Skocz do zawartości

Very Last Dance - San Antonio Spurs 2012/2013


ignazz

Rekomendowane odpowiedzi

A co?

Iggy pociągnie grę w playoff?

 

Szczerze w to watpię.

Może i masz rację ze w playoff liczą sie gwiazdy, a ławka ma mniejsze znaczenie co nie oznacza iż wszystko jest mozliwe.

 

Teraz rezerwy sie juz nieźle rozegrały. Zagranie Popa z Miami przynosi zyski. Widać to w kazdym meczu.

De Colo nabrał pewności siebie i zbiera wiecej minut.

 

Zobaczymy jak to bedzie wyglądało po powrocie Jaxa i Kawhi'ego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie będzie ale podniósłby poziom gry. Co do postu kolegi to pełna zgoda, chociaż Kobe i Westbrook chyba jednak trochę nie na miejscu. To, żeby pierwszy zdobywał >25pkt w nadchodzących PO to podejrzewam ciche życzenie wszystkich zespołów na zachodzie bo jak Kobe punktuje to Lakers wtapiają a co do Westbrooka to ani z niego superstar ani pewna opcja na końcówki (wręcz przeciwnie) i to wyjdzie w PO ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co?

Iggy pociągnie grę w playoff?

Uwazam, ze lepiej miec jednego gracza w zyciowej formie niz Jacksona po najlepszym okresie lub Leonarda dopiero wchodzacego w to. Iguodala akurat super przydalby sie, bo kazda ekipa z Lakers, OKC, Miami swoje glowne moce w ataku ma na pozycji Iggy'ego - Kobe, Durant, James. W kazdym badz razie przydaloby sie cos wyciagnac za rzemieslnika Jacksona, ktory zarabia 10 mln cos wyciagnac, a ma juz maly impact i prochu nie wymysli. Ta wymiana Iggy - Jax, Leonard bylaby dobra, bo SAS potrzebuja ludzi na tu i teraz, a za nim Leonard rozwinie sie do konca, to z tej druzyny bedzie juz popiol, a on sam nie jest materialem na lidera.

 

Z tym materialem ludzkim Durant bedzie rzucal po +30 pts na dobrej skutecznosci z bezradnymi Spurs, ktorzy ponownie przegraja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co do Westbrooka to ani z niego superstar ani pewna opcja na końcówki (wręcz przeciwnie) i to wyjdzie w PO ;)

W poprzednim sezonie jeśli dobrze pamiętam razem z KD byli w czołówce ligi jeśli chodzi o crunch time, zarówno jeśli chodzi o procent jak i o ilość rzutów, punktowali w crunch time sporo i na niezłym procencie. Edytowane przez Maciek9020
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli De Colo nie złapie kontuzji to będzie zawodnika na poziomie 16/7 przynajmniej. high IQ ,robi różnicę , jest wybitny pod wieloma względami. nawet nie chodzi o tego game winnera w preseason. ale widać ,że koleś jak poczuje grę to robi wokół siebie zamieszanie ,nie ustępuje fizycznie od graczy NBA, świetnie się go ogląda. jak najebany oglądałem mecz z nim to myślałem, że Manu biega po parkiecie. niestety alkohol nie służy analizie i rozsądnemu myśleniu ale w tym wypadku mnie nie zawiódł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@wowo

 

Kurde Westbrook widzę, że jest morderczo niedoceniany. Wiadomo, że nieraz nie gra zbyt efektywnie i potrafi podjemować fatalne decyzje, ale dajciez już spokój... Co roku robi ogromne postępy - teraz notuje 9 asyst na mecz, o wiele lepiej prowadzi grę i z tego co kojarzę to nawet mało TO notuje. W dodatku dodajcie intangibles w postaci jego energii i leadershipu, scoring i wszystkie zalety wynikające z tego jakim jest atletą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli De Colo nie złapie kontuzji to będzie zawodnika na poziomie 16/7 przynajmniej. high IQ ,robi różnicę , jest wybitny pod wieloma względami. nawet nie chodzi o tego game winnera w preseason. ale widać ,że koleś jak poczuje grę to robi wokół siebie zamieszanie ,nie ustępuje fizycznie od graczy NBA, świetnie się go ogląda. jak najebany oglądałem mecz z nim to myślałem, że Manu biega po parkiecie. niestety alkohol nie służy analizie i rozsądnemu myśleniu ale w tym wypadku mnie nie zawiódł.

Hey na słabym streamie czasami też sie myliłem :)

Ułamki sekund ale jednak. Tak wiec nie tylko alko nie słuzy analizie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Maciek & Luki: no ja nie wiem ja jestem aż takim hejterem, że nie widzę tego super hiper Russela. Już zresztą o tym dyskutowaliśmy, że asysty mu wzrosły ale jego asystom bliżej do nabijanek Ronda niż kreowania CP czy Nasha. Jego decision making jest zły, czasami bardzo zły. Jego intangibles to imo głównie kłótnie z sędziami i faflunienie się. Kiepsko podaje, często w nogi w team D jest słaby. Asysty mu wzrosły ale też stosunek asyst do to wzrosło o 1. FG% ma niższe narazie niż rok temu (41% aktualnie), więc pytam gdzie ta poprawa? Trójki sieka na 36% przy 1.6 made na mecz. Co go oglądam (8 spotkań OKC do tej pory) wypada średnio. Co do jego crunch time to Maciek musisz być zaślepiony miłością do niego jak Bast do Nasha, bo Westbrook jak brał się w crunch time za cokolwiek to kończył o siępull up-em i jak siedziało to spoko ale jak wiemy- jemu zazwyczaj nie siedzi. W ogóle jaki to cluthc performer? cuty jak Harden grał z gałą. Durant oczywiście bardzo się poprawił w crunch time ale Westbrook to przecież tragedia. Przyjdą PO i znowu zacznie się sadzanie RW kosztem Maynora (taki z RW klacz pleja).

 

Nie zrozumcie mnie źle, fajnie się ogląda jak mu siedzi jumper ale on się nie nadaje do bycia fundamentem mistrzowskiego teamu bo nie prowadzi dobrej ofensywy a nie ma tyle talentu i bb iq, żeby samym talentem nadrabiać (narazie przynajmniej). Nie mówie, że to scrub ale odniosłem się do posta kolegi, który wymieniał tych, którzy przejmują mecze w crunch time bo są superstar level a Westbrook nie jest ani jednym ani drugim.

 

Wracam do UFC ;)

Edytowane przez wowo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Maciek & Luki: no ja nie wiem ja jestem aż takim hejterem, że nie widzę tego super hiper Russela. Już zresztą o tym dyskutowaliśmy, że asysty mu wzrosły ale jego asystom bliżej do nabijanek Ronda niż kreowania CP czy Nasha. Jego decision making jest zły, czasami bardzo zły. Jego intangibles to imo głównie kłótnie z sędziami i faflunienie się. Kiepsko podaje, często w nogi w team D jest słaby. Asysty mu wzrosły ale też stosunek asyst do to wzrosło o 1. FG% ma niższe narazie niż rok temu (41% aktualnie), więc pytam gdzie ta poprawa? Trójki sieka na 36% przy 1.6 made na mecz. Co go oglądam (8 spotkań OKC do tej pory) wypada średnio. Co do jego crunch time to Maciek musisz być zaślepiony miłością do niego jak Bast do Nasha, bo Westbrook jak brał się w crunch time za cokolwiek to kończył o siępull up-em i jak siedziało to spoko ale jak wiemy- jemu zazwyczaj nie siedzi. W ogóle jaki to cluthc performer? cuty jak Harden grał z gałą. Durant oczywiście bardzo się poprawił w crunch time ale Westbrook to przecież tragedia. Przyjdą PO i znowu zacznie się sadzanie RW kosztem Maynora (taki z RW klacz pleja).

 

Nie zrozumcie mnie źle, fajnie się ogląda jak mu siedzi jumper ale on się nie nadaje do bycia fundamentem mistrzowskiego teamu bo nie prowadzi dobrej ofensywy a nie ma tyle talentu i bb iq, żeby samym talentem nadrabiać (narazie przynajmniej). Nie mówie, że to scrub ale odniosłem się do posta kolegi, który wymieniał tych, którzy przejmują mecze w crunch time bo są superstar level a Westbrook nie jest ani jednym ani drugim.

 

Wracam do UFC ;)

ale walczak z niego klawy :) słowem pg to czesto jest bardzo niedoceniana pozycja, ktoś to dostaje gałę na starcie akcji musi mieć jednak po kolei w głowie, albo chociaż musi mieć trenera który wywiera na nim odpowiednią presję, vide jeszcze raz Williams z i bez Sloana. To nawet często nie chodzi o same umiejętności podawania/kreowania itd ale właśnie o to podejmowanie decyzji. Taki Mo Will nie jest w sumie najgorszym kreatorem ale iq to on ma seryjnie marne i przezto czesto wolałbym go nie widzieć na parkiecie, przynajmniej nie w crunch.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Maciek & Luki: no ja nie wiem ja jestem aż takim hejterem, że nie widzę tego super hiper Russela. Już zresztą o tym dyskutowaliśmy, że asysty mu wzrosły ale jego asystom bliżej do nabijanek Ronda niż kreowania CP czy Nasha. Jego decision making jest zły, czasami bardzo zły. Jego intangibles to imo głównie kłótnie z sędziami i faflunienie się. Kiepsko podaje, często w nogi w team D jest słaby. Asysty mu wzrosły ale też stosunek asyst do to wzrosło o 1. FG% ma niższe narazie niż rok temu (41% aktualnie), więc pytam gdzie ta poprawa? Trójki sieka na 36% przy 1.6 made na mecz. Co go oglądam (8 spotkań OKC do tej pory) wypada średnio. Co do jego crunch time to Maciek musisz być zaślepiony miłością do niego jak Bast do Nasha, bo Westbrook jak brał się w crunch time za cokolwiek to kończył o siępull up-em i jak siedziało to spoko ale jak wiemy- jemu zazwyczaj nie siedzi. W ogóle jaki to cluthc performer? cuty jak Harden grał z gałą. Durant oczywiście bardzo się poprawił w crunch time ale Westbrook to przecież tragedia. Przyjdą PO i znowu zacznie się sadzanie RW kosztem Maynora (taki z RW klacz pleja).

 

Nie zrozumcie mnie źle, fajnie się ogląda jak mu siedzi jumper ale on się nie nadaje do bycia fundamentem mistrzowskiego teamu bo nie prowadzi dobrej ofensywy a nie ma tyle talentu i bb iq, żeby samym talentem nadrabiać (narazie przynajmniej). Nie mówie, że to scrub ale odniosłem się do posta kolegi, który wymieniał tych, którzy przejmują mecze w crunch time bo są superstar level a Westbrook nie jest ani jednym ani drugim.

1. Co za różnica w jaki sposób zdobywał punkty w crunch time? Ja odnosiłem się do samych efektów, które były niezłe na tle ligi i na pewno lepsze od np. Kobiego.

2. Nie jestem zaślepiony, bo sam chciałem gościa wymieniać w poprzednim sezonie, po prostu nie moge patrzeć jak bardzo jest przez niektórych niedoceniany.

3. Co do podań w nogi to hmm, zdarzają się i takie, ale mase razy wykłada piłkę na talerzu Perkinsowi albo Thabeetowi, którzy nie potrafią jej złapać. Gdyby to robili regularnie to RW notowałby +10 apg.

4. Jak może mieć gorszy stosunek asyst do strat, skoro podaje więcej przy mniejszej ilości TO?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie zrozumieliśmy się ale to moja indolencja w posługiwaniu się słowem pisanym -> wzrosło o 1 co nie jest wcale jakimś mega wypasem skoro ich główny kreator Harden gra w Rockets. Maciek: no pewnie ale efekty były nie wypracowane przez niego a w tym sezonie będą musiały być i ja tu widzę problem. To ma ogromne znaczenie jak zdobywasz punkty w crunch time bo np. Gary Neal też nieźle wypada ale daleki jestem od stwierdzenia, że to dobra opcja na końcówki bo bazuje na systemie Spurs i jak dasz mu gałe to kiepsko to może wyglądać a RW będzie tą piłkę miał bo nie ma już brodacza. On naprawdę jest fajnym grajkiem i swojego czasu dużo bardziej lubiłem oglądać jego niż Duranta ale powtórze: odnosze się do tego postu, gdzie gwiazdy mają wygrać mecz a RW do takicn imo nie należy. Mecz Spurs-Bobcats w zasadzie lajtowo wygrany, może bobki lepiej wyglądają w tym sezonie jak ktoś pisał ale w tym meczu nie było tego za bardzo widać. A tak swoją drogą nie mogę się nadziwić nad zajebistością Popa, który grając bez SF prawie jebnął Miami rezerwami, jebnął Memphis i jest w stanie Greenem, Manu i Diaw grać na 3 ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś zamiana jax leo za dreIggy wyglada przyzwoicie ale mlokos za chwile jeszcze na niskim kontrakcie moze byc już porownywalnie ddobry. IMO ryzyko 2 za 1 bo sila spurs jest podwojna garda w obronie SF. Marzeniem jest raczej Jax zaapakowany z Nealem ( z Greenem to znowu ciut wysoka cena)choc z strony denver i tak nieoplacalna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

San Antonio Spurs

 

po obejrzeniu kolejnych meczy znowu zastanawiam sie nad realna siłą Ostróg w kontekście walki o najwyzsze cele

 

kalendarz był trudny i 2 z 3 wyjazdowych setów (poza tradycyjnym rodeo drive) za nami

 

pokaz siły oklahomy i wysokie zwycięstwo thunder ale i knicks nie cieszy a porazka z najsłabszą ekipa zachodu wręcz martwi.

 

Spurs graja miło dla oka ale IMO utracili w ataku pierwotne zróżnicowanie opcji i za duzo obecnie jest jumperowania gdzie praktycznie cała piatka wielokrotnie oddaje proste z dwóch nóżek rzuty w strone kosza seryjnie

 

jak wpada to fajnie ale co jak nie?

 

rosnie liczba rzutów nawet Parkerowi a maleje ilość penetracji, Jax całkowicie utracił w ostatnich meczach celownik, green wpadł w nieregularność i tylko postępy Tiago cieszą.

 

dziś podpisano wieloletnią umowę z Aronem Baynes'em - 7''0 klockiem z Australii/Nowej Zelandiii absolwentem Wash St. gdzie za 400k wykupiono podporę Olimpii Lubljany - 14/10 na 58%FG w Eurolidze

 

czy poszukiwanie klocka tp przypadek, czy wcześniejsze ustalenia z klubem ze dopiero w styczniu zostanie podkupiony czy wstęp do handlowania Blairem a może i Tiago? zobaczymy

 

na razie zacznie się adaptacja Euro vs NBA i powolne wprowadzanie w system...pożyjemy zobaczymy

 

jak dla mnie zaskoczenie że tak z cicha pękł podpisano bardzo obiecującego ale nie najmłodszego (rocznik 86 ) Olimpijczyka

 

różne źródła wzrost 7'0 lub 206 wingspan 7'2.5'' waga 260 funciaków lub 122 kg - spory kloc..... ale spora rozbieżność pomiarów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

JA uważam że Spurs to bardzo poważny kandydat do tytułu. Moim zdaniem wręcz faworyt. Po pierwsze Spurs w odróżnieniu od poprzednich sezonów grają dobrze w obronie. Wynika to z dwóch aspektów. Po 1 Tim sam w sobie gra po prostu niesamowicie. Może to nie ten poziom z lat 2001-2006 ale i tak moim zdaniem nie ma lepszego defensywnego centra. Po 2 Pop w końcu zaczął grać ustawieniem Tiago-Tim i tu statystyki są równie niesamowite. Wg nba.com ze wszystkich piątek które grały ze sobą dłużej niż 100 minut piątka Parker-Green-Kawhi-Splitter-Duncan ma najlepszą obronę. Ta piątka praktycznie ogranicza do minimum zbiórki na swojej tablicy. TS na poziomie 61%. To ustawienie funkcjonuje wprawdzie od jakiś 15-16 meczy niemniej Spurs w tym zestawie wygląda po prostu niesamowicie. Jedyne co może zastanawiać to czy Duncan wytrzyma serię PO gdzie będzie musiał grać grube minuty przeciw mega atletycznym zespołom. Niemniej i tak uważam że San Antonio z dwoma wieżami na parkiecie wygląda jak najpoważniejszy kandydat do tytułu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo przerażił mnie mecz z 76ers...

 

Pop posadził TD który widać gołym okiem trzyma żelazną łapą D spurs i jego obecność na ławie sprawiła że 76ers rozpędzili się - zrobili coś koło 13-2 i omal nie wygrali meczu który przegrywali 17 punktami nie mając nic do zaoferowania...

 

w ogóle słusznie u góry kolega zauważył że zdrowa para Duncan Tiago ( na TNT podkreślają że dopiero teraz tiago jest na tyle zdrowy aby Pop korzystał z niego tak jak planował) jest bardzo mocna po obu stronach parkietu i osobiście powoli zapominam o tych irytujących akcjach Tiago niełapania piłki czy głupawego rzutu z pod kosza w obręcz

 

Duncan wrócił i odwrócił losy meczu znowu o 180o

Dodatkowo to co robi Leonard (niestety jeszcze u sędziów totalnie nie ma szacunku) cieszy niesamowicie!

czekamy na Manu i jedziemy z koksem bo zbliża się Rodeo!

niestety Jax kolejny raz nie trafia swoich rzutów....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety Jax kolejny raz nie trafia swoich rzutów....

S-Jax juz jest po drugiej stronie rzeki.

 

Spurs wygladali, ze spokojnie wygraja ten mecz, ale wprowadzili niepotrzebne nerwy i szczesliwie na koniec 76ers wszystko pudlowali i udalo sie wygrac mecz. Na PO jednak nie wierze w Spurs wlasnie przez te przestoje ofensywne, ktore z OKC skoncza sie o wiele gorzej. Do tego przydaloby sie troche wiecej twardosci jakiegos sk****syna w stylu Bruce'a Bowena jakiego obecnie brakuje w Spurs.

 

Duncan wyglada w tym sezonie o wiele lepiej od Garnetta. Moze nie gra na maksa i czesto woli lekko odpuscic, ale w ataku nie zyje tylko z jumperkow, a dziala takze w trumnie co bardzo rzadko czyni Garnett.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duncan wyglada w tym sezonie o wiele lepiej od Garnetta. Moze nie gra na maksa i czesto woli lekko odpuscic, ale w ataku nie zyje tylko z jumperkow, a dziala takze w trumnie co bardzo rzadko czyni Garnett.

Ja bym chciał zobaczyć ich pojedynek w finałach. Rok temu było blisko i szkoda, że się nie udało, bo to pewnie była ostatnia szansa.

W każdym razie Spurs i Timmy znowu wyglądaja bardzo mocno, rok nieparzysty, kto wie może uda się zdobyć 5 mistrzostwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.