej grze jak i poprawiła się zdecydowanie ocena jego gry u trenera Sloana mogliśmy zauważyć już podczas poprzedniego sezonu.

 

- [obrońca] o tym ze Andriej Kirilenko nie będzie musiał aż tak nadwyrężać się w walce z silniejszymi zawodnikami. Co wiecej dzięki temu że nie gra teraz w Mistrzostwach Świata ma szansę naprawdę dobrze przygotować się do sezonu ligowego w NBA. Przekonaliśmy się w ostatnich meczach ostatniego sezonu że spokojnie moze grać na pozycjach 2-4.

 

- [dominator] Carlos Boozer to zawodnik który moze swoją siłą zdominować całą trumnę. Gdy umiejętnie wesprze go Okur i blokami z pomocy wesprze Kiri mamy tercet idealny.

 

- [serce] Matt Harpring poprzedni sezon niemal cały czas dochodził do siebie po operacji. Teraz także on powiniaen byc przygotowany do pełnego sezonu. Matt potrafi wnieść w zespół agresję i pobudzić do walki wszystkich. Jest wszechstronny , i choć sporo w tym sezonie zarobi ... trzeba jednak powiedzieć że wybitnym zawodnikiem raczej nei jest. Ale chwała dla Gm Jazz ze udało mu się Matta zatrzymać. On będzie nadawał ton druzynie.

 

- [rutyniarz] Derek Fisher. Cóż, gdy przyszedł do Lakers (zresztą w tym samym draftcie 97' razem z Kobe) zawsze imponował mi rozwagą swoich zagrań. 3 krotny mistrz NBA. Specjalista od decydujacych rzutów. Szkopuł jednak w tym ze mimo ze grał pierwsze skrzypce w GSW nie odpowiadała mu rola wyłącznie zmiennika Barona Davisa. (naszczęście dla niego ten zwykł się raczej leczyć niż grać) i teraz pytanie czy zaakceptuje myśl szkoleniową Sloana. 32 letni zawodnik któy co nieco jest wstanie jeszcze pograć... wydaje mi się że sporo czasu spędzi na sg i chyba była by to najrozsądniejsza opcja. Z drugiej strony szkoda by Gira i Matt grali po 15 minut.

 

- [pupile trenera] Gordan Giricek i Jarron Collins : pierwszy utalentowany snajpier z nie najlepszą defensywą. Być może zowu wróci do S5 ale wielu minut nie dostanie. Drugi ... bedzie walczył, biegał zastąpi na 20 minut zmęcoznych playerów. Zawodnicy którzy są przydatni ale nie decydują o obliczu zespołu. Choć także oni obydwaj powinni w tym sezonie pokazać się z jeszcze lepszej strony niż poprzednio. Gordan chciałby wrócić po kontuzji do wysokiej dyspozycji. Collins bedzie chciał pokazać ze Spursi się jednak nie mylili także jego rozważając by zajął miejsce Mahhomeda.

 

- [Młode Wilki 1 i 1/2] Deron Williams i Ronnie Brewer także powinni dostać sporo czasu gry. Myślę sobie ze w pierszym sezonie Ronnie także bedzie miał rollercoster formy i podobnie jak Deron od czasu do czasu wypadnie z łask Jerrego by później znów wrócić do akcji.

 

- [recycling] pozostali zawodnicy m.in. CJ, Millsap czy Araujo, czy Dee Brown raczej bedą rpzyglądać się grze kolegów i grzać im miejsce na ławce. Raz na jakiś czas wejdą i jedynie CJ przy okazji kolejnej plagi kontuzji podstaowych graczy miałby okazję coś wiecej zwojować.

 

 

 

Gdyby on teraz wchodził do NBA, a on gra juz na parkietach 2 lata, .

Musze przyznać ci racje i Paulowi.. Chyba teraz dopiero sobie to uswiadomołem w pełni, że nie można oczekiwać od goscia cudów jak mógł się pokaząć przez 2 i pół roku a tak naprawdę trudno nazywać kogoś prospektem całe życie. Przy obecnych wiatrach Hofa przystosuje się do poziomu NBA koło 40dziestki Wiem, że piszesz jako zawiedziony jego grą fan Raps i moze gdybym nie widział tego co grał w lidze letniej miałbym złudzenia że faktycznie są jakieś szanse. . Że nie miał warunków etc. Wiem, że nie zrobimy czołgu z drewna. Teraz niestety troche dołujemy znowu brak nam blokujacego centra i miejmy nadzieję że coś uda sie jeszcze zorganizować do końca offsezonu. .. Czuję , że będzie wielka wyprzedaż w Kniks, Blazers i Nuggets chyba już lada moment. Może i nam coś skapnie :wink:

 

nie musi to być ktoś z góry listy centrów byle by mial pare centymetrów..

 

u Sloana gorsi nagle zaczynali nieźle wymiatać.

prawda!! ale i tak najśmiesszniejsze było to w ostatnich latach ze kto "ośmielił" się z Juty odejsć nigdzie tak na dorbą sprawę się nie przebił. Ealey, Anderson( mistrz choć raczej papierowy) , Russell , Marshall ( problemy w Bulls, uczieczka do Toronto , ucieczka do Cavs, chwile przebłysku co najwyzej) , Foster, i koronny przykła sezon Ostertaga w Sacramento. U nas bezcenny w Kings pozbawony ceny.

 

Podsumowując : gdy za potencjalne MLE udało by się sciągnąć wartośiowego centra to skład będzie najlepszy od jakiś 7 lat. Panie O'Connor jak dotąd za tegoroczne ruchy transerowe i pozostawienie układancyh puzzli od dwóch sezonów na swoim miejscu mocne 4+.

[gimmie]

Dziś stało się jasne że nowym zawodnikiem Jazz jest napewno Dee Brown który podpisał kontrakt wart min dla debitantów.

 

Kwota niewygórowana, wiec po licho tak długo trwały negocjacje. No ale z debiuutantem tyrzeba ostroznie.

 

Przy okazji chciałem się podzielić kilkoma nowymi moimi spostrzeżeniami.. otóż jeszcze nie tak dawno mówiło się ze w Utah grają "żywe trypy" średnia wieku podskakiwała już ponad 33 lata co było nietylko osobliwe ale chyba i niezbyt rozsądne. W druzynie powinna być stale świeża krew atakujaca pozycje tych podstawowych koszykarzy. Jeszcze u schyłku ery S&M jeśli już Jazz zyskiwali kogoś sensownego to był grubo po 30-stce .. wręcz niewyobrażalne było to gdy w SLC zjawili się Mark Jackson, John Starks. Było miło i sympatycznie, ale sukcesów z tego być nie mogło.

Po wywaleniu wielkiego niewypału w osobie Devina Browna, teraz zespół wzmocniony został uznanymi nazwiskami mimo niezawysokich picków.

Teraz po stosunkowo niedługim okresie budowania druzyny z bardzo młodych koszykarzy proporcje w druzynie są znacznie bardziej sprzyjające do wyrażnego awansu w rankingu a także postrzeganiu Jazz przez wszystkich przeciwników.

Może nie ta klasa sportowa zawodników co kiedyś póki co, ale jest z roku na rok coraz lepiej. KOC stworzył drużynę bardzo nietypową i paradoksalnie może brak typwego centra nie bedzie stanowił problemu. Co prawda nie wierzę żeby Sloan stał się drugim D'Antonim ale i bez tego mozemy mieć przewagę pod koszem.

 

JAZZ to jedna z najgorętszych ekip w tym sezonie bez dwóch zdań. Du..a jaś.. kolektyw. o obliczu zespołu decydują wyraziste jednostki. Z czałym szacunkiem dla AK47 tym który powinien dominowac powienien być i wierze że będzie to Carlos Boozer.

 

Już nie mogę doczegać się gier w pre sezon... moglibyśmy wszystkie wygrać a co

 

ps1

(polecam serial "Gra na maksa" na tvn7 o drużynie NBA juz chyba 3 raz powtarzają ten serial ale warto !!)

 

ps2

Ciekawy wątek na temat siły naszej druzyny a zwłaszcza tego ile warta jest łąwka Jazz prowadzona jest w temacie o najlepszych rezerwowych w dziale NBA gdzie Greg00 udowodnił że zaplecze Jazz należy do najlepszych w całej lidze.