Skocz do zawartości

Bulls 12/13


josephnba

Rekomendowane odpowiedzi

zaraz tam kibola, teraz modnie jest powiedzieć patriotę!

 

dzieki Bogu Radmanovic sie nie pojawił, ale jak widze ten jego tepy niedogolony ryj w dresie Bulls to aż mi sie nóż w kieszeni otwiera

 

a robinson.... cóż na tle żenady i on moze robić złudne wrażenie dobrego gracza

 

 

najgorsze jest, ze oglądając mecze nie mogę przestać porównywac zeszłorocznej ławki i ich ewentualnych zachowan na parkiecie z tym co widzę

 

Korver, CJ, Brewer vs. nate, Bellinelli

 

tu sie niektórzy spuszczali nad wielowymiarowością marco i w tym upatrywali przewagi jego nad Kyle'em, ale ja osobiscie wolę mieć specjalistę od trójek, co z tego ze jednowymiarowego, niz przecietnego we wszystkich aspektach gry Włocha, który jest tak w tym wszystkim bezbarwny ze az nieprzydatny

umie wejść w kozioł, ale co z tego jak nie wie co zrobić jak juz na tym koźle jest....

 

aż sam sie sobie dziwię, ale chwilami tesknie nawet za JL3... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miami - lebron, okc - durant, nix - melo, hawks - smith, boston - green, phila - young,

nba idzie w small ball, liczące drużyny idą tą drogą, pierwsze drużyny ze wschodu mające dwoch 'wysokich' pod koszem które przychodzą mi na myśl to charlotte (biyombo, mullsens) pistons (rooks, monroe) wizz (nene, okafor).

 

Mała ankieta. Czy bulls powinni iść w small ball ?

Jaki jest carlos boozer wszyscy wiedzą, jesli rywal nie ma pod koszem duzo do powiedzenia to carlos gra na poziomie top20 ligi. Jesli pojawi sie jakikolwiek nawet najmniejszy opor pojawia sie wielki problem. Boozer gdy nie może grać przeciwko cieniasom pod koszem ogranicza swoja role do statysty w ataku ktory glownie przymula ball move a w obronie do tworzenia miesca rywala do penetracji.

 

Oczywiscie teraz, kiedy nie ma rose'a trudno cokolwiek powiedzieć ale zakładając że rose wróci, nie ważne kiedy, taki ruch mógłby się opłacić. bardzo.

Obecność dwóch wysokich bulls w pomalowanym kiedy rose zaczyna tańczyć na obwodzie to to czego chce kazda druzyna. Boozera na poziomie PO gdzie każdy broni obręczy czym może nie trzeba wgl brać pod uwagę to też można swobodnie pomagać stopować rose'a.

 

Aaaale. Zakładając że Deng grałby regularnie na 4 i czekał tam gdzie lubi, czyli na obwodzie czyhając na jakiś spot-up, cut, mid-range - to cała drużyna zaczyna inaczej funkcjonować. Rose i tak jeśli grał pnr (grał) to głownie z joakimem, wiadome jest dla każdego że carlos ograniczał się głownie do roli spot-up.

 

Wydaje mi sie że Deng pokazuje, szczególnie teraz kiedy rzut mu nie siedzi że lepiej mu idzie jak gra bliżej kosza, widać też że częściej dostaje piłke na post-up, próbuje jakichś post-move, up n under's, cool. Deng w odróżnieniu od booozer ma jaja. Deng ma prawie identyczne warunki fizyczne co boozer, tyle że jest top 10 obrońców w lidze a nie bottom 10 jak boozer.

 

Deng + noah świetnie pomagają, a wiadomo że defensywa thibodo głównie polega na pomaganiu. Myśle że Deng spokojnie mógłby bronić joshów smithów i davidów westów tego wschodu. Miami i tak bd grało lbj na 4 i tak go bedzie pilnował deng. Boston ma 'mismacze' ale nie wydaje mi się żeby green czy bass ruchali denga.

 

Jeśli ta defensywa funkcjonuje bardzo dobrze z boozerem to z dengiem na jego pozycji funkcjonowała by wyśmienicie, legendarnie.

Nie twierdze że powinno to nastąpić teraz, w tym sezonie, ale za rok-dwa wszyscy bd próbowali znaleźć sposób na miami i okc grające small ball i jestem przekonany że jeśli bulls przesunęli by denga na 4 to korzyści były by widoczne. Może nawet kiedy rose wróci na 100% to bulls wrócą do tego miejsca w którym byli przed kontuzją rose'a.

 

Mówi się że nie ma chętnych na boozera. Ale o ile wiem, dość głośno było rok temu o tym że orlando chętnie przechwycili by boozera, oczywiście teraz wszystko się tam zmieniło ale kto wie. Tak czy inaczej boozer jest do wytradowania, nie wierzę że nikt nie przygranie go za spadający kontrakt (bucks, orlando), a tak wstępnie patrząc to za rok w FA będą nazwiska które interesowałyby bulls i które do w/w sytuacji (deng na pf) pasowałyby idealnie (reddick, mayo).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rose to nie jest jednoosobowa armia i zbawienie Bulls. Nie zjawi się i magicznym sposobem nie rozwiąże wszystkich problemów. Zresztą, przy słabszej obsadzie wschodu i lepszej drużynie mieliśmy przykład, że ECF to totalne maximum tej drużyny. W tym roku nie zajdziemy tak daleko.

 

EDIT: Również uważam, że nie wejście do PO i wysoki pick to dobry pomysł, czemu nie? Skoro sezon i tak jest stracony. Szkoda jeszcze, że Deng nie poszedł na operację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rose powracający po Nowym Roku i tak wyciągnie bilans Chicago na tyle, że wejdą do playoffs. Zresztą, nie przesadzajmy, wolicie brać jakieś rookiego, który moze wypali a może nie zamiast emocjonować się playoffami i być może jakims upsetem? O ile wg mnie głupie ruchy kadrowe wyeliminowały was z prawdziwego contenderowania to jednak warto zawalczyć o 2 rundę czy nawet finały na wschodzie. No i Thibbs na pewno nie odpuści, zreszta od największym gównem by zrobił bilans większy niż 0.500.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mówię, że Thibs czy Rose odpuści, bo wiem, że tak się nie stanie. Mówię tylko, że skoro sezon jest stracony to dlaczego nie wyciągnąć chociaż ciekawego prospecta? Wypali za sezon czy za 5 będzie to lepsza opcja niż wyciąganie kolejnego Marquisa Teague.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie Bulls sezonu raczej nie odpuszczą i choc ogladac sie ich chwilami nie da to ja bedę im kibicował zeby weszli do PO, nawet gdyby mieli w nich pograć tylko 4 mecze, a to dlatego ze tam sie dopiero okaze która z tych miernot jest tak słaba ze poleci w offseason, a czego jestem niemal pewny to tego, ze kiedy Derrick wróci i bedzie (miejmy nadzieję) zdrowy skład ulegnie ponownemu przemeblowaniu w celu zwiekszenia szans walki o tytuł

 

szkoda tego co Bulls oddali, ale powiedzmy sobie szczerze- Reinsdorf to skapa menda, która wykalkulowała sobie ze warto ten sezon oszczędzic trochę, boli mnie to jak zadra w tym czego reinsdorf nie ma, ale mówie sie trudno, nie mamy na to wpływu i jakos ten rok trzeba przeboleć

 

 

i zaden rookas z draftu kompletnie by nic w sytuacji kadrowej Bulls nie zmienił, szczerze mówiąc nawet nie wiem jakie sa przewidywania tego który bedzie ale chyba ma był słaby. Prawda to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś tu chyba usunął posta, a taka ładna riposta tu widniała...:single_eye:

 

Co do meczu, to dziękuje serdecznie, że z samego rana, wyjątkowo dowiedziałem się o wyniku, więc wkurzony nieco sprawdziłem co i jak i szczerze podziękowałem za oszczędzenie mi tych wszystkich nerwów, kurw latających na wysokości lamperii i generalnego zjebania humoru na najbliższe kilka dni. Może i to dopiero drugi opuszczony mecz przez ostatnie trzy, czy cztery lata, ale teraz mam świadomość, że było warto i nie ma czego żałować...

 

Józek, moje kondolencje...:nightmare:

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.