Skocz do zawartości

Zróbmy to raz jeszcze... (Miami Heat 12/13 offseason & RS)


Luki

Rekomendowane odpowiedzi

Bosh said that he may need to start beating his teammates to rebounds.

Koleś jest bezczelny

Heat dzis przegrali zbiórkę 25-40, a bohater mojego posta miał dziś cala jedna zbiórkę.

 

wiem, że to styczeń, ale..

Bosh 27min.

Wade 29min.

LBJ tradycyjnie 44min.

 

Jedynym jasnym punktem (poza LBJem jak zawsze) był przywrócony pod nieobecność Battiera Lewis.

Może by pchnąć JJa i Pittmana z jakimś drugorundowym pickiem za Mozgova, którego Nuggets i tak chcą gdzieś spuścić?

Po co podpisywali tego Harrellsona? Jak nie dziś, to kiedy chcą nim grać?

 

Coraz mniej mi sie to podoba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alonzo, w tym sezonie od dawna Heat nie wygladaja na zespół który się oszczędza i w decydującej fazie bedzie w stanie dużo poprawić. Dodatkowo w tamtym sezonie small-ball mógł być zaskoczeniem. W tym sezonie zespoły maja już na to odpowiedz. W obecnej dyspozycji mimo że sam im kibicuje Heat nie są najlepszym zespołem na wschodzie. O ile można sie było łudzic przed sezonem że Haslem,Miller czy Wade odzyskaja stabilną formę i bedą efektywni podczas swoich ograniczonych minut to teraz szanse na to są minimalne. Dla mnie trener nie ma pomysłu jak poprawić grę zespołu a ruchy transferowe jako całość trzeba uznać za nieudane.

 

Bosh nie jest problemem tego zespołu i to nie jego wina że pełni role co do której nie ma predyspozycji. To powoduję że jest bardzo chimeryczny w swojej grze.

LBJ gra jak zwykle na swoim wysokim poziomie jednak jego gra po 40 min na pozycji PF skonczy się jego zajechaniem. Problemem jest to że jako jedyny prezentuje stabilna forme i jego oszczedzanie może spowodować kolejne porazki które moga bardzo dużo na koncu kosztować.

Wade potrafi jeszcze zagrać na bardzo wysokim poziomie ale obserwując jego grę mam wrażenie że problemem jest jego ego. Fizycznie wygląda dobrze. Jest oszczedzany ,a mimo to nie potrafi wykorzystać efektywnie swoich minut. Co gorsza praktycznie w każdym meczu zdarza mu się okres gdy gdzie probuje udowodnić ze jest liderem, forsuje niepotrzebne rzuty.

 

W tym sezonie oczywiście nie można ich jeszcze skreslać. Dalej są w gronie 5-6 zespołów walczacych o mistrzostwo jednak ich gra w żaden sposób nie wskazuję żeby byli faworytami. Najważniejsze pytanie nie dotyczy tego sezonu ale na to co dalej.

 

Co dalej?

 

1) Podpisanie graczy z FA. To mogło by pomóc pod warunkiem że na rynek trafi jakiś srodkowy. Dalambert + Martin pozwoliłby na większą elastyczność o ile Spo miałby pomysł jak ich wykorzystać.

2) Trade. Nie bardzo widze graczy (poza LBJ,Wadem,CB) Heat mających wartość na rynku. Może jakiś zestaw oparty o Cola,JJ i draft skusiłby jakiś zespoł do oddania wysokiego lub PG. Inną opcja z punktu widzenia sportowego uzasadnioną (tylko nierealna) było by sprzedanie Wade lub Bosha. Za Wade póki ma jeszcze dużą wartość myślę że udało by sie uzyskać dwóch solidnych graczy do S5 (ale nie gwiazdy). Coś w stylu Hayward + Favors lub Drummond + Bynum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alonzo, w tym sezonie od dawna Heat nie wygladaja na zespół który się oszczędza i w decydującej fazie bedzie w stanie dużo poprawić. Dodatkowo w tamtym sezonie small-ball mógł być zaskoczeniem. W tym sezonie zespoły maja już na to odpowiedz. W obecnej dyspozycji mimo że sam im kibicuje Heat nie są najlepszym zespołem na wschodzie. O ile można sie było łudzic przed sezonem że Haslem,Miller czy Wade odzyskaja stabilną formę i bedą efektywni podczas swoich ograniczonych minut to teraz szanse na to są minimalne. Dla mnie trener nie ma pomysłu jak poprawić grę zespołu a ruchy transferowe jako całość trzeba uznać za nieudane.

 

Bosh nie jest problemem tego zespołu i to nie jego wina że pełni role co do której nie ma predyspozycji. To powoduję że jest bardzo chimeryczny w swojej grze.

LBJ gra jak zwykle na swoim wysokim poziomie jednak jego gra po 40 min na pozycji PF skonczy się jego zajechaniem. Problemem jest to że jako jedyny prezentuje stabilna forme i jego oszczedzanie może spowodować kolejne porazki które moga bardzo dużo na koncu kosztować.

Wade potrafi jeszcze zagrać na bardzo wysokim poziomie ale obserwując jego grę mam wrażenie że problemem jest jego ego. Fizycznie wygląda dobrze. Jest oszczedzany ,a mimo to nie potrafi wykorzystać efektywnie swoich minut. Co gorsza praktycznie w każdym meczu zdarza mu się okres gdy gdzie probuje udowodnić ze jest liderem, forsuje niepotrzebne rzuty.

 

W tym sezonie oczywiście nie można ich jeszcze skreslać. Dalej są w gronie 5-6 zespołów walczacych o mistrzostwo jednak ich gra w żaden sposób nie wskazuję żeby byli faworytami. Najważniejsze pytanie nie dotyczy tego sezonu ale na to co dalej.

 

Co dalej?

 

1) Podpisanie graczy z FA. To mogło by pomóc pod warunkiem że na rynek trafi jakiś srodkowy. Dalambert + Martin pozwoliłby na większą elastyczność o ile Spo miałby pomysł jak ich wykorzystać.

2) Trade. Nie bardzo widze graczy (poza LBJ,Wadem,CB) Heat mających wartość na rynku. Może jakiś zestaw oparty o Cola,JJ i draft skusiłby jakiś zespoł do oddania wysokiego lub PG. Inną opcja z punktu widzenia sportowego uzasadnioną (tylko nierealna) było by sprzedanie Wade lub Bosha. Za Wade póki ma jeszcze dużą wartość myślę że udało by sie uzyskać dwóch solidnych graczy do S5 (ale nie gwiazdy). Coś w stylu Hayward + Favors lub Drummond + Bynum.

Uroki sezonu po mistrzostwie..

.. niestety

Tak sobie looknąlem z kim jeszcze będa grali do konca sezonu regularnego i te 55 łinów powinni mieć. Myślę, że nie odpuszczą w tym sezonie pierwszego miejsca na Wschodzie. Wiadomo - każda druzyna mobilizuje sie na mistrza i w Heat też kalkuluja po swojemu. Co do Bosha - to jego rzut z póldychy jest dośc pewny, problemem jest mała agresywnośc przy walce o piłkę, zreszta jak on rzuca, to kto tam ma o nia walczyc w ataku? UD kompletnie zgubił/zatracił swój rzut - tragedia, ale na desce lekko sie ostatnio poprawił i nie można mu odmówic zaangażowania i walki. Joelito wnosi wiecej, niz mowia o tym statystyki. Z Wadem masz rację - gwiazdorzy, ale jest procentowo skuteczniejszy w ataku. Kryzys Heat jakoś dziwnie zbiegł sie z kryzysem strzeleckim i w ostatnich meczach kontuzja Battiera - ciężko powiedziec jaki to ma wpływ. Problemem sa zbiórki.. juz &4%&8 z tymi w ataku, ale niszcza nas na naszej tablicy jakies Vucevicie i inne Big Gay Ale Jeffersony. Ktoś tą tablice musi zastawiać. Potrzebny jest do rotacji jeden fighter na ten kwadrans - taki Reggie Evans, czy może Birdman Andersen, który mozliwe, że dostał troche czasu na powrót do formy. z kenyonem cos musi być nie tak, jak go jeszcze nikt do tej pory nie podpisał. Z ostatniej plotki o Mozgovie do Heat, mozna sie dowiedzieć od zawodnika, że w kuluarach ligi mowi sie o tym, że Heat szukaja kogos pod kosz. Nie wiem, czy Bucks oddaliby nam Dalamberta, który i tak wypadl z ich rotacji? Najlepszym co mozemy oddać gdzieś, jest pick od Philly, ale nie wiem jakie plany maja co do niego Heat, bo w nadchodzącym drafcie bedzie paru ciekawych podkoszowych, ktorzy mogliby sie na florydzie przydać.

 

co dalej?

Heat trza rozpatrywać jako druzynę chcącą zbudowac dynastię. Z tej perspektywy krótkoterminowe inwestycje, które moga sie wydawać rozsądne, wrecz oczywiste, nie musza byc najwlaściwszymi. Bulls w '95 podpisali Jacka Haleya, który zagrał u nich w raptem jednym meczu przez caly sezon, ale ponoc miał dobry wpływ na Robaka. Ciężko powiedzieć jak tam jest z chemia w Heat, jeżeli mowa o graczach na których psioczymy jeżeli chodzi o statsy - UD, Miller, JJ.

Ja bym nie robil jakis spektakularniejszych roszad kadrowych. Jeden solidny podkoszowy przed playoffs powinien wystarczyć - moze jak Bucks Dalamberta nie sprzedaja, to Sammy dogada sie z klubem i zrezygnuje z części kasy, by powalczyc z Heat o mistrzostwo?

Co do dalszych ruchów wstrzymałbym sie do końca sezonu, coby wiedzieć na czym Heat stoją. i tak sa powyzej salary, a pakowanie sie w jakies wysokie kontrakty moze drogo kosztować. Zawsze można po sezonie amnestionowac Millera, a Joela spylić do Minnesoty z pierwszorundowym pickiem.

 

ps. Serio myślicie że Wade jest do ruszenia w Miami ??

Heat go nigdzie nie puszczą. To ich franchise player. Jeżeli już - i to nie po tym sezonie - to Bosh.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.