Derrick Rose i jego return

[simka]

Lubilem tego goscia ale coraz mniej zaczynam go rozumiec - to nie jest regular - maja przewage 1 meczu nad Miami i w takiej sytuacji gryzie sie parkiet tak jak to robia koledzy z druzyny a nie siedzi i czeka pewnie na nastepny sezon. Rose wydawal sie byc zawodnikiem z charakterem walczacego do konca - no ale w moich oczach wyglada to teraz inaczej.. Nie ogarniam tego

[mistrzBeatka]

wiecej charakteru ma polska babcia dysponujaca 700 zl na miesiac LOL

[simka]

Jeszcze bym zrozumial jakby kontuzja nie do konca byla wyleczona - ale ludzie to sa PO - szansa na misia i nie taka mala - mozliwe ze jedyna bo kto wie co bedzie w nastepnym sezonie - tego sie nie odklada na pozniej to jest teraz i teraz sie walczy... ******* mnie masakrycznie a cenie bardzo reszte druzyny za walke..... Jak nie wroci w tych PO to niech lepiej go wyjebia do LA bo nie bede mogl na niego patrzec w nastepnym sezonie.. Bede hejterem Rosa numer jeden

[Findek]

Po co Wam ten Rose ? Nawet z Rosem i Dengiem nie wygracie tej serii, a chcecie ryzykować zdrowie swojego franchise playera, który nie grał w basket od dobrych kilku miesięcy. Po co ? W IMIĘ CZEGO ?

[josephnba]

w imie tego ze małpy w cyrku nikt o zdanie nie pyta

bilet kupiony publika chce krwi

[Jake]

Rose ma mniejsze szanse na misia niż szanse na rozwalającą karierę kontuzję. Wielu zawodników się pokończyło wracając przedwcześnie, tak trudno to zrozumieć? zresztą co ja będę się produkował, wszystko co powinno było zostać napisane zostało napisane w pierwszej stronie wątku, proponuję go zamknąć, przykleić i uciąć to bezsensowne bicie piany.

[josephnba]

mnie zaskakuje ludzka pamięc, a raczej pamięc wybiórcza

 

Rose od pierwszego dnia w Lidze nie gwiazdorzył, nie robił z siebie medialnej szmaty i jeśli juz coś deklarował to robił absolutnie wszystko zeby słowa dotrzymać, nigdy nie unikał walki i zobowiazan, nigdy nie olewał treningów pozycji lidera i zespołu i co równie ważne nigdy nie olewał kibiców, zawsze podkreslał skad jest, kim jest dzieki kibicom i jak oni są dla niego wazni

facet ma serce do tej gry jedno z najwiekszych wsród gwiazd obecnej NBA, ale wystarczy jak opóźnia się jego powrót i juz szoł

 

czy Rose kiedykolwiek zadeklarował "wracam przed lub na PO"? Nie, powtarzał, ze chce wrócić assp, ale nie zdecyduje sie na to jeśli nie bedzie w 100% gotów i ja tę decyzje szanuje, facet w tam młodym wieku wykazuje sie dojrzałoscią

Widac miał powody zeby tego nie robić

jedyne co powiedział i to chyba pod naporem mediów i takich sezonowych pseudafanów to ze byc moze zagra w g.3 i cholera mam nadzieje ze zagra pare minut, zeby ciemnogród zobaczył jak bardzo zespoł jest z nim niezgrany i jak zaburza to system, który gra 92 mecz bez niego

 

oficjalnie to ostatni post na temat kontuzji Rose'a

[KIJEK_PL]

Rose od pierwszego dnia w Lidze nie gwiazdorzył, nie robił z siebie medialnej szmaty i jeśli juz coś deklarował to robił absolutnie wszystko zeby słowa dotrzymać, nigdy nie unikał walki i zobowiazan, nigdy nie olewał treningów pozycji lidera i zespołu i co równie ważne nigdy nie olewał kibiców, zawsze podkreslał skad jest, kim jest dzieki kibicom i jak oni są dla niego wazni

facet ma serce do tej gry jedno z najwiekszych wsród gwiazd obecnej NBA

I dlatego jest moim ulubionym zawodnikiem dzisiejszej NBA. Nic dodać nic ująć - oby udało mu się zdobyć przynajmniej jedno mistrzostwo

[Xamel]

Po co Wam ten Rose ? Nawet z Rosem i Dengiem nie wygracie tej serii, a chcecie ryzykować zdrowie swojego franchise playera, który nie grał w basket od dobrych kilku miesięcy. Po co ? W IMIĘ CZEGO ?

Pewnie, niech poczeka az LBJ pojdzie na emeryture.

[deadly4u]

Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. Pewnie niektorych to *******, ale ja, kibic Bulls, mam to w dupie. Wole, zeby wrocil wtedy, kiedy sam uzna, ze jest gotowy, niz zeby wracal, bo tak publika chce, a za 2-3 lata konczyl kariere, przez to, ze wrocil za wczesno. On sam wie najlepiej, kiedy bedzie czas i wasze pi****lenie nic w tym temacie nie zmieni. Zespol jest mlody, jest czas zbudowac cos dobrego na lata. Na pewno w oparciu o Noah, Rose, Deng, Gibson, Butler, Hinrich. Reszta do wyjebania. Tak naprawde to potrzeba do tej ukladanki z dwoch kolesi na PO, ktorzy by sie nie obsrali. Licze ze przynajmniej jednym z nich, bedzie Mike Dunleavy.

Edytowane 9 Maja 2013 przez deadly4u

[Findek]

Pewnie, niech poczeka az LBJ pojdzie na emeryture.

ad absurdum - ani śmieszny, ani celny

[Xamel]

Raczej tragikomiczny.

sport nie polega na tym ze ten bez szans sie poddaje.

[Dnc]

w imie tego ze małpy w cyrku nikt o zdanie nie pyta

bilet kupiony publika chce krwi

sezonowcy to piszą to co się czepiasz

[Xamel]

Po co Wam ten Rose ? Nawet z Rosem i Dengiem nie wygracie tej serii, a chcecie ryzykować zdrowie swojego franchise playera, który nie grał w basket od dobrych kilku miesięcy. Po co ? W IMIĘ CZEGO ?

Ooo mam jeszcze jeden nieszmieszny I niecelny:

Niech wysla do domu Noah I Buttlera, po co ryzykowac ich zdrowie skoro i tak maja przegrac te serie.

[zalias]

podpisal umowe z Bulls

podpisal ogromna umowe z Adidasem

wiec wolie nie ryzykowac teraz, wrocic kiedy bedzie na pewno gotowy, pan z mojego avatara jest najlepszym przykladem tego ze z jednego z najlepszych graczy w lidze przez kontuzje i zbyt wczesny powrot (i to nie raz) mozna byc zapomnianym po kilku latach i NBA ogladac tylko z domu

[elwariato]

nie wiem czy akurat powrót Rosea miałby jakikolwiek sens w obecnym momencie, nieważne jak kto dobry jest to po takiej przerwie musiałby być spokojnie ogrywany, czyli jesli go wpuszczać to tylko przy wynikach albo bardzo na + albo na -

[simka]

podpisal umowe z Bulls

podpisal ogromna umowe z Adidasem

wiec wolie nie ryzykowac teraz, wrocic kiedy bedzie na pewno gotowy, pan z mojego avatara jest najlepszym przykladem tego ze z jednego z najlepszych graczy w lidze przez kontuzje i zbyt wczesny powrot (i to nie raz) mozna byc zapomnianym po kilku latach i NBA ogladac tylko z domu

 

Pan z Twojego avatara wrocil 3 miesiace za wczesnie - Pan o ktorym mowa jest 3 miesiace po tym jak mogl wrocic

[akord]

Rose karierę i prime ma przed sobą, byłoby głupio to zaprzepaścić zbyt wczesnym powrotem. Widocznie są jakies względy które mu na to niepozwalają ... czy to fizyczne czy psychiczne, czy to i to. Jego powrót w tym momencie nie gwarantuje wiele więcej, brak ogrania itp. Lepiej niech wykuruję się porządnie i zacznie nowy sezon w 100% gotowy.

[Szak]

Ja też uważam, że nie powinni już teraz Rose'a przywracać i chyba nie mają zamiaru, a tylko wizerunkowo udają, że to ciągle możliwe. Jego powrót po tak długiej przerwie w środku zaciętej serii, to prezent dla Heat, bo będzie zabierał czas w zgranym i już przyzwyczajonym do ciężkiej orki zespole. A tymczasem Rose by się musiał oszczędzać, zrzucić rdzę itd. Nie pasowałby do reszty, a gdyby coś mu się stało, to Thibo prawdopodobnie wylatuje z hukiem.