Skocz do zawartości

Los Angeles Lakers 2013/14


Kubbas

Rekomendowane odpowiedzi

i co w tym złego, że komuś się marzy LeBron? James w Heat też wyglądał jak mrzonka. Raczej nikt poza Miami w to nie wierzył.

Nie wierzył? Przecież od początku było oczywiste, że LeBron wybiera między Knicks a Heat i ci drudzy mieli bardzo duże szanse, że wybierze właśnie ich (zdaje się, że nawet dla GMa Knicks to Heat byli lekkim faworytem).

 

 

Generalnie franchise playerzy nie zmieniają klubu częściej niż raz (pomijam okres pod koniec kariery) i nie wiem czemu akurat LeBron miałby stworzyć precedens. A jeżeli już to czemu miałby odejść akurat w 2014 roku, a nie rok później. A jeżeli nawet już w 2014 to wybranie akurat Lakers jest mało prawdopodobne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wierzył? Przecież od początku było oczywiste, że LeBron wybiera między Knicks a Heat i ci drudzy mieli bardzo duże szanse, że wybierze właśnie ich (zdaje się, że nawet dla GMa Knicks to Heat byli lekkim faworytem).

 

 

Generalnie franchise playerzy nie zmieniają klubu częściej niż raz (pomijam okres pod koniec kariery) i nie wiem czemu akurat LeBron miałby stworzyć precedens. A jeżeli już to czemu miałby odejść akurat w 2014 roku, a nie rok później. A jeżeli nawet już w 2014 to wybranie akurat Lakers jest mało prawdopodobne.

dodałbym jeszcze opcję pozostania w Cavs jako tę trzecią..... a czwarta bardzo mało prawdopodobna opcja to było Chicago

 

o LA nic nie było wtedy i teraz od strony obozu LBJ też cisza

 

o Heat było już na tym etapie głośniej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprawa Bulls wypłynęła włąśnie z powodu kontraktu Nike gdzie zarząd wyrażnie zakwalifikował Chicago jako to generujące max bonus do kontraktu reklamowego...nie pamiętam ale określono to jako NY+Chicago+Cali+Texas....cavs pozostało w grze bo łudzono się że chłopak z Ohio jednak zostanie ale jak widać nie było opcji dla samego LBJ

 

choć do dziś nie wiem czy decyzje podjął bardzo szybko jako tło szerszego planu czy tak jak pisał wstał rano zrobił siusiu potem kawa przeciągnął się drapiąc po jajkach i podjął decyzje spontanicznie bo taki tekst gdzieś czytałem

 

IMO pogadał z kumplami i Patem i dograli wszystko ręka w rękę ale nie ma jak się przyznać do tego bo było to średnio regulaminowe....

 

jak myslicie szopka czy drapanie się i decyzja pod wpływem chwili?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wybieracie niezależnie od okoliczności sobie z top 7 5 najciekawszych nazwisk i wkładacie już je w plan jako konkretne wzmocnienia......

kto konkretnie?

 

bo jak dla mnie to zwyczajnie nie umiesz czytać i po prostu oczerniasz ludzi.

 

mnie też wkurzało twoje płakanie na sędziów przez całe finały, ale nie marudziłem na każdym kroku, jacy to kibice Spurs nie są.

 

A jeżeli nawet już w 2014 to wybranie akurat Lakers jest mało prawdopodobne.

thank you Captain Obvious

 

Przez długi czas niedowierzano, że superfriends się skrzykną. Dopiero pod koniec to już było Cavs (nie Knicks) vs. Heat.

 

Ps. taka ciekawostka:

 

ShawnFM ‏@ShawnFNBA 16m

 

What makes it noteworthy is Melo flew out just to meet KB

within 24 hours of D12's expodus @MannyGarciaJr8 can't

friends just have a dinner

 

Also noteworhty, Melo didn't stay in Los Angeles, instead he

chose Pelican Hill in Newport, minutes away from KB's home

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) sam wspomniałeś o Durancie - delikatnie ale jednak

2) kolega z Jasła przebijał wszyskim - tu LBJ praktycznie już wybiera sobie parnerów

3) nie pamiętam kto wspomniał w temacie obok chyba Walla (nie mogę znaleźć)

4) był też Kyrie ale to w angielskojęzycznym forum (znajdę podrzucę)

5) propozycja ryzyka ze staruchami i Dirk w LA dwie strony do tyłu

 

to tak z 4 ostatnich stron delikatnych dywagacji w tym temacie

 

oczerniam ludzi pisząc że nie lubię takich wpisów??????????

ale oczerniłem sorrry

 

znikam bo to Wasz temat i szkoda pisania bo nie tu mi sie "PANOSZYĆ i OCZERNIAĆ"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

choć do dziś nie wiem czy decyzje podjął bardzo szybko jako tło szerszego planu czy tak jak pisał wstał rano zrobił siusiu potem kawa przeciągnął się drapiąc po jajkach i podjął decyzje spontanicznie bo taki tekst gdzieś czytałem

Przecież vasquez mówił, że LeBron wtedy nie miał jaj, bo znowu przegrał w PO, więc po czym miał się podrapać?

 

A tak swoją drogą...

 

 

http://memy.pl/ajax/generImg.php?insbox1=a+po+czym+si%C4%99+drapa%C5%82+Kobe&insbox2=wybieraj%C4%85c+mi%C4%99dzy+Lakers+a+Plutonem%3F&insbox3=622&fin=1

 

 

 

 

 

thank you Captain Obvious

 

Przez długi czas niedowierzano, że superfriends się skrzykną. Dopiero pod koniec to już było Cavs (nie Knicks) vs. Heat.

Czyli sugerejesz, że na początku Heat mieli mniej więcej tak nierealne szanse na Jamesa jak obecni Lakers?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lakers mają plan sprowadzenia LeBrona, ale co z tego wyjdzie...

 

wydaje się, że bardziej realną opcją jest Melo. Najlepszy kumpel Bryanta w NBA, w Knicks którzy mają zawalone salary i nic już nie ugrają. Tutaj będzie miał szansę na zbudowanie zespołu bez kontraktu Amar'e i walkę o pierścień. Zamiana NY na LA to też chyba nie problem, Lala często jest w Los Angeles więc... Pewnie nowy trener do wyboru i partnerzy do gry (miejsce na 2 maxy). Kobe oddałby chyba zespół kumplowi.

 

Szybko by o tym mówić, ale jakoś przeczuwam właśnie Melo w Lakers w 2014.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lakers mają plan sprowadzenia LeBrona, ale co z tego wyjdzie...

 

wydaje się, że bardziej realną opcją jest Melo. Najlepszy kumpel Bryanta w NBA, w Knicks którzy mają zawalone salary i nic już nie ugrają. Tutaj będzie miał szansę na zbudowanie zespołu bez kontraktu Amar'e i walkę o pierścień. Zamiana NY na LA to też chyba nie problem, Lala często jest w Los Angeles więc... Pewnie nowy trener do wyboru i partnerzy do gry (miejsce na 2 maxy). Kobe oddałby chyba zespół kumplowi.

 

Szybko by o tym mówić, ale jakoś przeczuwam właśnie Melo w Lakers w 2014.

a Melo nie ma player option na poziomie 23,500.000$ na 2014/5? do tego wtedy spadającymi więc mega trejdowalnymi assetami będą kontrakty Amare 23 i Tysona 15 banieczek? Szansa zbudowania zespołu od nowa większa lub najwyżej równa temu co szykuje się w LA.

 

LBJ też ma na kolejne 2 lata PO i wiem wiem czytałem, że bardziej opłaca mu się zrzucić opcję aby podpisać jeszcze większy kontrakt ale tu znowu albo lepiej wybrać Teksas (podatki) albo pozostać w klubie macierzystym ( w tym przypadku Miami które poprzez trejd zdobyli prawa Birda do niego i mają najwięcej do zaoferowania). W Miami wszyscy są z resztą na niebiesko (PO) więc budowa teamu jest dowolna......

 

więc albo jest pazerny i łapie ekstra kasę albo nie więc po co zmieniać swoje PO na nizsze salary w La? Argument o motywacji sportowej na pewno nie działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) sam wspomniałeś o Durancie - delikatnie ale jednak

2) kolega z Jasła przebijał wszyskim - tu LBJ praktycznie już wybiera sobie parnerów

3) nie pamiętam kto wspomniał w temacie obok chyba Walla (nie mogę znaleźć)

4) był też Kyrie ale to w angielskojęzycznym forum (znajdę podrzucę)

5) propozycja ryzyka ze staruchami i Dirk w LA dwie strony do tyłu

 

to tak z 4 ostatnich stron delikatnych dywagacji w tym temacie

 

oczerniam ludzi pisząc że nie lubię takich wpisów??????????

ale oczerniłem sorrry

 

znikam bo to Wasz temat i szkoda pisania bo nie tu mi sie "PANOSZYĆ i OCZERNIAĆ"

Znikasz, ale odpowiem...

 

O Wallu mówił LAF, a Dirku Luki, to tak na marginesie, ale lepiej przypisać to nam.

 

To już nie można rzucić żadnym nazwiskiem? Boję się teraz napisać, że chciałbym Nicka Younga, Jamesa Johnsona lub Wesa Johnsona w Lakers... Jeśli już chcesz się przywalić do tego, że wymieniłem Cousinsa, to warto doczytać do końca i zobaczyć, co zaznaczyłem. Że jest zastrzeżony i nie ma szans. Podobnie ostrożnie piszemy o innych i najczęściej dodajemy, że szanse jeśli już to są małe lub wcale. Ale to jest przecież wkładanie do rosteru...

 

Lubisz się przyczepić patrzę, a początki tego były pod koniec RS, gdy zgrabnie rozpatrywałeś terminarz LAL i wyliczałeś jaki to bilans wykręcą i ile im zabraknie. Później oczywiście te analizy były przypisywane nam... Najlepiej pilnować własnego podwórka.

 

Żaden z nas (ani kibiców innych zespołów) nawet nie komentował twoich wielkich obliczeń salary i innych planów wykorzystania wolnego miejsca w płacach Spurs. Ale później wygodnie tłumaczyć to tak, że wygrała lojalność... i tak jest lepiej.

 

Aha, bym zapomniał - Big Al, Josh, Iggy, Millsap, AK, LMA i Hickson pozdrawiają ignazza. Sędziowie się dołączają, i życzą miłego lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znikasz, ale odpowiem...

 

O

Aha, bym zapomniał - Big Al, Josh, Iggy, Millsap, AK, LMA i Hickson pozdrawiają ignazza. Sędziowie się dołączają, i życzą miłego lata.

trafna uwaga bo sam jestem zły że tak się lato potoczyło że priorytetem spurs było przedłużenie dwóch z trzech FA.

Stąd jestem przewrażliwiony na takie dyrdymały bo nie siedzimy w głowach zarządu a czytamy wypociny dziennikarzy lub pseudo informatorów.

 

Nie zdziwię się jak spurs z tymi nazwiskami na które się napaliłem odbyli zero rozmów stąd coraz dalej jestem od dyskusji Durant gdzieś tam ( na razie w Lakers to była jedyna propozycja) za jakiś tam czas...... Doceniam także skrupulatność bo rzeczywiście Milsapa piszę przez up - takie błędne przyzwyczajenie od dawna.

 

Ale sedno sprawy jest takie że nie napisałem nigdzie że wszyscy fani lakers pierdzielą tylko że nie lubię takich wpisów a to różnica.

 

No i nie zgadzam się już z tym łatkowaniem mnie do roli tylko narzekającego na sędziów bo pomimo zagrożenia ze strony Miami ( od czasów 2006 i gwizdków na Wade'ie jestem przewrażliwiony a Mauera i Crowforda nie cierpię) i innych klubów z bigmarkets odpuściłem temat dość wcześnie a kluczowa G#6 i porażka polegała na 2x FT i 2x OR..... Ja to rozumiem a o sędziach nie napisałem nic ani w kontekście serii z LA GSW ani Memphis bo przecież sezon to nie tylko finały.....

 

myślę że bardzo defensywna moja postawa nie uraziła nikogo bo ostatnio jesteście coś przewrażliwieni.....

 

aha i jeszcze dodam...że bardzo nie podoba mi się nagła negatywna ocena Howarda po tym jak poszedł sobie z Lakers. Dla mnie szczyt niedojrzałości pokazał przychodząc do was a nie odchodząc a tu znowu były wpisy ( czytaj nie wszyscy fani Lakers) negatywnie oceniające jego osobę dziwnie dopiero po odejściu....

 

chyba tu zostanę jednak.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak poza Lakersowo ale o ich ex

 

Bynum na celowniku nie tylko Dallas ale i Cavs z tym że z jednoroczną propozycją. Takie zachowanie z założeniem przetestuj powinni mieć wszyscy w NBA ale cos czuję, że Dallas oferta zwycięży. Cavs daje rok by nie mieszać w planie LBJ 2014 :unconscious:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja rozumiem jaki jest plan Lakers i pewnie całej reszty ligi : namówić latem 2014 Melo albo JAmesa ale:

 

Melo marzył o Nowym Jorku - i teraz kocha Nowy Jork i to z wzajemnością - co kilka tygodni w dodatkach WSJ pojawia się artykuł albo o nim albo jego żonie - więc z punktu widzenia emocjonalnego Lakers ( jak i każdy inny zespół) ma zerowe szanse na namówienie Melo do zmiany barw ( wiem że nie ma nic na pewno ale tu nie daje nikomu szans)

 

A co do Jamesa to ten gościu nie ma żadnego powodu odchodzic z Heat i choć nie jestem jego fanem to opowieści typu że odejdzie aby mieć więcej pierścieni od Wade'a ( jak rozumiem pójście do Kobiego i jego 5 pierścieni jakoś Wam się nie kłóci z tym argumentem bo ja nie bardzo rozumiem czemu akurat od Wade'a ma chcieć mieć więcej tytułów a od Kobiego nie)

Zastanówcie się - szukał szansy na tytuł więc zorganizował z Wade akcje BIG 3 - ma 3 finały, 2 tytuły w 3 lata trwania tego eksperymentu więc niby dlaczego ma porzucać ten projekt tylko dlatego że Lakers tego chcą

Realnie to może się uda namówić Bosha na odejście tak jak odszedł Horace po pierwszych 3 tytułach Bulls ale Jamesa? Żaden argument tu nie działa

Kasę większą dostanie w Heat ( a sami jeszcze pół roku argumentowaliście że Howard nie zostawi 30 mln na stole ale już w przypadku LE Brona ten argument jest nagminnie pomijany)

 

Klub to się zmienia jak pracę z 3 powodów:

ambicjonalnych

finansowych

kiepskiej atmosfery

 

Howard zmienił klub z powodu 3. Iguodala z powodu pierwszego a w przypadku Melo i Le Brona wszystkie 3 argumenty są po stronie ich macierzystych klubów a nie LAkers

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LeBron zgoda pełna, w tym momencie dla jego legacy lepszy wplyw bedzie mialo pozostanie w zespole, mimo, ze juz nie jst tak rozowo, niz lecenie do kolejnego superteamu.

 

Co do Kamana, jeśli chcą grać frontcourtem Metta-Gasol-Kaman to jestem spokojny o wysoki pick w drafcie. W tej chwili, jesli chcemy wykrecic dobry wynik, to Gasol/Hill jest optymalna para podkoszowych. Metta powinien byc 6th manem na pozycji 4 grac zarowno z Hillem jak i Gasolem. A sciagnac to trzeba kogos na SF... Mam nadzieje, ze Adonis Thomas z Ligi Letniej załapie sie do składu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ely fajnie, ze przez kilka akapitow probujesz nam wytlumaczyc, dlaczego lebron i melo nie przyjda do lakers

i to tlumaczyc, tak jak bysmy o tym wszystkim nie wiedzieli:) milo z twojej strony. problem w tym, ze my zdajemy sobie sprawe z tego, ze to jest ekstrelamnie niemozliwa do spelnienia sytuacja i tak naprawde tylko chec pogrania sobie razem lebrona i melo w innych warunkach moga spowodowac zrealizowanie sie tego planu.

 

mysle, ze w poszukiwaniu nowego franczajs playera duzo moze pomoc sezon regularny. zawsze ktos jest niezadowolony, zawsze ktos zada transferu a sielanka w klubie zamienia sie w pieklo, wiec nic mnie tu nie zdziwi, jak za 3 miesiace bedziemy swiadkami exodusu kyrie z cavs bo nie spodoba mu sie trener idiota i partnerzy.

 

w cavs przeciez nie dzieje sie idealnie. poza kyrie, zmarnowali kilka wyborow, spieprzyli kilka wymian +trener... idealne warunkii do dramy:)

 

odom, vujacic i young na celowniku lakers. wow/lol

 

btw, co do spotkania melo-kobe,cciekawe kto kogo rekrutowal... nie zdziwie sie jak melo namawial kobego na amnestie i dolaczenie do knicks. lakers by zatankowali a w 2014 uderzyliby z dobrym top5 pickiem i kobem:)

Edytowane przez badboys2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odom, vujacic i young na celowniku lakers. wow/lol

 

ale żeby wszyscy mieli przyjść to chyba trochę bez sensu, po co 3 zmienników (Meeks, Sasha, Young) dla Kobego? No chyba, że Bryant na dobre przechodzi na SF to wtedy miałoby to jeszcze jakiś sens.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja rozumiem jaki jest plan Lakers i pewnie całej reszty ligi : namówić latem 2014 Melo albo JAmesa ale:

 

Melo marzył o Nowym Jorku - i teraz kocha Nowy Jork i to z wzajemnością - co kilka tygodni w dodatkach WSJ pojawia się artykuł albo o nim albo jego żonie - więc z punktu widzenia emocjonalnego Lakers ( jak i każdy inny zespół) ma zerowe szanse na namówienie Melo do zmiany barw ( wiem że nie ma nic na pewno ale tu nie daje nikomu szans)

 

A co do Jamesa to ten gościu nie ma żadnego powodu odchodzic z Heat i choć nie jestem jego fanem to opowieści typu że odejdzie aby mieć więcej pierścieni od Wade'a ( jak rozumiem pójście do Kobiego i jego 5 pierścieni jakoś Wam się nie kłóci z tym argumentem bo ja nie bardzo rozumiem czemu akurat od Wade'a ma chcieć mieć więcej tytułów a od Kobiego nie)

Zastanówcie się - szukał szansy na tytuł więc zorganizował z Wade akcje BIG 3 - ma 3 finały, 2 tytuły w 3 lata trwania tego eksperymentu więc niby dlaczego ma porzucać ten projekt tylko dlatego że Lakers tego chcą

Realnie to może się uda namówić Bosha na odejście tak jak odszedł Horace po pierwszych 3 tytułach Bulls ale Jamesa? Żaden argument tu nie działa

Kasę większą dostanie w Heat ( a sami jeszcze pół roku argumentowaliście że Howard nie zostawi 30 mln na stole ale już w przypadku LE Brona ten argument jest nagminnie pomijany)

 

Klub to się zmienia jak pracę z 3 powodów:

ambicjonalnych

finansowych

kiepskiej atmosfery

 

Howard zmienił klub z powodu 3. Iguodala z powodu pierwszego a w przypadku Melo i Le Brona wszystkie 3 argumenty są po stronie ich macierzystych klubów a nie LAkers

U Lebrona nie działa ten argument, bo po pierwsze już raz dość swobodnie zostawił kasę na stole i to bodaj dość konkretne pieniądze. Po drugie jego pierwszy kontrakt z nikiem to było 90 mln, teraz ta kwota tylko rośnie i do tego po przejściu do big market jeszcze bardziej się pomnoży. Jak dla mnie jeśli Lebron walnie 3-peata to właśnei z powodu ambicjonalnych może odejśc w myśl zasady, że w Heat osiągnął szczyt i szukanie nowych wyzwań. Osiągnął w Miami TO, ale jak dla mnie będzie wracał do Cavs, a nie do Lakers, które jakich specjalnych atutów nie mają.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.