Skocz do zawartości

Oklahoma City Thunder 2013/14


teo

Rekomendowane odpowiedzi

W ogóle ten sezon jakiś pechowy jeśli chodzi o kontuzje.

 

O tak. Podobnie jak kilkadziesiąt poprzednich.

 

Kiedyś nadejdzie sezon, o którym nie przeczytam, że jest rekordowy pod względem kontuzji. Ale to nie jest ten sezon.

 

Kiedyś też nadejdzie marzec, w którym nie przeczytam, że równie dobrze można już przyznać tytuł <wstaw zespół> i odwoływać playoffy. To pewnie też nie będzie ten marzec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Westbrookowi ostatnio tzn z 6 meczy temu przeskoczylo kolano, nie pamietam wlasnie w jakim meczu to ogladalem, ale widac bylo ze dostal jak to po urazach kolana chyba zawrotow glowy bo jego zachowanie na boisku wygladalo dziwnie, i kulal na ta noge przez jakies nastepne 10 min meczu i nie stawial jej na parkiecie, nawet zapostowalem na forum ze chyba jest out na jakis czas ale o dziwo potem jakos skonczyl spotkanie i wyjebalem posta, w sumie je dogral, takze c*** wie co to moze byc, jakies mikrouszkodzenie moze, moze mcl?

Edytowane przez Kubbas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jesli tak dalej pójdzie to w s5 allstar game znajda sie benchwarmerzy i D-leagowcy.

Co sie u diabla dzieje w tym sezonie, juz dawno takiej chaly nie widzialem.

Faktycznie, na zachodzie wśród guardów do asg wejdą tacy benchwarmerzy jak:

Parker Curry Harden Liliard Paul

na wypadek jakby się posypali jeszcze oni, to wchodzi D-League w postaci Ellisa(20-6), Lawsona(17-8), Bledsoe(18-6-4), Martina(20-3) i Conleya(17-6)

 

 

wychodzi na to że ktokolwiek zdobędzie misia w tym roku będzie to miś z gwiazdką

No, dokładnie. Przyznajmny też 13 za kontuzje Dirka, Kobiego i Rose. 12 za Rose, Amare i Howarda. 11 za Roya. 10 gwiazdka za kontuzje Perkinsa. 09 za kontuzje Garnetta. Dalej mi się nie chce, ale ogólnie ostatnie 5 mistrzostw - wszystkie z gwiazdką.

Edytowane przez matek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie, na zachodzie wśród guardów do asg wejdą tacy benchwarmerzy jak:

Parker Curry Harden Liliard Paul

na wypadek jakby się posypali jeszcze oni, to wchodzi D-League w postaci Ellisa(20-6), Lawsona(17-8), Bledsoe(18-6-4), Martina(20-3) i Conleya(17-6)

Na zachodzie w s5 wyjdzie Kobe.

 

A ty używaj edycji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie dwa mecze bez Westbrooka i dwa zwycięstwa.

Oba zespoły raczej nie należą do ligowych potentatów ale szczególnie sposób w jaki potraktowane zostały rakiety wart jest odnotowania. Świetny mecz zagrał (nie wierze że to piszę) Perkins, który zatrzyma DH na 9 punktach i 4/13 z gry. Lekcje pokory dostali też Linn i Harden (obaj 2/9). Obrona OKC jest na bardzo wysokim poziomie.Jedyne do czego bym się przyczepił to za dużo minut dostał Durant. Od początku czwartej kwarty mógł siedzieć i zbierać siły na Portland.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie Czekolada dlaczego?

Jedyny "kosztem" jaki poniosło Thunder to zmuszenie Perkinsa do grania ponad 22 minuty w meczu. Nie sądzę jednak żeby to byłe aż tak bardzo dotkliwe dla klubu...

 

ignazz

Zakładasz, że Brooks nie uczy się na błędach.

Edytowane przez Tasma
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest Pyrrusowe zwycięstwo ze strony Thunder.

 

Perkins zatrzymał Howarda na 9/9 4-13FG. Only Dwight stopper, toughness, champion mentality - here we go again.

To jest pozorne zwycięstwo ze strony Thunder.

 

Perkins zatrzymał Howarda na 9/9 4-14FG przez co Thunder znowu na własne nieszczęście utwierdzą się w przekonaniu, że jednak ten Perkins jest im super potrzebny i wnosi toughness do ich zespołu, kosztem small ballu lub minut Adamsa.

 

 

łatwiej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat "pyrrusowe" to niezbyt trafne określenie w tym wypadku. Pyrrusowym zwycięstwem mogło być G2 z Rockets w PO. W tym wypadku to, że Dwight zagrał gorzej nic nie zmienia, bo Perkins tak czy owak jest nietrejdowalny, a wiadomo, że Brooks będzie nim grał te 20 minut i nie wywali go z rotacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmęczone  "Rakiety" nie było w stanie nawiązać równorzędnej walki z Thunder. I to w zasadzie wyczerpuje temat. Ludziska jednak poszły dalej i wyciągają jakieś tam mniej lub bardziej sensowne wnioski. Przedwczesne wnioski. Gloryfikowanie Perkinsa? Dajmy sobie jednak na wstrzymanie. 

 

Oni tam w Houston mają trenera sabotażystę. Serio, serio. Nie żeby mi to specjalnie przeszkadzało. Powinni typa wywalić na zbity pysk. Im szybciej dojrzeją do tej prościutkiej decyzji, tym lepiej na tym wyjdą.

Edytowane przez duncan_24
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zakładam że tak, nie uczy się Brooks na błędach.....

 

co do Perka vs Howard to te 8 punktów były mocno wymęczone

 

1 rzut trafiony bez Perka na parkiecie i po trafieniu od razu Perka wprowadzono

następna akcja trafiona przez DH na pograniczu faulu w ataku

3 przypadkowa o ile dobrze pamiętam i szczęśliwa....

 

miazga.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ignazz

Oglądałem wszystkie mecze Thunder w tym sezonie i twierdze, że w zachowaniu Brooksa pojawiło się wiele nowych elementów. Jest nią choćby obcięcie minut Perkowi w tym sezonie czy generalnie zmiana rotacji w porównaniu do poprzedniego sezonu. 

Widze zmiany na plus, ale co do tego że nie posra się w gacie w meczach o stawkę jak miało to miejsce w WCF i finałach 2012, pewności nie mam. Zobaczymy za kilka miesięcy.

 

duncan_24

Kto tu wyciąga daleko idące wnioski? Perk zagrał drugi dobry mecz w tym sezonie i to zostało odnotowane. Raczej wszyscy tu piszący uważają go za wrzoda na dupie, nietrejdowalnego zawodnika. Nie skąd Twoje wnioski?

Rakiety zmęczone? Chyba chciałeś powiedzieć słabe. Dla mnie jest tam dwóch wartościowych graczy; Parsons i Beverly, reszta to przepłacone gwiazdeczki. 

Nie wiem jak wygląda przygotowanie fizyczne Rockets, ale wiem że przede wszystkim w Houston nie ma zespołu, chemii. To jest największy problem McHale. Dopóki w tej drużynie będzie Howard i Harden to tez zespól nie ugra nic ponad pierwszą rundę PO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeci mecz w czwarty dzień, "chore" (POP mógłby dostać zawału) minuty grane przez Hardena, Howarda, Parsonsa, naprzeciwko absolutny top 3 ligi...mieli bezwzględne prawo być zmęczeni... tak jak TY po imprezie sylwestrowej. Perk był w stanie zatrzymywać DH12 za czasów gry w Bostonie, teraz wydaje mi się, że to niemożliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeci mecz w czwarty dzień, "chore" (POP mógłby dostać zawału) minuty grane przez Hardena, Howarda, Parsonsa, naprzeciwko absolutny top 3 ligi...mieli bezwzględne prawo być zmęczeni... tak jak TY po imprezie sylwestrowej. Perk był w stanie zatrzymywać DH12 za czasów gry w Bostonie, teraz wydaje mi się, że to niemożliwe.

Przecież Howard cofnął się w rozwoju, nie już 1# centrem w lidze, nie mówiąc o byciu dominującym. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.