Skocz do zawartości

Post-Nasha Era, czyli krajobraz po Nashu


theo001

Rekomendowane odpowiedzi

Tak prosto to by nie wyglądało, Grizz musieliby jeszcze wziąć jakieś gówno typu Beasley czy Frye, bo kasa się nie zgadza.

Ale dla Suns to nie ma sensu bo nie mają żadnych kontraktów, których warto byłoby się pozbyć kosztem przyjęcia Gaya. Frye ma kontrakt pokryty przez ubezpieczenie, kasę Beasleya mogliby rozłożyć w stretch provision gdyby chcieli go zwaivować, a Brown ma tylko częściowo gwarantowany ostatni rok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

słyszałem, ze teraz Z-bo handlują jak nie udało się Gayem

 

 

edit: oczywiście nic nie zmienia tego, że Grizz się opłaca i powinni wejść w ew. wymianę za gay'a

Zacha chcą oddać i do tego geja w drużynie zostawić? Chyba kogoś w Memphis zdrowo posrało albo ktoś wymyśla debilne rumors

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sama myśl o tym że obecny managment miałby robić trejd, który po drugiej stronie akceptowałby Hoolinger budzi jak najgorsze przeczucia. Niestety pozyskanie Gaya wydaje się jak najbardziej wpisywać w dotychczasową filozofię włodarzy Suns - pozyskanie pseudo gwiazdy pozwoli płynnie przejść z narracji pod tytułem nikt w nas nie wierzy mamy Beasleya i Dragica jako gwiazdy, gramy atrakcyjną dla oka koszykówkę, kupujcie bilety na mecze gdyż jest niemal tak świetnie jak w czasach Steva do nowego etapu pod szyldem zobacz nowy dunk Rudyego, to nic że pewnie przegramy mecz, mamy nową energetyczną i hipnotyzującą gwiazdę, która jest równie dobra jak Lebron tylko nie miała szczęścia, u nas się rozwija, przecież ktoś kto tak pięknie dunkuje w kontrze musi się rozwijać! Hali to nie zapełni, ale chyba teraz walczą o zahamowanie tempa spadku sprzedaży biletów,a nie o jej wypełnienie po brzegi i zainwestowanie rozsądne jakichś większych pieniędzy za czym poszedłby sukces sportowy.

Sam trejd nie jest jakiś tragiczny jeśli chodzi o balans między tym co oddajemy a tym co zyskujemy. Dudley ma dużo większą wartość dla zespołów aspirujących do gry o mistrzostwo, niż dla walczących o pietruszkę Suns gdzie nie ma graczy których miałby uzupełniać. Pick jeśli byłby porządnie zabezpieczony też mnie nie przeraża. Gdyby udało się Gaya pozyskać z myślą o tym, że dajemy mu minuty i w przyszłym sezonie bądź po nim odsprzedajemy go dalej jako gracza z lepszymi statsami i mającego większą rozpoznawalność, to pewnie bylibyśmy w stanie otrzymać w zamian gracza z wyższej półki, wokół którego moglibyśmy budować team, franchise playera z prawdziwego zdarzenia (Love?). Z drugiej strony kilka miesięcy temu myślałem że w najgorszym razie Beasleya robiącego te 18 pkt/mecz uda się sprzedać w zamian za pick dla kolejnych zdesperowanych, ale teraz wygląda na to że jest naszym najgorszym kontraktem.

 

Jedyna sensowna strategia dla Suns w tym momencie to zrobić wszystko aby mieć szansę na Wigginsa AD 2014. Biorąc pod uwagę że ci potencjalni FA latem z najwyższej półki raczej ominą Suns z daleka istnieje spora szansa że podpiszemy jakiegoś Ellisa i wówczas o bilans zbliżający nas do tego celu jestem spokojny. Martwi mnie jedynie ryzyko, że nie będziemy mieli szczęścia w loteriach w kolejnych latach i uwzględniając że w ostatnich 10 latach bodaj dwa razy udało nam się dobrze wybrać (Amare i Dragic), obawiam się, że wyłowimy każdy niewypał jaki będzie dostępny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nazwał rzeczy po imieniu, dostają obecnie w dupę, to co miał powiedzieć? IMHO określenie tonący statek (łajba samo w sobie jest pejoratywne) nie jest szczególnie mocne, a na pewno bardziej dyplomatyczne, od tego gdyby powiedział, że jesteśmy beznadziejną drużyną, czy coś w ten deseń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedzcie mi ludzie jak mozna grać Sebastianem Telferem jak ma sie na ławce Kendall'a Marshall'a. To jest k**** jakiś jebany zart. Koleś na poziomie NBA robi nie naciskany błąd 8 sekund, kozłuje sobie w stope it. a Kendall wysyłany do D-ligue. Niech ta porypana oranizacja spłonie a Marcin niech jak najszybciej stamdąd ucieka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecierałem oczy ze zdumienia. Oby częściej w ten sposób - jako boost z ławki byłby idealny w takiej dyspozycji.

 

p.s. The Suns got the 2,000th win in franchise history, accomplishing the feat in their 3,599th game to become the fourth-fastest team to reach the milestone. Ciekawe jakie są pozostałe 3: Celtics, Lakers, ...i Sixers, Knicks?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Później pogadał sobie z Perkinsem o wspólnych doświadczeniach: “It happens. The funny thing is that when [Kendrick] Perkins was standing under the basket he looked at me and I looked at him, and he said, ‘I know how it feels.’ He said, ‘Guards left you on the island, huh?’ And I said, ‘Yeah.’ “

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zgadłem.

http://nba-franchises.findthedata.org/

tutaj tabelka nie idealnie dokładna bo chyba z 2011 ale można sobie uszeregować, a tu przedsezonowe dane bez takiej możliwości http://www.nba.com/history/team-win-loss-records/index.html

 

Czyli kto tam teraz jest najbliżej milestona ... OKC wychodzi na to :P

 

ps. z Marshalem też nie rozumiem jak to możliwe że kompletnie nie gra, ale ogólnie nigdy o Gentrym specjalnie dobrego zdania nie miałem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.