Post-Nasha Era, czyli krajobraz po Nashu

[Wyparlo]

Nie wiem czy oglądałeś eliminacje do eurobasketu, ale to w głównej mierze dzięki niemu udało nam się wyjść z grupy śmierci i nie dostać wpierdolu od takich tuz jak Szwajcaria, Belgia i uwaga - Albania! Pisanie, że zbytnio nie pomaga reprezentacji trochę słabo brzmi.

Ja za to pamietam jak byl rozjezdzany niczym walec w meczach reprezentacji przez Pachulie, Asika czy Lorbeka. Do tego kozaczyl, ze bez niego Polska nic nie zagra na EuroBaskecie, a chlopakom poszlo calkiem fajnie i zamkneli mu morde.

 

Fajnie, ze Gortat tyle osiagnal, ale koszykowki do przodu w Polsce nie pociagnal, bo reprezentacji nie poprowadzil do niczego, a czesto tylko psuje atmosfere w druzynie (spiny z Koszarkiem, kozaczenie, ze bez niego nic nie bedzie) i nie nawoluje Lampego do kadry (ktory tez ma w dupie kadre). Taki Parker gra zawsze dla Francji, woła do przyjazdu rowniez Diawa i Turiafa, a przy lokaucie gral w lidze francuskiej. Gortat byl udzialowcem ŁKS-u, ale w PLK nie zagral podczas strajku.

 

Malysz, Kubica, Trio z Dortmundu, Radwanska, Janowicz, Kowalczyk, Stoch/Żyła, Adamek - to sa topowi sportowy obecnie, a Gortat gra sobie z boku w NBA, ktore jest na wyjebaniu transmitowane przez C+, a spotkan Gortata jest mało. Janusze maja w dupie Gortata i jego wyczyny w USA podobnie jak Janikowskiego, o ktorym nie mowi sie juz prawie w ogole.