Skocz do zawartości

Czas zacząć łowy! Free Agents i zmiany kadrowe


ignazz

Rekomendowane odpowiedzi

a mecz Byki przegrały u siebie

a wczesniej wygrały w Los Angeles...

tylko co to zmienia?

Jak przegrali ten mecz to z powodu ustawienia Denga i Nocioniego na skrzydłach?

Jakos nie przeszkadzało im wygrywac na koniec sezonu

 

 

ehhh

A Spurs przegrali u siebie z bulls

też fajny argument

a jak w pierwszym meczu Bulls przegrali po dogrywce to Deng wykorzystał swoje atuty i pare razy zrobił z Tim i Rasho pajaców w ofensywie

tez argument

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ma PO w kontrakcie, mysle ze na 100 % bedzie znowu walczyl o kontrakt i to dla rockets dobre, bo bonzi bedzie napier....l z taka moca raczej jak w koncowce sezonu. Napewno sie wkurzyl o to ze zamist 50 baniek dostal 5 :D i porzadzi. Ciekawe czy Battier poradzi sobie jako PF w tym sezonie, bo raczej jego rozstawienie w ten sposob jest nieuniknione. Sklad wyglada fajnie, ale jest strasznie niski, brakuje sily podkoszowej, moze jednak mieszanka tylu SF i SG bedzie wybuchowa? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brawo dla Wellsa ze wybral szanse na mistrza a nie money...

no cóż brawa to bym mu nie bił zwłaszcza z tego powodu w końcu przez blisko trzy miesiące robił chłopak co mógł najpierw z jednym agentem potem z drugim żeby od kogoś dostać kasę odrzucając początkowo ofertę Sacto a jak się okazało, że nikt nie jest chętny do zapłacenia nawet mniej niż oferowali Kings a obozy zaczynają się za tydzień to z braku wyboru zdecydował się rok pograć za małą kase i następnego lata spróbować ponownie na rynku FA.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brawo dla Wellsa ze wybral szanse na mistrza a nie money...

:lol: Po pierwsze nic nie wybrał, za długo zwlekał i podobnie jak Banks musiał teraz brać to co mu proponowali, był za chciwy na kasę i to nie wyszło mu na dobre. Po drugie chyba nie sądzisz, że Rockets będą walczyc o mistrza, trochę zwolnij, do mistrza to im jeszcze trochę brakuje, choć na pewno Wells jest dla nich poważym wzmocnieniem, do tego wcale nie wiadomo co mu tam odbije i jak bedzie się prezentował w Teksasie. nie jest wcale powiedziane, że bedzie grał to co w Sacramento w poprzednim sezonie, może powróci do przeciętnej gry takiej jak w Grizzlies. To się okaże w sezonie, ale tak czy inaczej w Houston nie ma zupełnie ławki i nawet Yao, Mcgrady i Wells razem, ale bez ławki nie są w stanie dużo zdziałać, choć w tym sezonie o PO już powinni powalczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na ławce fakt słabizny ale jesli Muti Sura i Howard cos zagrają a reszta bedzie zdrowa to ja tam ich widze wysoko, tzn blisko lAL :wink:

 

Ruch logiczny ze strony Rakiet i to one kosztem Sancto moga być w PO. 4 mecze miedzy nimi z nerwowym Artestem moga być brutalne

ps, jeśli Artest wysiedzi.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i Wells wylądował w Rakietach. W sumie to dla tego zespołu dobe wyjscie, bo Tracy to psuć się lubi za bardzo ostatnio, a Wells walczący o kontrakt może w takich momentach naprawdę im się przydać. Już nie będzie sytuacji, że Yao będzie osamotniony w ataku co może tylko dobrze wróżyć Teksańczykom w RS, ale brak solidnych podkoszowców będzie ich bolączką niewątpliwie i o to się może rozbić walka o PO, chyba że się jeszcze jakoś wzmocnią przez wymiany, bo z FA to nikogo nie wyłowią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brawo dla Wellsa ze wybral szanse na mistrza a nie money...

:lol: Po pierwsze nic nie wybrał, za długo zwlekał i podobnie jak Banks musiał teraz brać to co mu proponowali, był za chciwy na kasę i to nie wyszło mu na dobre. Po drugie chyba nie sądzisz, że Rockets będą walczyc o mistrza, trochę zwolnij, do mistrza to im jeszcze trochę brakuje, choć na pewno Wells jest dla nich poważym wzmocnieniem, do tego wcale nie wiadomo co mu tam odbije i jak bedzie się prezentował w Teksasie. nie jest wcale powiedziane, że bedzie grał to co w Sacramento w poprzednim sezonie, może powróci do przeciętnej gry takiej jak w Grizzlies. To się okaże w sezonie, ale tak czy inaczej w Houston nie ma zupełnie ławki i nawet Yao, Mcgrady i Wells razem, ale bez ławki nie są w stanie dużo zdziałać, choć w tym sezonie o PO już powinni powalczyć.

No to moze nie jestem w temacie... Swoim ostatnim zdaniem rozwaliles mnie do lez Jezeli beda zdrowi 4 miejsce murowane po Dal, Pho i SA

A potem sa w stanie pojechac kazdego jezeli glowka bedzie pracowala Chyba zapomniales jak gra Tracy :D cyt."powinni juz powalczyc o PO" :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba zapomniales jak gra Tracy :D

W Play-Offach to on sobą jeszcze nic nie zaprezentował...

No ale 30ppg, 7apg i 6rpg robi wrażenie na każdym, nie ważne, że liczby nie odzwierciedlają wyników zespołowych :lol:

Na dobrą sprawę Tracy jako lider w każdych PO przegrywał więc nie wiem czy jest powód dla którewgo nalezy do za postseason chwalić. Owszem liczby wykrecał, ale co poza tym i przechwalaniem się że jest najlepszym koszykarzem na świecie? 1-3, 1-3 i słynne 3-4. Jedynie za 3-4 z Mavs jestem w stanie przyznać, że jako lider zespołu zrobił co mógł (ale wciąz mam w pamięci ten blamaż w siódmym meczu)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Play-Offach to on sobą jeszcze nic nie zaprezentował...

No ale 30ppg, 7apg i 6rpg robi wrażenie na każdym, nie ważne, że liczby nie odzwierciedlają wyników zespołowych :lol:

 

dziwne jest takie wysmiewanie sie z TMaca, szczegolnie u osoby, ktora na avatarze ma Jordana - tego samego, ktory niczym poza statsami przez swoje pierwsze lata w playoffs sie nie wyroznil. ba, nawet wygral mniej meczow niz McGrady.

jedynym problemem Tracy`ego nie jest brak lidershipu, czy umiejetnosci, bo graczem jest wspanialym, lecz po prostu zdrowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry ruch Rockets. Zresztą, pomijając kwestie chemii, dla każdej drużyny Wells byłby dobrym nabytkiem. Taki SG, ale wystarczająco mocny, by trochę na SF wysiedzieć. Tylko ciekawi mnie, czy on bedzie tam miał okazję się pokazać. Jest Yao i T-Mac, którzy będą zdecydowanymi liderami i konsumentami FGA w tej drużynie. No i gdzie on bedzie grał? W pierwszej piatce? W takim razie Battier na lawe, a T-Mac na SF? Albo T-Mac na rozegranie, Wells na SG, a Battier na SF? Houston są mocni. Rok temu też byli. Bedzie zdrowie, to IMO nie ma wątpliwości co do awansu do playoffs.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziwne jest takie wysmiewanie sie z TMaca, szczegolnie u osoby, ktora na avatarze ma Jordana - tego samego, ktory niczym poza statsami przez swoje pierwsze lata w playoffs sie nie wyroznil. ba, nawet wygral mniej meczow niz McGrady.

jedynym problemem Tracy`ego nie jest brak lidershipu, czy umiejetnosci, bo graczem jest wspanialym, lecz po prostu zdrowie.

Zaskoczyłeś mnie lorak nie powiem, ale:

1. Nikt tutaj nie wspomniało T-Macu w kontekście porównań, a jedynie w kontekście tekstu "Chyba zapomniales jak gra Tracy". miałem na myśli, że tak na dobrą sprawę to Tracy indywidualnie jak wielu graczy w Lidze prezentuje się wyśmienicie, ale jego EGO w przeszłości prowadziło do paru niepowodzeń, choc w kontekscie porównania do MJ faktycznie nie wygląda źle.

2. Jego lidership niestety w Magic nie stał na wysokim poziomie. Choćby te słynne wysyłanie Detroit do domu w sytuacji kiedy było 3-1, czy nazywanie siebie najlepszym na ziemi, a później zrzucanie całej odpowiedzialności za trzy kolejne porażki na drużynę, jednoczenie nie mając sobie wiele za zarzucenia. A przecież to jemu znacząco poleciała skuteczność (z ok 52% na 36%), ze już nie wspomnę o dużej liczbie strat w meczach przegranych.

Czy zdrowiem przegrał tamte PO? Nie wydaje mi się, zeby zdrowie miało z tym wiele wspólnego, no chyba, że o czymś nie pamiętam (jeśli tak to mnie poprawcie). A tak na dobrą sprawę to od tamtego PO z McGradym zaczęło dziać się coś niedobrego co zaowocowało słabymi wynikami zespołowymi Magic. Co innego teraz. W Rockets Tracy spokorniał i teraz faktycznie największym jego problemem są plecy.

3. Poza tym Jordan w szóstym sezonie w NBA jednak juz wygrywał nie tylko spotkania, ale i serie w PO i był nawet bliski w szóstym sezonie walki w Finale NBA. A Tracy z sześcioletnim stazem był samozwanczym "winnerem" :wink:

 

Ale zostawmy to, żarcik się chyba nie udał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to moze nie jestem w temacie... Swoim ostatnim zdaniem rozwaliles mnie do lez Jezeli beda zdrowi 4 miejsce murowane po Dal, Pho i SA

A potem sa w stanie pojechac kazdego jezeli glowka bedzie pracowala Chyba zapomniales jak gra Tracy :D cyt."powinni juz powalczyc o PO" :lol:

W takim samym stopniu ja mogę wyśmiewać twoją tezę o mistrzostwie Houston jak ty moją o PO dla nich, co z tego, że pozyskali Battiera i Wellsa, Battier jest wzmocnieniem, ale to nadal średni gracz w realiach NBA i drużyny nie zbawi, poza tym, jeśli on rzeczywiście będzie grywał na PF, bo innej pozycji dla niego nie widzę, to chyba drużyna wiele na tym nie zyska. Natomiast Wells, skąd możemy wiedzieć co on będzie grał w tym sezonie, to jest gracz zupełnie nieobliczalny i na pewno ma potencjał, ale gdzie jest powiedziane, że on będzie grał tak jak W Sacto, dzięki czemu dużo się zaczęło o nim mówić i pisać. Równie dobrze może powrócić to przeciętności jaką prezentował niewiele wcześniej. A 4 miejsce Rockets na Zachodzie... :lol: :lol: Nawet jeśli wszyscy będą zdrowi jak ryba :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natomiast Wells, skąd możemy wiedzieć co on będzie grał w tym sezonie, to jest gracz zupełnie nieobliczalny i na pewno ma potencjał, ale gdzie jest powiedziane, że on będzie grał tak jak W Sacto, dzięki czemu dużo się zaczęło o nim mówić i pisać. Równie dobrze może powrócić to przeciętności jaką prezentował niewiele wcześniej.

A czy kiedys Wells był kimś więcej niż rolsem? Bo przeciętniekiem nazwać go nie można. Miał słabszy okres kariery, ale czy to w PTB czy w Memphis potrafił swoje średnie wykręcić. Może nie był to gracz z pogranicza tych 20ppg, ale zawsze solidny. Jedyny wyskok na plus to tegoroczne PO, tak to zawsze grywał na swoim poziomie.

A jak już o nim piszę to Graboś powiedz mi czy istnieje w NBA coś bardziej motywującego graczy niż rok, w którym walczyć będą o kontrakt? A przecież Wells po nieudanym offseason właśnie w takiej jest sytuacji. Tylko ktoś wyjątkowo naiwny mógłby przypuszczac, że Wells wykorzystałby opcje w kontrakcie na kolejny sezon za 5 baniek/rok. A co za tym idzie pewnym dla mnie jest, że przez najbliższy sezon będzie zapieprzał jak najlepiej będzie mógł właśnie po to, żeby w przyszłym offseason jego wartośc wzrosła :wink: Jedynym powodem dla którego mógłby mysleć o wykorzystaniu opcji przedłużenia umowy jest zdrowie, ale to mu nigdy specjalnie nie przeszkadzało w karierze, więc nie widzę powodu, dla którego teraz miałoby cos się zmienić (choć w sporcie wszystko możliwe :roll:)

Już prędzej Tracy znowu się popsuje, Ming wróci do swojego poziomu sprzed ASG, a Battier wejdzie do S5 na pozycję PF niż Wells nie powalczy o kontrakt w zbliżającym się sezonie :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.