Skocz do zawartości

Co jest/bedzie z Artestem...


Van

Rekomendowane odpowiedzi

A więc wiemy, że tu raczej chodzilo o JO. Widać że on i Artest nie chcą grać razem i chyba ich wspólnej gry w Indianie już nie zobaczymy. Wydaje się, że jedyną osobą, która chce pozostania Rona w Indianapolis jest agent zawodnika. To trochę za mało i chyba raczej dojdzie do trade'u. Najdziwniejsze, że jakoś chętnych na Rona nie widać za bardzo. Ale byłby lol, jakby Artest drugi sezon z rzędu przez swoją głupotę stracił cały sezon. :lol: Ale tak jak wspomniałem, wymiana jednak powinina być kwestią czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja moze tak troche z innej beczki.

 

Ron jest mzoe i glupi, moze i nie panuja nad soba, a szczegolnie swoimi emocjami, ale to IMO to on jest rewelajnym graczem na pozycji SF nie ma drugiego takiego gracza w lidze (moze AK47 moze sie z nim rownać) a wiekszość peanow nad ggra Indiany najczesciej przypisuje sie O'Nealowi, wczesniej lidershipowi Reggiego i swietnemu taktykowi- Rickowi. On siedzial cicho, nie pamietam zeby kiedykolwiek, powiedzial ze chcialby byc liderem druzyny. Robil swoje.

 

Do czego dąrza, do tego ze JON jest czesto za bardzo wychwalany, no i denerwuje mnie ten jego jumperkowy styl gry. Przeciez to ma byc monster w pomalowanym, a nie rzucac z 5-6 metrów. Nie podwrazam tego ze O'Neal to swietny gracz, w koncu nie wielu graczy w lidze robi 20-10 co noc. Ale szukam tez pozytywów w Artescie, ktory powiedzmy sobie szczerze jeszcze nigdy nie byl liderem zespolu.

 

Choc to tylko dywagacje, bo nie wiadomo o co do końca chodzi Ronowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry ze post pod postem, ale tamten pisalem kilka dni temu.

Jak wiemy juz nie wiemy o co chodzi do końca Ronowi, tu cos sie slyszy ze chce zostac, koledzy z druzyny go nie chca, agent Artesta twierdzi ze jego gracz powinien zostac w Indianie, ale i tak najciekawsze sa zawsze ploty zwiazane z wymiana.

Pacers z chęcia sie zamienili z LAC, bylaby to IMO największa wymiana od czasów Walkerów, E. Jonesów itp. mianowicie wymiana za Coreya Maggetego. Zarobki obu sa podobne pozycje na bosiku równiez, i chyba Pacers w koncu by znaleźli to cos, tylko co na Clippers?

Inna opcje wyczytalem na realgm.com:

Hawks receive: Devin Harris and Jerry Stackhouse

Hawks send out: Al Harrington and Tyronn Lue

 

Pacers receive: Al Harrington and a future first round pick(from Dallas)

Pacers send out: Ron Artest

 

Mavericks receive: Ron Artest and Tyronn Lue

Mavericks send out: Devin Harris and Jerry Stackhouse

Choc to mzoe byc kolejna z wielu domysłów dziennikarskich, ale trzeba przyznać ze ciekawa. Indiana by dostalaby c chciala (co chce Jermaine :wink:) czyli Alla Harringtona, byl juz w Indy zna sposob ich gry, zna go trener Carlise. Nie trzeb byloby marnowac czasu na wkomponowanie go do druzyny, a przede wszystkim to jest jednak jeden z leszych graczy o jakich sie ostatnio mowilo w kontekscie wymiany za Rona, bo na pewno to lepsze nic Watson, Peterson itp.

Atlanta, traci swoja gwiazdę, ale pozyskuje zamiast utalentowanego rozgrywającego jakim jest Harris i raczej juz tylko renciste Stacka, ktory jednak w tym mlodym teamie moze byc mentorem, powerem z ławki, no i wiecej czasu na pozycjach 2-4 mieliby na pewno Johnson, Josh Smith, Childress i rookie- Williams.

Dallas tym ruchem jeszcze bardziej by sie wzmocnilo i juz w tym roku mogloby sie wlaczyc o to co Cuban chce od dawna, czyli mistrzostwo, tylko jeszcze "coś" pod kosz i wtedy powstaje zespol marzen, tylko ile juz takich zespolow bylo w Mavs :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na TNT Charles z Kennym trąbią, że w Rona powinny zainwestować i zaryzykować zespoły z czołówki ( poza skrajnie już poukładanymi SAS i Pistons) - czyli Mavs, Heat, Suns lub ewentualnie wolves- wszystkie te zespoły po wzmocnieniu Ronem ( gracz top 10 NBA jeśli chodzi o obie strony parkietu) walczą o mistrzostwo

 

 

Dallas - moim zdaniem najlepsza opcja dla Rona - problem Mavs polega nie na słabej obronie pod samym koszem ale na obronie penetracji i braku klasowego stopera na ostatnią akcję meczu ( takim jak mają SAS - Bowen , Piss- Tay) Cuban pewnie cały czas główkuje.

 

Suns - ciekawie by się zrobiło Matrix i Ron w S5? Znów niski skład z Amare na C i Matrixem na 4? Nie rozwiązuje to problemu krycia Duncana ale reszta do zaakceptowania.

 

Minny - para KG RA byłaby mocna a Szczerbiaka jakoś nie lubię. Solidny gracz ofensywny grający ostatnio rewelacyjnie ale słychać już głosy że ma 2 lewe nogi w obronie. A w Indy mogłby zastąpić reggiego w kończeniu akcji tym bardziej że Rookie zmiennik Rona gra coraz lepiej.

 

Kings - Stojakovic - chyba oddają za dużo przy analizowaniu zeszłorocznego trejdu C-webba i opowiedzeniu się za liderszipem Peji

 

Heat - odpada ze względu na chęć Indy trejdu na Zachód

 

W Toronto lub Atlante w ogóle nie wierzę

Bardziej prawdopodobne LAL niż Clips. ( Corey to równie utalentowany gracz - jeśli zdrowy jak Ron ale jego etyka pracy jest jedna z lepszych w NBA)

NYK - jedynie ze względu na trenera ale to znowu Wschód.

 

Jako fan SAS liczę że nie Dallas bo tylko tego im brakuje ( oczywiście przy srednio dobrej grze Dampiera na C bo dirkiem broniącym TD nie da się wygrać 4 razy w PO z SAS)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może Nuggets?. Czytałem, że oni oferują Nene i Watsona. Byłoby świetne wyjście dla Bryłek. Obrony u nich nie ma praktycznie wcale, więc ktoś taki jak Ron jest im bardzo potrzebny. Melo mógłby spokojnie przejść na SG i nie byłoby żadnej dziury na tej pozycji. Dostaliby zatem to, czego potrzebują, oddaliby zbędnego trzeciego rozgrywającego i kontuzjowanego rezerwowego Nene.

Pacers natomiast zyskaliby solidne wsparcie pod kosz dla JO i rozgrywajka idealnie pasującego do tego zespołu. Do tego wysłaliby Rona tak jak chcą na Zachód. Tylko czy to im wystarczy?

Sam zawodnik miałby bardzo dobrych partnerów w Cambym, Martinie, Melo i Millerze w S5 z czego mogłaby wyjść naprawdę mocna drużyna.

 

Tak wygladalyby S5 obu zespołów:

 

Denver:

C- Camby

PF - Martin

SF - Artest

SG - Anthony

PG - Miller

 

Indiana:

C- Nene

PF - O'Neal

SF - Jackson

SG - Jasikievicius

PG - Tinsley

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Propozycja Denver jest całkiem przyzwoita dla Indiany, tzn w sosunku do pozostałych ofert :) Pacers dostają centra i ich front staje się jednym z najlepszych w lidze. JO wreszcie bez stresu może grać na swoim PF. A na obwodzie nie jest tak najgorzej. Jasikievicius rozgrywa się coraz bardziej, podobnie Granger. Jest jeszcze Fred Jones. Także IMO to chyba najlepsza propozycja dla Indy.

 

Co do Nuggets to proste że im się opłaca. Ale nie zgodziłbym się z Kilym co do przesunięcia Melo. IMO Melo nie dałby rady na SG. Już prędzej przesunąłbym tam Artesta. W obronie myślę że nie miałby problemów (w przeciwieństwie do Melo na SG), a w ataku to też raczej nie (a nie wiadomo jakby wyglądał Melo z szybszym obrońcą).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie propozycja Nuggets nie jest wcale korzystna dla Pacers. Oczywiście gdyby Nene nie był kontuzjowany to jeszcze co innego, ale tak po co im on :?: możliwe, że nie zagra do końca sezonu a potem jest FA i kto wie gdzie będzie chciał pójść. Watson też im niepotrzebny jest Tinsley nawet jak jest kontuzjowany to jeszcze jest Johnson i Jasikievicious.

 

Wszystko wskazuje na to, że Lakers są wciąż bardzo zainteresowani Artestem Kobe ostatnio powiedział : "Ron, would be accepted with open arms." Jax jest na niego strasznie napalony chyba tak bardzo, że prawdopodobnie Odom się pożegna z drużyną :? Zdaje się, że gdyby Lakers mieli pozyskać Artesta włączona do tego wszystkiego byłaby jeszcze jedna drużyna, zobaczymy co z tego będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...] Watson też im niepotrzebny jest Tinsley nawet jak jest kontuzjowany to jeszcze jest Johnson i Jasikievicious.

Johnson miałby brać udział w tej wymianie, żeby się salary zgadzało. Saras za to raczej definitywnie został przesunięty na SG i jeżeli nie będzie jakiejś dziwnej sytuacji to PG nie będzie. A, że Tinsley jest kontuzjogenny, to Watson może się przydać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgoda Van że połamany Nene im się już do niczego w tym roku nie przyda, ale tak czy tak oni już mają dużo mniejsze szanse na zwojowanie czegoś większego. Zakładając, że Nene chce kasy, S5 i wygrywania, to czemu miałby nie zostać w Indianie? Wiadomo, że to ryzyko, ale z zawodnikiem możnaby się zawsze dogadać jakoś.

 

Pozatym która według Ciebie Van oferta jest lepsza? Odom byłby najlepszy, ale na razie Kup nie bardzo się skłania, bo jak sam pisałeś już by był deal. A pozyskując Nene wreszcie mieliby pożądny front. A czy tak bardzo osłabiłby się back? Ofensywnie nie bardzo, szczególnie licząc na pełnego talentu i rozwijającego się Grangera. Jedynie defensywa by ucierpiała, bo Saras w S5 to nie Artest, ale czy dziurę w obronie po Arteście dałoby się wogóle jakkolwiek załatać? wątpię. A Nene załatałby za to dziurę, szczególnie w obronie, chociaż w ataku też, na C, więc zysk byłby całkiem spory. No ale jak napisałeś - w przyszłym roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgoda Van że połamany Nene im się już do niczego w tym roku nie przyda, ale tak czy tak oni już mają dużo mniejsze szanse na zwojowanie czegoś większego. Zakładając, że Nene chce kasy, S5 i wygrywania, to czemu miałby nie zostać w Indianie? Wiadomo, że to ryzyko, ale z zawodnikiem możnaby się zawsze dogadać jakoś.

Wiesz z wolnymi agentami nigdy nie wiadomo, kto go tam wie czego będzie chciał po sezonie, tacy Hawks na pewno rzucą na niego sporą kasę, a Pacers sytuacji finansowej zbyt wesołej nie mają i mogą nie być chętni do przepłacenia gracza, który miał tak poważną kontuzję.

 

Pozatym która według Ciebie Van oferta jest lepsza? Odom byłby najlepszy, ale na razie Kup nie bardzo się skłania, bo jak sam pisałeś już by był deal. A pozyskując Nene wreszcie mieliby pożądny front. A czy tak bardzo osłabiłby się back? Ofensywnie nie bardzo, szczególnie licząc na pełnego talentu i rozwijającego się Grangera. Jedynie defensywa by ucierpiała, bo Saras w S5 to nie Artest, ale czy dziurę w obronie po Arteście dałoby się wogóle jakkolwiek załatać? wątpię. A Nene załatałby za to dziurę, szczególnie w obronie, chociaż w ataku też, na C, więc zysk byłby całkiem spory. No ale jak napisałeś - w przyszłym roku.

Z Odomem wydaje się, że sytuacja mogła ulec zmianie i już wcale taki nietykalny nie jest, poza tym jak wspomniałem możliwe, że trzecia drużyna zostałaby do tego wszystkiego włączona i to do niej trafiłby właśnie Odom np. Wolves.

 

Kandi, Hassell, and McCants to Indy,

Cook and Odom to Minny,

Artest and Pollard to LA.

 

Wymiana Odoma na Artesta ma także dla Lakers sens pod względem finansowym będą mieli jeszcze więcej kasy w 2007 roku więc to wszystko sprawia, że to nie jest już niemożliwe tylko nie jestem wcale taki pewny czy to dobrze dla Lakers :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz z wolnymi agentami nigdy nie wiadomo, kto go tam wie czego będzie chciał po sezonie, tacy Hawks na pewno rzucą na niego sporą kasę, a Pacers sytuacji finansowej zbyt wesołej nie mają i mogą nie być chętni do przepłacenia gracza, który miał tak poważną kontuzję.

No to prosta sprawa - teraz Pacers muszą się zastanowaić czy będą chciali mu zapłacić i iść na ew. wymianę ciosów z Atlantą. Jeśli tak to sprawa jest prosta. Jeśli nie to już bardziej skomplikowana ;) ale czy Hawks będą chcieli dać dużo kasy za połamańca? Currego w tym roku odpuścili. No ale zakładając zatrzymanie Nene, trade jest całkiem przyzwoity.

 

Wymiana Odoma na Artesta ma także dla Lakers sens pod względem finansowym będą mieli jeszcze więcej kasy w 2007 roku więc to wszystko sprawia, że to nie jest już niemożliwe tylko nie jestem wcale taki pewny czy to dobrze dla Lakers :?

Wymiana Odoma za Artesta to nawet nie ze względu na charalter Rona jest niebezpieczna, ale przecież on mówił wyraźnie, że po skończeniu kontraktu przechodzi do Knicks, a my byśmy zostali z niczym :? A wchodząc w lato 2007 z KB i Bynumem to ja nie wiem co byśmy zyskali :? na pewno nic dobrego. Dla mnie za duże ryzyko. Oby Odom został w LA.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz VAN włącze sie do dyskusji jako kibic Lakers. Odom jest obecnie bardzo ważnym ogniwem w zespole, zbiera, asystuje - jednak wciąż brakuje odniego punktów.. Artest daje nam te punkty i wspaniałą obronę.. Jeżeli w tej wymianie dostajemy jakiegoś porządnego centra to ja chyba jestem na tak.. Średnio 4 zbiórki wiecej na mecz ma Lamar od Rona, to się da zastąpić.. wiecej czasu na parkecie spędzi Brown, jeżeli nie bedzie spełniał pokładanych w nim nadzieji to wtedy bedzie sie Bynum ogrywał. Asystowac może równie dobrze Bryant, a znając możliwośći Jax-a Ron w LAL będzie to jeden z najlepszych (jak nie najlepszy) SF w lidze.. Pomyślmy także o defensywie LAL : Parker (który pokzałą ze potrafi bronić), Bryant (no jest dobry, tylko AI jest odniego lepszy w defensywie :? :o ), Artest (nie trzeba mówić), Brown (jego cielsko same, bez umiejętności i rozwoju robi wiele w obronie, a tu by grał na PF) no i Mihm ew. Pollard chyba nie było by żle? Powiedziałbym ze w defensywie bylo by naprawdę dobrze, a w ataku? W ataku Odom i tak nam dużo nie daje.. ma czasem przebyłski ale ma też mecze w których totalnie daje dupy.. Więc jeżeli do tej wymiany dostniemy C (liczmy ze Cooka wytransferujemy), ew. teraz SG (kontuzja profita - podobno Sprewell zaczol sie nami interesować..) to powiem krótko.. Jestem na TAK

 

Parker / Vujavic / McKie

Bryant / Sprewell

Artest / George / Walton

Brown / Bynum

Mihm / Pollard

 

i czy to nie jest skład na pewne miejsce w PO? Szczególnie, że na ławce trenerskiej siedzi Phill..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymiana Odoma za Artesta to nawet nie ze względu na charalter Rona jest niebezpieczna, ale przecież on mówił wyraźnie, że po skończeniu kontraktu przechodzi do Knicks, a my byśmy zostali z niczym :? A wchodząc w lato 2007 z KB i Bynumem to ja nie wiem co byśmy zyskali :? na pewno nic dobrego. Dla mnie za duże ryzyko. Oby Odom został w LA.

Ja bym się akurat za bardzo gadaniem o NY nie przejmował. LA to także ogromna metropolia a nie jakieś zadupie, wielu graczy gada różne rzeczy, ale po czasie im przechodzi pamiętam jak Webber przychodząc do Sacramento jęczał, jak to mu źle, ale mu przeszło. Ja się boję tego żeby Artest czegoś nie odwalił na parkiecie czy poza nim, ma kontrakt do końca sezonu 2007/2008 potem ma opcję na kolejny rok czyli w 2007 mielibyśmy go jeszcze zakontraktowanego więc tu nie byłoby problemu.

 

Nie powiem wizja duetu Bryant-Artest pod okiem Jaxa jest kusząca, z czysto koszykarskiego punktu widzenia nie byłoby się nawet nad czym zastanawiać Artest to ponad 20 punktów co mecz i defensywa na kapitalnym poziomie, Lakers są jakoś ok 12-13 miejsca w tej chwili pod względem obrony a jego obecność sprawiłaby, że byliby jeszcze zdecydowanie wyżej, z nim i KB żaden gracz obwodowy nie stanowiłby dla nas wielkiego zagrożenia, wszystko byłoby w porządku gdyby nie zdrowie psychiczne Rona :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Według najnowszych doniesień na pierwsze miejsce w wyścigu po Artesta wysunęli się ostatnio Warriors. Wymiana miałaby wyglądać następująco:

Murphy+Pietrus do Pacers Artst+Foster do Warriors. Jak dla mnie strasznie korzystna wymiana dla Warriors oczywiście zakładając wariant optymistyczny dotyczący zdrowia psychicznego Rona :) Murphy to niezły zbierający, ale jest strasznie przepłacony, jego zbiórki nadrobi Foster i mają w końcu nieźle zapowiadającą się młodzież Diogu, Biedrinis itd.

 

Zastanawiałem się wczoraj po usłyszeniu tej plotki czy Mullin jako GM to geniusz czy idiota :? nie mam na myśli tutaj ryzyka wiążącego się ze sprowadzeniem Rona bo to na daną chwilę byłby niewątpliwie sukces, byłby to drugi po Davisie sprowadzony zawodnik formatu All-Star do drużyny w ciągu roku czasu za niską cenę albo w przypadku Davisa śmiesznie niską.

 

Z drugiej jednak strony jest to ten sam człowiek, który przepłacił Fishera, Murphyego i o zgrozo Foyle'a oraz ostatnio Dunlevy'ego, któremu w wypadku przyjścia Rona będą płacić po 8-9 baniek za sezon za siedzenie na ławie :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artest, Bryant i Sprew w jednym zespole? To było by ciężko. Jak wiadomo każdy z nich chciałby być numerem jeden, ale czy mają szansę zaszkodzić KB? Raczej nie. Powstanie zespół z 3 świetnymi zawodnikami w tym Bryant, ale czy atmosfera w zespole będzie sprzyjać dobrej grze. Jak dotąd to Kobe psuję atmosferę w LAL(ale bez niego nieistnieje), Artest w Indianie, a Sprew za to został wyrzucony z Minnesoty. Czy to taki dobry pomysł?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy nie było czasem tak, że jednym z powodów odejścia Artesta była chęć większego wykorzystywania go w ataku? Jak jemu źle przy J. O'Nealu, to przy KB napewno bedzie sie świetnie bawił.

a kto wie o co jemu tak naprawdę chodzi :?: raz, że jest za mało wykorzystywany potem, że mógłby grać nawet z ławki. Nikt nie wie czego on tak naprawdę chce, gdzie by nie poszedł to nie dostanie większej liczby rzutów niż miał w Pacers, chyba, że trafiłby do jakiejś naprawdę cienkiej ekipy, w każdej drużynie na przynajmniej przyzwoitym poziomie będzie graczem rzucającym ok 20 punktów w meczu i czy to będą Lakers z Bryantem czy Nets z Kiddem czy kto tam jeszcze będzie tak samo.

 

Dla mnie to jego żądanie wymiany jest dziwne, w Pacers był drugą a czasami pierwszą opcją w ataku drużyny od kilku lat należącej do czołówki więc skoro przestaje mu się podobać to kwestia gry w ataku jest tylko pretekstem do odejścia zwłaszcza, że jego późniejsze wypowiedzi strasznie ze sobą kontrastują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Van niszczy kolejnego fana sixers" - część n-ta :P

 

dobrze powiedziane...

 

a inna sprawa - my mamy trenera z prawdziwego zdarzenia ktory juz z nie takimi sobie radzil i sprawial ze lagodnieli jak baranki :)

Możesz mi wyjasnić co miałeś na myśli "niszczy"? Raz , ze normalnie odpowiedział (czego u Ciebie się spodziewac nie można jak widać), dwa że są to przypuszczenia, do których zresztą się nie czepiam, bo tak naprawde naprawde nie wiadomo o co kolesiowi chodzi. To tak samo jak Tobie, tylko on przynajmniej impozuje grą, Ty mądrymi postami nie bardzo.

 

Nie odpisuj, bo specjalnie nic mądrego w twojej odpowiedzi pewnie nie znajde.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.