Skocz do zawartości

Ciekawostki...


danp

Rekomendowane odpowiedzi

Już po wybraniu go w drafcie przez Wolves i po zobaczeniu kilku mixów z nim w akcji go polubłiem( pewnie trochę dlatego, że trafił do drużyny KG, a trochę dlatego, że bardzo podoba mi się jego styl), a teraz jeszcze bardziej go lubie, bo widać, że chłopak wie co należy do jego obowiązków i ciężko pracuje, mam nadzieję, że ten zapał tak szybko mu nie minie, a poza tym:

 

Pyt: Ulubieni gracze z NBA?

Odp: KG i Kobe Bryant.

Wie, co dobre. :D :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiedzialem gdzie to dac,wiec wrzucam tutaj,jak bedzie zawadzac to to usuncie.

 

http://sport.onet.pl/0,1248722,1404361,wiadomosc.html

 

Swoja droga,jeden taki glupi popapraniec mogl zniszczyc jakas ladnie zapowiadajaca sie kariere i odebrac szanse na gre w NBA jakiemus zdolnemu,mlodemu chlopakowi.

Podobny przypadek byl kiedys w takim programie (nie wiem czy ktos to oglada wogole) o tym jak przerabiaja ludziom domy,tytul to chyba Dom nie do poznania czy jakos tak.Byl w jednym odcinku gosc,ktoremu odnawiali wlasnie dom,ktory byl bardzo zdolnym koszykarzem,jednym z lepszych w swoim stanie i zdaniem wielu ekspertow mial przed soba niezla kariere i przez wiele osob byl przymierzany do gry w NBA,ale pewnego dnia,kiedy mial chyba 18 lat, wracal do domu i przed jego wlasnym domem przez pomylke postrzelil go jakis mlodociany gangster,a ze kula trafila chyba gdzies w rdzen czy cos to gosc jest teraz calkowicie sparalizowany od pasa w dol,a w rekach tez ma bardzo ograniczona wladze, i nawet sam sie umyc nie potrafi :roll: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, ja poczekam na ostateczne wyjasnienie sprawy. Byla impreza to nie wiadomo czy chlopaki nie szukali jakies zaczepki i tutaj moglobyc zupelnie inaczej niz z tym sparalizowanym gosciem gdzie zadecydowal przypadek. Róznie w zyciu bywa a koszykarze przeciez swieci w wiekszosci nie sa, nie ma pewnosci ze kolesie ine mieszali sie do roznych spraw a jak weszli nie tam gdzie trzeba to oni przeciez nie beda patrzec ze moga byc slawami koszykowki, ich to kompletnie nie interesuje, podskzoczył to dostanie za swoje-niewazne kim jest. W kazdym razie "ciekawa" sprawa i czekam z niecierpliwoscia jak sytuacja sie rozwinie, kolesie przez swoja glupote moga przegrac kariere i zycie w dostatku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Przez chwile sie zastanawialem czy nie podrzucic tego fanom Sixers :twisted: Albo zalozyc jakis oddzielny temat ;-)

 

Ale w sumie to nie ma co robic wielkeigo halo z rzeczy ktora i tak wiadoma jest od dluzszego czasu :)

 

Zdaniem Michaela Jordana, byłego gwiazdora koszykarskiej ligi NBA, obecnie najlepszym zawodnikiem na świecie w tej dyscyplinie jest zawodnik Los Angeles Lakers Kobe Bryant. Takie zdanie "Latający Jordan" wyraził podczas wizyty w Niemczech. Znakomity przed laty zawodnik, liczący sobie obecnie 43 wiosny stwierdził również, że byłby gotów jeszcze dzisiaj wrócić do gry w NBA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie myslalem o tym temacie ktory ostatnio zostal troszke zanidbany przez brak mojego czasu i brak materialow (w kolko w gazetach tylko nfl i mlb i tak na okraglo). No ale ze sezon rusza to znalazlem pare "pi****lek".

Dwight Howard w trakcie sesji "motion capture" dla NBA 2K7 w Los Angeles tak sie rozszalal ze zbil dwie lampy (cena na mteca to cale 10$ za sztuke) i rozcial i zakrwawil sobie warge... o lokiec Shauna Livingstona. Powiedziel:"chcieli miec realizm to maja realizm" :)

Ulubionym zajeciem nudzacych sie Spursow w trakcie podrozy samolotem jest wspolna rywalizacja w NBA LIVE. Tony Parker twierdzi ze zazwyczaj zakladaja sie o 300-400 usd za jeden mecz. Najwiecej ile Tony stracil to 500$ za jeden pojedynek i podobno bardzo potem dluzyl mu sie lot...

Elton Brand zapytany w czym jest do d... (w zajaciach pozakoszykarskich) stwierdzil ze gra fatalnie w golfa, gdy w posle pilke w poblize zieleni nawet nie idzie jej szukacx w krzakach bo szkoda mu czasu, i tak wie ze ta pilka juz jest stracona, podobno gubi ich setki (taki ma rozrzut)

Baron Davis mial 4'9" w 7 klasie i wszyscy z niego szydzili ze jest karlem i nie potrafi dotknac obreczy. Raz sie spial i na oczach wszystkich dotknal tej feralnej obreczy... i potem nastapily miesiace posuchy gdy nie mogl tego powtorzyc. Spial sie znowu w 10 klasie gdy po raz pierwszy w zyciu zapakowal pilke do kosza.

Mam nadzieje ze teraz zacznie sie wysyp ciekawych informacji o graczach i druzynach nba, sezon czas zaczac...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieje ze teraz zacznie sie wysyp ciekawych informacji o graczach i druzynach nba, sezon czas zaczac...

Mowisz tak jakbys nie wiedzial, ze tylko Ty wstawiasz takie fajne ciekawostki ;-)

kore absolutnie nie mialo to wygladac jak jakas napinka, chodzilo mi o wysyp ciekawostek w gazetach i magazynach, nie bylo ich ostatnio zbyt wiele (albo ja nieuwaznie czytam) wiec i nie bylo czego tu wstawiac. Zreszta w tej ksiegarni juz na mnie dziwnie patrza, przylazi dwa razy w tygodniu bez dlugopisu, ciagla pozycza i zapisuje cos na chusteczkach higienicznych :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieje ze teraz zacznie sie wysyp ciekawych informacji o graczach i druzynach nba, sezon czas zaczac...

Mowisz tak jakbys nie wiedzial, ze tylko Ty wstawiasz takie fajne ciekawostki ;-)

kore absolutnie nie mialo to wygladac jak jakas napinka, chodzilo mi o wysyp ciekawostek w gazetach i magazynach, nie bylo ich ostatnio zbyt wiele (albo ja nieuwaznie czytam) wiec i nie bylo czego tu wstawiac. Zreszta w tej ksiegarni juz na mnie dziwnie patrza, przylazi dwa razy w tygodniu bez dlugopisu, ciagla pozycza i zapisuje cos na chusteczkach higienicznych :)

hehe dobry myk z tymi chusteczkami :)

 

A ja nie mowilem o tym bron Boze jak o napince. To bylo na powaznie - raczej nikt nie wstawia takich fajnych 'cukiereczkow' oprocz Ciebie ;-)

 

Juz Ci zreszta kiedys o tym mowilem.

 

ps. sorry za ot, to tylko kwestia wyjasnienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gilberto Arenas (z Gazeta.pl)

 

 

:arrow: Gilbert często śni o tym, że gra w koszykówkę na bezludnej wyspie, otoczony kibicami pływającymi i pomykającymi na nartach wodnych.

 

:arrow: Gilbert śni również o tym, że wypadają mu wszystkie zęby.

 

:arrow: Gilbert śpi na kanapie, również w swoim domu, bo nie lubi gdy kobiety dotykają go (podczas snu?).

 

:arrow: Gilbert lubi oglądać infomerciale (takie TV Mango). Bo są bardzo przekonujące.

 

:arrow: Gilbert zbiera DVD. Chce mieć wszystkie filmy na świecie.

:arrow: Gilbert jest mistrzem NBA 2K6. Lubi grać przeciw sobie (znaczy, przeciw Gilbertowi Arenasowi). Gdy Gil mija Gilberta LeBronem, rzuca, "Sorry, Gilbert, nie powstrzymasz Króla". :lol:

 

:arrow: Gilbert nie lubi, gdy ktoś mu się nagrywa na pocztę głosową na komórce (my też). W związku z tym, gdy tylko zmienia telefon, dzwoni do samego siebie po wielokroć i zostawia krótkie wiadomości typu "Hej to ja", albo "Cześć tu Gilbert" aż skrzynka się zapełni.

 

ps. Fajny pokręcony koleś :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gilberto Arenas (z Gazeta.pl)

 

 

:arrow: Gilbert często śni o tym, że gra w koszykówkę na bezludnej wyspie, otoczony kibicami pływającymi i pomykającymi na nartach wodnych.

 

:arrow: Gilbert śni również o tym, że wypadają mu wszystkie zęby.

 

:arrow: Gilbert śpi na kanapie, również w swoim domu, bo nie lubi gdy kobiety dotykają go (podczas snu?).

 

:arrow: Gilbert lubi oglądać infomerciale (takie TV Mango). Bo są bardzo przekonujące.

 

:arrow: Gilbert zbiera DVD. Chce mieć wszystkie filmy na świecie.

:arrow: Gilbert jest mistrzem NBA 2K6. Lubi grać przeciw sobie (znaczy, przeciw Gilbertowi Arenasowi). Gdy Gil mija Gilberta LeBronem, rzuca, "Sorry, Gilbert, nie powstrzymasz Króla". :lol:

 

:arrow: Gilbert nie lubi, gdy ktoś mu się nagrywa na pocztę głosową na komórce (my też). W związku z tym, gdy tylko zmienia telefon, dzwoni do samego siebie po wielokroć i zostawia krótkie wiadomości typu "Hej to ja", albo "Cześć tu Gilbert" aż skrzynka się zapełni.

 

ps. Fajny pokręcony koleś :wink:

 

A to bardzo ciekawe :D Nawet jeśli to prawda, to i tak zakręceni pozytywnie ludzie są bardzo dobrze przyjmowani w społeczeństwie :D Poczucie humoru ma, umie sobie radzić (co z tego że w dosyć oryginalny sposób :D) ... Jeszcze tylko życzyć mu większych sukcesów w karierze :) Byleby nie kosztem LeBrona i Cavs :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

pisałem o tym wczoraj na forum Cavs, ale nikogo to nie zainteresowało 8) a linka kore no co Ty to nie Bryant żeby ze znalezieniem takiego linka nie było problemu a Lebrona nie wolno pokazaywać w złym świetle. Iversonowi się dostało za podobny numer rok temu , Mossowi w NFL również, ale jak zrobił to Lebron to należy udawać, że coś takiego nie miało miejsca :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pisałem o tym wczoraj na forum Cavs, ale nikogo to nie zainteresowało a linka kore no co Ty to nie Bryant żeby ze znalezieniem takiego linka nie było problemu a Lebrona nie wolno pokazaywać w złym świetle. Iversonowi się dostało za podobny numer rok temu , Mossowi w NFL również, ale jak zrobił to Lebron to należy udawać, że coś takiego nie miało miejsca

Podobno nie "opuscil" tego parkietu. Z tego co uchwycila kamera to sobie po prostu przy ostatniej akcji Atlanty powedrowal wna ich polowe... Swoja droga ciekawa dyskusja sie na ten temat toczyla w studiu przed meczem Cavs -Bulls. Barkley twierdzil, ze LeBron popelnil blad ale tak bardzo powaznie tego nie wzial. Powiedzial cos w stylu trzeba o tym szybko zapomniec. Calkiem innego zdania byl Kenny Smithh, ktory twierdzi, ze to brak szacunku w stosunku do Atlanty. Cos w stylu: To tak jakby Lebron traktowal Hawks jako druzyne z ktora nie powinni przegrac. Jakby to byl przypadek, ze w tym meczu przegrali.... Zapytal rowniez Barkleya czy on kiedykolwiek opuscil swoj team przed gwizdkiem , nawet gdy dostawali w plecy wiecej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie z czego wy sensacje robicie :D? Wszedzie media tak to naglasniaja i tak FALSZYWIE przedstawiaja, ze az wstrzasniety jestem :D. Po pierwsze przegrywalismy 10pkt i Lebron na 15 sec odpalil cegle za trzy, po czym stanal na kilka sekund, podszedl do naszej lawki bedac na parkiecie (!!!) i poczekal na buzzera, po czym jeszcze zamienil pare slow z JJ i wtedy wlasnie zaczal zmierzac do locker room. Do buzzera byl caly czas on-court a nie off-court jak wszyscy sugeruja, natomiast media przedstawiaja to w taki sposob i tak to opisuja, ze az sie nie chce wierzyc. Pierwsza wersja z jaka sie spotkalem to taka, ze LEbron po oddaniu rzutu polazl od razu do locker room, druga, ze byl off-court itp itp a prawda jest zupelnie inna. Zreszta pokazywali to nawet w TNT i nie pierwszy raz widze jak zawodnicy nawet na 10 sec przed koncem zaczynaja zmierzac do lawki bo widza, ze juz jest po meczu. Hawks jedynie musieli pilke przeciagnac na polowe Cavs zeby im bledu 8sec nie gwizdneli i tyle. Mecz sie juz praktycznie skonczyl i z tak dysponowanymi Cavs, co trafiali ledwo 36% z gry, przy 52% Hawks nie bylo juz naprawde o co walczyc jak sugeruja media. Co mial Lebron zrobic? TMACA?xD Litosci ;D. Rozumiem zeby przegrywali kilkoma punktami ale to bylo niemal 10 i przy takiej dyspozycji obu zesplow, a wlasciwie przy tak ogromnej roznicy dyspozycji z obu zespolow to nie bylo juz o co walczyc w tych ostatnich kilkunastu sekundach. Nie wiem tylko jakim cudem wygrywalismy kilkoma punktami w koncowce przed dogrywka, jak rzucalismy o ponad 15% gorzej niz Hawks, ale mecz byl fatalny ogolnie.

 

Tu macie oficjalna wersje Lebrona.

 

LeBron: Leaving floor early in loss wasn't quitting

Associated Press

 

CLEVELAND -- Every dribble, every dunk and every decision he makes is dissected. Some more so than others.

 

LeBron James

James

 

LeBron James understands that. He just doesn't get why some are saying he quit on the Cleveland Cavaliers.

 

James was widely criticized on sports talk radio and by TV pundits for leaving the floor in the final seconds Tuesday night in a 104-95 overtime loss to Atlanta. After missing a 3-pointer with 15 seconds left, he began walking off the floor toward Cleveland's locker room while the Hawks dribbled out the clock.

 

James stopped near the baseline by Cleveland's bench and watched until the final horn sounded.

 

He was first condemned by Atlanta's radio team and their call was picked up by some national broadcast outlets Wednesday. Later, James was being compared to wide receiver Randy Moss, who left the field before a game was over for Minnesota.

 

James, who has been under a public microscope since he was 16, doesn't think he did anything unusual.

 

"It's not like I walked off the court and came to the locker room while there was still time left on the clock," he said before the Cavs bounced back to rout the Bulls 113-94 on Thursday. "I stood on the court the whole time, until the buzzer's end, I even said something to [Hawks guard] Joe Johnson on his way out.

 

"It was kind of frustrating for us to lose that game, but as far as quitting on my team or anything like that, it's crazy. If we would have won the game, it would have never been mentioned. Say if we was winning the game and I did the same thing. Would it have been mentioned? I don't think so."

 

James didn't seem surprised that it was incorrectly reported that he left the floor completely.

 

"It was reported I was in Texas somewhere and I was at home," he said. "It was reported I was in Miami and I was home."

 

Cavaliers coach Mike Brown didn't know about the flap about James' late-game stroll until he was told by his son that it was being discussed on TV. Brown said he and James have discussed the uproar.

 

"We both understand there is a right way to do things," Brown said. "This business is the perception business and the right way to do it is to finish the game out on the court. It won't happen again."

 

James' walk wasn't even noticed by the Cavaliers, who defended their teammate and said he isn't the only one to leave the floor early.

 

"It's no big deal," forward Drew Gooden said. "LeBron is under such a microscope that every little thing he does gets noticed. I don't care what anybody says, at some point I'm sure Michael Jordan and Larry Bird walked off the floor with 13 seconds left."

 

Bulls coach Scott Skiles isn't shocked that James' move got so much hype.

 

"I'm not real surprised by anything the media gives attention to these days," Skiles said. "Every little things gets scrutinized ridiculously."

 

Skiles always played to the final horn and knows that anything is possible when there is still time left.

 

"I've seen Reggie Miller score eight points in nine seconds, so it has happened," he said.

 

Copyright 2006 by The Associated Press

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prosilbym kogos, jesli dysponuje materialem video o udostepnienie :)

 

A co do opuszczania / nie opuszczania to here i'm w mojej opinii uplycasz sprawe. Nie ma tutaj znaczenia zszedl / nie zszedl. Stojac na parkiecie, zachowujac sie w ten sposob, i tak pokazal brak szacunku do rywala i ubytki w profesjonalizmie. Chlopakowi za mocno sie poprzewracalo w glowie, mysli ze juz dawno stal sie najlepszy, caly swiat przed nim upadl i wszystko wygra przy tym jak rywale biernie sie temu beda przygladac...

 

Tak to wyglada ale bardzo chcialbym zobaczyc video przed finalnym werdyktem z mojej strony ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio sobie ogladalem taki fajny 30 minutowy film o nastepujacym tytule: LeBron James Run (swoja droge jeszcze Wade Run, ale ni o tym chcialem) Wiec jakis gosc, dziennikarz powiedzial tam taka rzecz. Ze wlasnie te jedna rzecza ktorej nienawidzi w LeBronie jest to, ze koles juz od dziecka byl szykowany na supergwiazde. Kto mial takie dziecinstwo (przykladowo z graczy NBA) koles juz w wieku 18 lat mial kompletnie wszytko, nawet nie musial o tym marzyc, bo w sumie nie mial na to nawet czasu. Wszytko po prostu zostalo mu podane na tacy a on to skonsumowal. Nie wiem, jak wy ale wg mnie to niezbyt korzystne poza tym co to za zycie, kiedy pomarzysz o czyms i zaraz mozesz to miec. Szczegolnie, ze on musial naprawde szybko dorastac. Wlasciwie to nie zamienilbym sie z nim. Zdecydowanie nie...

 

Wiec mozna jedynie sobie wyobrazic co w glowie tego dzieciaka jest. Jakis czas temu powiedzial, ze chce byc multimilionerem. No tak bo czegoz mozna jeszcze chciec? Wiec takie zachowania patrzac przynajjmniej z "jego" perspektywy nie powinny byc nienormalnoscia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz Jmy z drugiej strony mając taką mamuśkę jak "Bronek" też można by było wymięknąć. Podobno ciągle z niej atrakcyjna kobitka, bo naszego przyszłego gwazdorka urodziła mając 17 czy 18 lat, więc ma 37 latek dopiero. Rozbija się za pieniądze LeBrona luksusowymi autami z kolejnymi gachami, ląduje w aresztach i izbach, a synuś wyciąga mamusię. Oj, ma chłopak przesrane... :roll:

 

A tu ich szczęśliwa fotka Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Skoczylem na szybko do ksiegarni, pare fajnych kawalkow sie zebralo, ale ze tym razem chusteczki i dlugopisu nie bylo to i nie wszystko spamietalem :)

Tworcy nba 2k7 maja niezle jazdy co roku. Uznali ze Chris Kaman wyglada jak zombie w grze i na sile musieli mu wygladzic troche twarz, co by dzieci nie straszyl.

Shaun Livingston zarzadal zeby mu zrobili afro-odrzucone

Shaq jak co roku zarzadal zeby mu poprawili skutecznosc rzutow za trzy, i jak zwykle co roku prosbe odrzucono.

Sam Kaman to niezle ziolko, od lat uwaza sie go za dziwaka. Otoz sprawil sobie replike noza ktory mial Sly Stallone w Rambo3, przynosi go do szatni Clippers, tam ustawia sobie "bubblehead'a" Branda i rzuca w niego tym nozem az mu odetnie uszy. Podobno duzo musi jeszcze trenowac, ale juz zapowiada ze caly karton tych bubbleheadow zabierze ze soba do Michigan do rodzicow i bedzie tam dalej trenowal :)

Rodzinke tez ma niezla, brat ktory z nim mieszka postanowil zostac kusznikiem, no i tak sie zapedzil w treningu ze policja musiala interweniowac po tym jak sasiedzi znalezli strzale w swoim dachu:)

Aha i smiejacym sie z jego fryzury Kaman mowi ze to taki "hairstyle" a nie "zje***y haircut".

Amare Amare Amare to tez niezle ziolko. W lato, w Kalifornii mial leciec na krecenie reklamy Nike'a z Nashem i Matrixem. Problem w tym ze na spotkanie przed odlotem przybyl ponad godzine spozniony, zajadac sie lodem, stwierdzajac ze musial jeszcze wyskoczyc do fryzjera i troszke mu zeszlo:) Nie ma to jak szanowac kolegow...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.