Skocz do zawartości

Kto jest kozakiem, a kto szczurem PO 2013.


Wyparlo

Rekomendowane odpowiedzi

Jak ja kocham PO, bo to czas koszykówki. W przeciwieństwie do RS, gdzie skoczkowie w wzwyż, sprinterzy czy inni dziesięciobości zamydlają nam oczy swoim wspaniałym listopadem - to w PO jednak wygrywają basketball skills nad surowym atletyzmem i IQ nad instynktem.

 

JR Smith, Griffin, Gerald, Humphries, Monta, Jamal Crawford, DeAndre, McGee, Bledsoe, Faried, Wilson Chandler robią step down

 

Conley, Prigioni, Manu, Gasols, Prince, Garcia, Collison, Bogut, Andre Miller, Parsons, Landry robią step up.

 

(oczywiście są wyjątki - Sanders, Ibaka, Beverley, TAllen, Lawson)

 

Tak apropos dyskusji gdzieś w okolicach grudnia czy Bledsoe będzie Next Thing na PG w najbliższych latach to chyba jasne jest że za 2 lata może jeszcze ktos się bedzie zastanawiał, za 5 pewne będzie że Conley a za 10 Bledsoe będzie na emeryturze a Conley będzie grał z weterana z ławki w contenderze.

 

- - - Updated - - -

 

Paul Pierce jest washed-up. Przykro było patrzeć jak Shumpert zabierał mu tak ze dwieście piłek, a sam Pierce oprócz paru heroicznych zrywów - nie potrafił trafić bez obrońcy, podawał w nogi i jego go-to-move było tak przewidywalne, że pisali o nim we wczorajszym Przeglądzie Sportowym.

Ale można sie było tego spodziewać po serii upokorzeń z tego sezonu jak np. crossover JJa.

 

A jak ten paskudny przebieraniec figurujący jako Lamar Odom zagra jeszcze jeden tak żałosny sezon to chyba zapomnę, że istniał kiedyś ktoś taki jak Lamar Odom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ja kocham PO, bo to czas koszykówki. W przeciwieństwie do RS, gdzie skoczkowie w wzwyż, sprinterzy czy inni dziesięciobości zamydlają nam oczy swoim wspaniałym listopadem - to w PO jednak wygrywają basketball skills nad surowym atletyzmem i IQ nad instynktem.

 

JR Smith, Griffin, Gerald, Humphries, Monta, Jamal Crawford, DeAndre, McGee, Bledsoe, Faried, Wilson Chandler robią step down

 

Conley, Prigioni, Manu, Gasols, Prince, Garcia, Collison, Bogut, Andre Miller, Parsons, Landry robią step up.

 

 

O ile pamiętam, podstawą tejże neomanichejskiej koncepcji dualistycznej autorstwa ai3 ze Szczecina była osoba LeBrona Jamesa-atlety, której przeciwstawiano emanacje duchowego pierwiastka koszykarskiego takie jak Carmelo Anthony.

 

Mam rację?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co Chytry, nie zgadasz sie?

 

Guru stworzył doskonałą definicję, ale źle dobrał przykład.

 

(w baaardzo małej skali ale zawsze) Draymond Green vs Wilson Chandler. Zawsze ksiązka lepsza od komiksu i piłka od sztangi.

 

- - - Updated - - -

 

Swoją drogą nie fair jest pisanie o Lebronie z obecnej perspektywy i wyciąganie z kontekstu słów sprzed X lat, kiedy obecnej perspektywy nie było

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co Chytry, nie zgadasz sie?

 

Niespecjalnie. Co czyni Conleya koszykarzem, a Ellisa atletą poza tym, że jeden lepiej gra w kosza niż drugi? Czy nawet jeśli atleta i tak zagrał lepiej od koszykarza, to i tak koszykarz jest fajniejszy? Co czyni słabego technicznie 7-footera koszykarzem, a dobrego technicznie, choć przeciętnego guarda atletą? Czy Durant jest atletą czy koszykarzem?

 

w PO jednak wygrywają basketball skills nad surowym atletyzmem i IQ nad instynktem.

Nie prościej będzie napisać "lepsi koszykarze grają w PO lepiej niżgorsi"? Mniej odkrywczo to będzie brzmiało, ale za to do prawdy bliżej.

 

Swoją drogą nie fair jest pisanie o Lebronie z obecnej perspektywy i wyciąganie z kontekstu słów sprzed X lat, kiedy obecnej perspektywy nie było

Jak to nie było. LeBron rok temu nauczył się grać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niespecjalnie. Co czyni Conleya koszykarzem, a Ellisa atletą poza tym, że jeden lepiej gra w kosza niż drugi? Czy nawet jeśli atleta i tak zagrał lepiej od koszykarza, to i tak koszykarz jest fajniejszy? Co czyni słabego technicznie 7-footera koszykarzem, a dobrego technicznie, choć przeciętnego guarda atletą? Czy Durant jest atletą czy koszykarzem?

Podałem przykład, że głupek i atleta < IQ i koszykarz. Ellis to przykład głąba.

Kiedy atleta zagrał lepiej od koszykarza?

O kimś konkretnym mówisz?

Durant jest superstarem - ma ten 'przywilej' że potrafi grać w kosza i jest freakiem natury

 

Jak to nie było. LeBron rok temu nauczył się grać?

Nie wiem kiedy ai3 wypowiedział to zdanie, ale wiem że wyciąganie zdań z kontekstu jest bez sensu. Bo kontekst roku 2011 nawet, jest już inny niż kontekst maja 2013. Nie mówiąc już o wczesniejszych latach.

A chodzi po krótce o to, że w Lebronie z roku na rok było coraz mniej "Pudziana", a teraz jest coraz więcej koszykarza. Bynajmniej ja to tak rozumiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podałem przykład, że głupek i atleta < IQ i koszykarz.

Czyli z grubsza lepszy zawodnik > gorszy zawodnik.

 

DeAndre Jordan jest jeden, zresztą nie jest specjalną tajemnicą, ze kolo tak naprawdę nic nie umie. A np JR Smith czy Crawford to pod względem talentu i skillsetu są najbardziej "koszykarze" z całej tej grupy, a że jeden nie jest zbyt bystry, a drugi jest debilem? Różni ludzie różnie grają.

 

Z kolei Tyson Chandler, Kenyon, Sanders czy Tony Allen to typowi atleci, ale dlatego, że są zwyczajnie lepszymi graczami od innych atletów należy ich zaliczyć do koszykarzy?

 

Nie wiem kiedy ai3 wypowiedział to zdanie, ale wiem że wyciąganie zdań z kontekstu jest bez sensu.

Jakiego znowu kontekstu, to był tylko haterski pojazd na LeBrona, pewnie sam autor nie do końca wierzył w to co pisze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z kolei Tyson Chandler, Kenyon, Sanders czy Tony Allen to typowi atleci, ale dlatego, że są zwyczajnie lepszymi graczami od innych atletów należy ich zaliczyć do koszykarzy?

 

Wymieniłem Sandersa i TAllena jako wyjątki od reguły - to raz

a dwa - najzwyczajniej w świecie są atleci w NBA, którzy tak jak Chandler, KMart czy właśnie TAllen potrafią wykorzystać swoje nadzwyczajne warunki do konkretnych umiejętności koszykarskich jak obrona czy zbiórka. Poza tym wydają się mieć po prostu bardziej ogarnięte głowy.

 

Chytruz, nie wiem o co z grubsza się spieramy?

Chodzi mi o to, że w PO lepiej mieć Carla Landry'ego niż Blake Griffina i Kirka Hinricha niż Erica Bledsoe.

 

Pierwsi potrafią grać w kosza mimo wielu braków atletycznych, a drudzy poza atletyzmem który wybucha w RS - nie potrafią przy Playoffowej obronie wiele pokazać. Fajne to po prostu i nie bez powodu Nuggets tak bardzo brakowało Gallo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymieniłem Sandersa i TAllena jako wyjątki od reguły - to raz

a dwa - najzwyczajniej w świecie są atleci w NBA, którzy tak jak Chandler, KMart czy właśnie TAllen potrafią wykorzystać swoje nadzwyczajne warunki do konkretnych umiejętności koszykarskich jak obrona czy zbiórka. Poza tym wydają się mieć po prostu bardziej ogarnięte głowy.

 

Czyli wracamy do podstaw. Lepsi gracze są lepsi od gorszych.

Fajne to po prostu i nie bez powodu Nuggets tak bardzo brakowało Gallo.

Bo był ich pierwszą opcją w HCO, nom. Ale co to ma wspólnego z atletyzmem, bądź jego brakiem? Koufos też jest nieatletycznym białym i jakoś nie zagrał świetnie i ta opcją w HCO nie był.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymieniłem Sandersa i TAllena jako wyjątki od reguły - to raz

a dwa - najzwyczajniej w świecie są atleci w NBA, którzy tak jak Chandler, KMart czy właśnie TAllen potrafią wykorzystać swoje nadzwyczajne warunki do konkretnych umiejętności koszykarskich jak obrona czy zbiórka. Poza tym wydają się mieć po prostu bardziej ogarnięte głowy.

 

 

No to samych tych wyjątków jest już tak dużo, że trudno się doszukiwać jakiejś zasady. Plus wyłączeni z tego superstarzy. Plus ludzie nie wiadomo z której kategorii - np Tony Parker czy Cancero Anthony to nie atleci? Po usunięciu szumów, wyjatków i niepasujacych elementów prawie nic nie zostanie.

 

I to w założeniu wygląda po prostu jak nadmiernie skomplikowana i rozbudowana wersja "lepsi zawodnicy grają lepiej od gorszych".

 

Plus jeszcze kwestia, czy np Marc Gasol czy Bogut to są tacy superkoszykarze. Jeśli urodzisz się w USA i urośniesz do co najmniej 7ft masz 17% szans, że zagrasz w NBA. SIEDEMNAŚĆIE procent tylko dlatego, że wygrałeś na genetycznej loterii. Więc kto jest atletą - superskoczek jakich dziesiątki tysięcy czy 7-footer jakich dziesiątki?

 

Chytruz, nie wiem o co z grubsza się spieramy?

Nie wiem czy się spieramy, ja tylko zwracam uwagę, że to się nie trzyma kupy w wielu miejscach. ai3 cisnął na jednego konkretnego LeBrona, a że za bardzo nie było jak, to wymyślił jakieś niezmierzalne i niesprawdzalne "LeBron to nie koszykarz"- haters gonna hate, whatever. Ty to przekułeś w neoai3izm i przyłożyłeś do całej ligi.

 

Chodzi mi o to, że w PO lepiej mieć Carla Landry'ego niż Blake Griffina

Eeeee?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy się spieramy, ja tylko zwracam uwagę, że to się nie trzyma kupy w wielu miejscach. ai3 cisnął na jednego konkretnego LeBrona, a że za bardzo nie było jak, to wymyślił jakieś niezmierzalne i niesprawdzalne "LeBron to nie koszykarz"- haters gonna hate, whatever. Ty to przekułeś w neoai3izm i przyłożyłeś do całej ligi.

A to nie przypadkiem dzieła prawdziwego znawcy kosza vaqueza?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla mnie szczurem jest Williams, którego lubię, ale ta seria po raz kolejny pokazał, ze PO to dla niego ciut za duzo

Ta, Deron szczurem. 24 pts (8/17 FG), 7 asyst, 6 zbiórek i 0 strat przeciwko elitarnej defensywie Bulls. To nie jest gierka NBA 2K13 tylko realny świat i jeśli Deron jest szczurem, to kim są Jennings, Joe Johnson za ostatnie spotkanie, Pierce i wielu, wielu innych, którz grali zdecydowanie gorzej od Derona w tych PO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta, Deron szczurem. 24 pts (8/17 FG), 7 asyst, 6 zbiórek i 0 strat przeciwko elitarnej defensywie Bulls. To nie jest gierka NBA 2K13 tylko realny świat i jeśli Deron jest szczurem, to kim są Jennings, Joe Johnson za ostatnie spotkanie, Pierce i wielu, wielu innych, którz grali zdecydowanie gorzej od Derona w tych PO.

Pierce szczurem? Gdyby nie on, Celtics rzucaliby 30 punktów na mecz w tych PO.

Derona i Nets szczurami bym nie nazywał bo od początku było jasne że ta drużyna będzie dobra na RS, a w PO ich max to semis ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.