Jendras Opublikowano 6 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2013 Ale ze lepiej od kogo? Od siebie sprzed aaSG czy od Bulls? źle spojrzałem. post all-star Bulls są lepsi, Lakers wyglądali lepiej w marcu i kwietniu Resztę trudno mi komentować - ten sam zbiór pustych haseł powtarzanych przez tłumy do znudzenia. Może w twojej bajce Bulls zjadają Lakers, ale merytorycznie raczej niewiele na to wskazuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josephnba Opublikowano 6 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2013 merytorycznie powiadasz bardzo ładne słowo musze to sobie gdzieś zapisać Lakers wyglądali lepiej w marcu i kwietniu gdzie w Bulls nie było Denga, Kirka, Taja i Noah przez dłuuuugo czas tylko pogratulowac lakerom!!! Howard-gasol lepsi od Boozer-Nazr nash lepszy od Robinsona Bryant lepszy (czy aby na pewno) od Belinellego MWP lepszy od Butlera, a nie przepraszam jednak nie Sko0ro ciesza Cię takie sukcesy jak bycie lepszym od przetrzebionych kontuzjami Bulls to spoko Za rok nikt nie bedzie pamietał jak było i ktoś z Was użyje argumentu ze lakers byli w marcu i kwietniu lepsi niz 3cia defensywa Ligi a jednak nie, ja bede pamiętał, mozesz być tego pewien Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jendras Opublikowano 6 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2013 a co mnie obchodzi, kto co będzie pamiętał? i jak już wymieniasz kontuzje Bulls, tu wypadałoby chociaż mniej więcej znać sytuację kadrową Lakers w tym czasie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josephnba Opublikowano 6 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2013 no to przybliż mi ją bo zdaje sie Bryant, Howard, Gasol juz grali i jedynie brakowało MWP wiec ok a Was brakowało Artesta, jednego Artesta a w Bulls 90% defensywnego unitu no chyba ze Artest to w lakersa własnie 90% unitu Bulls mają charakter i sa zespołem, Lakers maja fajnie domy na plazy i nazwiska Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Van Opublikowano 6 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2013 Joseph, ale jak wziąć pod uwagę cały sezon to przecież Bryant rozegrał prawdopodobnie jeden ze swoich najlepszych sezonów jako "team player". On nigdy nie grał bardziej zespołowo, rozumiem, że można mieć ogólne zastrzeżenia do jego zespołowości, ale tu absolutnie nie było kroku w tył w jego wykonaniu w tym elemencie w stosunku do sezonów 08-10, które zakładam, że masz na myśli jako te kiedy zaszła w nim ta "zmiana na lepsze". Kobe ani te 5 lat temu się nie zmienił na "lepsze" ani też teraz na "gorsze". Ja zawsze powtarzałem, że te same cechy charakteru, które sprawiają, ze jest tak dobry są też źródłem pewnych problemów. Ponieważ jednak nie przeszkodziły one specjalnie w wygraniu tych 5 tytułów, to nauczyłem się z nimi żyć Przesadzasz też z tym stawaniem murem za D'Antonim ja tu widzę co najwyżej polemikę z obwinianiem go za wszystko Artlan tu pieprzy głupoty starając się za wszelką cenę zmarginalizować wpływ kontuzji i zmiany trenera na to co się stało w tym sezonie z Lakers, ale niestety czy to się komuś podoba czy nie to są główne powodu takiego stanu rzeczy. Jak budujesz zespół z takim payrollem, oparty na jak to powiedziałeś 4 HOF to dość oczywiste jest, że reszta drużyny to będzie w większości bezużyteczna zbieranina więc w obliczu kontuzji masz bardzo ograniczone pole manewru. Mając ciągłość myśli szkoleniowej można by pewnie lepiej sobie z tym poradzić, ale kiedy nawet tego nie ma to niestety jest to już spory problem. Ja ogólnie się odciąłem od komentowanie tego co tu się dzieje odkąd Lakers odpadli, ale jak zobaczyłem, że Ty też napisałeś w temacie to nie mogłem sobie odmówić przyjemności by jednak się nie wtrącić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josephnba Opublikowano 6 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2013 Van ja do Lakers nic ni mam, juz od dawna, natomiast powtarzam- nie podoba mi sie jak Jendrek umniejsza to co osiągneli Bulls zeby zamarkowac błedy, słabosci i generalnie całe do gówno, które grali lakers i to dodatkowo nie jest w stanie udowodnic nic arguemntami bo tego czegos o przewadze w D na przełomie marca i kwietnia nie biore na poważnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artlan Opublikowano 6 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2013 Tak, kompletnie dla mnie niezrozumiałe. Po pierwsze, są to zupełnie inne sytuacje i mnóstwo różnych czynników. Nie wiem dlaczego zakładasz, że skoro tam były podobne "okoliczności" (choć to bardzo ogólna i pobieżna analiza), to od razu możemy postawić znak równości.We wszystkich 3 przypadkach (Lakers 2013, Suns 1997, Magic 2000) mamy: - spore przemeblowanie w porównaniu z poprzednim sezonie, - w trakcie sezonu niestabilne składy, nieustannie zmieniające się pierwsze piątki, kontuzje (w Orlando i Phoenix tylko 2 graczy rozegrało więcej niż 50 spotkań w starting five) - zmiana trenera (Magic między sezonami, Suns już w trakcie sezonu) - fatalny początek sezonu (Suns zaczęli od 0-14, Orlando przed ASG mieli 16-24) Jak dla mnie podobieństwa są wystarczające. To, że ty i Van nie potraficie dostrzec analogii to już wasz problem. Tak ciężko wam przyznać, że Lakers odwalili kaszanę i z tych 3 ekip z podobnymi problemami odnaleźli się najgorzej (zwłaszcza w stosunku do potencjału i oczekiwań)? Jesteście zadowoleni z sezonu Lakers? To wyślijcie im jakąś pocztówkę z gratulacjami w stylu "jak na sezon z takimi problemami to odwaliliście kawał dobrej roboty, jesteśmy z was dumni, w końcu zawsze mogło się skończyć na 9 seedzie, a wy się nie poddaliście i walczyliście do końca o 8, brawo". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jendras Opublikowano 6 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2013 nie podoba mi sie jak Jendrek umniejsza to co osiągneli Bulls nikomu niczego nie umniejszam bo tego czegos o przewadze w D na przełomie marca i kwietnia nie biore na poważnie podaję ci fakty, a ty z nie dość, że zarzucasz mi brak argumentów, to sam rzucasz pustymi, utartymi sloganami, a to że Gasol się bał, że Bryant musiał być na pierwszym planie, że fajne domy na plaży. czytając tego typu teksty po raz tysięczny odczuwam lekkie zażenowanie niczym na jakimś amerykańskim letnim popcorn-hicie. a zarzucanie Bryantowi i Gasolowi tego o czym piszesz, to już czysta ignorancja. Zespół buduje się wspólnymi treningami i meczami, jak tego brakuje, to żadne romantyczne zdolności przywódcze życia ci nie uratują. nie omieszkałeś się też przyczepić, że nie uwzględniam kontuzji Byków - ty na nawet nie wiesz kogo i kiedy brakowało w LA, to jak możesz się wypowiadać na ten temat? trochę konsekwencji, panie ekspercie od charakteru Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Van Opublikowano 6 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2013 We wszystkich 3 przypadkach (Lakers 2013, Suns 1997, Magic 2000) mamy: - spore przemeblowanie w porównaniu z poprzednim sezonie, - w trakcie sezonu niestabilne składy, nieustannie zmieniające się pierwsze piątki, kontuzje (w Orlando i Phoenix tylko 2 graczy rozegrało więcej niż 50 spotkań w starting five) - zmiana trenera (Magic między sezonami, Suns już w trakcie sezonu) - fatalny początek sezonu (Suns zaczęli od 0-14, Orlando przed ASG mieli 16-24) Jak dla mnie podobieństwa są wystarczające. To, że ty i Van nie potraficie dostrzec analogii to już wasz problem. potrafię dostrzec analogię nawet dodałbym, że w każdym z trzech przypadków akcja rozgrywała się w zespołach z miast ze słoneczną pogodą... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jendras Opublikowano 6 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2013 potrafię dostrzec analogię nawet dodałbym, że w każdym z trzech przypadków akcja rozgrywała się w zespołach z miast ze słoneczną pogodą... Artlan, znalazłeś dwa wyjątki, ja se wyszukam z 10 podobnych, które wypadły gorzej i wysnuję wniosek, że Lakers sobie świetnie poradzili. Jest to sens? Tak ciężko wam przyznać, że Lakers odwalili kaszanę przecież nie o tym dyskutujemy, 'czy", tylko "dlaczego". tak na dobrą sprawę, to ja nie wiem, co chcesz przekazać, po prostu nie zgadzam się z tokiem rozumowania i przykładami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artlan Opublikowano 6 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2013 Artlan, znalazłeś dwa wyjątki, ja se wyszukam z 10 podobnych, które wypadły gorzej i wysnuję wniosek, że Lakers sobie świetnie poradzili. Jest to sens? przecież nie o tym dyskutujemy, 'czy", tylko "dlaczego". tak na dobrą sprawę, to ja nie wiem, co chcesz przekazać, po prostu nie zgadzam się z tokiem rozumowania i przykładami. Jeżeli Darell Armstrong albo post-prime Kevin Johnson z kolegami potrafili sobie poradzić z podobnymi problemami to usprawiedliwianie Lakers (prowadzonymi przez podobno najlepszą wersją Bryanta od 2009 roku) jest niedorzeczne. I chętnie zobaczę tą listę 10 zespołów o porównywalnym potencjale co Lakers (albo nawet nieco mniejszym), które rozegrały gorszy sezon. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josephnba Opublikowano 6 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2013 nie omieszkałeś się też przyczepić, że nie uwzględniam kontuzji Byków - ty na nawet nie wiesz kogo i kiedy brakowało w LA, to jak możesz się wypowiadać na ten temat? trochę konsekwencji, panie ekspercie od charakteru no ja pier stary wyskakujesz mi z argumentem ze lakers byli lepsi od Bulls w marcu i kwietniu, ze Bulls w tym okresie byli pod kreską to Ci odpowiadam dlaczego tak było Jesli z 5 graczy tworzacych defensywny trzon brakuje 5ciu graczy to jak ma funkcjonować ekipa? dodatkowo piszesz i zarzucasz mi ignorancje ze niby nie wiem kogo istotnego brakowało . Ja pamietam tylko MWP, który przeszedł operację z tych istotnych graczy, no i oczywiście KB, ale ten wypadł na sam koniec wiec kogo z istotnych dla rotacji defensywnej pominąlem? moze Howard miał wrośnięty paznokieć? albo okres Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josephnba Opublikowano 7 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2013 Gasola .... może mistrzem defensywy nie jest ale lepeiej borni pomalowane od Antwana Nash czy Blake to to samo w defence Zresztą ten zespół nawet z MWP nie umiał bronić i skupiał się na ataku a pod tym względem warto rozpatrzać kwestie Ok ,ja sie o atak nie czepiam, ale to nie ja wyskoczyłem z argumentem ze w marcu i kwietniu Lakers byli tak zajebisci w D, ze nawet Bulls im ustępowali przeciez to jest śmiech na sali tegoroczni Lakers byli ogromnym rozczarowaniem bez względu na wszystko i to jest fakt nie mozna grac takiego piachu majac takich graczy w rosterze, bo kazdy z nich powiniem w pojedynke wygrac im niejeden mecz z tych przegranych Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raf85 Opublikowano 7 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2013 Lakers już działają czyli Bernie Bickerstaff i Chuck Parsonsa pożegnali się z posadami. LAF ty rozbrajasz tymi wymysłami trade'ów i mam wrażenie, że całkiem poważnie to piszesz. LAL ponoć zastanawiają się nad pozostawieniem Gasola w zespole, ale to może jakaś zasłona dymna trudno powiedzieć co Buss z Kupczakiem wykombinują. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RappaR Opublikowano 7 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2013 Ja nie rozumiem fanów Lakers. Przecież ich koszykarze dali dupy po całości. Kiedy Lebron odwalił Kobeniadę w finałach 2011 to przyznałem to, a nie pisałem o zgubnym wpływie marsa w pełni i nie zwalałem, że sędziowie pod koniec g6 odgwizdali ofens Jamesa, a nie 2+1. Tak jak James dał dupy z Dallas, tak Lakers dali po trochu dupy każdemu, co przygotowały ich na masywny gang bang od Spurs. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jendras Opublikowano 7 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2013 Jeżeli Darell Armstrong albo post-prime Kevin Johnson z kolegami potrafili sobie poradzić z podobnymi problemami to usprawiedliwianie Lakers (prowadzonymi przez podobno najlepszą wersją Bryanta od 2009 roku) jest niedorzeczne. skoro Darrell Armstrong z kolegami zrobił 41W, to T-Mac musi być piekielnie przereklamowany, że robił przez lata w Orlando niewiele lepsze (bądź gorsze) bilanse. Takich analogii można szukać w nieskończoność - ponownie - bez sensu. no i przecież Bryant doprowadził Lakers do play-off, wyciągając ich z dołka i robiąc 28-12. w ogóle to co wy macie z tym usprawiedliwianiem? czy naprawdę nie można na tym forum porozmawiać o przyczynach nieudanego sezonu bez takich durnych uwag? stwierdzenie "dali dupy" nic nie oznacza, co najwyżej dopełnia wasz jakże udany haterski sezon. Tego, że dali dupy, są jakieś przyczyny (i nie mówimy tu o jednej serii, w której dany zawodnik się zwyczajne posrał, ale pełnym sezonie całego klubu) i jeśli dla was plaga kontuzji to usprawiedliwianie, a teksty typu "Kobe jest złym wodzem, a Gasol cipką" ok, to nie dziwcie się, że czepiam się merytoryki. I chętnie zobaczę tą listę 10 zespołów o porównywalnym potencjale co Lakers (albo nawet nieco mniejszym), które rozegrały gorszy sezon. nigdzie nie pisałem o zespołach podobnych do Lakers - zresztą to jest nie do ustalenia, bo na ciebie działa magia nazwisk. chodzi mi o zespoły podobne do tych Suns i Magic, które są wyjątkami i opieranie się na nich, żeby postawić na swoim, jest właśnie niedorzeczne. no ja pier stary wyskakujesz mi z argumentem ze lakers byli lepsi od Bulls w marcu i kwietniu, ze Bulls w tym okresie byli pod kreską to Ci odpowiadam dlaczego tak było ale ja wiem, dlaczego tak było. podałem tylko suchy fakt, a ty to sobie wyciągnąłeś z kontekstu, zinterpretowałeś po swojemu i teraz bombardujesz mnie populizmem. gdybyś tak się nie unosił, to nasza rozmowa nie byłaby zwykłą stratą czasu każdego z nas. a tak nawet nie dostrzegasz, jak z jednej strony podkreślasz wpływ kontuzji na grę Bulls, a z drugiej - ignorujesz analogiczną sytuację w Lakers, wybierając drogę "bo mieli takich graczy i koniec!!!". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RappaR Opublikowano 8 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2013 Właśnie ja mam wrażenie, że Laf jest trollem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matek Opublikowano 8 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2013 Nie jest, zaufaj mi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josephnba Opublikowano 8 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2013 dowody temu przecza, a Ty matek kreujesz sie na macierewicza? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matek Opublikowano 8 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2013 Nie, wymieniłem kilka PW Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi