Skocz do zawartości

NFL


macias

Rekomendowane odpowiedzi

Obejrzalem ten final i nie moge sie pozbyc wrazenia, ze to byla NFLowa wersja Game 6 z Heat-Spurs 2013 ;-)

 

Ale pisze bo mam pytanie do ludzi bardziej siedzacych w temacie, dlaczego ten ostatni catch Kearse'a byl zaliczony? Ze lezal na plecach na boisku bez kontroli pilki to bylo za malo? Pilka musiala jeszcze dotknac ziemi zanim ja opanowal? Co bylo kluczowe w tym zagraniu, ze nie zostalo to uznane jako incomplete?

 

Plus dlaczego Belichick nie wzial timeoutu na minute przed koncem i pozwolil by czas uplywal gdy to Seattle bylo zdecydowanym faworytem do wygranej w tym momencie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podanie było zaliczone bo piłka nie dotknęła ziemi.

 

Z Bellichickiem trudno zgadnąć. Seattle faktycznie było w świetnej sytuacji i ja na pewno wziąłbym timeout.

 

Trudno powiedzieć. Albo tak wierzył w swoją ofensywę albo w defensywę :)

 

Albo wiedział co Seahawks od*ebią:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niesamowita 4 kwarta meczu. Myślałem że jak Seattle wyszli na 24:14 to po meczu bo po połowie NE grało fatalnie w def jak i off. Nie mogli zatrzymać Lyncha i czułem że z Patriots schodzi powietrze. Do tego 2 INT Toma.

 

Dwie serie pod rząd zakończone TDs dla NE, niemal identyczne drive'y - 9 play i 68 jardów oraz 10 plays i 64 jardy. I tylko trzeba było czekać na wybronienie ostatniego drive'u Seehawks.

 

Znowu działy się cuda z SuperBowl przeciwko Pats, tak jak z Giants (Tyree i Manningham - niebotyczne fuksy), tym razem Kears - milion razy piłka się odbijała zanim ją złapał. I koszmar NE sie zaczął, raczej każdy myślał że Seattle wjadą do end zone i wygraj to. Ale było jak było. W necie można poczytać sobie dziesiątki analiz dlaczego SEA zagrało jak zagrało. Ja myślę że chcieli zaskoczyć rzutem obronę bo każdy myślał o biegu. I ryzyko się nie opłaciło. Co za finał. Zakończył się obroną na 1 yardzie od end zone. Nikt by tego nie wyreżyserował. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początku byłem zły, dalej trochę jestem, że nie było to zwykły hb drive do endzone lub run Willsona. To była druga próba mogli spokojnie zagrać podaniem w następnej. Dlatego, że właśnie poszli podaniem by ich zaskoczyć bo była to dopiero druga próba.

Jakby te zagranie wyszło to wszyscy by śpiewali jako to Carroll jest wspaniały, zmylił Pats i wszystkich oglądających bo zagrał podaniem mając z tyłu rozgrzanego Marshawna Lyncha. Ten ostatni sam skomentował to słowami, iż futbol amerykański to gra zespołowa - i ma racje.

Co do Beastmode to trwają podobno rozmowy mające przedłużyć kontrakt skitllesomaniaka, a Pete Carrol powiedział, że trwały już one podczas sezonu.

Co do całości meczu, to był wspaniały. Historie Mathewsa i jego pierwszych chwytów, przechwyt kolejnego undrafted gracza Butlera, który dał zwycięstwo w SB49. Obrona Seahawks, przechwyt Lane'a a następnie jego kontuzja - kto wie czy gdyby nie to było by trudniej PATS w zdobywaniu terenu, bo Simon nie nadążał przykładowo za Edelmanem - który rozegrał naprawdę dobre spotkanie ;)

Chyba obejrzę te spotkanie jeszcze raz, na spokojnie z mniejszymi emocjami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.seahawks.com/videos-photos/videos/Pete-Carroll-wired-during-Super-Bowl-XLIX/e3c2706a-ff9e-4cdc-8065-87fbb13c0902

 

Bardzo wymowny obrazek na końcu. Podobnie jak twarz Shermana.

 

Cisza - poruszyłeś bardzo ważny temat. Na spokojnie oceniając mecz myślę, że kontuzje miały kluczowe znaczenie w tym meczu. Seahawks wyleciało dwóch podstawowych graczy obrony Lane i Avrill, a do tego Chancellor podobno podkręcił kostkę na rozgrzewce i generalnie był non-factorem. Myślę, że Lane byłby w stanie wyłączyć Edelmana, a wtedy Kam mógłby przesunąć się bardziej w stronę Gronka, bo running game Patriots nie mieli.

Wcześniej stwierdziłeś, że wygrał lepszy. Nie zgodzę się z tym. Według mnie wygrał ten kto miał więcej szczęścia (zasada szczęscie sprzyja lepszym nie ma tutaj zastosowania).

Edytowane przez SkoczekS1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.seahawks.com/videos-photos/videos/Pete-Carroll-wired-during-Super-Bowl-XLIX/e3c2706a-ff9e-4cdc-8065-87fbb13c0902

 

Bardzo wymowny obrazek na końcu. Podobnie jak twarz Shermana.

 

Cisza - poruszyłeś bardzo ważny temat. Na spokojnie oceniając mecz myślę, że kontuzje miały kluczowe znaczenie w tym meczu. Seahawks wyleciało dwóch podstawowych graczy obrony Lane i Avrill, a do tego Chancellor podobno podkręcił kostkę na rozgrzewce i generalnie był non-factorem. Myślę, że Lane byłby w stanie wyłączyć Edelmana, a wtedy Kam mógłby przesunąć się bardziej w stronę Gronka, bo running game Patriots nie mieli.

Wcześniej stwierdziłeś, że wygrał lepszy. Nie zgodzę się z tym. Według mnie wygrał ten kto miał więcej szczęścia (zasada szczęscie sprzyja lepszym nie ma tutaj zastosowania).

To było na świeżo/gorąco napisane, kibicowałem Hawks na pełnej i to tylko mogłem pod koniec napisać. Lecz analizując to tak jak wcześniej napisałem, wypadnięcie Lane'a to była klapa(choć długo sobie bez niego jakoś radzili, fakt oddawali punkty ale mogło być gorzej) - Simon nie radził sobie w meczu z Panterami gdy bodajże zastępował Maxwella. Może bez tych kontuzji zamknęli ich już w 3q. Co do defensywy to M.Bennet pod koniec z tego co pamiętam(nie oglądałem drugi raz jeszcze) pięknie się tam wbijał do Tonnego. Patrząc przez pryzmat kontuzji to można pomyśleć jakby wyglądał mecz gdyby Mebane lub J.Hill był zdrowy. Kama też nie widziałem na boisku poza tym mocnym hitem na Edelmanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NFL zainteresowałem się na dobrą sprawę w tym sezonie. Z racji tego, że nie bardzo kumałem o co w tym chodzi, a z angielskim nie jest aż tak dobrze, dlatego na razie oglądałem tylko na Polsat Sport, widziałem chyba wszystkie mecze, które tam były. 

Zasady załapałem szybko, ale dalej nie kumam jeszcze wszystkich tricków czy taktycznych niuansów. Niemniej wciągnąłem się na tyle, że w przyszłym sezonie mam zamiar oglądać tego trochę więcej. 

 

Jako, że kibicuję Celtom to pierwsze zainteresowanie skierowałem w stronę Patriots. Jakoś im dalej się w sezon zagłębiałem, tym moja sympatia dla Patsów malała. Póki co najlepsze wrażenie zrobili na mnie Packers ( nie chodzi o grę, ale ogólnie), ale jeszcze nie widziałem meczy wszystkich zespołów. 

 

Co do finału to faktycznie świetny mecz, wydawało się, że Seahawks nie mogą tego zepsuć, a jednak .... Widać, limit szczęścia wyczerpali w meczu z Packers. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do finału to faktycznie świetny mecz, wydawało się, że Seahawks nie mogą tego zepsuć, a jednak .... Widać, limit szczęścia wyczerpali w meczu z Packers. 

 

Coś w tym jest. W naturze nic nie ginie.

 

Nie dziwię Ci się, że polubiłeś Packers, bo trudno ich nie lubić. Chyba najlepiej poukłada organizacja w lidze. Nie wspominając o tradycjach i całej tej otoczce wokół 80-tysięcznego, zawsze wypełnionego po brzegi Lambeau Field mimo iż Green Bay liczy sobie 100 tysięcy mieszkańców.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czemu fani packers noszo czapki z serem?

pytam calkiem powaznie 

edit: nvm, wygoglowałem.

Ravens bede kibycował, a jak :). Ze wzgledu na 1pszy SB jaki widziałem.

 

Seahawks troszku mniej, aczkolwiek bede śledził. Bo paul allen i mojem PTB.

Edytowane przez tegotamtego
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.