Skocz do zawartości

Kto jest kozakiem, a kto szczurem PO 2013.


Wyparlo

Rekomendowane odpowiedzi

Na razie wszystkie drużyny zagrały po jednym spotkaniu i postanowiłem, aby spisywać sobie wnioski, kto jest kozakiem, a kto szczurem PO 2013.

 

KOZACY:

 

Deron Williams & Chris Paul - wszystko wróciło do starej normy. Znowu najlepszymi rozgrywającymi ligi patrząc na PO są Deron oraz CP3. Obaj są szefami swoich drużyn i świetnie poprowadzili swoje ekipy do wygranych. Ludzie od boxscorów kochali w tym sezonie Rondo i tutaj jest jedna wielka różnica między Rondo, a Deronem i Paulem. Rondo praktycznie ciągle ma monopol na piłkę i ją holuję, a oni dają pograć sobie dużo na koźle Jamalowi czy Joe Johnsonowi. Może nie ma wówczas asyst dla nich, ale ofensywa na tym nie traci.

 

Ktoś mi zaraz zacznie pisać o Westbrooku, ale on nie jest szefem i alpha dogiem swojej drużyny.

 

Andre Miller - często gada się o braku lidera w Denver. Ze wszystkich spotkań to właśnie na razie Dre Miller pokazał się z najlepszej strony w ostatnich minutach i sam praktycznie poprowadził Nuggets do wygranej, a do tego pokazał, że jest najlepszym PG na post-upie i w dupie ma kto go kryje, bo jedzie praktycznie z każdym.

 

Melo Anthony - niektórzy go krytykują za G1, ale dla mnie dobrze działał. Celtics zabijali się o własne nogi, a on rzeźbił, rzeźbił i wyrzeźbił wygraną. Pojedynek z Paulem George'm może być jednym z najciekwszych match-upów tych PO. Najlepszy atakujący tego sezonu vs. najlepszy stoper.

 

Manu Ginobili - dużo się pisało, że może już nie zagra w tych PO. Na razie wrócił po kontuzji i jest w doskonałej dyspozycji. Może nie stać go na wielkie granie przez 25-35 minut, ale jego 2-3 minutowe show to jedne z lepszych chwil w NBA.

 

Paul George - zaczął z grubej rury i zbudował sobie ze statów triple-double. Przy okazji może kryć każdego. Biegał za Korverem po zasłonach, trochę pomocował się ze Stevensonem, a na koniec nakrył czapką Josha Smitha.

 

Jason Kidd - old-school basketball w wykonaniu 40-latka, który pokazuje, że nie trzeba atletyzmu, a myślenia, żeby dalej dobrze działać na poziomie PO NBA.

 

SZCZURY:

 

Kevin Garnett - wrzucam go do szczurów, bo poprzednie rozgrywki miał w PO lepsze. Duncan i Dre Miller zagrali o wiele lepsze spotkania, a są jego rówieśnikami. Najgorsze, że swoje granie ogranicza tylko do jumperków, a nie zbliża się bliżej kosza, aby mocować na post-upie jak Dre Miller albo Duncan. Boston w tym sezonie potrzebuje KG ofensywnego, inaczej będą szybkie ryby.

 

Josh Smith - myszoskoczek, a nie skoczek. Cegła, cegła, cegła - mecz w jego wykonaniu, do tego "Stojanov Mode". W obronie też niby jest kozakiem, a miał dwie akcje, za które powinien iść do krymianłu.

 

Metta World Peace - w ofensywie praktycznie zawsze był ceglarzem, a w obronie też powoli jest popychadłem, a do tego gra niczym junior. Jego czas minął.

 

Szczur Evans - Brooklyn zagrał dobry mecz, ale Szczur akurat zagrał bardzo źle i oprócz zbiórek nie zrobił prawie niczego pożytecznego. Drewienko w ataku, a w obronie Boozer zrobił mu dziecko i polepszył trochę staty Bulls.

 

Szczur Bastillon - uciekł z forum po wierszach o dominacji Lakers, a teraz wrócił i zamiast kupić słuchawki postawił u bukmachera, że Boston i Lakers wygrają serię. To już lepiej dać kasę na biedne dzieci w Afryce albo żulowi na wódeczkę, wino czy browary. Przynajmniej miałby radość z życia żulik, a tak Bastillon tylko będzie zgrzytał zębami.

Edytowane przez Wyparlo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jason Terry.

Popularny "dżet" miał wypełnić pustke po Allenie, cs potrzebowali kogoś kto jebnie ważna 3ke wspomoże KG i PP narazie jest wielkie rozczarowanie. Wczoraj scisnał poslady i zrobil 0-5 w 20 minut . Szurek ;]

 

edit: tez sądze ze troszku za szybko na nagradzanie albo wytykanie palcami ale Terry caly sezon gra ponizej oczekiwan wiec..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wlasnie, jesli melo jest koazkiem po pierwszym meczu to rownie dobrze mozna nazwac kozakiem kazdego zawodnika kazdej zwycieskiej druzyny

 

fakt ze pare rzutow mu nieszczesliwie wypadlo, ale ogolnie to jak mu nie siedzi to chlop jest do zdjecia, bo pozytku z niego praktycznie zadnego nie ma, coś a la Kobe, choc raczej jeszcze gorzej kreuje partnerów niż KB

 

jakby nie kenyon, jkidd i ogolny team effort knicks to by mogli po dupie dostac z tym kiepskim bostonem, wiec nie wiem gdzie ten melo tu kozaczyl

 

 

to moje wyroznienie idzie do k-marta wlasnie, caly rok mowilem, ze jest do wziecia, ale że mam kosę z większością GMów to oni na złośc mi go nie podpisywali --- koleś by był pożyteczny w każdym praktycznie kontenderze, a kosztował duże frytki

zayebisty meczyk zagrał przyznac trzeba, się nie pierdolil z nikim, zbiorki w ataku i jeszcze cos dorzucił

mój głos idzie na niego !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Deron ma farta że nie spotka teraz na swojej drodze Fishera :P A co do Smitha to racja w 100% co za pipa, koleś niby taki def stoper a nie kryje najgrożniejszego grajka rywali z którym faktycznie pokrywa się pozycjami, plus ta intensywność gry nawet jeden faul mu się nie trafił :) przykre że ta parówa i tak dostanie od kogoś spora kaskę w lato

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wlasnie, jesli melo jest koazkiem po pierwszym meczu to rownie dobrze mozna nazwac kozakiem kazdego zawodnika kazdej zwycieskiej druzyny

 

fakt ze pare rzutow mu nieszczesliwie wypadlo, ale ogolnie to jak mu nie siedzi to chlop jest do zdjecia, bo pozytku z niego praktycznie zadnego nie ma, coś a la Kobe, choc raczej jeszcze gorzej kreuje partnerów niż KB

 

jakby nie kenyon, jkidd i ogolny team effort knicks to by mogli po dupie dostac z tym kiepskim bostonem, wiec nie wiem gdzie ten melo tu kozaczyl

Melo Anthony robi różnicę. Na początku G1 Jeff Green to robił, ale potem zrobił kupę, a Melo Anthony działał, działał i wydziałał wygraną. Jeśli pozamieniać Greena na Melo, to wówczas zrobiłby różnicę na korzyść Celtów. W Celtach nie było takiego rzeźbiarza tylko pałowanie na zmiany różnych zawódników z marnym skutkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

haha @temat

najwiekszym kozakiem jest Wyparlo po 1 meczu dal do kozakow Derona, ktory jest w **** quiterem i jak juz cos druzynie nie idzie, to sie chowa pod stol. Oczywiscie pozwolil sobie kolejny raz pojechac po Rondo jaki to on jest ******* :D Koles odpusc troche, bo imo osmieszasz sie czasem swoimi wywodami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odom to czarna rozpacz, wygląda w miarę dobrze fizycznie, ale jego osobiste są poniżej krytyki. jak to możliwe, żeby tak nagle rzucać FT poniżej 50%? za dużo grania z DeAndre i Blejkiem?

Do tego dochodzą idiotyczne decyzje np. tak jak ta w meczu z Grizzlies. Nie pamiętam kto z miśków biegł sam do do kosza na wsad, a Odom zamiast dać mu wsadzić i mieliby nadal przewagę to go sfaulował dzięki czemu była akcja 2+1 i remis ;]

Za dużo przebywa z rodzinką Kardashian :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to juz tak oficjalnie, po G2 do szczurow mozna dopisac Dełona Williamsa. lol

Niezly z niego nakurwiacz, gra zyciowke.

Jeśli się patrzy w boxscore to Deron jest za to spotkanie szczurem, ale jako kreator świetnie wyprowadzał po pickach Lopeza albo kreował Watsona albo JJ'a. Jedynie padł ofiarą rotacji trenera, który go wrzucił na konia dając mu do pomocy w ataku Mopa Wallace'a oraz Szczura Evansa, których nie da się zbytnio kreować, a zabijają spacing drużyny co świetnie dziś wykorzystali Bulls przy okazji zamykając wejścia Deronowi pod kosz, bo stało tam od cholery ludzi, a akurat rzutowo z dystanstu Williams dawno nie miał tak kiepskiej formy. Jestem spokojny o Derona i uważam, że następnymi spotkaniami spokojnie wróci do półki kozaków i najlepszych PG ligi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

haha @temat

najwiekszym kozakiem jest Wyparlo po 1 meczu dal do kozakow Derona, ktory jest w **** quiterem i jak juz cos druzynie nie idzie, to sie chowa pod stol. Oczywiscie pozwolil sobie kolejny raz pojechac po Rondo jaki to on jest ******* :D Koles odpusc troche, bo imo osmieszasz sie czasem swoimi wywodami.

Albo "Garnett szczur". No co za herezja!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Deron nie zagrał takiego gówna jak wam się wydaje.

Nie trafiał, bo miał świetnego Hinricha na sobie, ale tworzył good-plays dla Nets, łamał obronę Bulls i ogólnie był jedyną nieprzewidywalną rzeczą Nets w całym meczu, poza 3 jumperkami top of the key z rzędu Brooka :)

 

Career night to nie było, ale zważywszy, że g1 miał świetny, to przeciętny g2 raczej nie psuje ogólnego obrazu Derona.

 

(jesteś tak dobry jak twój ostatni mecz, achhh)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.