Skocz do zawartości

[East Finals] (2) Miami Heat - (4) Boston Celtics


Lukic

No, to ile będzie?  

39 użytkowników zagłosowało

  1. 1. No, to ile będzie?



Rekomendowane odpowiedzi

maly mozdzku nie wiem czy zauawazyles ale to jest forum dyskusyjna i kazdy ma prawo pisac co chce nawet ty i taki vasquez, skoro czyjes slowa nic dla ciebie nie znacza , dlaczego sie miotasz za kazdym razem gdy widzisz slowo lebron w negatywnym kontekscie???

Nie rozróżniasz krytyki od jawnego umniejszania komuś kto osiągną wiele.

 

Czyli według ciebie prawie nikogo i niczego nie można krytykować? Nawet Dextera Pittmana? No bo przecież nikt z nas nie osiągnął w tej dyscyplinie tyle co on, no i w ogóle "nie mamy prawa umniejszać komuś innemu". Na tej samej zasadzie to nawet polityka nie można skrytykować albo np. głupiego policjanta, reklamacje większości towarów też nie mają racji bytu. ;]

a ty jak beatka. Także nie widzisz różnicy?

 

Konstruktywnie krytykować może każdy. I do tego służy forum. Ale pisanie: lebron to i tak leszcz, nic nie osiągną itp, co uskutecznia wielu jego hejterów tutaj to jest umniejszanie komuś.

 

Jak chcecie komukolwiek umniejszać w jego dokonaniach to najpierw osiągnijcie przynajmniej tyle co on. Wtedy możecie mówić że nic nie osiągną jeszcze. A tak to sie tylko ośmieszacie.

 

Zgodnie z Twoją teorią, musiałeś coś osiągnąć w polityce,żeby umniejszać naszym politykom- pochwalisz się co to było?

Umniejszam politykom? Wytykam ich błędy. Nie mówie że nic nie osiągneli, nie ide w zaparte. A że nasi politycy nic nie osiągają to ciężko im nie umniejszać.

 

@pln

 

w sytuacjach kryzysowych róznie z nim bywało, ty może zapomniałeś, ale ja pamiętam

mecze z 2010 z Celtami i rok temu z Mavericks, a i wcześniejszy g6 z Orlando Magic,

w którym zagrał bezbarwnie, a już na pewno bez determinacji, której na pewno mu nie

można odmówić w ocenie za ost. mecz.

 

Nikt nie jest idealny. Ale sory wytykanie komuś tego co było 2 lata temu to troche przesada. Każdy z hejterów lebrona mówi: nie ma mistrzostwa, nic nie osiągną, a zapominacie dodać, że żaden wielki koszykarz nie zdobył tego mistrzostwa samemu.

 

 

obrona jest zawsze do dupy, kiedy rzuca sie do sklejania już rozbitego szkła.

wygląda efektownie, ale jest nieefektywne.

to po primo, w tym wątku.

 

po secundo, jeśli gracz ma streak, to nie pozwala mu się dochodzić do piłki albo

wcześnie atakuje, jesli tę piłkę już posiada, podwaja, zmusza do jej pozbywania się.

celtowie nawet wejścia Lebrona niekoniecznie kontestowali. prtzy niektórych rzutach

obrońca bostoński grzecznie kładł ruki po szwam byle tylko Lebron nie miał problemu

w złożeniu się.

 

I to, że obrona była do dupy zmniejsza wage tego co zrobił Lebron w tym meczu? Zachwile powiesz, że lebron miał laske Mojżesza i wszyscy sie rozstępowali przed nim, ba obrony nie było właściwie. Nie można poprostu przyznać, że lebron był zajebisty w tym meczu. Trzeba szukać dziury w całym.

 

poza tym, mówiąc o "rzutach, które Lebron nie trafia codziennie" mówię o rzutach z wyskoku

generalnie. Lebron nie jest gościem z zabójczym step back jumperem, nie jest kolesiem, który

rutynowo trafia jumpery z półobrotu, czy pump fejki. czasami prosty straig up jumper bywa

dla niego trudnością nie do przeskoczenia. a tutaj - wbijał wszystko. I słabośc obrony polega

na niezdolności do wytrącenia go z rytmu, wymuszenia oddania piłki, zamykania go w podwojeniach

za pomocą early defense, a także w rzuceniu na niego najlepszego obrońcy z pomocą pozostałych.

Nic z tych rzeczy Celtowie nie wykonali. te ich dojścia do niego, kiedy już wychodził do rzutu,

były żałosne. Typowy pad na kolana z wywalonym jęzorem, zeby wylizać mleko, co własnie

na podłodze się rozlało.

 

Albo poprostu byli zbyt zmęczeni, on był zbyt podrażniony i nie mieli pomysłu jak bronić. Ale można też się upierać, że celci mogli bronić lepiej. Zapewne mogli, ale nie bronili. Jordan też zapewne swoich rekordów punktowych nie rzucał przy super obronie. BO jakby to była dobra obrona to by nie rzucił. A skoro lebron musiał rzucać rzuty które zazwyczaj mu nie wychodzą to widocznie coś jednak bronili. Chyba że to masochista który lubi sobie utrudniać.

 

dwuosobowy atak to nic zdrożnego, dopóki obrona jest zespołowa i dobra.

 

Nic zdrożnego puki dobre działa ten atak. A jak nie działa to pomysłu nie ma.

 

za co ci "szkoda chłopakow z Heat" ? to są profesjonaliści i świetnie rozumieją zasady rządzące

tym biznesem.

nie umniejszaj ich sukcesu, jakim byłoby zdobycie mistrzostwa NBA, za pomocą własnej

troskliwości o stan ich egzystencjalnej satysfakcji powodowanej spozycjonowaniem z ramach drużyny

sportowej.

 

Bo mecze wygrywa sie obroną ale statystyki heat pokazują kto tam w ataku atakuje a kto statystuje. Każdy z nich jest profesjonalistą i każdy z nich ma ambicje. I chcieliby być kimś więcej niż resztą drużyny lebrona zapewne.

 

nie umniejszam nikomu.

ale ty, pisząc "[..] samemu nic nie osiagnawszy", umniejszasz, być może, mnie i innym, którzy mamy

nieco inne zdanie niż ty nt. rzeczonego występu Lebrona, co tobie wydaje się przypadłością wstydliwą

i rzucającą cień na nasze 'osiagnięcia życiowe", czyli świadczącą o niechybnej frustracji własną

znikomością.

 

Już wyjaśniłem wyżej czym sie różni konstruktywna krytyka od umniejszania komuś bezpodstawnie. Konstruktywna krytyka jest poparta argumentami, i nie takimi: nie jest wielki bo ktoś był większy.

 

rozumiem, ze Lebron ci imponuje, bo przedstawia sobą coś, co sam byś chciał osiągnąć, ale bozia nie

dała ci talentu i możliwości. rozumiem to. Serio. jeden chce być aktorem porno, drugi lady gaga, a

trzeci patrzy na Lebrona na okładce Vogue i też by tak chciał. A potem musi wracać do swojego

małego, szarego życia, które lebronem w ogole nie pachnie. Co zostaje ? rootowanie idolowi.

 

Tu to piszesz jakieś bzdury żeby odbić piłeczkę i podbudować sobie ego.

 

to kompleksy są.

 

a w ramach tych kompleksów dobrze jest upewniać się, ze Lebron jest one in da millon, a 99,9 %

populacji ma tak samo szare, nudne i c***owe życie, jak ty, tylko że oni nie są zdolni do zazdrości

pozytywnej, a wyłącznie negatywną uskuteczniają.

 

Tu także bzdury.

 

więc, dowiedz się, że nie każdy postrzega świat, sukces, zycie w taki sposób w jaki robisz to ty.

 

I, spróbuj to ogarnąc... "jego decyzjami Ameryka żyje" na poziomie medialnym,... w New York Timesie

na ostatniej stronie. Mnie np. kompletnie to zwisło. Większą gwiazdą jest dla mnie moja sąsiadka, która

ma obłędne cycki i jej decyzja czy założy czarny stanik pod białą bluzke czy jednak biały pod czarną.

Bluźnierstwo ? Nie, życie.

 

O a tyle razy na tym forum czytałem jakoby cała ameryka nienawidziła lebrona, nie medialnie ale normalnie przy obiedzie niedzielnym. Kurde zmienne to zdanie macie. Wiec jednak te jego poczynania pozaboiskowe mają za zadanie wzbudzić zainteresowanie mediów. Jak to sie nazywa poczekaj. Hmmmm. MARKETING.

 

I dla mnie większym osiągnięciem będzie, kiedy wreszcie ją przelecę, niż choćby Lebron zdobył

6 pierścieni i 12 tytułów MVP.

 

I wiesz co, ta sąsiadka przez sam fakt mojej dla niej atencji jest równie wielką gwiazdą co Lebron James,

ktrego ty nie możesz przelecieć, nawet gdybyś chciał, a więc nie jesteś w stanie osiągnąc pozioomu zaintrygowania nim

równego mojemu wobec mojej sąsiadki, a to z powodu jego niedostępności, rzecz by można : wirtualności.

Życzę przelecenia w końcu tej sasiadki bo widze, że boli cie bardzo, że jeszcze ci nie dała a tylko zmusza cię tymi stanikami do zajmowania łazienki. jaranie sie stanikami sąsiadek to domena 14 latków. Widocznie ty z tego nie wyrosłeś jeszcze. Albo nie miałeś szansy wyrosnąć. Przykre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyskusja o tym jak to wg spiskowej teorii godnej Jarka K. pasiaki gwizdały pod Heat ostatecznie rozbiła się o rzeczywistość przy prowadzeniu Celtics 3-2 z perspektywą gry g6 na własnym podwórku. W tym momencie po raz pierwszy i mam nadzieję jedyny zwątpiłem w Heat w tym sezonie. Nie rozbiliby drużyny gdyby przegrali, ale bardzo możliwe, że poleciałby ze stołka Spo. Doceniam autorski pomysł Spo gry smallball, ale wysoki jest jednak niezbędny by móc walczyć pod koszem o zbiórkę. Bosh po powrocie wygląda coraz lepiej i liczę na to, że to zadecyduje w g7. LBJ zagrał fantastycznie, ale top ever bym tego nie nazwał, choć jedno z czołowych bezapelacyjnie. Celtics graja niesamowicie - kapitalny team. Wyrzucając Wadea nawet z top 10 pasowałoby stosować takie same kryteria do wszystkich wymienianych graczy.

Rose na poziomie jakiego Wade nigdy nie osiągnął :topsy_turvy:

Wow

 

Jescze 5

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mam zamiaru szukać dziury w całym i oddaję LeBronowi to, co jego. Zagrał świetny mecz i chwała mu za to. Pociągnął Miami wtedy, gdy byli na skraju. Oczywiście to nie koniec roboty i musi jeszcze kilka razy to powtórzyć, żeby się powitać w końcu z gąską, ale na razie jest dobrze. Nie wiem, czemu tylu z was tak bardzo się go czepia. Koleś może nie ma tego genu zabójczego instynktu w dramatycznych momentach, ale szuka. I może w końcu to będzie ten sezon, kiedy go znajdzie, bo już ileś lat jest na szczycie, wiele mu przez głowę przeszło zasłużonego i niezasłużonego hype'u, by już jako ukształtowany człowiek umieć znaleźć to coś.

 

Nie rozumiem czepiania się za to, że jest dobry, jak drużyna prowadzi, a kiepski, jak przegrywa. Jest bardzo dobry, ale nie pierwszy, który nie ma mistrza. Dla mnie równie ważne jak wygrywanie zaciętych końcówek, jest umiejętne granie meczu tak, by nie musieć takich końcówek ratować. Jakby Miami wygrało po ciężkiej batalii do ostatniej sekundy, to niby byłoby to lepsze niż jak LBJ wcześniej pozamiatał?

 

Podobało mi się, że LBJ zagrał chłodno, skoncentrowany i nie było głupot czy lamentowania do sędziów. Robił swoje i nie dał się wytrącić z rytmu. I całego Miami to dotyczyło. Mam nadzieję, że to mu zostanie i nie była to 1-meczowa poza obliczona na uciszenie krytyków. To ma być stałe nastawienie i tak się wygrywa tytuły. Zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasłużone zwycięstwo Heat. Duży szacunek dla Celtics, że potrafili zrobić z tej serii prawdziwy thriller. Będę bacznie obserwował ich działania w offseason bo ciekawe jest, jaki plan na drużynę w nowym sezonie ma Ainge.

 

W porę Miami doczekalo się powrotu Big Three a fani NBA mają wymarzony finał ligi.

 

Good job. Good effort.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W porę Miami doczekalo się powrotu Big Three

 

 

No Bosh naprawdę zadziwił- w całej karierze 4 trójki do tej pory w PO, a tu w jednym game 7 3-4- bądż tu człowieku mądry..Ale nawet pomijając te trójki- miał sporo takich małych rzeczy w team d, o które go nie posądzałem- jakieś deflections, dobre rotacje, zbiórki.. takiego Bosha miło się oglądało. Ciekawe czy ta akcja z Boshem w rogu zagości na dłużej w serii z Thunder..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próbował uchronić Pierce'a przed foul trouble.. Inna sprawa,że na początku drugiej połowy game 6 Bass sobie chwilę radził, ale dzisiaj LeBron wprowadził adjustments i po prostu go mijał, tak jak powinien w takiej sytuacji robić i należało się z tego pomysłu chyba wycofać faktycznie szybciej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry mecz, Celtics napędzili trochę stracha fanom Heat, znakomicie grali w pierwszej połowie, prowadzili do przerwy i do 4 kwarty wynik był całkowicie otwarty. Później jednak Miami złapało rytm, do czego przyczynił się każdy, zwłaszcza Big3, ale także Chalmers zdobył kilka ważnych punktów, Haslem coś tam rzucił, jak i Battier swoimi trójkami trzymał wynik przez większość meczu - dobry team effort. Po stronie Bostonu w 4 kwarcie coś się zacięło, a dokładniej to Rondo po bardzo dobrych pierwszych 3 kwartach, w ostatniej stracił kompletnie koncepcje, był niezdecydowany, nie wiedział co grać, Heat zostawiali mu dużo miejsca na rzut, ten wolał oddawać do krytych partnerów, nie wyglądało to dobrze. Oczywiście to, że Boston wszystko pudłował także nie pomagało, ale dobrych rzutów nie wypracowywali. Mimo wieku jednak, dobrze zaprezentowali się w tej serii i łatwo ograć ich nie było. Końcówka meczu bardzo emocjonalna, zwłaszcza dla Riversa, bo jak sam mówi, uwielbia tych gości i być może grają ze sobą ostatni raz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@el ilu znasz polskich lub z polskim pochodzeniem noblistów?

nie do końca łapie ocb z tym pytaniem ale nic mi nie szkodzi odpowiedzieć, tak z głowy to będzie: Miłosz, Szymborska, Reymont, Sienkiewicz i Maria Skłodowska, teraz możesz zapodać po co ci ta moja znajomość tych nazwisk?

 

Co do g7 to zaraz sobie obejrzę co i jak szło, bardzo chciałem zdążyć chociaż na 2 połowę ale pech chciał że mi się przytrafiła dziura w oponie i z godzinę mi zeszło żeby czymś to zaklajstrować :( Szkoda C's wkreciłem się w tą ich walkę o ten finał, a teraz sama ostateczna rozgrywka trochę lipna się wydaje, ok priorytet jest zawsze ten sam to znaczy żeby James nie wygrał misia :P ale z drugiej strony jakoś OKC mnie mało kręci, ich mit założycielski mi sie nie podoba :) poza tym jak wygrają już teraz to cięzko będzie znieść hype w okół nich, tak wiec jak dla mnie wielka szkoda że ani SaS nie dało sobie rady ani C's nie sprostało wyzwaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielki szacun dla Celtów za serię - naprawdę zafundowali nam męczarnie i gdyby nie heroiczny występ Jamesa w G6 to prawdopodobnie bylibyśmy na rybach. Mam nadzieję, że za rok zdrowi i wzmocnieni Celci(tak jak my miejmy nadzieję) znów będą walczyć o mistrzostwo. Big, big credit za serce.

 

Finały!!!! :)

 

Yeah, as a Celtics fan, I felt this odd sensation going through me at the end of this game, and it wasn't gas. It was a strange, somewhat repulsive realization, a foul yet inevitable stench that seemed to fill the air around me, and it was honestly, ****** terrible when I tried to fight it.

 

So I stopped.

 

Obviously it doesn't mean much to you guys, but, it was finally there after last year's debacle in the Finals. Grudging Respect. The Heat finally showed the mental toughness that can make them champions. I don't know if they'll do it. I don't know if I want them to do it.

 

But for the first time this year, I think they can. And well, I think they will.

Fajny post fana C's. :]

Edytowane przez Luki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@pln

kiedy Lebron na dobre przestanie się ośmieszać w kryzysowych momentach,to

i przeszłośc zostanie mu zapomniana, przynajmniej jako uzasadnienie dla

wątpliwości co do jego "nawrócenia"/"stwardenienia".

 

ty jesteś jak obrońcy krzyża vel Solidarni 2010 - dopóki nie usłyszą, ze "

Ruscy zabili prezyddenta i 95 osób towarzyszących", dopóty będą krzyczeć, że

"prawda jest zakłamywana".

Nie przeczytasz ode mnie, ze Celtowie zrobili wszystko, co mogli w obronie, bo

tak nie uważam, i ma to zero wspolnego z moim podejściem do Lebrona. On nie

jest pępkiem tej serii, jest tylko pępkiem twojego intymnego świata.

 

podałem ci argumenty "konstruktywne".

a ty ich nie przyjmujesz, co sugeruje psychiczny defekt zwany "obronnością krzyża",

z łaciny pojebatus pierdolnientus.

 

Ja nie jestem z Ameryki, nie obchodzi mnie, "co Ameryka", więc nie mów do mnie per

"macie", pisz do tycb co "mają" i nie zaliczaj mnie automatycznie do tej podgrupy.

 

cóż, jeżeli "jaranie się" [ my 14-latkowie nie używamy takich słów] cyckami seksownej sąsiadki

to "domena 14-latków", to mam wielką nadzieję wytrwac w tym wesołym zdziecinnieniu do 80-tki.

 

broń mnie pambuk od tej dorosłości, która w ramach pięlęgnowania seksualnej abstynencji

i życiowej impotencji każe ludziom "jarać się" decyzjami Lebrona Jamesa.

 

i to tyle ode mnie w tym wątku, bo i tak zrobił się wstydliwy offtop.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Celtics znów pokazali jak fantastycznym są teamem. Jeszcze na początku sezonu pojawiały sie glosy, że mogą w ogóle nie wejść do playoffs, a oni byli jedną qwartę od Finału NBA. Grali w bardzo wąskim składzie, zabrakło zdrowia, ławki i świeższych nóg. To była wyjątkowa drużyna. Olbrzymi szacunek dla Celtics!

 

Momentem w którym Heat wygrali ten mecz, była chyba ta trójka LBJa na 91-84 na 5,5 min. przed końcem 4q. W drugiej połowie to byli ci Heat jakich chcielibyśmy cały czas oglądać - waleczni, skoncentrowani, grający zespołowo i prezentujący świetny defence. James był liderem, Bosh dał Heat tak ważne wsparcie, trafiając za 3 trzykrotnie!!!

Wade gra z kontuzja kolana - stąd w dużym stopniu jego oszczędzanie sie na przestrzeni pierwszych połów.

Oba teamy grały praktycznie 6 na 6.

Mamy drugi Finał z rzędu i mam nadzieję, że wreszcie mistrzostwo. Przetarcie przed Finałem Heat mieli fantastyczne - trudno sobie wyobrazić cięższego przeciwnika niż Celtics na wschodzie.

 

Jeszcze 4

 

Go Heat!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To była wyjątkowa drużyna.

Niestety.Koniec meczu był zarazem końcem BIG3.Nadszedł koniec pewnej ery w historii Celtów i będzie cholernie ich brakowało.Mimo tylu problemów - Green/Wilcox/Bradley doszliśmy tak daleko.Walka była do końca i mimo,że nie zagramy w finałach i tak te PO zostaną zapamiętane przez kibiców Celtów na długie lata.Cóż - cała nadzieja w Dannym i oby podejmował lepsze decyzje niż w ostatnich sezonach.

 

Mimo,że nie przepadam za Miami to powiedzmy sobie szczerze byli lepsi i tyle.Życzę im powodzenia w finałach.Beat OKC :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fantastyczny mecz, fantastyczna końcówka BIG 3.

Niech nikt więcej nie mówi, że brak Bosha nie miał wpływu na grę Miami. Wczoraj jego trójki można powiedzieć, że przechyliły szalę, dodatkowo kilka niesamowitych zbiórek.

Też się dziwiłem, że w decydujących momentach meczu LeBrona bronił Bass.

 

Przykro było patrzeć na schodzących z boiska BIG 3 Bostonu, Doc też bardzo emocjonalnie do tego podszedł, widać, jak zajebista, rodzinna atmosfera tam panuje. Wraz z tym meczem kończy się chyba pewna epoka jeśli chodzi o C's, raczej już nie zobaczymy Zielonych w tym zestawieniu.

To była zajebista seria, Heat byli zdecydowanie lepsi, natomiast zadziorność, duma i serce do gry w przypadku Celtics to jest to, czym biją CAŁĄ ligę na głowę jak dla mnie.

Heat w Finałach, czas na serię z OKC.

LET'S GO HEAT!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.