Skocz do zawartości

Tanking mode on - contenderzy do 2 największego zwycięstwa w nadchodzącym sezonie


Julius

Rekomendowane odpowiedzi

Odkad interesuje sie NBA nie przypominam sobie sytuacji, w ktorej aż tyle zespołów czekałoby na draft.

 

Offseason pokazał, że lockout i nowe CBA sporo zmieniły w nastawieniu wielu zespołów. Mielismy zdecydowanie mniej przypadków przepłaceń, mniej trade'ów, a część teamow zagrało po prostu mocno zachowawczo.

 

Najmocniejszy draft od czasów LeBrona - bo tak reklamowany jest ten w 2014 skusił sporo zespołów do rebuildingu totalnego.

 

1. Philadelphia - zaryzykowali zdecydowanie najwięcej - oddali Holidaya po All-star seasonie, nie przedłużyli żadnego kontraktu (Wright, Nick Young, Bynum), ani nie wydali hajsu na żadnego FA, ktory mógłby chocby dobijać się do pierwszej 8, nie mówiąc nawet o s5.

 

Carter-Williams/Turner

Turner/Richardson/Anderson

Young/Richarson/Turner/White

Allen/Moultrie/White

Hawes/Kwame/Olbrecht + Noel od połowy sezonu

 

Totalny brak talentu, umiejętności rzutowych, jako tako rokuje jeszcze obrona. Nowy choach Brett Brown ma w tym roku zająć się jedynie rozwojem młodych, takze zobaczymy co uda wycisnąć się z Moultrie, co na parkietach NBA pokaże Noel i Carter-Williams.

 

2. Phoenix Suns - niby łykneli w tym offseasonie ciut talentu w postaci Bledsoe, ale cięzko mi sobie ich wyobrazić poza bottom 3 ligi, szczególnie grając na zachodzie.

 

Bledsoe/Dragic/Marshall

Brown/Goodwin/Lee

Butler/Tucker/Green

Morrisowie/Frye?

Gortat/Len

 

MG pewnie poleci przy pierwszej okazji - cięzko mi ocenić, czy ten roster jest lespzy od Sixers, czy gorszy - na ich + przemawia to, że większość zawodników obrodowych potrafi przynajmniej rzucać.

 

3. Milwaukee Bucks - długo tutaj myślałem, bo jest kilka teamów, ktore wyglądają bardzo mizernie, ale mają gdzieś tam szanse na zaskoczenie. Bucks zrobili latem świetne ruchy - nie podpisując Monty i Jenningsa.

 

Ridnour/Knight

Mayo/Neal/

Delfino/Antetokounmpo/Middleton

Ilyasova/Henson/Udoh

Sanders/Pachulia/Krawcow

 

 

Mają młody, dosc juz mocny trzon pod koszem w postaci Ilyasovy, Larryego Sandersa, Udoha, czy mojego ulubieńca Johna Hensona. Obwód został im troche opustoszały, w Knighta nie wierzę, OJ powinien cos tam dorzucić od siebie, na co stac Ridnoura już wszyscy wiemy. Nie wyglądają mocno, ale wydaje się, że powinni mieć zespół - są nieźle zbalansowanie, mają obrońców i shooterów w składzie, niezłego trenera i to powinno im w zależności od nastawienia pozwolić nawet zawędrować do PO przy dobrych wiatrach.

 

4. Orlando Magic - podobna historia co wyżej. Widze ich w czołówce loterii, widzę i jako borderline PO team.

 

Nelson/Moore

Afflalo/Oladipo

Harris/Harkless

Davis/Nicholson

Vucevic/Maxiell

 

Dla mnei roster jest całkiem fajny, pytanie tylko w jakim kierunku chcą podążać władze. Rok temu w tym składzie mieli niezłe przebłyski i przy osłabieniu konkurencji i rozwoju Vuca, Harrisa, czy Harklessa powinni być w stanie niezle zagrać.

 

5. Charlotte Bobcats - pewnie będą niżej, ale w teorii tez powinni powalczyć o PO.

 

Walker/Sessions

Henderson/Gordon/Taylor

Kidd-Gilchrist

Zeller/Tolliver

Jefferson/Biyombo/Haywood

 

Kemba miał niezły poprzedni sezon, MKG to swietny obronca, dobry mentalnie zawodnik i powininen wejsc fajnie w nowy sezon, został Henderson, doszedł Jeffeson, ktory będzie te punkcjiory jednak robil z pomalowanego - przy takiej konkurencji na wchodzie róźnie mogą skonczyc

 

 

Dalej mam już spore problemy z wybraniem.

 

Kings zrobili porządek z Evasem, wydraftowali McLemore'a, dostali Vasqueza, Landryego, Mbah a Moute - wszystko wskazuje, ze wreszcie powinni miec breakout year.

 

Toronto ma Lowryego, Derozana, Gaya, Johnsona i Valanciunasa - gdyby nie to ze to Raps i ze beda chcieli kanadyjczyka, to widzialbym ich nawet w 6 wschodu.

 

Wizards ze zdrowym Wallem, Bealem z 2 połówki sezonu, Nene i Porterem to spokojnie team na PO na wschodzie,

Pistons z Drummondem, Smithem i Monroe pod koszem, do tego Jenningsem na obwodzie też odstają od dna coraz mocniej.

 

Cavs z Bennetem, zdrowym Irvingiem, bardziej ogranym Thompsonem, czy Waiteresem (no i Bynumem) powinni juz aspirować do PO...

 

Jeżeli chodzi o zachód to widze jeszcze jakieś okienko dla Lakersów na tanking, bo dopóki nie będzie Kobego chyba nie będzie kim wygrywać, nie wiadomo w jakiej formie KB wroci i czy bedzie na co wracać, jesli lakers pojda w rebuild to beda lekko w bottom 3.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze bym dodał Utah Jazz do tego zestawu. Pozyskali spore wygasające umowy z GS, odpuścili sobie Sapa, Al'a i w końcu będzie stawianie na młodzież. Favors, Kanter powinni mieć breakout season, ale zobaczymy jak to będzie i jestem ciekaw, który PG był najlepszy z Draftu - Burke, MCW czy może Shreoder jednak temu ostatniemu przypadło bycie backupem.

Sixers to podpisali w ogóle rookich? Nie wiadomo czy w ogóle w tym sezonie zagra J-Rich z tego co piszą na espn. Wg mnie dobrze, że Sixers postawili na przebudowę MCW, Noel, Young już jakiś tam trzon będzie , powinni spokojnie być w TOP3 draftu więc Wiggins, Randle, Parker są w zasięgu. Zastanawia jeszcze Evan Turner, ale z niego chyba już nic nie będzie gdyby teraz mogli cofnąć czas to pewnie Paul George byłby wybrany z 2 pickiem.

Cats no niestety MJ zrobił drużynę, ani na PO ani na tankowanie ciekawe co jeszcze MJ wymyśli, może podczas sezonu sprzeda Big Al'a, Gordona bo jednak będzie uważał, że skoro takie talenty za rok. Oby nie bo zawsze Cats mają pecha i pewnie będą wybierać za 4 albo 5 pickiem.

Magic uważam, że postąpili słusznie wybierając Oladipo. Mają garstkę młodych Harkless, Vucevic, Harris, więc jakieś podstawy na budowanie są. Hennigan możliwe, że będzie próbował oddać gdzieś Nelsona i Afflalo, na tego drugiego jak będzie zdrowy na pewno znajdą się chętni.

 

Ranking:

1. 76ers

2. Suns

3. Jazz

4. Magic

5. Celtics

6. Bucks

7. Cats

8. Kings

Edytowane przez skejcik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bucks i tankowanie to przecież oksymoron. Najgorszy bilans w lidze będą mieli Sixers- to chyba oczywiste. Swoją drogą chciałbym żeby 1 pick dostała drużyna, która do końca walczyła o PO. Nie można wyobrazić sobie piękniejszego scenariusza na utarcie nosa wszystkim drużynom, które robią wszystko by przegrywać mecze.

Edytowane przez Karwan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie Celtics będą musieli sie postarać, zeby zatankować.

 

Nie mają poza Rondo wielkich nazwisk, ale Sullinger, Crawford, Lee, Green, Humphries, Bass, Bradley to JAK NA TEN SEZON naprawde całkiem przyjemna paczka. Pytanie, czy dopuszczą Rajona do gry, czy będą szybko szukac na niego deala.

 

Tak naprawde poza Sixers i Suns większość zespołów wymienionych wyżej może się przetasować.

 

Utah Jazz to dla mnie też borderline PO team. Favors pare lat w lidze juz zagrał, Kanter niezle wyglada jak dostaje minuty, Hayward, Burke zapowiada się na mega steal, Rush to b. użyteczny zawodnik

 

Burke/Lucas

Burks/Rush

Hayward/Rush/Jefferson

Favors/Evans

Kanter/Gobert

 

Sklad jest moze młody, ale całkiem kompletny. Dla każdego zespołu, który ma rookie PG sezon nie bedzie lekki, ale siła i size na deskach powinna zrobic robote.

 

Ja jestem bardzo ciekaw, co zrobi w sezonie Ainge i Hinkie - obaj mają sporo pola manewru przed deadline. Hinkie ma Younga i Turnera, którzy mogą być niezłym assetem w wymianach, do tego jeszcze cap space - mozemy łyknąć spory kontrakt uczestnicząc w jakims trejdzie nawet jako 3rd team. Aingie ma za to Rondo, ktorego IMO warto zostawić, ale np. Cuban może się na niego skusić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedynym poważnym konkurentem 76ers do najgorszego bilansu są Suns i to tylko dlatego, że mniej razy grają z innymi drużynami z ligowego dna, o czym wspomniał Chytruz. Skład Philly jest absolutnie beznadziejny, przecież tam nikt nie trafi jumpera przez pół sezonu.

 

Ja jestem bardzo ciekaw, co zrobi w sezonie Ainge i Hinkie - obaj mają sporo pola manewru przed deadline. Hinkie ma Younga i Turnera, którzy mogą być niezłym assetem w wymianach, do tego jeszcze cap space - mozemy łyknąć spory kontrakt uczestnicząc w jakims trejdzie nawet jako 3rd team.

Brown na konferencji prasowej wielokrotnie zachwycał się Youngiem. Hinkie prawdopodobnie też go ceni, bo ładnie wypada w zaawansowanych statystykach, więc być może Thad jednak nie zostanie wywalony za spadające kontrakty i picki w 2 rundzie przy pierwszej okazji, czego się obawiałem. Evan z kolei może być jakimkolwiek assetem chyba tylko ze względu na swój spadający kontrakt opiewający na prawie 7 baniek. Wygląda na to, że nikt już w niego nie wierzy, bo i sam zainteresowany nie daje ku temu żadnych podstaw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podejrzewam że Sixers w tym składzie na zachodzie nie wygrali by nawet 10 spotkań i zaliczyli jakiegoś rekordowego loosing streak'a .

Tam kompletnie nie ma kto rzucać bo nawet jeśli Thad Young jest fajny to jest fajny jako 5 gracz w PO teamie a nie pożal się boże najlepsza ofensywna opcja w twoim zespole.Jaki jest anty rekord średniej zdobywanych punktów przez drużynę bo Sixers uderzają po niego pełną gębą.Podejrzewam że jakby Grizzlies czy Heat włączyli defens z PO to Sixers będą mieli problemy wyjść z 60 pkt.Suns mają równie gówniany roster ale ich można obejrzeć chociaż z powodu grającego po 30 minut Bledsoe który może i nie nadaje się na startującego PG w dobrym teamie,to przez te kilkadziesiąt minut powinien chociaż kilka razy poderwać ludzkie ręce do oklasków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Utah Jazz to dla mnie też borderline PO team. Favors pare lat w lidze juz zagrał, Kanter niezle wyglada jak dostaje minuty, Hayward, Burke zapowiada się na mega steal, Rush to b. użyteczny zawodnik

 

Burke/Lucas

Burks/Rush

Hayward/Rush/Jefferson

Favors/Evans

Kanter/Gobert

 

Sklad jest moze młody, ale całkiem kompletny. Dla każdego zespołu, który ma rookie PG sezon nie bedzie lekki, ale siła i size na deskach powinna zrobic robote.

 

Are you kidding me?? :P Jazz?!? Burke już pokazał w summer league, że w tym sezonie może pokazać nam NIC ciekawego. To wszystko perspektywiczni gracze, jest to jedna z najciekawszych drużyn ale wiadomo, że bez wsparcia weteranów playoffs są poza ich zasięgiem. Zresztą widać, że nastawiają się na tankowanie skoro 9 mln za Millsapa nawet poskąpili :o Ogólnie jeden z gorszych managementów w lidze, puścić dwóch czołowych graczy za NIC, no mistrzostwo po prostu :D Jak dla mnie to oni w tym sezonie będą bić się z suns i kings o 15. miejsce ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Are you kidding me?? :P Jazz?!? Burke już pokazał w summer league, że w tym sezonie może pokazać nam NIC ciekawego.

to chyba następny scout in da making :P oceniać co gracz jest warty na podstawie sl to jakaś karkołomna głupota i mówię to ja typ który wielkim fanem Burka nie jest.

 

ps. to że ich puścili to akurat dobrze świadczy o sztabie, źle co najwyżej swiadczy że tak długo trzymali miajac Fava i Enesa w obwodzie

 

ps ps. Niestety uważam odnośnie tematu że Jazz z 30 zwycięstw powinni spokojnie uciułać, czyli taki trochę bezsensowny rok, no chyba że gsw okaże isę mega niewypałem i tych picków się nazbiera

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to chyba następny scout in da making :P oceniać co gracz jest warty na podstawie sl to jakaś karkołomna głupota i mówię to ja typ który wielkim fanem Burka nie jest.

 

ps. to że ich puścili to akurat dobrze świadczy o sztabie, źle co najwyżej swiadczy że tak długo trzymali miajac Fava i Enesa w obwodzie

 

ps ps. Niestety uważam odnośnie tematu że Jazz z 30 zwycięstw powinni spokojnie uciułać, czyli taki trochę bezsensowny rok, no chyba że gsw okaże isę mega niewypałem i tych picków się nazbiera

rozumiem, że jesteś fanem swojej drużyny ale potrzeba Ci też trochę obiektywnego i trzeźwego spojrzenia na sprawę ;) nie można chwalić GM-a za to, że puścił za darmo nie jednego a dwóch najlepszych graczy w drużynie, nie biorąc w zamian nawet picków. To wie każde dziecko i tylko Ty się opierasz ze swoją mocno naginaną teorią :D a Burke na razie jest leszczem, nie ma masy, czyli mówiąc wprost nie jest NBA ready i przez najbliższy rok raczej się to nie zmieni a w każdym razie nie będzie ich zbawcą już teraz ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Liderem w tankowaniu są oczywiście Sixers. W Phili nikt nawet nie udaje, że trzeba coś wygrywać. Wszystkie ruchy, nawet ten z Noelem, są ewidentnie robione pod następny sezon. Może się to podobać, lub nie, ale przynajmniej to jakiś plan.

 

Phoenix, jak wspomniał Chytruz, mają delikatny handicap w tej konkurencji. Sportowo to półka (półeczka) wyżej niż 76ers, bo mają trochę talentu, ale też TOP3 loterii. Ciekawy zespół do oglądania pod kątem Bledsoe, co do któego są różne opinie i ten sezon powinien je zweryfikować.

 

W Utah sezon ogrywania młodych pod koszem i Burke'a na obwodzie. PO zdecydowanie poza zasięgiem, rok temu skład był lepszy a zespół balansował na tej granicy. Puszczenie wolno Ala i Sappa to jasny sygnał. Jeśli nowy PG się nie przyjmie, to sportowo sezon będzie katastrofą.

 

Celtics to zbieranina średniaków. Nowy trener, Rondo po kontuzji, na moje oko 20/30W.

 

Sacto w tym roku powinni się solidnie odbić. Pozyskanie Vasqueza, Landry'ego i Mbah to dobre ruchy + Lemur, tam chyba nikt nie chce tankować, tylko w końcu zrobić niezły wynik. Detroit podobnie. Samo pozyskanie Smitha dodaje im sporo jakości.

 

Bux na papierze mają mniej talentu ale brak Jenningsa i Monty paradoksalnie może im wyjść na dobre (każdy z nich osobno może być bardzo przydatny, ale obaj jako backcourt to przesada). Poczekajmy jak wejdą w seozn, podbijanie ligi Lukiem i OJ to średnia opcja i być może na początku 2014 Bux będą z iluzorycznymi szansami na PO.

 

Bobki chyba będą próbowały wygrywać ile się da. Skończy się jak zawsze, choć Al daje im to, czego bardzo potrzebują a nigdy nie mieli, więc pewnie trochę się podciągną.

 

Wizrads ze zdrowym Wallem to zespół atakujący PO. Cavs tak samo.

 

Zdrowe Pelikany są ciekawe ale IMO trochę im zabraknie. Portland podobnie, 30/40W.

 

Lakers to zupełnie inny poziom niż te ekipy.

Edytowane przez Jinks
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lakers mając Kobe&Pau w optymalnych warunkach (brak Dwighta, dobra chemia, ZDROWIE) to ciągle gwarancja PO.

Poza tym Buss jest zbyt dumny na tankowanie i nadmuchany balonik showbiznesu który zjawia się w Staples jest w stanie płacić słone pieniądze za hero ball Kobego, które prowadzi do przeciętniactwa i ocierania się o PO - chętniej niż za podkładanie się Suns i Kings - bo z tym składem Lakers musieliby się poddać, żeby mieć wysoki lottery pick.

Kobe zresztą pławi się w świetle swojej chwały w LA i nie odda żadnego punktu bliżej Jabbara (MJa) kosztem paru porażek więcej.

 

Lakers albo grają w PO z palcem w dupie, jak wszystko pójdzie zgodnie z planem - a dwa sezony z rzędu wybierania kota w worku, przechodzenia pod drabiną i wstawania lewą nogą naraz nie mają się prawa zdarzyć. Albo Kobe idzie po scoring title i Lakers są 36-46.

 

 

Sixers i Suns tankują jak szaleni. Jazz paradoksalnie mogą być mocniejsi, Bobcats załatwili sobie w off-season te 5-10 bezsensownych W więcej. Magic mają za dużo talentu (Oladipo-Afflalo-Harris(Hark)-Nicholson-Vucevic to matchup nightmare), Raptors idiotycznie zbudowali za mocne s5 na tankowanie i zostają Celtics, ale Rondo ma za dużo competitive fire, żeby spaść na samo dno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Philla

2. Suns

3. Boston

4. Jazz

5. Kings

6. Orlando

7. Pelicans

8. Bobs

 

pozycje wschodnich ekip podwyższyłem gdyż mimo, ze są słabsze od zachodnich odpowiedników to spotkają się częściej między sobą i bilanse zrobią lepsze. Nie dotyczy to 76ers które odstaje od stawki tak bardzo, ze przepchnąć wyżej się nie da.....

 

Kings Pelicans na wschodzie może i biliby się o PO ale 4meczowe maratony z "prawie równymi sobie" obniżą ich wynik końcowy.

Na wynik Jazz zarzutuje fakt że w zamian za liderów w rotacji zyskują oczywiście młodzi ale brak zmienników przegra wiele końcówek...

 

no i dołączam się do życzenia o tym aby nagroda #1 spadła na walczącego a nie tankującego....mega pociesznie byłoby jakby do PO nie weszli CAVS i wylosowali #1...... mieliby znowu swojego SF na lata.......

 

teoria spiskowa mówi jednak, ze jeżeli nie wejdą do PO Wizz to właśnie oni wylosują coś wysokiego.........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się mniej więcej z 1 postem w tym temacie. Jedyne czego mi tam brakuje to Celtics. Boston nie ma fajnej paczki, nie zgadzam się z tym kompletnie. Nic w Celtics do siebie nie pasuje, nie ma kto bronić kosza, nie ma kto rzucać za 3, Rondo po ACL, nowy trener. Będzie tragedia, to jest pewne. Zręsztą myślę, że w Bostonie, chociaż nikt tego nie powie, wszyscy liczą na minimum top 3 w drafcie i potem będzie można coś budować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To że Suns, 76ers czy Celtics przegrają najwięcej meczy nie oznacza że wyciągną #1 w Drafcie. Jak był wyścig po Davisa to wszyscy byli pewni, że poleci do Bobcats którzy zrobili najgorszy bilans ever, a poleciał do NOH którzy mieli 4 najgorszy bilans i nikt się tego nie spodziewał.

Nie wiadomo w jakim kierunku pójdą Suns. Roster rzeczywiście beznadziejny, ale mają tego nieszczęsnego Gortata z którym na pewno zrobią te 25 winów w sezonie plus Butlera z transferu i Bledsoe z FA. Gdyby w trakcie sezonu wsadzili MG do paczki z ogórasami to nie powinni przekroczyć nawet 15 W. Aha i co z Majkiem i jego trawką, wywalili go w końcu?

 

76ers wygląda jeszcze gorzej. Nikt nie umie tam rzucić, nie wiadomo czy z Noela coś kiedykolwiek będzie plus nie przedłużyli Bynuma i oddali Holidaya. Pełny rebuilding, a jeszcze przed poprzednim sezonem spokojnie się ich do PO typowało, dziwne trochę.

 

No i Celtics. Liczę po cichu na wyłowienie Wiggingsa w drafcie a póki co zaryzykowali po całości.

Bez KG i PP, bez Doca ale za to z nowym trenerem który może rok spokojnie pracować bez żadnej presji. Tylko co z RR zrobić i jaką on będzie miał wartość po kontuzji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boston nigdy dobrze nie wyszli kiedy dołowali po nr 1 - to się im nie udało a poza tym sam Green + Rondo jest więcej wart niż całe zespoły przez Was wymienione np: takie Magic czy Wizards ( gdzie wystarczy kontuzja Nene i Washington ma fatalny bilans,) Cavs to loteria bo opierają sie na dwóch łamliwych podkoszowych

 

Bostonu w TOP 5 najogrszego bilansu raczej nie będzie ale i tak dużo zależy od zdrowia. Toronto będą próbowali De Rozana oddać za darmo

i czuje że się włączą w ackje tankowania po Wigginsa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.