Bulls 12/13

[MieszkaniecChicago]

Zle mnie zrozumiales.Chodze na mecze Bullsow w tym sezonie bylem na 7 spotkaniach w United Center tylko bardzo chce zeby wrocil i to oczekiwanie jest juz denerwujece bo tak sie sklada ze rozy nie widzialem jeszcze w akcji na zywo tym bardziej mi zalezy zeby wiedziec wczesniej o powrocie

 

MC a czy Ty sie czasem nie przyzwyczaiłes do tego ze Bulls to nie Lakers i w przypadku tego klubu nic, ale to nic nie wychodzi na jaw

 

Trady cicho, przyjscie Wallace'a czy Boozera tez było ogłoszone juz po fakcie, wiec w tym konkretnym przypadku bym nie oczekiwał cudów

I to jest wlasnie zle dzialanie ze strony klubu bo taka informacje trzeba dac wczesniej do wiadomosci i kibice wtedy by sie mogli przygotowac na powitanie.Ja jakbym byl wlascicielem klubu to napewno taka informacje oglosilbym conajmniej dzien przed meczem

Edytowane 27 Marca 2013 przez matek

[GooFy]

Temat Derricka robi się uciążliwy i bardzo denerwujący. Derrick ile my mamy lat? Wracasz to powiedz kiedy, nie wracasz to powiedz. Myślę, że gdyby powiedział prosto z mostu - nie zagram, bo jest słaba drużyna, uważam, że to strata czasu. Czy może - nie zagram, bo boję się odnowienia kontuzji czy nie zagram, bo nie odzyskałem dostatecznej formy czy cokolwiek. Nikt nie miałby mu za złe. Teraz ludzie są poirytowani tym ciągłym pi****leniem "Gram super! Jebie trójki! Jestem super! Ładuje Paki! aaaale... ale nie zagram, bo tak. Na chłopski rozum, gdzie szybciej odzyskasz formę i pewność? Na treningu 5 na 5 z kolegami którzy na pewno grają z tobą jak z dziewczynką, chuchają i dmuchają aby nic Ci się nie stało, czy w prawdziwym meczu gdzie jest prawdziwa presja i prawdziwa obrona? Przykro mi i mam nadzieję, że Rose da mi powody do zmiany mojej opinii, ale Derrick dużo stracił w moich oczach. W moim odczuciu pokazał prawdziwą twarz zimnego spekulanta. W sumie nie powinienem się dziwić, management ładnie go wyruchał z tym składem i taki jest cały dzisiejszy sport, ale człowiek gdzieś tam się łudził, że on jest inny, że on nie leci na kasę czy trofea, że na prawdę chce pokazać serducho.

[MieszkaniecChicago]

No wlasnie bo z tego co wiem to Derrick dostal pozwolenie na gre od lekarzy gdzies na poczatku Marca wiec skoro zawodnik jest zdolny do gry to nie bardzo rozumiem dlaczego nie wejsc na parkiet i odrazu grac kiedy dostajesz zielone swiatlo.Ja gdybym byl sportowcem i bym tyle czasu mial przerwe to bym sie wrecz nie mogl doczekac na decycje lekarzy.Skoro Rose zwleka z powrotem to cos musi byc nie tak i nie bardzo rozumiem co bo prawdy sie chyba nie dowiemy...

 

PS.Ja mialem kilka krotnie kontuzje kolana a mianowicie martwice w kolanie i mimo ze lekarze przewaznie na pol roku mi zabraniali uprawiac sport to i tak po miesiacu juz smigalem na boisku takze sam wiem jak ciezko jest bez tego wytrzymac tym bardziej nie rozumiem rozy ze moze grac a tego nie robi

[Kubbas]

[GooFy]

Ja patrzę na to tak. Albo ma na prawdę jakiś poważny problem, powikłania czy coś w tym stylu, że nie jest sobą. Albo chce wysłać wiadomość do managementu. Chce pokazać "zobaczcie, ja nie jestem robocopem, sam nie wygram mistrza. nie będę w tej drużynie wiecznie tylko dlatego, że jestem z Chicago." Jeśli to jest to drugie to jest nikim. Te chłopaki wypruwają sobie flaki, dają z siebie 110% w każdym meczu dla tej drużyny, ciągle mają nadzieję, że on wróci, że będą się liczyć a on sobie pogrywa z nimi w kulki. Jeśli już wygłaszam swoje opinie, to powiem tak. Kubbas potwierdzi, że mówiłem mu, że Rose wróci na Miami albo wcale. Coś było na rzeczy, że usunęli go z injury report na espn już na kilka dni przed meczem. Teraz uważam, że w RS już nie zagra. Jest cień szansy, że zagra w PO, ale tylko cień. Takie moje zdanie, jestem gotowy na późniejsze rozliczenia. W gruncie rzeczy to chciałbym się mylić.

[tomeczeg20]

Nie róbcie z Derricka czarnucha z IQ poniżej przeciętnej dla którego liczy się tylko kasa, dziwki i pierścienie...

 

Jak na moje on ma problemy mentalne żeby wyjść na parkiet, wziąć gałę do ręki i zacząć grać. Zauważcie, że on bardzo przeżywał tę kontuzję(wywiady, łzy na konferencji itp.) do tego ciąży na nim ogromna presja, bo, nie oszukujmy się ale większość spodziewa się tego że jak Derrick wróci to Bulls od razu grają o mistrza, na którego nie mają szans w tym sezonie. Plus pewnie boi się o swoje zdrowie co też źle wpływa na to wszystko. Mu jest potrzebny poprostu dobry psycholog, nikt inny... Poniekąd Rose może mieć problemy zdrowotne, ale nikt nie chce o tym mówić, pamiętacie poprzedni sezon? Co chwilę out bo noga boli, albo plecy albo głowa

 

@mieszkaniecChicago

 

luz nie musisz mi się tłumaczyć Sam mam znajomych w Londynie i na mecz pójdą 2 razy do roku mimo tego, że na stadion mają 20 minut spacerkiem

[SzczepanSzczur]

Nie róbcie z Derricka czarnucha z IQ poniżej przeciętnej dla którego liczy się tylko kasa, dziwki i pierścienie...

No ale akurat pierścienie to się w tym sporcie liczą ;-)

Machnęli Heat bez Rose'a, RIP'a, Włocha i Noah! Nawet jak nic wielkiego w tym sezonie nie ugrają to przejdą do historii jako "ci, którzy przerwali streak'a".

[czikson]

HAHAHAHAHHAH przejda do historii?

czy to zdanie nie ma już wartości?

27 to i tak zajebiscie duzo

bulls przerwali liczenie ale nie dlatego ze sa tacy zajebisci tylko dlatego ze predzej czy pozniej musial byc mecz w ktorym cos nie pojdzie po mysli.

a rose jest ***** bo skoro moze grac a nie gra to jest mentalna ciotą. powinien wrocic jak tylko lekarze mu dali zielone swiatlo, pomox druzynie nawet jak bedzie w slabej formie to oni zapierdalaja na jego rachunek bo wierza ze on wroci i beda mogli cos ugrac

[MieszkaniecChicago]

Wygrana z Heat cieszy bo daje nadzieje przed play offs ze mozemy nawiazac walke z najlepszymi ekipami jesli tylko zagramy tak jak wczoraj.Pokazalismy ze potrafimy wygrac w mocno oslabionym skladzie.Wiadomo ze seria Miami musiala sie kiedys skonczyc nic nie trwa wiecznie ale fakt ze zrobilo to Chicago i to oslabione na dodatek jest bardzo budujace.Sezon mamy jaki mamy nie wszyscy sa zdrowi w naszej druzynie i bilans przez to nie jest taki jaki powinien byc.Fajny mecz rozegral Butler dobrze ze mamy takich ludzi na lawce rezerwowych.Trzeba lubic takie druzyny jak Byki nasze nie mamy w skladzie gwiazdorow jak w Heat ale mamy fajna ciekawa ekipa ktore jesli sercem bedzie walczyla moze w kazdym meczu pokazac ciekawa koszykowke.

[ncmpcpp]

Fajny mecz rozegral Butler dobrze ze mamy takich ludzi na lawce rezerwowych.

Jimmy grał jako starter

[pitrekk]

tak sie zastanawiam czy ci wszyscy, którzy tak jadą po Derricku i wyzywają od **** mieli kiedyś POWAŻNĄ kontuzję kolana. I nie mówię tu o martwicy kolana, która to brzmi strasznie, ale w gruncie rzeczy to nic poważnego, ale o zerwanym ACLu lub jakiejkolwiek innej operacji na kolanie. Uwierzcie mi wraca się po czymś takim do gry bardzo ciężko. Są blokady psychiczne i podejrzewam, że z tym głównie zmaga się Derrick. A to, że klub i on sam niewiele o tym mówią? Cóż, taki już jest DR, taki jest też Thibs, wolą za dużo nie gadać i moim zdaniem mają do tego prawo.

[MieszkaniecChicago]

Jimmy grał jako starter

Wiem ale gdyby wszyscy byli zdrowi to bylby jako rezerwowy tak czy siak podobala mi sie jego gra

[MieszkaniecChicago]

tak sie zastanawiam czy ci wszyscy, którzy tak jadą po Derricku i wyzywają od **** mieli kiedyś POWAŻNĄ kontuzję kolana. I nie mówię tu o martwicy kolana, która to brzmi strasznie, ale w gruncie rzeczy to nic poważnego, ale o zerwanym ACLu lub jakiejkolwiek innej operacji na kolanie. Uwierzcie mi wraca się po czymś takim do gry bardzo ciężko. Są blokady psychiczne i podejrzewam, że z tym głównie zmaga się Derrick. A to, że klub i on sam niewiele o tym mówią? Cóż, taki już jest DR, taki jest też Thibs, wolą za dużo nie gadać i moim zdaniem mają do tego prawo.

Ja nie najezdzam tylko sie juz niecierpliwie poprostu chce go wkoncu zobaczyc na zywo jak gra ale rzeczywiscie chyba trzeba troche uspokoic emocje i spokojnie poczekac na powrot.Slyszalem opinie wsrod kibicow ze Derrick juz nie bedzie tak dobry ja jednak twierdze inaczej ze da sobie rade bo ma talent i ciezko pracowal nad powrotem do zdrowia a gry w koszykowke sie nie zapomina zwlaszcza jak ktos robi to od dziecka wiec denerwuja mnie wypowiedzi ludzi ze juz nie bedzie takim samym zawodnikiem.

[pitrekk]

Slyszalem opinie wsrod kibicow ze Derrick juz nie bedzie tak dobry ja jednak twierdze inaczej ze da sobie rade bo ma talent i ciezko pracowal nad powrotem do zdrowia a gry w koszykowke sie nie zapomina zwlaszcza jak ktos robi to od dziecka wiec denerwuja mnie wypowiedzi ludzi ze juz nie bedzie takim samym zawodnikiem.

Też liczę, że wróci do swojej gry, bo takich ludzi trzeba tej lidze jak najwięcej. Cichy, skromny, pracowity, nie pajacuje tylko przychodzi do roboty codziennie i robi swoje. Jednak biorąc pod uwagę jego styl gry, będzie mu o wiele ciężej niż np takiemu Rubio, który odrywa się od parkietu max 5 cm.

[GooFy]

tak sie zastanawiam czy ci wszyscy, którzy tak jadą po Derricku i wyzywają od **** mieli kiedyś POWAŻNĄ kontuzję kolana. I nie mówię tu o martwicy kolana, która to brzmi strasznie, ale w gruncie rzeczy to nic poważnego, ale o zerwanym ACLu lub jakiejkolwiek innej operacji na kolanie. Uwierzcie mi wraca się po czymś takim do gry bardzo ciężko. Są blokady psychiczne i podejrzewam, że z tym głównie zmaga się Derrick. A to, że klub i on sam niewiele o tym mówią? Cóż, taki już jest DR, taki jest też Thibs, wolą za dużo nie gadać i moim zdaniem mają do tego prawo.

Nie miałem kontuzji kolana, ale miałem pęknięcie kości strzałkowej. Doskonale wiem jakie człowiek ma wtedy blokady psychiczne i obawy, ale wiem też, że chęć gry po tak długiej przerwie jest tak silna, że wszystkie obawy idą w niepamięć. Żeby nie było, że chcę się awanturować. Wszedłem tu żeby wrzucić moim zdaniem epickie foto

 

http://pro-evo.pl/imgup/images/viu1364485389x.png

[Kacperro]

co myślicie o flagrant foul LBJ ? byl czy nie ? a jaki wku*wiony był

[tomeczeg20]

Jak na moje to nie powinno być. Powinien najwyżej technika dostać, bo to było chamskie, ale nie zagrażało zdrowiu Boozera. W ogóle wpiszcie flagrant foul w google, a wyskoczą wam wiadomości o wczorajszym meczu... Jamesowi gwizdali tyle razy na korzyść, że ten jeden flagrant to nic

[Chytruz]

Właśnie oglądałem koniec streaka. Bulls to są całkiem spoko, prawie w ogóle ich w tym roku nie oglądam, ale teraz zacznę. Ładnie tam piłka chodzi, nikt nie gwiazdorzy, każdy się stara jak może i ogólnie jest fajnie, taki blue-collar team. 8 seed im nie grozi więc w pierwszej rundzie z nikim nie będą na straconej pozycji.

 

Jak LeBron chciał walnąć barkiem Boozera i odbił się jak od ściany - pretty cool.

[Benon]

Boozer przy zajmowaniu pozycji w ataku jest taf madafaka, na podsłonach też solidnie, ale niestety w obronie taki kawał chłopa a próbuje bronić jak guard, a nawet jakby był wątłym guardem i te napakowane karki dookoła troche go przerażały...

 

A w temacie Derricka, to ja już sam nie wiem, czy chcę, żeby wracał... Znaczy się chcę, tylko ******** się tego powrotu obawiam. Najbardziej wypadałoby, aby wrócił tu i teraz, a nie dopiero na PlayOffy, bo jest jeszcze szansa i czas na jakiekolwiek wpasowanie się w gameplan i nabranie jakiejkolwiek odwagi i pewności siebie.

Póki co, patrząc na ten filmik z tych 1on1, co to o nich pisali, to widzę (a sam jestem po ACL repair, choc u mnie już 4 latka minęły), że Rose asekuruje tą nogę jak tylko może i boi się szybkości i niekontrolowanych ruchów. Jak nie zacznie grać, to przełamie swoje opory na przyszły sezon, a jakby jednak zaczął, to na decydującą faze rozgrywek już może być dobrze. Presja wyniku, presja publiczności, presja teammates zrobią swoje i o drobnostkach człowiek jest w stanie łatwo zapomnieć.

 

[video=youtube;WCv-P44r_LY]

[matek]

Moim zdaniem ewentualne wchodzenie z grą dopiero na PO to głupi pomysł. Od razu z grubej rury? Zostało 10 spotkań RS, powinien się otrzaskiwać, grać nawet po 15 minut żeby przełamywać się pomału. Treningi to nie to samo, gdzie przeciwnik jest pewny. PO to za głęboka woda na taki powrót. Będzie mu trudniej przełamać barierę psychiczną, niż teraz.

 

Ciekawi mnie tylko, czy jest i jeśli tak to jaka, różnica w stanie kolana DR i Shumperta. Sytuacja wydawała się taka sama. Tamten pomału wchodził na obroty w warunkach meczowych, to samo powinni zrobić z Derrickiem.

 

Ma szczęście, że mam pewne i zdecydowane zwycięstwo w fantasy na sznurówce, bo zmarnowałem na niego wysoki pick