Skocz do zawartości

KOSZYKARSKA EMERYTURA


ignazz

Rekomendowane odpowiedzi

Liga to nie tylko aktualnie występujący gracze. To także emeryci. Niektórzy bardzo bogaci emeryci inni niekoniecznie. Wiele sie pisze o Birdzie, Magicu, Barkleyu i MJ. Ale co porabiają inni? Przykład Georga Mikana, było nie było człowieka który wymusił zmiany w koszykówce, ( trumna i przepis 3 sekund,ograniczający jego dominacje pod koszem) jest najlepszy. Facet zamiast być bogaczem przymierał głodem ( podobno) i musiał sprzedawać pamiątki. Inni gracze ledwo chodzą ( Jabar na wózku?) i są chodzącymi wrakami. inni nieżle sobie radzą w TV (Elliot, Walton, Kenny Smith a do siostry dojdzie Reggie). Jeszcze inni zajmują się polityką, trenerką ( Bill L.). A już sa nowe zastępy ludzi czekających w kolejce "do zusu"! Brak chętnych na Big Doga i Spree. Czy odejda w zapomnieniu? Nie na taki koniec zasługuja. Reggie ostatni sezon pięknie pożegnał. Nawet w NY! A nie zawsze go tam kochali. Te momenty są juz historią ligi. Ale odejścia np. Melona, jednego z najlepszych PF w historii są dziwnie ciche i smutne. Co u nich obecnie. Czy sławy maja swoje 5 minut w ASG i SDC? Czy niektórzy, chociażby Karl powinni wrócić? A jako uzupełnienie chciałbym zaproponować wybór AllStar 1team graczy którzy nie maja tytułu mistrzowskiego. PG: J. Stockton lub A. Iverson ( poczeka miejsce aż skończy karierę a pozycja PG naciągana bo to raczej SG) SG: Reggie SF: D.Wilkins PF: Malone C: Pat Ewing

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niewiem czego twoj temat sie tyczy w sumie, ale moze tak... co do tego ze Tim Thomas, czy spree maja przymierac glodem to jestem pewien ze nie, popatrz na kontrakty graczy teraz w NBA, a na te które mial podpisane np Geogre :? . Przez NBA teraz przeplywaja wielkie pieniadze, czy uwazasz ze majac kontrakt na okolo 14 mln $ rocznie , chocby przez rok albo 2 lata mozna chodzic glodnym? (spree w sumie omine bo on tak mysli :D). Co do tego czy odejda w zapomienie zalezy, napewno ci wielcy typu Wilkeens, Weeb, Malone czy Stockton nie odejda szybko w zapomnienie, oni sa wielkim kawalkiem tej historii, pewnie nawet za 10 lat jak beda mlodych uczyli jak sie gra zespolowo beda pokazywali im 2jkowe zagrania Malone i Johna. Pozatym są oni w 50 najlepszych graczy w historii NBA, o takich osobach sie nie zapomina, moze kiedys, ale na pewno nie w przeciagu najblizszych 10... 20 lat.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny temat, tak to jest właśnie ze niektórzy maja jakieś zdolności, mogą pisać artykuły, komentować mecze, trenować, inni nie bardzo, jak sobie całą zarobioną kasę wydawali na bieżąco na samochody, zegrarki za 200 tys $ itp i do tego nie skończyli studiów, to juz podejrzewam wcale tak fajnie nie mają. Mówie oczywiscie o takich mniej znanych koszykarzach, nie gwiazdac bo dla nich zawsze coś sie znadjdzie. No cóż, wspomniałeś Malone'a, biegał za tytułem, nie udało się, dopadła kontuzja i tak to się nieciewkawie skończyło. Lepiej odejsć w blasku chwały, ale niektórym nie ejst to pisane (np. Barkley).

 

PS. Czemu Iversona, który pogra jeszcze z 5 lat, wymieniłeś wśród emerytów, to nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze inni zajmują się polityką, trenerką ( Bill L.). A już sa nowe zastępy ludzi czekających w kolejce "do zusu"! Brak chętnych na Big Doga i Spree

Zajme sie sprawą tylko tego drugiego. Dziwisz sie ze nie ma na niego chetnych? Raczej nikt nie chciałby miec tak kłopotliwego zawodnika w ekipie jakim pod koniec kariery jest Spree. Ma wazny kontrakt, ale mimo to nazeka na płace, a sam to wczesniej podpisał. Robi sobie wolne zarty ze nie ma za co rodziny wyzywic :| NIe jest to juz ten sam zawodnik co przed laty, a mimo to nie chce usiasc na ławkę rezerowych, przekazywac to co umie młodziezy.

 

 

Co do emerytury to wydaje mi sie ze kazdy powinien sobie spokojnie poradzic. Tyle co oni są w stanie zarobic ustawia ich na godziwe zycie do konca ich dni, tylko ze oni wolął bawic sie zyciem, wydawac pieniądze nie patrzac na co i po co, to nie dziwi sie ze potem z milionerów, po zakonczeniu kariery, kiedy juz nie zarabiaja staczaja sie coraz nizej finansowo.Zauwazmy ile jest osób które w całym zyciu nie zarobią tyle ile moze ten nawet najsłąbszy zawodnik NBA(liczmy ok.500 000 $$$). a Ci wielcy zarabiajacy po `10 mln rocznie to juz wogóle jak kiedys beda biedni to az sie zechce smiac z ich głupoty, tyle zarobic i bezsensowienie wwydac...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to nie jest tak do końca :roll:

 

Od dłuższego czasu wydaje mi się, że w NBA mamy do czynienia, zresztą podobnie jak w innych sportach i dziedzinach życia z pewną tendencją. Coraz głupsi kolesie, niewiele umiejący w porównaniu z dawnymi, a mam na myśli okres 10-20 lat, kiedy te sumy nie były już tak niskie jak za Mikana czy Besta w piłkę, żądają pornograficznych sum za swe występy, klócąc się o 20 tyś tygodniowo, zarabiając 100 :wink: Celowo zacytowałem Seppa Blattera z FiFa, żeby pokazać pewien mechanizm. Zwróćcie uwagę: z wielkich gwiazd z przeszłości, tej niedalekiej, tylko Rodman rozmienił się na drobne. Tymczasem Vanderweghe, Mullin, Ainge, Paxson, Porter, Thomas, Bird czy Cheeks bawią się w managment bądź trenerkę, z niezłymi skutkami. Inni, jak wskazani KJ, Elliot czy Smith komentują. Barkley idzie do polityki, a Jordan, Pippen, Malone, Robinson, czy Stockton weszli w mniejszy czy większy biznes, który zarabia teraz na nich, a do tego bawią się w działalność charytatywną. Po prostu - czym większa gwiazda, tym większa była skromność wówczas i świadomość własnych ograniczeń. Większość z tych ludzi wyszła z biednych domów - Malone z rodzeństwem mieli jedną parę butów, która wypychali tekturą, ojciec Birda się powiesił a on sam miał przetrącony przez maszynę rolniczą palec serdeczny, Stockton miał 5 km do kościoła do ktorego coidziennie chodził na piechotę, a Pippena sport uratował przed kulką. Każdy z nich wiedział, jak się odbił od nędzy i kim jest obecnie - i każdy z nich robił wszystko, żeby zapewnić rodzinie i sobie jak najlepsza przyszłość. Stąd mądrze inwestowali, kupowali nieruchomości, zakładali firmy, kończyli studia.

A obecnie :?: Wszystko jest tak łatwe i przyjemne, a zegarki po 200 tousendów, gacie po siedem tysiaków i auta po 300 aż się proszą. Po co myśleć o przyszłości skoro teraz można się nieźle zabawić. Małe móżdżki większości dzisiejszych graczy NBA nie są w stanie myśleć w kategoriach tych sprzed 10 czy 20 lat i dlatego Europa ma coraz bliżej do NBA :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to nie jest tak do końca :roll:

 

Od dłuższego czasu wydaje mi się, że w NBA mamy do czynienia, zresztą podobnie jak w innych sportach i dziedzinach życia z pewną tendencją. Coraz głupsi kolesie, niewiele umiejący w porównaniu z dawnymi, a mam na myśli okres 10-20 lat, kiedy te sumy nie były już tak niskie jak za Mikana czy Besta w piłkę, żądają pornograficznych sum za swe występy, klócąc się o 20 tyś tygodniowo, zarabiając 100 :wink: Celowo zacytowałem Seppa Blattera z FiFa, żeby pokazać pewien mechanizm. Zwróćcie uwagę: z wielkich gwiazd z przeszłości, tej niedalekiej, tylko Rodman rozmienił się na drobne. Tymczasem Vanderweghe, Mullin, Ainge, Paxson, Porter, Thomas, Bird czy Cheeks bawią się w managment bądź trenerkę, z niezłymi skutkami. Inni, jak wskazani KJ, Elliot czy Smith komentują. Barkley idzie do polityki, a Jordan, Pippen, Malone, Robinson, czy Stockton weszli w mniejszy czy większy biznes, który zarabia teraz na nich, a do tego bawią się w działalność charytatywną. Po prostu - czym większa gwiazda, tym większa była skromność wówczas i świadomość własnych ograniczeń. Większość z tych ludzi wyszła z biednych domów - Malone z rodzeństwem mieli jedną parę butów, która wypychali tekturą, ojciec Birda się powiesił a on sam miał przetrącony przez maszynę rolniczą palec serdeczny, Stockton miał 5 km do kościoła do ktorego coidziennie chodził na piechotę, a Pippena sport uratował przed kulką. Każdy z nich wiedział, jak się odbił od nędzy i kim jest obecnie - i każdy z nich robił wszystko, żeby zapewnić rodzinie i sobie jak najlepsza przyszłość. Stąd mądrze inwestowali, kupowali nieruchomości, zakładali firmy, kończyli studia.

A obecnie :?: Wszystko jest tak łatwe i przyjemne, a zegarki po 200 tousendów, gacie po siedem tysiaków i auta po 300 aż się proszą. Po co myśleć o przyszłości skoro teraz można się nieźle zabawić. Małe móżdżki większości dzisiejszych graczy NBA nie są w stanie myśleć w kategoriach tych sprzed 10 czy 20 lat i dlatego Europa ma coraz bliżej do NBA :roll:

Hmmmm... zgadzam sie w 100%, sorka ale musiałem to napisać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze ujete Maxec. Ale fragmenty z przetraconym palcem Birda i 5-kilometrowych, codziennych marszach Stocktona do kosciola... :lol: Zycie dalo w tych przypadkach chlopakom w kosc :wink:

 

Ale jest wiele racji w tym, ze kiedys forsa nie przychodzila tak latwo. Trzeba bylo sie napracowac, a nie wskakiwac w milionowe kontrakty zaraz po szkole sredniej. Kultura hiphop tez swoje dolozyla, styl gangsta i te sprawy. Ale mysle, ze nawet z tego pokolenia beda ludzie. Wprawdzie mniej licznie, ale jak sie zachowuja, tak sie zachowuja, ale jak ktos ma troche rozumu, to przynajmniej pozniej jakis pozytek z niego zrobi.

 

PS. Witamy na forum Monty. Ale nie wal takich dlugich cytatow opatrzonych tylko jedna linijka komentarza. Mam nadzieje, ze z czasem sie wyrobisz... Ups... :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze ujete Maxec. Ale fragmenty z przetraconym palcem Birda i 5-kilometrowych, codziennych marszach Stocktona do kosciola... :lol: Zycie dalo w tych przypadkach chlopakom w kosc :wink:

Nie no Szak z Larrym to powaga :!: Mało kto wie, dla mnie był to swego czasu szok, że ów megagwiazdor i genialny strzelec grał przez całą karierę ze sztywnym palcem. Stąd te jego opętańcze treningi rzutowe zaraz po meczu, żeby nie stracić pewności ręki, bo przecież właściwie grał bez palca :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedź:

Roczny plan emerytalny NBA wszedł w życie w 1965 roku.

I jest zależny od lat gry w lidze. Od 1965 obejmowała ona graczy którzy mieli 3lub więcej lat gry. Zmiana w 1988 mówiła już o minimum 5 latach. Gracze sprzed 1965 dostawali po 100$ na miesiąc za każdy rok. A po ’65 było to przynajmniej 200$.

Dużo się nie zmieniło: w 2001 było to 306,35$ na miesiąc za każdy grany sezon niezależnie od występów. Supergwiazda i „ławkowy” dostają tyle samo emerytury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś oczywistym jest że przy takiej kupie kasy temat socjala jest mało istotny ale wspomnienie Mikana miało uwidocznić problemy wszystkich graczy grających w niemedialnych czasach NBA. Jeśli jeden z najwiekszych graczy pierwszych lat ligi miał spore kłopoty finansowe ( oczywiście nowe współczesne kontrakty to juz definitywnie zmieniły) to wskazuje że brak jednak w lidze jest programów pomocy finansowej. Pewnie kapitalizm któś powie. Ale przy takim przemiale kasy mogłoby liga podciągnąć finansowo swoich starszych emerytów. top 50 lub 100 to legendy i o nich nie mówie. Ale pewnie sporo jest graczy z lat 70 tych którzy np. przez kontuzję lub inny wypadek losowy sa na skraju nędzy. Akcje takie mogłyby poprawić wizerunek młokosów szastających kasa. No ale jeśli oni potrafią się kłócic o pare $ przy fortunach które mają ( lub juz wydali) to widze problem. Ale jest coś w różnicy intelektualnej starych AllStars a obecnie i to martwi najbardziej. Obecnie to tylko ShaQ bawi sie dobrze przy akcjach charytatywnych. Czasem T Mac lub LeBron i paru innych a potem długo długo nic. gdzie podązasz Ligo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecnie to tylko ShaQ bawi sie dobrze przy akcjach charytatywnych. Czasem T Mac lub LeBron i paru innych a potem długo długo nic. gdzie podązasz Ligo?

Nie pomyśl sobie ignazz, ze sie na Ciebie uwziąłem ;) ale imho znowu mijasz sie z prawdą. Trudno wymienic wszystkich zawodników, którzy maja swoje fundacjke charytatywne, udzielają siew akcjach itp. I nie mowie o takich powszechnych akcjach NBA jak Read To Achive czy rozdawanie indyków na swieto dziękcztnienia albo darów dla ubogich na gwiazdkę.

 

Na przykładzie Sixers: Iverson ma fundację Crossover która cały czas działa, co roku organizuje mecz charytatywny Celebrity Summer Classic. Webber też ma swoją funacje, oprócz tego bardzo pomagał ofiarom Katariny. Ollie chyba też cos działa, Eric Snow dawał kase na cele charytatywne za każdy swój przechwyt i asystę, był też program majacy pomóc w stosunkach ojców z synami. McKie też wilokrotnie sie udzielał, Dalembert pomaga swojej rodzinnej Haiti, wysyłal im juz kasę, organizował zbiórki na potrzeby dzieci i wiele innych akcji. I pewnie jeszcze wszystkiego nie wymieniłem. To na przykładzie Sixers, nie sądzę zeby oni jakoś sie wybijali w tym względzie, w innych klubach jest na pewno podobnie. Tak wiec wiele gwiazd chce pomóc, pamietają o swom pochodzeniu i naprawdę chcą sie dzielic tym, co ich spotkało. Nie wiadomo kto pomaga takim starszym graczom, nie wiadomo też jaka jest wiedza na temat ich sytuacji. Bo w sumie o tym, jak żyło się Mikanowi, dowiedzielismy się dopiero pojego śmierci, wcześniej Shaq mu ponoć pomagał ale powszechnie sie o tym nie mówiło. Dlatego byłbym daleki od krytykji na ten temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I właśnie dlatego powinniśmy więcej wymieniać się info. bo nie ma jak pogłebianie wiedzy. Ale że wielu kibiców którzy nie interesuja sie tak mocno NBA jak większość Naszego Forum, to i obraz Ligi i graczy jest tak odczuwam gorszy niż 10 lat temu. inne ikony. dlatego piszmy jak najwięcej pozytywów o naszych idolach. nowy topik??? Chętnie poczytam o akcjach AI K8 itp bo to jest to. dość że włączasz TV a tam wypadki, katastrofy, klęski żywiołowe bezrobocie przestępstwa. przekażmy innym i te dobre wieści. A graczy charytatywnych jest sporo wiem tylko Szaq to jakoś fajnie przedstawił. ostanio wyglada na Dobrego Wujka NBA. Ps. szacunek dla Raya Allena.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.