Skocz do zawartości

Nowy Lider w klasyfikacji bloków czyli Pan Marcin Gortat raz jeszcze


ignazz

Rekomendowane odpowiedzi

pewnie tak ale nie zmienia faktu, że Marcin rok temu był najlepszym strzelcem i zbierającym drużyny. W drużynie, która walczyła o PO a dzisiaj walczy co najwyżej o wysoki pick wymieniając Gortata-Dudleya-Nasha na Scole-Beasleya-Dragicia.

 

Napisałem, że Gortat też ma trochę racji, właśnie z w/w powodów. W każdym razie czasem odnoszę wrażenie, że go wyobraźnia ponosi.

 

Tak czy siak - jeśli taktyka Gentry'ego pozwoli na przegrywanie większej ilosci meczów, to jestem za ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

“We try to throw him the ball.." normalnie komedia zawodowy zespół NBA "próbuje" (ale mu nie wychodzi) podać do swojego centra. Moim zdaniem trener Gentry nie jest na tyle dobry żeby poradzić sobie z drużyna bez lidera, który by grę poukładał. To co robi od początku sezonu to są testy nie walka o playoffy. Rotacja minutami i zawodnikami nie wygląda na żaden plan raz kończy mecz Dragic raz Telfair, Gortat ma świetne sekwencje w obronie sadza go na ławkę i schładza, jak nie bronią wprowadza Shanona Browna ale jak mają gonić wynik i maja kłopoty w ataku to pierwsza zmiana to wchodzący defensywny Tucker. Czy ktoś widzi tu logikę?

Ogólnie sytuacja Gortata jest taka, że Suns chcieliby przedłużyć z nim kontrakt za podobne jak ma teraz pieniądze Gortat się nie zgadza więc jest marginalizowany bo wiadomo, że w połowie tego albo na początku następnego zostanie wymieniony. Suns nie dadzą mu takich pieniędzy jakich on oczekuje to jasne polują oni na gwiazdę i nową twarz klubu i nie będą sobie wiązać rąk Gortatem, chyba że podpisze nowy kontrakt 7-8 mln za rok co na pozycji Gortata przy jego statach (i zdrowiu) jest po prostu śmieszną kwotą. Widać tu oczywiście kolejny paradoks wartość gracza, który wiadomo że będzie wymieniony jest zmniejszana przez totalne omijanie go w ataku.

Ostatnia kwestia to Gortat w Bostonie według mnie to połączenie jest dla Bostonu wymarzone (pomijając, że prawdopodobnie nie maja czego oddać za Gortata). Boston w tym sezonie otwiera stawkę NAJGORZEJ zbierających zespołów i jest drugi wśród najgorzej blokujących w NBA więc nie rozumiem jak ktoś może powiedzieć że dodanie gracza ze średnią 10 zbiórek i lidera statystyk bloków to błąd. Kevin Garnet został przesunięty na pozycje centra z konieczności a większość swoich punktów zdobywa rzutami z dystansu. Garnett na naturalnej pozycji PF odciążony przepychankami z centrami (często cięższymi i silniejszymi) plus dobrze blokujący i broniący center to coś co podniosłoby obronę Bostonu (już teraz słynącą ze zorganizowania) do miana jednej z najlepszych w NBA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czy siak - jeśli taktyka Gentry'ego pozwoli na przegrywanie większej ilosci meczów, to jestem za ;]

to niech robią czystkę a nie podpisują zawodników, którzy już mają staż w NBA ale nie są obiektem godnym nauki przez młodszych (Dragić, Beasley) lub są weteranami bez większych sukcesów w NBA (Scola).

Chytruz, naprawdę wierzysz, że "wygranie" wysokiego picka zmieni tę drużynę na taką co spokojnie powalczy chociażby o PO?

ten trzon (Beasley,Dragić,Scola) to nie są zawodnicy na których można opierać grę i wystarczyłoby podoklejać młodymi, zdolnymi z draftu aby coś znaczyć w tej lidze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chytruz, naprawdę wierzysz, że "wygranie" wysokiego picka zmieni tę drużynę na taką co spokojnie powalczy chociażby o PO?

 

Wysoki pick daje szanse na franchise playera i budowanie czegokolwiek. To znacznie lepsza perspektywa niż przebieranie w gównie, granie Beasleyami i Brownami, podbieranie użytecznych dziadków z waiverów jak Scola, wygrywanie 30 meczów i 11 pick w drafcie. Chyba że chcą czekać aż franchise player spadnie im z nieba (opatrzność czuwała nad nimi, że Hornets wyrównali Gordona), choć np o Hardena podobno nie walczyli, bo cena za wysoka - "substantial player" i assety according to Babby, co jest k**** śmiechem na sali patrząc na mizerną ilość talentu w tym teamie i upside tychże "assetów" - jakby cały zespół oddać za Hardena to dalej byłby to deal życia dla Suns.

 

Bez franchise playera nie ma grania w NBA, nawet Bobcats czy Kings są w 100 razy lepszej sytuacji pod tym względem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Koelner:

 

tak jak chytruz pisze, z tym że chciałem dodać jedno od siebie:

w związku z nowym CBA i krótszymi kontraktami posiadanie tego czy tamtego balastu w składzie nie jest tak tragiczne jak pare lat temu, gdy balast miał ileśtam lat do końca kontraktu, teraz szybciej można się przebudować, kontrakty często już po roku-dwóch uzyskują status 'spadających' więc łatwiej je opchnąć itd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez franchise playera nie ma grania w NBA, nawet Bobcats czy Kings są w 100 razy lepszej sytuacji pod tym względem.

Nie żebym się czepiał ale z ciekawości zapytam: jakich to franchise playerów posiadają Bobcats czy Kings? Chyba nie Kemba Walker czy Demarcus 'headcase' Cousins?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie żebym się czepiał ale z ciekawości zapytam: jakich to franchise playerów posiadają Bobcats czy Kings? Chyba nie Kemba Walker czy Demarcus 'headcase' Cousins?

Gilchrist i Cousins. Cousins to headcase, ale ma ogromny talent, a jego głównym problemem jest to, że gra w totalnie gównianej organizacji i zespole. Miano franchise playerów nie jest zarezerwowane tylko dla LeBronów i Durantów tej ligi, bo w pomniejszych zespołach taką funkcję pełnią/pełnili gorsi zawodnicy, ale w Suns nie ma nawet takiego.

 

W ogóle Suns i może Raptors to dwie drużyny z najgorszymi perspektywami w aktualnych rosterach. Dragic jest spoko, Lowry jest nieco bardziej spoko, reszta to paru użytecznych rolesów i scruby. Właściwie wszyscy pozostali, łącznie z tymi słabymi, mają jakąś mniejsza lub większą gwiazdę (Aldridge, Love, Horford/Smith, Harden) albo bardzo poważny materiał na gwiazdę (Cousins, Curry, Wall, Anthony Davis, Monroe). Magic przynajmniej się nie oszukują i oficjalnie poszli w rebuilding.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cousins spokojnie może stać się najbardziej dominującym w ataku wysokim bo dotychczas pokazał już tak szeroki wachlarz ruchów jakiego ani Griffin ani Howard nie posiadali nigdy (Howard w tym roku oczywiście inna rozmowa). Gościu jest unguardable i nie widzę osobiście drugiego takiego talentu oprócz oczywiście Davisa z wysokich. Co z tego, że headcase? A Howard to przepraszam bardzo co?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przestańcie.

jestem kibicem kings i ich mecze najwięcej oglądam. cousins to idiota, low basketball iq. do takiego davisa z noh to lata świetlne. cousins to lepsza wersja blatcha ,gra w c***owym zespole i wykorzystując swoje świetne warunki fizyczne, wygląda nieźle ale ten zawodnik nigdy nie zrobi kariery. będzie drugim abdur-rahimem o którym każdy zapomni. a że posiada skill to prawda, jest świetnie skoordynowany ,niezły technicznie ale takich koszykarzy było wielu. nie ma mózgu aby być gwiazdą i jest za bardzo all-around aby stać się dobrym rolesem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przestańcie.

jestem kibicem kings i ich mecze najwięcej oglądam. cousins to idiota, low basketball iq. do takiego davisa z noh to lata świetlne. cousins to lepsza wersja blatcha ,gra w c***owym zespole i wykorzystując swoje świetne warunki fizyczne, wygląda nieźle ale ten zawodnik nigdy nie zrobi kariery. będzie drugim abdur-rahimem o którym każdy zapomni. a że posiada skill to prawda, jest świetnie skoordynowany ,niezły technicznie ale takich koszykarzy było wielu. nie ma mózgu aby być gwiazdą i jest za bardzo all-around aby stać się dobrym rolesem.

+1

 

Od draftu kiedy Cousins przyszedł do ligi z Wallem byłem przekonany, że obydwaj rozpierdolą ligę. Takie warunki, takie skille, druzyna do ich dyspozycji etc... Nawet jeszcze do niedawna w nich wierzyłem ale teraz już wiem, że będą bustami(no Wall może miec jeszcze brakout season i gośc jest podobno w miarę mądry więc jego nie skreslam). Cousins totalnie nie rozumie gry w koszykówkę - znaczy rozumie ją na poziomie małego dziecka, a jeśli do teraz się tego nie nauczył to już nigdy się nie nauczy. Gość nie jest w stanie być produktywnym ani w ataku ani w obronie, po prostu na dłuższa metę jebana czarna dziura bez perspektyw na przyszłość. Evans jest nielepszy bo ma stasus powiedzmy-gwiazdy a tez jest chuckerem i działa na niekorzysć drużyny. Jedyne jasne punkty w Sacramento to Thomas bo jest przyzwoity i nie będzie chciał zapewne dużej kasy nidgy a to jest materiał nawet na startera w dobrej drużynie i jest jeszcze Robsinsom, który mimo, że nie zawodzi równiez ma potencjał na startera w powaznej drużynie. Ale ogólnie burdel jaki tam został poczyniony jest niewyobrażalny i z żalem patrzę na tę organizację, która będzie dreptać w miejscu jeszcze bardzo długo.

 

Bobcats za to są wg mnie w całkiem przyjemnej sytuacji. Jesli chodzi o wygórowane oczekiwania to umówmy się - z takich małych marketów zdarza się jedna Oklahoma na 10 lat, która jest contenderem. Ogólnie jak masz druzynę w Charlotte to bardziej starasz sę wejśc do playoffs i sprawić jakiś upset a w takiej pozycji Bobcats moga być jak najbardziej. Kidd-Gilchrist to jest real deal i gdybym budował druzynę to chciałbym mieć takiego gościa. Niesamowity ballhandler, wyyyyysokie bb iq, efektywny, glue guy, świetny obrońca. Po porstu full package. Niech jeszcze poprawi rzut żeby umiał rzucać spot up 3 i będzie wyjeanym starterem i perennial all starem. Kemba nagle zaczął grac i wydaje się, że w końcu jego zalty mogą przyćmić wady, których nigdy nie pokona. Dodatkowo mają projekt w postaci Biyombo i niespodziwnkę z draftu, która chciałem żeby wybrało Miami, Jeffa Taylora, który już gra w s5 i ma potencjał do bycia topowym defensorem/zadaniowcem na obwodzie. Lubię oglądac tegorocznym Bobcats, trzeba dodawac coś więcej?

 

Suns wbrew pozorom nie są w takiej dupie. Przede wszystkim nie mają toksycznych kontraktów. Nie lubię kontraktu Dragica i jego osoby, ale w sumie na teraz moze być. W perspektywie mają wysoki wybór w drafcie, który co prawda śmierdzi, ale może dać np. projekt w postaci Nerlensa Noela, który z kolei da wysoki pick na rok następny. A tam Jabari Parker i Wiggins więc być może śmietanka w stylu draftu z 2003 roku.

 

Ogólnie najbardziej ujebane w gównie organizacje to - Kings i Toronto. Reszta ma nienajgorszą sytuację.

 

Natomiast Kidd-Gilchrist to w najlepszym razie poor man's Marion.

Bluźnisz.

 

​Edit (by Borys): Nie zamieszczamy postow jeden pod drugim, uzywamy opcji edytuj.

 

EDIT by Luki: Wszystko spoko, ale system cytowania na forum jest spierniczony - jak zacytuje się jedną wiadomość można odpowiedzieć tylko na nią, przy cytowaniu drugiej cała odpowiedź się kasuje ;) Cholernie to nieintuicyjne i sprzyja podwójnemu postowaniu.

Edytowane przez Luki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę przyznać, że co jak co ale wyobraźnię to masz bogatą ;]

Moja bogata wyobraźnia wymyśliła np Love'a, Hardena, Ibakę i Pekovica kiedy o dwóch pierwszych większość wiedziała tyle, że zostali wybrani w drafcie, a o dwóch ostatnich nie wiedziała nic. Zapisz sobie Gilchrista i Cousinsa w kajecie.

 

Cousins totalnie nie rozumie gry w koszykówkę - znaczy rozumie ją na poziomie małego dziecka, a jeśli do teraz się tego nie nauczył to już nigdy się nie nauczy. Gość nie jest w stanie być produktywnym ani w ataku ani w obronie, po prostu na dłuższa metę jebana czarna dziura bez perspektyw na przyszłość

Może dajmy raz Cousinsowi zagrać w zespole NBA zanim go skreślimy, bo wbrew pozorom to jeszcze nie było mu dane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja bogata wyobraźnia wymyśliła np Love'a, Hardena, Ibakę i Pekovica kiedy o dwóch pierwszych większość wiedziała tyle, że zostali wybrani w drafcie, a o dwóch ostatnich nie wiedziała nic. Zapisz sobie Gilchrista i Cousinsa w kajecie..

Ok panie odkrywco talentów. Ja już jednak sobie dawno zapisałem Anthonego Davisa i tego się trzymam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cousins to nowe wcielenie Derricka Colemana.

bez przesady. Coleman wszedł z większym pierdolnięciem do ligi ,miał lepsze statsy i w dodatku w PO robił TS% w okolicach 60%. Cousins w RS kręci się w poniżej 50% co na podkoszowego do dramat. Derrick w PO walił 27 pkt i 13.5 zbióry, Cousins to przy nim obciagacz.

 

Moja bogata wyobraźnia wymyśliła np Love'a, Hardena, Ibakę i Pekovica kiedy o dwóch pierwszych większość wiedziała tyle, że zostali wybrani w drafcie, a o dwóch ostatnich nie wiedziała nic. Zapisz sobie Gilchrista i Cousinsa w kajecie.

e tam. chyba dużo osób ogląda Euroligę i znało Pekovicia. warunek był tylko taki czy przystosuje się do warunków NBA.

Kidd mnie się podoba.

wymyśliłem Farried'a. rządzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widzę niektórzy chyba nie widzieli nigdy jak gra DMC tylko zerkają na %FG i wyciągają wnioski.

ten koleś jest ofensywnie NAJLEPSZYM wysokim (nie liczę Nowika jako zbyt obwodowego w swoim stylu) ligi, nikt sie nie umywa, ballhandlig, midrange, postmoves, lewa ręka, prawa ręka, passing, range, motoryka, cielsko, %FT, niesamowita płynność - fullpackage w wieku 22 lat.

nie cierpię gościa, w defensywie jest słaby (może nie beznadziejny, bo ma za dobre warunki na to, ale słaby a biorąc pod uwagę marnowany potencjał to tragedia) i ma fatalną mowę ciała, ponadto lubi sobie ciepnąć z nieprzygotowanej pozycji, ale niech dostanie jakiegoś Larryego Browna i rozgrywajka który nie będzie mu dawał piłki na podwojeniu przy pozostałych 4 sekundach na zegarze, to będzie franczajs playerem jakich niewielu w lidze (albo oczywiście się pokłóci i zarząda transferu...). Niestety póki co gra w SACTO i to jego największy problem, ale jak ktoś nie widzi takiego talentu to nie ma pytań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.