Skocz do zawartości

Lakers - Plan Lato 2007


PI3TR45

Rekomendowane odpowiedzi

W sumie można gadać o tym i w temacie o rumorsach i w bieżących, ale to IMO jest sprawa na tyle duża, ze wymagająca osobnego potraktowania.

 

Przechodząc do tematu:

W lato 2007 mamy KB, Odoma i Bynuma na pewno, czyli zapchane 35 mln w salary na amen. Zakładając, że salary cap będzie +/- 47 mln to mamy do dyspozycji 12 mln. Za to da się już sprowadzić jakąś gwiazdę. Jeśli jednak chcielibyśmy zatrzymać Kwame i wykorzystali Team Option to leci się kochać kolejne 9 mln z salary i dostajemy 3 mln z salary do dyspozycji + MLE i LLE na skompletowanie składu.

Nie dam głowy, ale chyba się nie da łączyć wolnego salary z MLE. Jeśli się da to za te 8mln/rok dałoby się kogoś sprowadzić, chociaż o wielkiej gwieździe tu raczej mówić nie można.

Rachunek jest prosty - albo kwame albo gwiazda. Dla mnie wybór jest prosty, bo Kwame 9 mln nie jest wart. Dałoby się go podpisać za mniejsze pieniądze po zakontraktowaniu tej gwiazdy dla której tak oszczędzaliśmy do tej pory.

 

Inna opcja to jest s'n't do którego najprawopodobniej dojdzie, bo nie liczyłbym żeby Raptors poszli na rękę Boshowi (czy innemu takiemu) i nie wyrównali ew. oferty. Wtedy musielibyśmy się kogoś ze składu pozbyć. Ale czy to daje nam większe możliwości w salary :?: Tak, ale tylko jeśli ruszymy Odoma, co IMO nie ma sensu, bo koleś byłby idealnym uzupełnieniem KB i tej drugiej gwiazdy. Wtedy wszystko układałoby się w logiczną i co najważniejsze spójną całość. Czyli podpisalibyśmy na Birdzie kogoś i pchneli gdzieś za gwiazdkę, a to nam nic nie daje :?

 

Nurtuje mnie jednak 1 pytanie. Pytanie które skłoniło mnie do założenia tego tematu:

Jak wiadomo najpierw się graczy przedłuża, a potem kontraktuje FA. Czy jeżeli żadnego nie przedłużymy to po podpisaniu Bosha (heh, się czepiłem, taki przykład :) ) będziemy mogli ich podpisać na prawie Birda :?: Czy prawo Birda jeszcze działa :?:

 

Powiedz mi Van, bo może Ty to rozkminiasz - a jeśli nawet sprowadzimy tego Bosha czy kogo tam i zapchamy sobie salary mając KB, Odoma, Bosha, Bynuma (zakładamy fart :arrow: ) i Kwame. mamy 4 graczy i MLE i LLE do dyspozycji. nie wyobrażam sobie, zeby nie zatrzymać Parkera. Za MLE możnaby zatrzymać jeszcze Mihma i właśnie Parkera. No i opcje nam się pomalu kończą :? trzeba obudowywać tą drużynę od początku :? a może ja czegoś nie rozumiem, nie wziąłem pod uwagę... :?: co jest możliwe, bo inaczej ten plan wcale nie jest master... :?

 

A może przesunąć plan na lato 2008 :?: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W momencie kiedy zaczynamy wakacje z wolną kasa w salary nie mamy już MLE czyli do wydania na nowych graczy zostaje nam tylko i wyłącznie to co mamy czyli jak wyliczyłeś te przykładowe 12mln. Wykorzystujemy opcję w kontrakcie Kwame i zostaje nam tylko 3 bańki bez żadnego exeption.

 

Ten cały durny plan miał prawdopodobnie na celu od początku tylko i wyłącznie jedno: ściągnięcie Lebrona do Lakers. Lakers nie chodziło o Amare czy Yao, plan powstał kiedy Bosh jeszcze nie był warty zawracania sobie nim głowy więc nie chodziło też o niego kiedy Lakers sobie to wymyślili był tylko jeden gracz warty całego tego zachodu. Podejrzewam, że oni planowali/planują sign'n'trade z udziałem powiedzmy Odoma gdyby Lebron nastraszył Cavs, że odejdzie lepiej wziąc za niego takiego Lamara niż zostać z niczym.

 

Całe to zamieszanie związane z Artestem jest jednak dobrym znakiem ponieważ widać, że zaczynają dostrzegać na co stać tak kiepską drużynę trenowaną przez Jaxa i prowadzoną przez Bryanta i ktoś tam widać rozumie, że dodanie takiego Artesta mogłoby załatwić sprawę.

 

Nurtuje mnie jednak 1 pytanie. Pytanie które skłoniło mnie do założenia tego tematu:

Jak wiadomo najpierw się graczy przedłuża, a potem kontraktuje FA. Czy jeżeli żadnego nie przedłużymy to po podpisaniu Bosha (heh, się czepiłem, taki przykład :) ) będziemy mogli ich podpisać na prawie Birda :?: Czy prawo Birda jeszcze działa :?:

Hmm tutaj tak na 100% pewny nie jestem, ale np. Cavs tego lata podpisali z FA Hughesa, Marshalla i mieli prawa Birda do Z, którego podpisali za pozostałą wolną kasę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm...

 

to teraz ja mam pytania:

 

1. Czemu nie mamy MLE tak jak Ty mowisz Van ?? A raczej przez co...

 

2. Tak jak pytal Pietras - czy mozna łączyc MLE + pozostaly hajs w salary ??

 

3. Czy mozna obnizyc zarobki dla Kwame przed tym trzecim sezonem ??

 

4. LeBron w Lakers ?? Ktos w ogole w to wierzy ??

 

5. Czy gdyby nie plan 07 to wg Ciebie moglibysmy lepszy sklad teraz miec ??

 

6. Czy naprawde on jest taki kiepski ?? :P

 

7. Jaki scenariusz bedzie wg Ciebie ??

 

8. Sporo tych pytan nie ? :P

 

Z gory thx za odpowiedzi

 

PS.

 

Z tym Cavs to potwierdziles ze mozna wczesniej wziac FA a potem 'swoich' zakontraktowac... wydaje mi sie ze tak bylo z Songaila w Bulls (choc tam nie miala znaczenia kasa, ale chodzi mi o chronologie, ze najpierw byl FA a pozniej nowy kontrakt dla Duhona)

 

EDIT:

 

I jeszcze jedno: wydaje mi sie ze w 2007 dopuszczalne salary to bedzie ok 55-57mln... Czytalem chyba na poczatku sezonu zasady limitowania go i ma sie ono z kazdym sezonem zwiekszac o 2-2.5mln$. A to by ZMIENIALO postac rzeczy, bo nasze salary byliby rowne 42mln Z Brownem. Wiec wtedy mamy +10mln na "nowego". Ale pojawia sie problem: co jesli Bynum juz by byl na poziomie ?? :> Ew. zrobic tak jak z Amare ? Ze pierwszy rok na niskim kontrakcie jeszcze a potem szybki wzrost... (Choc ze w ciagu 2 lat 'dojrzeje' do tych 10baniek za sezon jest malo prawdopodobne ale nic wykluczyc nie mozna ;-) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Fakt, Van ma rację. MLE przysługuje tylko drużynom z przekroczonym salary. Myślałem, że jak przekroczą w czsie OS to im wtedy przydzielą, ale fakt, Cavs w tym sezonie nie mieli chyba. Także na to liczyć nie ma co.

 

2. To tego pytania już nie ma.

 

3. nie. Można jedynie zerwać z nim kontrakt (nie wykorzystywać team option) i podpisać nowy, ale to ryzyko oczywiście.

 

4. Musialby się straaaasznie napalić na Lakers.

 

5. tak, mogliśmy mieć :?

 

6. skład czy plan? :) skłąd jest kiepski, a plan jest ch.. też kiepski :wink:

 

7. łaskawie zrezygnują z tego planu, a prawda będzie taka, że nie znajdą żadnej gwiazdy w lato 2007 i będą ściemniać.

 

8. no :P

 

do PS'a - No to może Spabloo się wypowie odnośnie PS'a kore? :) bo IMO to by było zbyt łatwo :) no ale byłoby miło 8)

 

do Edita - jakieś za duże. Może z tym 47 to nie trafiłem, ale wzrost rocznie o 2-2,5 mln to trochę dużo/ Za dużo IMO. Znowu Spabloo? :P

a co do Bynuma to nie pojawia się problem, bo on będzie ciągle wisiał nam na rookie kontrakcie, więc będzie ciągnął te 2 mln z czymś czy jakoś tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że macie mnóstwo wątpliwości ;). Ja zacznę od tego:

A może przesunąć plan na lato 2008 :?: :lol:

Wara od Howarda!!! :evil:

 

No a teraz przejdźmy do przyjemniejszych rzeczy :)

 

 

Nurtuje mnie jednak 1 pytanie. Pytanie które skłoniło mnie do założenia tego tematu:

Jak wiadomo najpierw się graczy przedłuża, a potem kontraktuje FA. Czy jeżeli żadnego nie przedłużymy to po podpisaniu Bosha (heh, się czepiłem, taki przykład ) będziemy mogli ich podpisać na prawie Birda? Czy prawo Birda jeszcze działa?

"Obcych" wolnych agentów można oczywiście podpisywać zanim podpisze się swoich wolnych agentów. Jednak nie jest tak, że własny wolny agent nie liczy się do salary. Na przykładzie Browna wyglądałoby to tak: za sezon 2006/07 weźmie 8,3 mln więc jeśli po sezonie zostanie wolnym agentem (nie orientuję się jak jest dokładnie, bo na hoopshype nie ma team option, ale w końcu to wy jesteście insiderami ;)) to dopóki będzie FA doputy do salary drużyny będzie się liczyło 150% jego ostatniego wynagrodzenia (czyli w tym przypadku ponad 12 mln). Jakie to ma konsekwencje dla Lakers? Ano takie że te 12 mln zapycha wam salary i musicie poczekać aż Brown odejdzie do innej drużyny lub podpisać go za taką kwotę, aby zostało jeszcze dla Bosha lub Jamesa (czyli drastycznie obniżyć mu zarobki).

 

do Edita - jakieś za duże. Może z tym 47 to nie trafiłem, ale wzrost rocznie o 2-2,5 mln to trochę dużo/ Za dużo IMO. Znowu Spabloo?

W tym sezonie jest chyba 49,5 mln. Salary aż tak szybko nie rośnie, bo przychody ligi nie rosną w takim tempie. Myślę, że trzeba liczyć na jakieś 50 mln.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Obcych" wolnych agentów można oczywiście podpisywać zanim podpisze się swoich wolnych agentów. Jednak nie jest tak, że własny wolny agent nie liczy się do salary. Na przykładzie Browna wyglądałoby to tak: za sezon 2006/07 weźmie 8,3 mln więc jeśli po sezonie zostanie wolnym agentem (nie orientuję się jak jest dokładnie, bo na hoopshype nie ma team option, ale w końcu to wy jesteście insiderami ;)) to dopóki będzie FA doputy do salary drużyny będzie się liczyło 150% jego ostatniego wynagrodzenia (czyli w tym przypadku ponad 12 mln). Jakie to ma konsekwencje dla Lakers? Ano takie że te 12 mln zapycha wam salary i musicie poczekać aż Brown odejdzie do innej drużyny lub podpisać go za taką kwotę, aby zostało jeszcze dla Bosha lub Jamesa (czyli drastycznie obniżyć mu zarobki).

 

No to już mamy jasność sytuacji, wiedziałem, że taki przykładowy Brown zapycha nam salary w takiej sytuacji, ale nie wiedziałem na jakich zasadach to dokładnie działa.

 

Plan jest po prostu głupi, jednak jest nadzieja, że zostanie porzucony wcześniej, wiele będzie zależało od tego co zdziałają Lakers w tym sezonie jeżeli pokażą, że wcale wiele im nie brakuje do elity to podejrzewam, że w wakacje plan przestanie istnieć, podtrzymuję dalej to co powiedziałem jedyna drużyna w PO, z którą do serii nie podchodziłbym spodziewając się wygranej są na zachodzie Spurs, cała reszta jest do ogrania i gdyby Lakers pokazali w PO, że na drodze do finału stoją im tylko Spurs to Buss zrozumie, że wcale nie trzeba czekać ze wzmocnieniami na 2007 rok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Van - jesli znajdzie chwilke wez mi odpowiedz na te 7 pytan ok ?? tzn wlasciwie to juz P rozjasnil kilka watpliwosci... szczegolnie jednak mi zalezy uslyszec od Ciebie odp na 4-7...

 

I 2 sprawy:

 

- co do Browna, to chyba Buss zdaje sobie z tego sprawe o czym spabloo mowil i nie jest taki glupi zeby naiwnie myslec ze cos nagler sie zmieni albo mowic sobie 'jakos to bedzie'... moze jednak jest cos o czyms nie wiemy?

 

- z tym salary limit to jest jakos tak ze sie on zwiekszyl w stosunku do poprzedniego sezonu az o 6mln, do jeszcze poprzedniego bodaj o 9mln... wiec moze i cos w ciagu tych 2 lat drgnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- co do Browna, to chyba Buss zdaje sobie z tego sprawe o czym spabloo mowil i nie jest taki glupi zeby naiwnie myslec ze cos nagler sie zmieni albo mowic sobie 'jakos to bedzie'... moze jednak jest cos o czyms nie wiemy?

Być może zdaje sobie sprawę z tego, że będzie musiał odpuścić sobie Browna, albo liczy na sign&trade. Innej opcji nie widzę biorąc pod uwagę fakt, że Lakers mają się starać o gościa który przyjdzie do nich grać za maxa.

 

- z tym salary limit to jest jakos tak ze sie on zwiekszyl w stosunku do poprzedniego sezonu az o 6mln, do jeszcze poprzedniego bodaj o 9mln... wiec moze i cos w ciagu tych 2 lat drgnie

Ten wzrost wynikał z nowej umowy zbiorowej i był jednorazowy. A między sezonami 2003/04 i 2004/05 różnica była groszowa i na tej podstawie należy przypuszczać, że salary cap nie będzie już rosło w takim tempie jak 10 lat temu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4. LeBron w Lakers ?? Ktos w ogole w to wierzy ??

Jerry Buss zdaje się, że tak a siedzi w tym biznesie ze sporymi sukcesami już dosyć długo. Ja powiem tak nie uważam tego za wykluczone, pisałem kiedyś, że jestem przekonany, że Lebron przeniesie się w końcu do wielkiej metropolii z tym, że niekoniecznie do LA i niekoniecznie uważam, że on i Kobe w jednej drużynie to dobry pomysł.

 

5. Czy gdyby nie plan 07 to wg Ciebie moglibysmy lepszy sklad teraz miec ??

 

Tutaj akurat nie mam żadnych wątpliwości, wiadomo, że przez to, że Lakers nie daja kontraktów dłuższych niż do 2007 oraz to, że w wymianie nie biorą graczy z tak samo długimi kontraktami w ogromnym stopniu ogranicza pole manewru i zmniejsza liczbę opcji np. Antonio Daniels grałby w Lakers gdyby dostał kontrakt na 3 lata, ale nie dostał więc wybrał 5 w Wizards( no i chyba Lakers aż tak źle na tym nie wyszli, ale to tylko przykład tego co mogło być gdyby nie plan 2007)

 

6. Czy naprawde on jest taki kiepski ?? :P

 

Nie, ale mnie osobiście nie daje spokoju jedna myśl: skoro Jax z takiej bandy patałachów zrobił drużynę i Bryant mający ze wszystkich superstarów ligi najsłabszy support potrafią utrzymywać tą ekipę na takim poziomie to czego by ta dwójka dokonała z lepszymi graczami :roll:

 

7. Jaki scenariusz bedzie wg Ciebie ??

Jak pisałem starają się o Artesta więc są gotowi odpuścić ten plan, wszystko moim zdaniem zależy od tego co osiągną Lakers w tym sezonie jeśli namieszają w PO Buss uświadomi sobie, że droga do końcowego sukcesu niekoniecznie musi prowadzić przez plan 2007.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm...

 

1. no to patrzac na danielsa akurat (i od razu zwracajac oczy ku zaskakujacemu Parkerowi) czy na wymiane Butler - Brown (Atkins to nie licze nawet) to ten sklad jest w miare skompletowany na miare mozliwosci... i summa summarum to naeet przy odpuszczeniu 2007 srednio na jeza daloby rade cos dobrego wymyslic, predzej by sie kogos przeplacilo...

 

2. pytanie czy Ci co maja ten zbiowy kontrakt do 2007 zechca podpisac kontrakty takie jak im Lakers zaproponuja...

 

3. mowisz Van ze sklad nie jest taki kiepski, a zaraz piszesz "banda patalachow" no to jak? :P

 

4. z tym scenariuszem to tajemniczy jestes... :> odpowiedizales zarazem niby na pytanie jak i dales kilka alternatyw... i dalej nie wiem w co wierzysz ze sie stanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm...

1. no to patrzac na danielsa akurat (i od razu zwracajac oczy ku zaskakujacemu Parkerowi) czy na wymiane Butler - Brown (Atkins to nie licze nawet) to ten sklad jest w miare skompletowany na miare mozliwosci... i summa summarum to naeet przy odpuszczeniu 2007 srednio na jeza daloby rade cos dobrego wymyslic, predzej by sie kogos przeplacilo...

mamy zawalone salary więc do dyspozycji w te lato mieliśmy tylko MLE i ewentualnie transfery czy jakieś sign'n'trade. Za te 5mln, które mogliśmy rozdysponować tego lata podpisywali kontrakty tacy gracze jak: Swift, Marshall, Abdur-Rahim nie mówię, że akurat ich musieliśmy sprowadzić chodzi o sam fakt, że ze względu na plan 2007 nie mieliśmy z czym startować bo każdy z nich chciał dłuższej umowy.

 

Inna sprawa nasze kończące się kontrakty zmarnowano kontrakt Divaca, Jonesa oddano za pick, takie kontrakty są pożyteczne kiedy jakiś klub chce oszczędzić i jest gotowy oddać gracza dużego formatu za właśnie tego typu kontrakty tak np. Warriors pozyskali Barona Davisa, Lakers mieli od razu ograniczone pole manewru przez ten plan patrzyli tylko na graczy z krótkimi kontraktami, których jest automatycznie mniej i jednocześnie oddanie takich graczy za oszczędność tylko na rok a nie na więcej lat nie opłaca się tak bardzo ich drużynom.

 

2. pytanie czy Ci co maja ten zbiowy kontrakt do 2007 zechca podpisac kontrakty takie jak im Lakers zaproponuja...

kore w NBA rządzi kasa, dasz komuś odpowiednią kasę to i na jakimś zadupiu pojedzie grać, a tutaj są Lakers ta nazwa coś znaczy no i samo miasto LA wiesz słońce, plaża, panienki itp. :)

 

3. mowisz Van ze sklad nie jest taki kiepski, a zaraz piszesz "banda patalachow" no to jak? :P

 

4. z tym scenariuszem to tajemniczy jestes... :> odpowiedizales zarazem niby na pytanie jak i dales kilka alternatyw... i dalej nie wiem w co wierzysz ze sie stanie

kore spójrzmy prawdzie w oczy, którzy nasi starterzy poza Bryantem i Odomem byliby w S5 innych drużyn grających w PO :?:

albo jeszcze lepiej co to za drużyna: Vujacic, Walton, George, Odom, Cook :?: taka piątka często jest razem na parkiecie wyobrażasz sobie taki skład w innych liczących się drużynach :?: Zobacz jak oni są nierówni praktycznie każdy poza Bryantem przeplata mecze tragiczne ze świetnymi, jednego dnia taki Parker, Kwame, Cook czy Odom grają wręcz rewelacyjnie a następnego ich w ogóle nie widać. Zobacz taki McKie miał być naszym podstawowym PG i w ogóle praktycznie go nie ma, za to najlepszy sezon w życiu rozgrywa kilkukrotnie zwalniany z innych drużyn Smush Parker.

 

Z jakiegoś powodu jednak ta drużyna zajmuje w tej chwili 7 miejsce na zachodzie, i w zasadzie można z czystym sumieniem powiedzieć, że ten bilans powinien być jeszcze lepszy niż jest, dodatkowo w odróżnieniu od zeszłego sezonu ta pierwsza część jest trudniejsza niż druga, są dwa powody takiego stanu rzeczy pierwszy to Phil Jackson a drugi to Kobe Bryant. Odpowiedziałem na pytanie- nie właśnie ze względu na tą dwójkę oni sprawiają, że ta drużyna nie jest taka zła jak powinna być oceniając stan osobowy.

 

Zobacz porównajmy support Bryanta z tym co mają w swoich drużynach inni gracze wymieniani w szerokim gronie kandydatów do MVP.

 

Lebron- All-Star w osobie Ilgauskasa, Hughes, który nie grał w meczu gwiazd tylko dlatego, że się popsuł na krótko przed

 

Nash- jakoś cicho jest o tym, że w tej drużynie wciąż gra inny All-Star Marion wiec mimo braku Amare Nash ma jeszcze jedną gwiazdę

 

Billups- Ben Wallace także zawodnik meczów gwiazd no i najbardziej zbilansowana S5 w lidze

 

Iverson-ma Webbera, który robi wciąż 20/10( jak bardzo bym go nie trawił i wyśmiewał), wielokrotnie grywał w meczach gwiazd a to, że nie potrafią (albo z jakiegoś powodu nie mogą ) wykorzystać jego największego atutu jakim są asysty to nie mój problem, ma w S5 dwóch świetnych defensorów i praktycznie tylko jedengo rywala w dywizji wartego wspomnienia w osobie Nets.

 

Duncan- Ginobili grał w meczu gwiazd, Parker zagra w tym o reszcie atutów nie ma co wspominać

 

Wade ma Shaqa i Shaq ma Wade'a dodatkowo cała reszta znanych nazwisk.

 

Zapomniałem z rozpędu o jeszcze dwóch graczach Nowitzkim i KG, Dirkowi należy się uznanie odszedł Nash odszedł Finley a Mavs w czołówce, ma więcej talentu w drużynie niż Kobe w Lakers, ale All-Stara żadnego także, KG w Minny wygląda na przybitego strasznie w tym sezonie, Szczerbiak jest niezły, ale gra tylko w ataku poza tym także niewiele ma talentu w drużynie.

 

Kobe ma jednego niezłego gracza w osobie Odoma, który gra już chyba 8 lat, ale zawodnikiem formatu All-Star nie był i pewnie nigdy nie będzie, a reszta Chris Mihm grzał ławę w Celtics i wcześniej Cavs, Kwame Brown jest dla prawie wszystkich największym bustem w historii, nie wiem czy 10% kibiców NBA słyszało o Parkerze przed tym sezonem na temat ławki rezerwowych nie ma nawet co zaczynać dyskusji, w ogóle Lakers teraz kiedy kontuzjowany jest McKie i Slava mają chyba najmłodszy aktywny roster w całej lidze, ale jednak ci Lakers wygrywają i grają lepiej niż teoretycznie powinni także w defensywie, zauważyłeś jak często Kobe mówi po meczach na temat ich gry po tej stronie parkietu, Jax także i obaj mają ogromny udział w tym, że ta drużyna z 29 miejsca w klasyfikacjach defensywnych w zeszłym sezonie awansowała do pierwszej 10 w tym.

 

Nie wiem co się stanie, liczę na to, że na górze zrozumieją wreszcie, że nie ma co marnować czasu Jaxa i Bryanta i po w miarę udanym sezonie wzmocnią drużynę w taki sposób w jaki na to zasługuje na dwójka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wara od Howarda!!!

Wiedziałem, ze Ci się spodoba :)

 

Dzięki za wyjaśnienie. też do końca nie wiedziałem na jakich zasadach się to odbywa.

 

Wniosek z tego wszytskiego taki, że będzie jeszcze ciężej sprowadzic gwiazdę do zespołu niż mi się wydawało... :?

 

Plan jest po prostu głupi, jednak jest nadzieja, że zostanie porzucony wcześniej

On jest nie tyle głupi IMO, co wręcz niemożliwy do zrealizowania :?

 

- co do Browna, to chyba Buss zdaje sobie z tego sprawe o czym spabloo mowil i nie jest taki glupi zeby naiwnie myslec ze cos nagler sie zmieni albo mowic sobie 'jakos to bedzie'... moze jednak jest cos o czyms nie wiemy?

Nie bardzo wiem co to moze być :? bo jak widać to póki Brown sobie nie pójdzie to mamy związane ręce. Podobnie reszta składu. Myślisz, że wszyscy rozejdą się pierwszego dnia do nowych klubów? Ja tu już nie tyle nie widzęszans, co nie widzę możliwości :?

 

- z tym salary limit to jest jakos tak ze sie on zwiekszyl w stosunku do poprzedniego sezonu az o 6mln, do jeszcze poprzedniego bodaj o 9mln... wiec moze i cos w ciagu tych 2 lat drgnie

tak jak napisał Spabloo - salary sie zwiększyło ze względu na nową umowę, a nie skoczy już tak bo zależy od przychodów ligi, czyli jak będzie rosnąć to bardzo pomału.

 

1. no to patrzac na danielsa akurat (i od razu zwracajac oczy ku zaskakujacemu Parkerowi) czy na wymiane Butler - Brown (Atkins to nie licze nawet) to ten sklad jest w miare skompletowany na miare mozliwosci...

na miarę możliwości? a to pół MLE co leży nieruszone, bo Buss jest skąpy? możliwości były większe.

 

2. pytanie czy Ci co maja ten zbiowy kontrakt do 2007 zechca podpisac kontrakty takie jak im Lakers zaproponuja...

mamy przewagę możliwości finansowych nad innymi drużynami

 

 

Jeszcze taka refleksja. Gdyby nie wspomniane wyżej skąpstwo Bussa, to w sezonie 2006/07 możnaby spuszczony już niestety, a kończący się wówczas kontrakt Granta wymienić na jakąś niezadowoloną gwiazdę. Na pewno coś dałoby się z tego wyskrobać. Na pewno więcej niż sie uda w lato 2007 IMO. No i mając dobrą ekipę to wzmacniając ją graczem na poziomie Odoma stworzylibyśmy już bardzo silną ekipę. No ale to tylko marzenia... :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- co do Browna, to chyba Buss zdaje sobie z tego sprawe o czym spabloo mowil i nie jest taki glupi zeby naiwnie myslec ze cos nagler sie zmieni albo mowic sobie 'jakos to bedzie'... moze jednak jest cos o czyms nie wiemy?

Nie bardzo wiem co to moze być :? bo jak widać to póki Brown sobie nie pójdzie to mamy związane ręce. Podobnie reszta składu. Myślisz, że wszyscy rozejdą się pierwszego dnia do nowych klubów? Ja tu już nie tyle nie widzęszans, co nie widzę możliwości :?

 

Panowie jeżeli Lakers ściagną wcześniej prawdziwą drugą opcję w ataku, albo nie wiem do 2007 Bynum będzie już taki dobry to my pod koszem będziemy potrzebowali właśnie takiego Browna przeciwko Duncanowi, Amare czy komu tam jeszcze. On nie jest z pewnością graczem, który w lot chwyta wszelkie założenia taktyczne trenera, było to widoczne kiedy w Wizards pojawił się Eddie Jordan i Kwame zaczął grać świetnie w drugiej części sezonu 2003/2004, potem złamana noga, której skutki prześladowały go cały sezon( i z tego co czytałem niedawno podobno lekarze w LA stwierdzili, że ona dalej nie jest do końca wyleczona i możliwe będzie to dopiero w przerwie międzysezonowej). Teraz trafił do Lakers nowa drużyna, cholernie skomplikowana ofensywa, ale zobaczcie minęło trochę czasu i Kwame zrobił już spory postęp a z czasem będzie się czuł jeszcze bardziej komfortowo.

 

On ma 24 lata wiecie gdzie był najlepszy podkoszowy obrońca ostatnich lat czyli Ben Wallace w jego wieku :?: w Wizards zaliczając fenomenalne 3.1punkty i 4.8 zbiórki i 1 blok co mecz. Od razu napiszę, żeby mi nikt nie zarzucił, że robię z Kwame drugiego Bena, nie znaczy wcale, że Kwame stanie się takim graczem jak Wallace, ale może być zdecydowanie lepszy niż jest teraz wybranie go z pierwszym numerem w drafcie to był błąd Jordana i Wizards nie będzie nigdy gwiazdą i co z tego, jego defensywa jest bardzo dobra a momentami wręcz świetna w ataku widać postępy pamiętacie jak nie potrafił złapać piłki na początku sezonu i zaliczał więcej strat niż zbiórek :?: jak rzucał ze skutecznościa poniżej 40% :?: tu już jest widoczna zdecydowana poprawa i z czasem będzie tylko lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Plan jest po prostu głupi

No prosze prosze.. A to nie czasem Ty i kore z uporem maniaka mi wmawialiście, że to dobry plan i co chwila szukaliście wzmocnień na 2007? (Amare, Jajo, Bosh, James...)
:lol: no to dowaliłeś master. Ja napisałem, że plan 2007 jest dobry :?: :shock: pisałem jak go wyobrażają sobie Lakers, co chcą osiągnać w ten sposób, kto ich interesuje, ale wiedząc jak bardzo cenię Bryanta piszesz, że uważam, że Lakers robią dobrze marnując jego najlepsze lata :?: nieźle, naprawdę nieźle :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wlasnie master ;-)

 

a co do reszty:

 

- Van nie wzbrnaiaj sie tak przed porownaniami, pamietam kiedys pisano, ze Ben Wallace chce byc jak Karl Malone i go wciaz wysmiewano. I faktem jest ze jest graczem o innym profilu w zupelnosci ale chodzi mi o to ze nie nalezy przed niczym sie wzbraniac ob nie wiadomo co z kogo wyrosnie ;-) mowilem juz - niejeden 23latek wsytrzelal nagle z talentem ;-)

 

- co do tego marnowania i planu i patalachow:

 

wiesz, ja staram sie tak pocieszyc w sumie jakos ze jest teraz b.dobrze... no i zawsze staram sie znalezc jakies arguemnty w sobie ktore mnie przekonaja ze wcale nie moglo byc tak pieknie, bo gdybym pozwolil sobie myslec ze moglo byc pieknie i ze to marnowanie Kobego i Jaxa to bym tylko siedzial i klął dlaczego jest tak a nie inaczej...rozumiesz nie?

 

no dobra ale co chce powiedziec... moze jak na ironie, jak sam mowisz ze nikt sie po nich takiej gry nie spodziewal, to gdyby byl lepszy 'na kartce' sklad to wlasnie wcale by tak dobrze nie bylo :>

 

Sam nie wiem, mowie - staram sie sam znalezc jakies argumenty ze to wsyzstko ma jakis sens i ze wcale nie byloby lepiej gdyby GM szalał na rynku :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się w coś nie wierzy, to się nie rozpisuje o tym na pare postów i nie gdyba, że Bosh to jednak może do nas przejść i jak fajnie to będzie. Pisze się, ze jest to głupie i dlaczego, a nie że jest głupie i wymyśla się kolejne wzmocnienia i liczy salary. No ale widocznie mamy troche inne podejście i stąd całe nieporozumienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.