"Lakers 4ever" - ale od kiedy?

[AirCam]

Teorytycznie kibicuje Lakers od...tego sezonu, od jego poczatku. Znalem ich wczesniej z 2000, 2001 roku ale jakos nie mialem swojej ulubionej druzyny. Po prostu wtedy lubilem patrzec na kazdego i grac na PC:D. Przyznam sie rowniez ze za KB srednio przepadalem. Wprawdze nie uwazalem go za lotra itd. ale po prostu mi zwisal. Dopiero w 2004r zaczalem cosik wiecej sie dowiadywac o NBA. O MJ, chociarz i tak juz sie nim wczesniej interesowalem, a takze o innych gwiazdach. W poprzednim sezonie kibicowalem Rockets ale oni mnie troche zawiedli i znowu nie mialem nikogo. Ale wtedy pojawil sie PHIL:D O tak tam gdzie on to i ja, bo wiem ze on potrafi wszystko. Wiec kiedy Jax wrocil od razu zaczalem intreresic sie Lakers'ami co raz bardziej. Bardziej niz kiedys. Zrobilem strone o KB ale niestety przestalem ja aktualizowac gdyz nie wiedzialem jak zrobic reklama;] Ogolnie jestem z LAL i KB az do momentu jakiego zlego [ptu ptu] wydarzenia. No i ogolnie Kobe nie jest zlym diablem tylko wreszcie normalny zawodnik. Tak jak MJ :twisted:

[Graboś]

AirCam to co przeczytałem w poście wyżej niestety nie wystawia ci zbyt wysokiej noty jako kibicowi i szczerze mówiąc dla mnie jesteś najgorszym typem kibica jakiego znam. Nie wiem czy wogóle można cie nazywać kibicem skoro co sezon zmieniasz drużynę której kibicujesz, ponieważ jedna cię zawiodła poniważ rozegrała słaby sezon. Kibic jest z drużyną na dobre i na złe, a nie tylko w czasie zwycięstw. Tak każdy głupi potrafi. Dlatego radziłbym się zastanowić czy chcesz być kibicem Lakers na stałe, czy za rok przerzucisz się na kogoś innego, bo jeśli tak to chyba to wszystko nie ma sensu. :wink:

I kiedy Kobe był "złym diabłem" ,bo według mnie nigdy nim nie był tylko media próbwały zrobić z niego tego złego. A co do MJ też mi się wydaje że niezbyt trafny przykład, Kobe nie jest jak MJ, jest zupełnie inny. 8)

[emjey23]

To ja tez się wypowiem..kibicuje LAL od 97 roku, bo wtedy na dobre zacząłem się interesować NBA.Wcześniej jako dzieciak oglądalem mecze w TVP, ale byłem za mały i głownie biegałem po pokoju udając koszykarza .

[AirCam]

AirCam to co przeczytałem w poście wyżej niestety nie wystawia ci zbyt wysokiej noty jako kibicowi i szczerze mówiąc dla mnie jesteś najgorszym typem kibica jakiego znam. Nie wiem czy wogóle można cie nazywać kibicem skoro co sezon zmieniasz drużynę której kibicujesz, ponieważ jedna cię zawiodła poniważ rozegrała słaby sezon. Kibic jest z drużyną na dobre i na złe, a nie tylko w czasie zwycięstw. Tak każdy głupi potrafi. Dlatego radziłbym się zastanowić czy chcesz być kibicem Lakers na stałe, czy za rok przerzucisz się na kogoś innego, bo jeśli tak to chyba to wszystko nie ma sensu. :wink:

I kiedy Kobe był "złym diabłem" ,bo według mnie nigdy nim nie był tylko media próbwały zrobić z niego tego złego. A co do MJ też mi się wydaje że niezbyt trafny przykład, Kobe nie jest jak MJ, jest zupełnie inny. 8)

 

nie chodzi o to ze mnie zawiodla. Moze sie zle wyrazilem. Poza tym zaczalem kibicowac komus od poprzedniego sezonu. Wczesniej to tylko Bulls jak MJ gral a potem to nikt. To nie jest tak ze zmieniam teamy;] Po prostu z czasem czujesz taka wielka wiez z klubem, ktorej wczesniej nie bylo. Ta wiez jest wiekszy niz z Rockets. Bo tu gra Kobe, bo tu trenuje Phil i to jakos we mnie drgenlo. kazdy mecz na ktory patrze powoduje ze jestem radosny:) Nigdy czegos takiego nie czulem. Wiec jestem pewien;] A to ze nazwalem kobiego zlym diablem to przenosnia. Chodzilo mi dokladnie oto samo co napisales wyzej. :]

 

 

Poza tym Rockets zagrali bdb sezon. Ja poprostu chcialem komus kibicowac bo dawno tego nie robilem, ale no nie czulem tej wiezi, tej ktora czuje teraz:D

[Maciek]

Teorytycznie kibicuje Lakers od...tego sezonu

Praktyczy to ty nie kibicujesz Lakers i nie bedziesz

 

reszty komentowal nie bede bo mam dosc mocno krytyczny stosunek do

"sezonowcow"

[AirCam]

Teorytycznie kibicuje Lakers od...tego sezonu

Praktyczy to ty nie kibicujesz Lakers i nie bedziesz

 

reszty komentowal nie bede bo mam dosc mocno krytyczny stosunek do

"sezonowcow"

Ku*** ja pisze ze teoretycznie bo juz wczesniej znalem LAKERS i ich lubilem, ale od tego sezonu im kibicuje. Wez sie najlepiej nie odzywaj, tak jak napisales. Wogole to mam bardzo duzo wiedze o LAL. Znam ich poczatki, legendy itd. Ogladalem duzo filmow z nimi na NBA TV. Historczyne mecze, gwiazdy itp. Na dodatek pomogl mi internet.

 

To sie liczy, a nie od kiedy sie kibicuje:/ Wez sie nie udzielaj jak masz tak pisac.

 

Ja sie interesuje NBA ogolnie, ale kazdy ma swojego ulubienca:> I mi nie zabronisz tego ze jestem za Lakers.

[AirCam]

To ja tez się wypowiem..kibicuje LAL od 97 roku, bo wtedy na dobre zacząłem się interesować NBA.Wcześniej jako dzieciak oglądalem mecze w TVP, ale byłem za mały i głownie biegałem po pokoju udając koszykarza .

To samo bylo ze mna w 2000. Tez tak mialem, tylko ze juz zaczynalem grac w kosza na podworku a nie w domu

 

Wiem Michalik, sorry zapomnialo mi sie bo mnie emocje poniosly:D

[Mich@lik]

Więc tak (wyrecze cie QPA)

 

1. Spokojnie

2. Cicho, nie krzycz tak glośno

3. Nie pisz dwóch postów pod rząd (użyj funkcję EDIT / prawy górny róg/)

4. Rozmowy przekomarzające to na GG/Czacie/PM nie zasmiecajcie forum

 

moze tak mod-a?

[PI3TR45]

moze tak mod-a?

po co? żeby jeszcze większy burdel był? :twisted:

a poważnie to wystarczy pogadać z adminem jakby co, albo przynajmniej kimś kto może oficjalnie adminem nie jest, ale dostęp do bazy danych ma 8)

 

edit

aha, żeby nie było tak OT (ah jak ja uwielbiam to powiedzenie, tak samo jak, żeby nie nabijać itp) to powiem (choć może już mówiłem, nie chce mi się sprawdzać), że kibicem Lakers byłem odkąd przyszedł do was Shaq a jak mu podziękowaliście to ja podziękowałem wam! i teraz bawię się w innej piaskownicy :roll: :wink:

[Qpa]

Więc tak (wyrecze cie QPA)

 

1. Spokojnie

2. Cicho, nie krzycz tak glośno

3. Nie pisz dwóch postów pod rząd (użyj funkcję EDIT / prawy górny róg/)

4. Rozmowy przekomarzające to na GG/Czacie/PM nie zasmiecajcie forum

 

moze tak mod-a?

Czego to czlowiek nie zrobi zeby nabic sobie posta :twisted: Co to w ogole za samowolka jest? Jak smiesz wkraczac w moje kompetencje lobuzie? W ten sposob oslabiasz moj autorytet. Cos czuje ze z adminem to pogadam, ale o tym, zeby dal Ci bana :wink:

 

 

 

Ps. dobra robota Mich@lik. nie mam nic przeciwko zeby ktos mi pomagal w moderowaniu. moze Van? :twisted:

[AirCam]

edit

aha, żeby nie było tak OT (ah jak ja uwielbiam to powiedzenie, tak samo jak, żeby nie nabijać itp) to powiem (choć może już mówiłem, nie chce mi się sprawdzać), że kibicem Lakers byłem odkąd przyszedł do was Shaq a jak mu podziękowaliście to ja podziękowałem wam! i teraz bawię się w innej piaskownicy :roll: :wink:

No i widzicie on tez zmienil bo SHAQ sobie odszedl. Ale to nie powod by kogos krytykowac jakim sie jest kibiciem ^^ milego bawienia sie

Acha ale mimo tego ze odszedles :twisted: to masz ten avatar podspoderm:D Go Lakers! Beat Suns!

[Mich@lik]

Acha ale mimo tego ze odszedles :twisted: to masz ten avatar podspoderm:D Go Lakers! Beat Suns!

 

Bo Miłośc do LAL w PIETRASie nigdy nie wymarła i nie umrze (coś zostało, syntement reszta uczuć - choć raz już pisał, że nic , bo gdy Shaq będzie juz na emeryturce to jednak Kobe będzie wciąż grał i wtedy pewnie te uczucia Piotruś skieruje ku Californi :wink:

[PI3TR45]

No i widzicie on tez zmienil bo SHAQ sobie odszedl. Ale to nie powod by kogos krytykowac jakim sie jest kibiciem ^^ milego bawienia sie

Acha ale mimo tego ze odszedles :twisted: to masz ten avatar podspoderm:D Go Lakers! Beat Suns!

Widać, że nie masz o mnie pojęcia. bo Shaq sobie odszedł... Tak się skłąda, że od początku byłem kibicem Shaqa (niemal od jego pierwszego sezonu w NBA) i nadal nim jestem, więc taka żenująca sytuacja jak w twoim przypadku miejsca nie miała. No ale niestety. KB się rozszalał, mam sporą popularność (szczególnie to 81 mu jej przysporzyło), jak AI rok temu i zdobył przez to wielu "kibiców". Także dziwić się nie ma co.

 

PS. Już na koniec widać, że błysnąłeś i zauważyłeś mój podpis. Jakbyś jeszcze zauważył emotę to może byś doszedł ocb.

[AirCam]

Widać, że nie masz o mnie pojęcia. bo Shaq sobie odszedł... Tak się skłąda, że od początku byłem kibicem Shaqa (niemal od jego pierwszego sezonu w NBA) i nadal nim jestem, więc taka żenująca sytuacja jak w twoim przypadku miejsca nie miała. No ale niestety. KB się rozszalał, mam sporą popularność (szczególnie to 81 mu jej przysporzyło), jak AI rok temu i zdobył przez to wielu "kibiców". Także dziwić się nie ma co.

 

Piszesz ze zenujaca sytuacja. Widze ze nie rozumiesz tego co napisalem, wiec nie bede mial zamiaru z toba pisac. Pomimo ze madrze piszesz o nba to nie rozumiesz tak prostych rzeczy ^^

[P_M]

Po primo czemu sie klócicie ?

Po drugo po co sie kłocicie ?

Po tercio czy ma to jakis sens ?

Po quatro przeczytajcie po primo po drugo i po tercio

Ja w swoim imieniu witam kazdego fana ktory przybył na to forum

życze przyjemnego pobytu z nami

Ps 6 lat temu kiedy bardzo kibicowalem Lakers mialem NBA LIVE 2000 dzialala na moim wymiatajacym kompie 633 mhz windows millenium na xp nie dziala a szkoda .

To grałem praktycznie mecze tylko Kobe i wszystko wygrywalem na poziomie superstar ale arcade zeby sie kobas nie meczył

po 120 punktow zdobywalem

[AirCam]

Po primo czemu sie klócicie ?

Po drugo po co sie kłocicie ?

Po tercio czy ma to jakis sens ?

Po quatro przeczytajcie po primo po drugo i po tercio

Ja w swoim imieniu witam kazdego fana ktory przybył na to forum

życze przyjemnego pobytu z nami

Ps 6 lat temu kiedy bardzo kibicowalem Lakers mialem NBA LIVE 2000 dzialala na moim wymiatajacym kompie 633 mhz windows millenium na xp nie dziala a szkoda .

To grałem praktycznie mecze tylko Kobe i wszystko wygrywalem na poziomie superstar ale arcade zeby sie kobas nie meczył

po 120 punktow zdobywalem

 

No ja nie wiem czemu sie klocimy:/ Jak ja sie zaczalem interesowac NBA w 2000r to mialem 7lat. I odrazum mialem komus kibicowac itd. :> Kibicowalem Bulls caly czas, w NBA 2001 nimi szpilalem:D Ale te czasy sie skonczyly. Nastala dla mnie nowa era Lakers, i zdecydowanie wiecej wiem niz kiedys. Nie rozumiem co macie do mnie nie tak. P_M dobrze napisane

[Maciek]

hahaha, a wlasnie mialem cie pytac czy masz miedzy 10 a 12 lat

 

szczerze watpie ze kibicowales Bulls bo gdy w ogole zaczales cos rozumiec to oni juz nie byli na topie i pewnie nawet nie wiedziales o ich osiagnieciach wczesniejszych

 

 

to moze napisz komu nigdy nie kibicowales bo Rockets, Bulls, Lakers... troche tego duzo "kibicu" a SAS zaliczyles gdy byli najbardziej zwycieska ekipa sposrod wszystkich druzyn sportu za oceanem :?:

[kore_old]

Jak ja sie zaczalem interesowac NBA w 2000r to mialem 7lat.

Dodajcie sobie do ostatniej liczby 6 i juz bedziecie wiedziec czemu ta klotnia zaistniala. Bylem juz wiele razy za to jechany ale taka prawda jest, ze z takimi osobami czesto dyskusja rzeczowa jest niemozliwa, chocby przez bariere wieku.

[P_M]

odajcie sobie do ostatniej liczby 6 i juz bedziecie wiedziec czemu ta klotnia zaistniala. Bylem juz wiele razy za to jechany ale taka prawda jest, ze z takimi osobami czesto dyskusja rzeczowa jest niemozliwa, chocby przez bariere wieku.

 

Kore tu sie akurat z tobą nie zgodze chocby z mojego przypadku mam 16 lat napewno powiedzielibyscie ze jestem gówniarz a narazie jeszcze tu nie usłyszałem o mnie takiego tekstu o dziwo :twisted:

To raczej zalezy kwestia zachowania i wychowania .

Ja NBA sie interesowalem od poczatku dziecinstwa od przedszkola wlasciwie

NBA ACtion on TVN to bylo cos ;D

[AirCam]

No mowie te kibicowanie bylo w cudzyslowiu Jasne ze nie wiedzialem. Po prostu uslyszalem i tyle A tak wogole widze ze waszym zdaniem wiek swiadczy o wszystkim ^^ Ech uwazajcie jak chcecie, ja wiem swoje i dla mnie to sie liczy. To ze sie ma mniej lat niz Wy, nie oznacza ze sie ma gorsza wiedze z nba. Poza tym jest wiele powodow dlaczego jestem fanem Lakers, no ale nie chce mi sie juz ich pisac bo wy pewnie i tak nie zrozumiecie. :?