Czas zacząć łowy! Free Agents i zmiany kadrowe

[josephnba]

Z całym szacunkiem i sympatia dla Pennego moim zdaniem czas odwiesic na stałe buty na kołek. Wiziałem pare jego momentów gry w poprzednim RS i nie wyglada to najlepiej, poza tym zauważcie też, ze nikt o Pennego się w offseason niestarał i dopiero zdesperowani brakiem czegokolwiek SSS moze się z nim dogadają. Niestety po tej kontuzji która miał i tak cud, że pograł jeszcze tyle czasu

 

Szkoda chłopaka, bo obok g.hilla to jeden z dwóch najbardziej niespełnionych graczy lat 90tych... no i jeden z moich ulubieńców (nawet jak grał w Magic z Shaqiem)

[ignazz]

w denver na niego by czekali jakby mógł zagrać combo z AI

[danp]

Jako ze PJ Brown sie ostatnio poplakal ze nie gra i niby zarzadal trejdu wyszlo pare ciekawych opcji. O nich za chwile, bo w miedzy czasie Brown przeprosil organizacje, kibicow, kolegow, miasto Chicago i Bog wie kogo, po czym jego agent wypalil:

"Bartelstein believes Brown has value beyond the fact that his contract, which includes an $8 million salary, expires after this season.

"He can get a near double-double each game if he plays between 25 and 30 minutes"

"Is he thrilled with what's going on right now? No, because he's been a 30-minute-plus guy throughout his career."

Aha i Brown nie zagral po tych przeprosinach i tak przeciwko LAL.

Wiec pojawilo sie pare plotek i ploteczek:

-Byki chcialy Camby'ego z Denver wyciagnac ale przy kontuzjach wysokich Nuggets i niepewnym zdrowiu Martina i Nene Denver odrzucilo oferte (niby byla oferta nie tylko rumor o tym ze cha tak zrobic),

-Byki niby boja sie oddac Browna gdziekolwiek bo wciaz licza ze nagle na rynku pojawi sie Garnett albo Gasol a taka karta przetargowa w postaci 8 baniek schodzacych z salary ma swoja wartosc,

-Brown i jego rodzina maja klopoty z przyzwyczajeniem sie do zycia w wielkim miescie (i na to jest sposob a malo tych przedmiesc i innego syfu jest wokol Chicago? Southside czeka),

-potem juz pojawily sie fantazje w stylu Brown za Murphy'ego, Brown za Fostera z Indiany i Brown za Collinsa z Nets. Magloire'a w ogole Byki nie biora pod uwage.

Poki co tyle, ale moze byc jeszcze ciekawie.

[Wirakocza]

Danp, mnie P.J Brown nie przeprosił, ciągle czekam na maila 8)

On nie gra bo jest kontuzjowany i miał pauzować bodaj z 6 gier (wersja oficjalna). Może masz lepsze info wszak insider z Ciebie :wink: i masz troszkę bliżej do United Center.

Ogólnie te ploty to już lekko starawe są i ja na miejscu pax czekałby na Gasola.

Odnośnie samego Browna jestem strasznie rozczarowany nim. Zarówno postawą na boisku jak i poza nim. Nie bardzo rozumiem czemu on tak tych minut się domaga w wieku 37 lat,l liczy na jakiś tłusty kontrakt do 50?

ps. Avka by pasiło zmienić czy coś :roll:

[danp]

Dzieki Byku, "danp-insider" to ladnie brzmi.

A powaznie mowiac ja te informacje wzialem z insidera espn z poniedzialku i wtorku.

Brown pewnie jeszcze czuje sie na silach pograc 2-3 sezony a jak bedzie siedzial na lawie i nie nabije sobie choc troche cyferek to kto mu da tlusciutki kontrakt (wiem wiem pewnie Thomas). Za minimum to on pewnie nie chce grac, dlatego marudzi.

Na avatar proponuje Davida Lee mojego kandydata do ASG

Mail od Browna tez juz poszedl

[luki15]

Netsi podobno pytali sie o Gasola Lewisa i Pj Browna.

Jest to spowodowane Slaba pozycja w Konfederacji (niby 4 miejsce ale bilans 42%) Netsi gotowi sa oddac Collinsa i McInnesa (na gasola moze to nie starczyc ale na Browna jak najbardziej).

[Manhatan94]

Netsi podobno pytali sie o Gasola Lewisa i Pj Browna.

Jest to spowodowane Slaba pozycja w Konfederacji (niby 4 miejsce ale bilans 42%) Netsi gotowi sa oddac Collinsa i McInnesa (na gasola moze to nie starczyc ale na Browna jak najbardziej).

Jak dla mnie to jest niemozliwe żeby Memphis oddało swoją ostatnią deske ratunku ( choc dla nich i tak nie ma ratunku ) w postaci Gasol'a.No chyba , że zaoferowaliby im coś naprawdę kuszącego w co wątpię ,bo raczej i tak Gasol'a nie oddadzą , ale oczywiscie moge sie mylic ( bo nie raz mi sie to zdarza np. w przypadku z AI :wink: ) ....

Jesli Memphis nie zrobi w końcu porządnej przebudowy w składzie to jedyne na co mogą liczyć to dobre pozycje podczas draftu :roll:

[KarSp]

Hmm, Gasol w NJN brzmi to dobrez, az za dobrze i narazie mozemy to tylok miedyz bajki wlozyc. Aczkolwiek w mojej opinii dla Nets oplaca sie ta wymiana nawet w przypadku poświecnia sporej ilosci talentu i ktorejs z gwiazd bo przeczi Pau'a latwo nie dostana. Ale jest to teraz najlepsze co potrzebuja, nic nie jest im tak potrzebne jak porzadny podkosozwiec do walki o mistrzostwo i daloby sie to jakos inaczje ustawic na back, bez tej jednak gwiazdy a kto wie czy i by sie luzniej nie zrobilo, a miec cos porzadnego na front. Ja jako chwilowy(heh :wink: ) fan Jersey jestem zdecydowanie na tak w tej wymianei ale narazie to bardizej fiction niz science.

[SHAQU]

Jeśli tak plotka jest prawdą to wydaje mi się, że NJN powinni oddać bez zastanowienia Richardsona w tej wymianie (co daje duże szanse na pozyskanie Gasola)...bądź Cartera. Jednak Vince to typowy zdobywca pkt ktory w druzynie, która IMO po pozyskaniu Gasola z miejsca stanie się contenderem, będzie b. przydatny.

[Penny Magic]

Jeśli tak plotka jest prawdą to wydaje mi się, że NJN powinni oddać bez zastanowienia Richardsona w tej wymianie (co daje duże szanse na pozyskanie Gasola)...bądź Cartera. Jednak Vince to typowy zdobywca pkt ktory w druzynie, która IMO po pozyskaniu Gasola z miejsca stanie się contenderem, będzie b. przydatny.

Myślę że chodziło Ci SHAQU o Jeffersona a nie o "Richardsona".

A może by tak P.Gasol+E.Jones za J.Collins+R.Jefferson+J.McInnis ? Było by ciekawie. :wink:

[Kfadrat]

Kurka Gasol brzmi świetnie, byłby po prostu idealnym człowiekiem do NJ. No ale jak już choćby KarSp wspomniał raczej zbyt piękne żeby było prawdziwe. Moim zdaniem RJ jest jak najbardziej w takiej wymianie do ruszenia, niby jeszcze niedawno za nic w świecie nie ruszyłbym trzonu Nets ale po ostatnich miesiącach mocno poglądy zmieniłem :wink: Rzeczywiście Jeff + Collins + Mcinnis (skoro akurat jego chcą się pozbyć) <-> Gasol + jakiś dodatek to baaardzo łakomy kąsek. Rozwiązujemy w tym momencie największy problem czyli partner dla Nenada, co prawda Jefferson to spora strata szczególnie w D bo w tym momencie Carter będzie musiał duuuużo bardziej się w obronie sprężać, ale na pewno wyszło by to raczej na korzyść. No i wtedy mój prywatny faworyt Wright może w końcu kiedy spoczywała by na nim sporo większa odpowiedzialność pokazał by swój niemały talent . Z miejsca naprawdę z Nets zrobił by się poważny konkurent do ECF a nawet i finału całej ligi.

 

No ale jak na razie to raczej mało prawdopodobne, chociaż w każdej nawet najmniejszej ploteczce może być ziarenko prawdy :roll:

 

Co do reszty to Lewis wogóle bez sensu, a PJ to chyba jednak trochę za mało, aby jakoś specjalnie odmienić drużynę. Wspomóc owszem, ale w Nets potrzebne jest coś "poważniejszego" aby liczyć na coś więcej niż nawet ten półfinał konferencji (oczywiście na dzień obecny to i pierwsza runda nie brzmi źle :? ). Chociaż nie powiem w tej sytuacji kiedy z Gasolem to raczej bajka nawet PJem bym nie pogradził :wink:

[SHAQU]

Haha...to mi sie "zrichardzilo" Jeffersona. Tak oczywiscie chodzilo mi o niego. Nie wiem jak mogłem się pomylić. Ehh stary się robię.

 

Co do plotek...

"He's obviously in much, much better condition that we thought he would be," Hill said. "He shot the ball extremely well. He's bigger and stronger.The problem with the workout was that it didn't show his instincts."

 

"He wants to play badly," Hill said. "At this point in his life, it's obviously not about the money. It's about basketball."

 

While it's clear Hill wants Hardaway, he's done publicly campaigning for the move.

 

"It's going to boil down to the powers that be whether we move forward with him or not," Hill said.

 

If the Sonics were to sign Hardaway to a non-guaranteed contract today, it would become guaranteed if he were on the roster through Jan. 10. Teams are eligible to sign players to 10-day contracts beginning Jan. 5, so the Sonics are expected to wait until then to sign Hardaway, if they believe he could help.

Mam nadzieję, że Penny znajdzie się w SSS. Z Hillem (Bob) znają się z czasów, gdy ten był asystentem w ORL w 94 roku. Obaj mówią jak to dobrze się rozumieją, do tego Hill otwarcie okazuje chęć podpisania Hardawaya, więc myślę, że wszystko pójdzie po mojej jak i również myśli Pennyego.

 

Wiem, że czas emerytury Anfernee'ego zbliża się nieubłagalnie...może i już jest odpowiedni czas, jednak mimo to chcę go jeszcze raz zobaczyć na parkiecie i myślę, że jest w stanie zagrać porządne 15 min w meczu

, a poza tym nawet nie grając zbyt wiele przyda się w drużynie zawodnik z tak ogromnym koszykarskim IQ oraz doświadczeniem.

[KarSp]

Heh, ja w pierwsze o kim pomyslałem to takze byl... Richard Jefferson i ja nie mam watpliwosci- jeżeli jest mozliwosc pozyskania Gasola to nie wachalbym sie teog uzyc, Nets z samym obwodem nic nie osiagnał(coraz bardizej sie do tego przekonuje), a Krstic dlaej woli dystans chco sie poprawia, w kazdym razie napewno ruszyblbym go zeby miec podkoszowca jak marzenie i wtedy to juz walczymy o tytul z najlepszym rozgrywajacym, swietnym Sg iC !! Dla mnie gra jest warta świeczki., niech sie nasz GM bierze do roboty!

 

Rozwiązujemy w tym momencie największy problem czyli partner dla Nenada, co prawda Jefferson to spora strata szczególnie w D bo w tym momencie Carter będzie musiał duuuużo bardziej się w obronie sprężać, ale na pewno wyszło by to raczej na korzyść.

Ja mysle ze Carter umie ale po prostu mu sie nie chce, wiec myśle ze jezeli przyjdzie taka potrzeba to bedzie bronil na poziomie. Ale jak powiedizales jakkolwiek bedzie to i tak wymiana stawia nas o pietro wyzej i nic tylko brac.

[josephnba]

Nie zapominajcie, że NJN oddajac Jeffersona traci naprawdę wiele ze swojego najwiekszego atutu czyli defensywy. Carter to dobry gracz, ale Richard jest o wiele wszechstronniejszy a odpowiednio odsługiwany jest w stanie dać zespołowi w efekcie więcej od VC. Przykładem niech bedzie początek RS 04/05 kiedy przed przyjsciem Cartera Jefferson robił wszystkim duże problemy, a przecież nie było Kidda!! Potem kontuzje i transfer VC trochę go ograniczyły i spowolniły, czyniąc z niego trzecią opcję i raczej chłopaka od czarnej roboty co nie znaczy, ze ten chłopak nie potrafi grać. Ja mając do wyboru jego i VC wziąłbym jego, a dla NJN dobrym posunięciem byłoby oddanie VC bo po pierwsze jest w chwili obecnej lepszym wabiem dla innych zespołów, a po drugie jest przed koncem kontraktu (chyba, że w czasie mojej nieobecności coś podpisał). Jeden plus jeden daje dwa, a dwa może oznaczac gasola w NJN :wink:

 

A o porównywaniu umiejętnosci defensywnych obu panów nawet nie będę pisał. KarSp piłes coś czy to jakis bozonarodzeniowy zart z tą D Cartera???

Jesli zart to Ci wyszedł, jeśli piłes to przestań

Jeśli mówiłes powaznie to sorry, ale

[KarSp]

A o porównywaniu umiejętnosci defensywnych obu panów nawet nie będę pisał. KarSp piłes coś czy to jakis bozonarodzeniowy zart z tą D Cartera???

Jesli zart to Ci wyszedł, jeśli piłes to przestań

Jeśli mówiłes powaznie to sorry, ale Laughing

Nic nie pilem, juz bylem u spowiediz ,a poza tym mam 16 lat :]

Dobra ale skupmy sie natym co wazne. J ja nigdy prze nigdy nie odwazylbym sie porownywac umiejetnosci defensywne obu panow bo zwyciesta jest tylko jeden-jefferson. Nie wiem, moze po prostu zle sie wyrazilem. Nie chodzi mi w zadnym wypadku o to ze Carter to jest Jefferson w obronie jzeli zechce bo taknapewno nie bedzie, nie ta klasa D. Chodzilo mi o to, że Carter jeżeli wlozy checi do obrony to napewno jest w stanie wjakims stopniu zastapic Jeffa i bronic na jakims tam poziomie, nie mowmy o wyzynach bo to niemozliwe, ale powiedzmy sredni poziom a napewno sporo wyzsyz niz jest teraz i w jakims tam stopniu zrekompensowac brak Jeffersona. Przy możliwosic dania Gasola do pomalowanego decyzja moze byc tylko jedna.Sprawwa jest wiec jego checi, ale te mysle ze gdyby zagrał w ECF, gdzie przeciez nigdy nie byl, i wiedizal ze tylko twarda gra i zaangazowanie w obronie pozowoliloby wdrapac sie na sam szczyt mysle ze z pewnoscia dalby z sieibe wszystko po obu stronach, napewno nie zastapilby Jeffa ale Gasol w pomalowanym to potega i napewno taki deal by sie opłacał.

 

PS.Opcji z carterem za Gasola ja raczej nie rozwazam bo wtedy peniwe stalbym sie fanem Niedzwiadków. Heh, za chwile z 4 zespolow wschodnich i 0 zachodnich, bedzie 2:2. omg.. :wink:

[KB81]

Chodzą słuchy o rzekomej wymianie Maggete'ego za Artesta.

Ten ruch na pewno opłaciłby się Clipps, nie musiliby wreszcie wystawiać tak wspaniałego obrońcę jakim jest Ross, bo mieliby kogos przynajmniej równie dobrego

Ale nie wiem jak skorzystaliby na tym Kings. Corey jest lepszym według mnie zawodnikiem w ataku (chociaż po drugiej stronie parkietu, gdy trzeba też sie nie obija)Może chcą zmienić styl gry na bardziej ofensywny :?:

Na pewno skorzystałby na tym sam Corey, bo nie wierze, że znów byłby sadzany na ławce.

[Van]

podobno ta wymiana Artest-Maggette ma być szybko sfinalizowana, jeśli tak się stanie to Ron nie wytrzymałby w Sacto nawet roku Sam nie wiem co wtedy myśleć o tej wymianie Queens już raczej nic nie pomoże, Clippers pod względem defensywnym wyglądaliby naprawdę imponująco, ale to Clippers a Artest to Artest więc czy jest jakiś powód aby wierzyć, że po czasowym kopie jakiego by im zapewne dała ta wymiana nie będzie powtórki z historii :? no i Dunlevy miałby sobie z nim poradzić :roll: jakoś tego nie widzę

[emjey23]

podobno ta wymiana Artest-Maggette ma być szybko sfinalizowana, jeśli tak się stanie to Ron nie wytrzymałby w Sacto nawet roku Sam nie wiem co wtedy myśleć o tej wymianie Queens już raczej nic nie pomoże, Clippers pod względem defensywnym wyglądaliby naprawdę imponująco, ale to Clippers a Artest to Artest więc czy jest jakiś powód aby wierzyć, że po czasowym kopie jakiego by im zapewne dała ta wymiana nie będzie powtórki z historii :? no i Dunlevy miałby sobie z nim poradzić :roll: jakoś tego nie widzę

Ostatnio chodzą słuchy z tą wymianą wcale tak rózowo nie jest a Clippers muszą coś do Maggette'go dorzucić. Zobaczymy jak będzie, sprawa ma się wyjaśnic na dniach.

[Mich@lik]

Jak dla mnie fajna wymiana się szykuje..

Clippersi tracą, bo Artest to idiota. Sacramento też traci bo Maggette to nie Artest 8) Ciekawe kogo Kingsi chcą do Artesta pewnie Livingston'a albo Branda :roll:

[Szak]

Artest - Maggette to taka wymiana (jesli dojdzie do skutku) robiona pod presją. Ani jednym, ani drugim się nie wiedzie i pewnie liczą na to, że trejd zmieni momentum. Artest jest wyraźnie lepszy niz Maggette, ale jakoś tego potencjału ostatnimi czasy nie daje po sobie poznać. Zrobił się niego taki Al Harrington. Maggette jest gorszy, ale jeśli sie nie połamie, to da drużynie fajne statystyki i przynajmniej nie grozi jakąś implozją w drużynie, bo mu nie odwala.

 

Nie wiem, czy taka wymiana odmieniłaby losy obu drużyn. Może przez jakiś czas tak, ale czy trwale? Clippers dostali zeszły sezon chyba jako część paktu podpisanego z szatanem. Z jakiegoś, niby dziwnego, powodu w tym sezonie z tym samym składem nie dają rady. A rok temu dawali czadu. Widać, że brakuje im Cassella. Ale kto wie, czy nie równie duży wpływ ma spory spadek produkcji Branda. Aż oczom nie wierzę, co się z nim póki co dzieje. A Kings moim zdaniem cierpnią na nijakość. W dłuższej perspektywie, to oni IMO byliby beneficjentami tej wymiany. Lepszy przyzwoity grajek, niż znudzony i ciągle niepewny Artest.