Skocz do zawartości

[East Finals] (2) Miami Heat - (4) Boston Celtics


Lukic

No, to ile będzie?  

39 użytkowników zagłosowało

  1. 1. No, to ile będzie?



Rekomendowane odpowiedzi

Mój błąd tkwi w tym, że błędnie założyłem, że z tobą można dyskutować na poziomie. Jak widać nawet przytoczenie cytatu dokładnego, gdzie pisałeś wyraźnie o "wskazywaniu patologii" i "niepotrzebnym ryzyku" to dla ciebie coś wyciągniętego z kontekstu. Przykro mi, nie jest.

 

 

 

napisałem o przechwytach ogólnie, tak jak też pisałem np. o asystach ogólnie, że nie zawsze odzwierciedlają jakość prowadzenia ofensywy. gdzie natomiast napisałem wyraźnie, że to przechwyty Rajona szkodą drużynie tak, jak pisałem, że jego asysty nie dają tyle dobrego ofensywie, jak ich ilość mogłaby wskazywać? rozumiesz już, czy nadal nic? popełniłeś typowy grzech nadinterpretacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oba te zakleszczenia Lebrona z Kg i LeBrona z Pietrusem to dobre gwizdki. Najpierw KG trzymał rękę LeBrona, zeby ten nie mógł zejśś do wchodzącego Rondo, potem LeBron tak samo złapał Pietrusa i przewrócił się żeby wymusić faul.

 

jesteś pewien? na tym filmiku wrzuconym przez Koelnera widać jak to Pietrus przytrzymuje LeBrona i pociągnął go ze sobą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesteś pewien? na tym filmiku wrzuconym przez Koelnera widać jak to Pietrus przytrzymuje LeBrona i pociągnął go ze sobą.

LeBron najpierw łapie go za rękę i wpycha dupę, dopiero wtedy Pietrus się przewraca, co jest raczej uzasadnione, bo rękę ma unieruchomioną i nie ma jak złapać równowagi bo bumpie dupą. Dla mnie definitywnie good call.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

El_Duderino

 

Po co wdajesz się w dyskusję z gościem,który potrafi bredzić jak potłuczony - tutaj masz umysłowe harakiri jakie zaserwował

 

"Ewentualna wymiana za Gasola byłaby błogosławieństwem dla Bostonu i mówię to jako fan zielonych od momentu, gdy dowiedziałem się kim jest Larry Bird."

 

nic się w sumie wielkiego nie stało, bo i tak nadal wszystkie idzie zgodnie z planem, czyli heat w 6.

Yeah,right.Taki z niego fan Celtów jak ze mnie pacyfista.

Edytowane przez Larry Legend
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

takie cos moze jest krokami podrecznikowymi, ale to nie sa kroki w NBA. tam zeby zrobic kroki to musi byc naprawde wyrazne. bardziej warte uwagi jest te morze czerwone rozstepujace sie przed LeBronem gdy Garnetta nie ma w grze. to co KG robi w tym postseason w obronie jest nie do ogarniecia.

Czy ja wiem czy podręcznikowe kroki, jeśli liczymy kroki od momentu kiedy zawodnik ma piłkę w ręku, czyli przestaje kozłować, czyli nie ma możliwości dalszego kozłowania bo odgwizdane będzie przewinienie, wówczas tych kroków LeBron zrobił dwa - liczy się moment "pochwycenia" piłki, od tego momentu odliczamy kroki. Inny filmik ktoś wkleił z Durantem z serii ze Spurs i tam rzeczywiście po złapaniu przez niego piłki można się doliczyć trzech kroków, ale to się wszystko dzieje na takiej szybkości, że ciężko to wyłapać.

 

Natomiast co do KG i jego "presence" to jest to zawodnik, co zawsze u niego bardzo ceniłem, którego nie złapiesz "out of position", on zawsze jest idealnie ustawiony w każdej akcji i maksymalnie utrudnia penetracje. Nie wystarczy daleko szukać, seria z Pacers, co Wade robił w tych ostatnich meczach, Hibbert może ma lepsze warunki fizyczne, ale ustawić się nie potrafił za cholere, czego wynikiem był layup fest po pick and rollach. Obrona wysokich, zwłaszcza na pick and rollach jest nie do przecenienia, ma ogromne znaczenie dla team defense, co nie raz było już pisane i udowadniane. KG jest w jest w tym elemencie chyba najlepszy w NBA, jego pozycjonowanie jest na niespotykanym poziomie i jest synonimem słowa defensive anchor.

 

Co do tego filmiku

- porównanie fauli LeBrona i Pierce'a, to niemalże wszystkie te faule były lekko kontrowersyjne, niech to najlepiej świadczy o poziomie sędziowania w tej serii, jest słabo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

takie porównanie panów

[video=youtube;zf9Z60uBlHY]http-~~-//www.youtube.com/watch?v=zf9Z60uBlHY

[video=youtube;XOKVo3kY0pc]http-~~-//www.youtube.com/watch?v=XOKVo3kY0pc

 

zniesmaczenie.

Gwizdane blisko, wiadomo, ale każdy z tych odgwizdanych fauli był dobry, analiza Chytruza już to potwierdza

 

Lorak co ty pierdolisz to pojęcie przechodzi, gwizdki dla Celtics? BUAHAHAHAHA

 

w tym sęk, że nie jest. gdyby naprawdę trzymać się przepisów, to oni są faulowani przy większości wejść na kosz i gdy już zdarzają się mecze, gdy dostaje takie gwizdki, jak powinni, to zaczyna się lament fanów przeciwnej drużyny.

 

Oczywiście. 70 ft per game ;) To bidoki, ciągle ich faulują, że oni nadal grają ! Wade ciągle przewalany przez obrońców, jebaniutki nawet po podaniach ostatnio w g2 w miami padał, bidoczek.

 

Jak Lorak ocenisz końcówkę w wykoaniu Lebrona?

 

[video=youtube;7dgCgSHo8k8]https-~~-//www.youtube.com/watch?v=7dgCgSHo8k8

Edytowane przez Kubbas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w ogole niezla byla ta dogrywka bez Pierce'a i Jamesa. obie druzyny taki porazajacy potencjal w ataku, ze wynik dogrywki to 4-2 dla Celtow. czaicie ? w 5 minut 3 kosze od obu druzyn. Rondo od 3 kwarty robil przynajmniej te 15-18 kozlow w kazdej akcji zanim ktokolwiek ja dotknal.

Mysle, ze moglbys tez zmienic troche tematyke, bo Rondo gra praktycznie na swojego maksa i mimo wszystko w serii z Miami daje rade i akurat w tym meczu zaden zawodnik nie przejal spotkania. Rownie dobrze mozna sie dojebac do Garnetta jako centra, ze nie potrafi w ataku poradzic sobie z SF/PF Jamesem i wykorzystac swoich warunkow, a wielki najazd powinien byc na Dwyane Wade'a, ktory czesto tytulowany jest graczem Top 5 ligi, ale w tym sezonie pokazuje, ze nawet nie jest raczej w 10. Z dawnego "Flasha" malo zostalo, praktycznie kazdy mecz zaczyna dopiero od Q3, bo najpierw gra sobie na wyjebaniu. Ma chlop szczescie, ze gra akurat teraz z Jamesem, ktory ciagnie caly wozek, bo jako samodzielny lider tankowalby z Miami wysokie drafty. Szkoda, ze z jednego z moich ulubionych zawodnikow i jednego z najbardziej efektownych jest 30-letni celebryta majacy posag ze swoja podobizna i malymi aspiracjami sportowymi. Jesli nie zepnie dupska na OKC, to Miami bedzie bez szans.

 

Mysle, ze czeka go droga Vince'a Carterta, bo zanika mu atletyzm, pierwszy krok i niedlugo straci 50% swojej wartosci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mysle, ze moglbys tez zmienic troche tematyke, bo Rondo gra praktycznie na swojego maksa i mimo wszystko w serii z Miami daje rade i akurat w tym meczu zaden zawodnik nie przejal spotkania. Rownie dobrze mozna sie dojebac do Garnetta jako centra, ze nie potrafi w ataku poradzic sobie z SF/PF Jamesem i wykorzystac swoich warunkow, a wielki najazd powinien byc na Dwyane Wade'a, ktory czesto tytulowany jest graczem Top 5 ligi, ale w tym sezonie pokazuje, ze nawet nie jest raczej w 10. Z dawnego "Flasha" malo zostalo, praktycznie kazdy mecz zaczyna dopiero od Q3, bo najpierw gra sobie na wyjebaniu. Ma chlop szczescie, ze gra akurat teraz z Jamesem, ktory ciagnie caly wozek, bo jako samodzielny lider tankowalby z Miami wysokie drafty. Szkoda, ze z jednego z moich ulubionych zawodnikow i jednego z najbardziej efektownych jest 30-letni celebryta majacy posag ze swoja podobizna i malymi aspiracjami sportowymi. Jesli nie zepnie dupska na OKC, to Miami bedzie bez szans.

 

Mysle, ze czeka go droga Vince'a Carterta, bo zanika mu atletyzm, pierwszy krok i niedlugo straci 50% swojej wartosci.

hah,jak wspomnialem w swoich postach,ze to nie jest ten sam Wade co kiedys,a cale te PO w jego wykonaniu to sinusoida od razu zarzucono mi 'hejtowanie'...mimo wszystko troche za ostro pojechales mu tym porowaniem do Cartera.Owszem,D-Whistle to glownie slasher i wiek coraz bardziej bedzie dawal mu sie we znaki,ale ma tez niezly post game i pomimo braku jakiegos kosmicznego rzutu dalej nabiera 80% ligi na pompki.Nie wroze mu drogi Vince'a,ktory na stare lata zmienil sie w pasywnego jumpshootera kampiacego gdzies na obwodzie,za to powoli przyzwyczajalbym sie do tych slabszych wystepow przeplatanych okazjonalnymi eksplozjami.

 

cala seria ostatnio to bardziej dyskusja o sedziowaniu,flopowaniu coraz mniej pisze sie o koszykowce.Boston ma chyba za malo sily ognia aby urwac mecz na Florydzie,ale jak na szpital i tak napedzili Heat stracha (z pomoca sedziow czy nie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wade od 2008 jest za ciezki na swoj styl gry co mu wali po dynamice i kolanach

Tim Grover specjalista taki ale Wade stracil wszystko na tej przemianie w czolg z Flasha

 

jeszcze jak gral o kontrakt to cwiczyl z Procopio gre na pick n rollu czym mordowal lepiej niz Kobe Harden razem wzieci

ale od jakiegos czasu zupelnie odpuscil sobie rzut

stylistycznie zobaczcie sobie jest mega hujowy

ostatnio mial open shot i wyskoczyl jakby na sedesie siedzial - ma beznadziejna technike rzutowa co widac po FT ktorych pudluje mnostwo w crunch time i mysle ze jak nie poprawi rzutu to bedzie niedlugo mial tylko wjazd i to bedzie na tyle co go lekko pograzy

 

zreszta od dawna nie jest w stanie sforsowac half court D Bostonu i jego punkty pochodza glownie z transition O

 

dziwie sie ze tak malo graja post upow na niego szczegolnie ze gorszy Evan Turner za kazdym razem masakrowal Allena ze musieli switchowac po jednej akcji

 

jeszcze co do Wade to gosc rozegral pol sezonu i jest zmeczony i nie to ze pol regularnergo regularnego ale pol skroconego, smiechu warte, Jordan musi byc dumny - noi sprzedaz musi super isc

 

dzis jak obejrzalem Ginobiliego to k**** jakby Wade mial w sobie tyle pasji i charakteru co ten gosc to by skonczyl jako najlepszy guard w historii obok Jordana

 

co do serii to kazda seria ma zawsze jakis klimat i karme i odnosnik historyczny

Clippers jak wygrali g1 po historycznym comebacku to bylo pewne ze wygraja serie bo jeszcze sie nie zdarzylo zeby ktos tak przejebal i wygral serie jak Memphis

Mavericks przegrali bo wylozyli laske na Tysona i na caly sezon

 

co do tej serii to sa tylko i wylacznie dwie opcje

1) ktora przewiduje - pt: '' koniec wielkiej trojcy'' czyli Celtics przegrywaja w 6, brawa owacje w Boston Garden koniec pewnej ery w odpowiednim miejscu o odpowiedniej porze

2) biorac pod uwage to jak ledwo zipia Celci przez cala serie i jak ledwo wygrali swoje mecze przy minimalnym nakladzie sil Wade'a - a raczej jego lenistwie - to bedzie to Rondo theme czyli Rondo outplayuje Jamesa w game 7 - wykluczam ten scenariusz glownie dlatego bo jesli Rondo mialby byc bohaterem tej serii to losy meczu 2 potoczyly by sie inaczej i Celtics by wtedy wygrali przez game 2 by rondo trafil by do wielkich klasykow i big game performance

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stylistycznie zobaczcie sobie jest mega hujowy

ostatnio mial open shot i wyskoczyl jakby na sedesie siedzial - ma beznadziejna technike rzutowa co widac po FT ktorych pudluje mnostwo w crunch time i mysle ze jak nie poprawi rzutu to bedzie niedlugo mial tylko wjazd i to bedzie na tyle co go lekko pograzy

pomijajac sama wartosc humorystyczna cytowanego fragmentu,to przeginasz tutaj,bo oceniajac estetyke rzutu to w lidze ogolnie wieje c***em.Nawet Ray Ray ma kilka wad w mechanice,a 'podrecznikowcow' to mozna policzyc na palcach obu dloni.Czy technike ma slaba?Hmm mial i nadal ma niezly bank shot (do tego z takim fejkiem na pivot przy baseline,calkiem ladnie wyglada).Na prace nad rzutem nigdy nie jest za pozno,byleby nagle nie zakochal sie w 3pt.Nie powiedzialbym,ze skazany jest do konca zycia na wjazdy.

 

 

dziwie sie ze tak malo graja post upow na niego szczegolnie ze gorszy Evan Turner za kazdym razem masakrowal Allena ze musieli switchowac po jednej akcji

hmm moze byc tak,ze nie chca za bardzo go katowac.Co jak co ale mizianie sie z obronca na post upach na pewno bardziej odbija sie na poobijanym D-Whistle niz jakies fast brejki.

 

dzis jak obejrzalem Ginobiliego to k**** jakby Wade mial w sobie tyle pasji i charakteru co ten gosc to by skonczyl jako najlepszy guard w historii obok Jordana

Wade i tak stoi dosyc wysoko w rankingach all-time SG...z drugiej strony czytalem tez rankingi,w ktorych Manu byl Top5,wiec..

 

co do tej serii to sa tylko i wylacznie dwie opcje

1) ktora przewiduje - pt: '' koniec wielkiej trojcy'' czyli Celtics przegrywaja w 6, brawa owacje w Boston Garden koniec pewnej ery w odpowiednim miejscu o odpowiedniej porze

2) biorac pod uwage to jak ledwo zipia Celci przez cala serie i jak ledwo wygrali swoje mecze przy minimalnym nakladzie sil Wade'a - a raczej jego lenistwie - to bedzie to Rondo theme czyli Rondo outplayuje Jamesa w game 7 - wykluczam ten scenariusz glownie dlatego bo jesli Rondo mialby byc bohaterem tej serii to losy meczu 2 potoczyly by sie inaczej i Celtics by wtedy wygrali przez game 2 by rondo trafil by do wielkich klasykow i big game performance

nie wiem czemu jak spojrzalem na 'koniec wielkiej trojcy' to spodziewalem sie czegos o trejdach w Miami:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mysle, ze moglbys tez zmienic troche tematyke, bo Rondo gra praktycznie na swojego maksa i mimo wszystko w serii z Miami daje rade i akurat w tym meczu zaden zawodnik nie przejal spotkania. Rownie dobrze mozna sie dojebac do Garnetta jako centra, ze nie potrafi w ataku poradzic sobie z SF/PF Jamesem i wykorzystac swoich warunkow, a wielki najazd powinien byc na Dwyane Wade'a, ktory czesto tytulowany jest graczem Top 5 ligi, ale w tym sezonie pokazuje, ze nawet nie jest raczej w 10. Z dawnego "Flasha" malo zostalo, praktycznie kazdy mecz zaczyna dopiero od Q3, bo najpierw gra sobie na wyjebaniu. Ma chlop szczescie, ze gra akurat teraz z Jamesem, ktory ciagnie caly wozek, bo jako samodzielny lider tankowalby z Miami wysokie drafty. Szkoda, ze z jednego z moich ulubionych zawodnikow i jednego z najbardziej efektownych jest 30-letni celebryta majacy posag ze swoja podobizna i malymi aspiracjami sportowymi. Jesli nie zepnie dupska na OKC, to Miami bedzie bez szans.

 

Mysle, ze czeka go droga Vince'a Carterta, bo zanika mu atletyzm, pierwszy krok i niedlugo straci 50% swojej wartosci.

Kiedy Garnett nie potrafi sobie z Lebronem poradzi na post up? Przecież ta seria to Lebron James exposed jako "mogę kryć 12345" pozycje, bullshit.

 

Czemu nie oceniać końcówki Lebrona? Trafił wielką 3, wide open, ale c*** tam trafił, pewnie jakby był jakikolwiek contest to by nie trafił, ale czemu k**** skoro trafił nie oddał rzutu nie chciał tego rzutu na zwycięstwo? To jest jakaś masakra. Wade to samo ten uśmieszek po pudle z buzzera, jakby chciał wszystkim pokazać, że to był jakiś pech, nie był k**** pracuj nad rzutem otyły klocku, btw kto to tam się smiał jak mówiłem, że Wade się kończy w serii z Pacers? Luki? Co wy na to teraz?

 

;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu żywotność niektórych niskich w lidze jest taka długa?

Bo pomimo znacznych braków w motoryce i atletyce spowodowanych często wiekiem - mają ponadprzeciętny rzut jak Nash Ray Manu Terry Billups którzy zawsze go mieli i technicznie są na innym poziomie. Albo uczą się rzucać, żeby na starość nie wyglądać jak Arenas Iverson Marbury etc, którzy byli świetnymi scorerami jak nogi pozwalały nieść w pomalowane i minąć obrońcę na pierwszym kroku. Dlatego Grant Hill (traktowany jako niski) Kidd i wydaje się że Parker też wpadł na to, że to świetny pomysł inwestować w półdystans i od paru dobrych sezonów starannie ładuje cegły, aż z czasem jest ich coraz mniej, stay tuned.

 

Rzut pozwala grać nawet do 40 czego Kidd i Nash są idealnym przykładem a czego nie zrozumiało wielu świetnych scorerów z całej dekady i nawet dekadę wcześniej. Wystarczy zobaczyć co zostało z Cartera czy Barona kiedy stracili motorykę. Wade jeszcze ma mało w nogach, ale zobaczycie za 2-3 lata.

 

No i oczywiście gdyby nie rzut to Mike Bibby dawno temu nie miałby czego tutaj szukać.

 

Kariera Evansa Walla Rondo Rubio podobnie zresztą jak Jenningsa Rose'a Westbrooka w obecnym stanie nie będzie wcale długa a w sumie z obecnych PG na długoletnie znaczenie na rynku szansę ma Paul Deron Irving

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dh12

 

ogolnie zgodze sie z sama teza,o 'lenistwie' wywolanym ponadprzecietnym atletyzmem i braku pracy nad umiejetnosciami czysto koszykarskimi,ale czepie sie nazwisk.

 

Hill to slaby przyklad moim zdaniem - ilosc lat w lidze nie jest rowna jego faktycznemu przebiegowi (btw warto porownac ilosc games played w karierze 'injury prone' manu i wade'a,chociaz tam jeszcze dochodzi mpg).Zrekonstruowali go w suns i trzyma sie nadal swietne,dobre work ethic,nie ma nadwagi etc i wyglada jakby byl w srodku kariery:P

 

Kidd pomimo chyba 3 miejsca all-time na liscie 3pt made nie gra nadal dzieki zagrozeniu jakie sprawia zza luku,w jego przypadku to raczej intangibles i jak prowadzi gre.

 

Marbury ostatnio gral w tych chinach (wiem,trolololol) ale jesli chodzi o kondycje i forme na pewno nie jest to jakis arenas czy chociazby baron davis.Wyglada jakby spokojnie dal rade pograc w nba gdyby dac mu jakies leki na glowe.On tez pomimo takiego a nie innego stylu gry nie nabawil sie nigdy jakiejs powaznej kontuzji (dla porownania baron/gilbert i ich kolanka..)

 

Nie wiem czemu wymieniasz Rubio obok chociazby Walla,jednemu nawet po urazie wroze kariere blizsza kiddowi,ktorego sam wspomniales,drugi idzie w kierunku takich francisow etc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gracze z ponadprzeciętnym rzutem to zazwyczaj pracoholicy, którzy właśnie dzięki pracowitości trzymają się dłużej w formie. Przecież Carter ma bardzo dobry rzut i jest to jedyna rzecz, która mu dzisiaj została. Jego problem polega na tym, że chyba głównie przez lenistwo i zachłyśnięcie się sławą all time great dunkera, Vince nie wziął się w pewnym momencie za post up game i gdy zniknął pierwszy krok - został zwykłym przeciętnym spot up shooterem.

 

A Westbrook to zupełnie nietrafiona kandydatura. To typowy hard worker, który co roku robi jak dotąd systematyczne postępy i już dziś ma solidny mid range game.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Westbrook to zupełnie nietrafiona kandydatura. To typowy hard worker, który co roku robi jak dotąd systematyczne postępy i już dziś ma solidny mid range game.

problemem westbrooka nie jest skillset tylko syndrom 'jezdzca bez glowy'

 

ktos musi mu w koncu wytlumaczyc (o ile to jest wykonalne) aby sie tak szybko nie podpalal i madrzej gral z pilka,bo ja u niego nie przywalilbym sie o Westbrick mode a o decision making

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gracze z ponadprzeciętnym rzutem to zazwyczaj pracoholicy, którzy właśnie dzięki pracowitości trzymają się dłużej w formie. Przecież Carter ma bardzo dobry rzut i jest to jedyna rzecz, która mu dzisiaj została. Jego problem polega na tym, że chyba głównie przez lenistwo i zachłyśnięcie się sławą all time great dunkera, Vince nie wziął się w pewnym momencie za post up game i gdy zniknął pierwszy krok - został zwykłym przeciętnym spot up shooterem.

 

No nie wiem, dla mnie VC to zdecydowanie ponadprzeciętny post-up G. Problem raczej leży gdzie indziej, np. w głowie, kontuzjach albo po prostu ogólnych umiejętnościach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Jesus

Co do porównania minut Wade'a i Manu to oczywiście ich ilość spotkań jest dosyć podobna (Manu w wieku 34 lat rozegrał tak jakby jeden sezon więcej niż 30 letni Wade), no ale nie zapominajmy że w nogach Manu jest też jego przygoda przed NBA, gdzie w Europie też gra się rocznie nawet te 50 spotkań na największej intensywności plus wszystkie Olimpiady, MŚ etc.

Co do Granta Hilla to oczywiście sztab medyczny Suns to najwyższej klasy eksperci i Hill ze swoimi więzadłami z gumy balonowej wygląda tam sto razy zdrowiej niż inny kombatant TMac, który przy podobnej liczbie spotkań skończył się ze 3 lata temu. Work ethic i te sprawy owszem, ale Hill który nigdy nie był i teraz też nie jest świetnym jumpshoterem, ale dodał do swojej gry pewny rzut z półdystansu i sporadyczną trójkę co kiedyś mu się nie zdarzało i gdyby przy jego kondycji fizycznej miał bazować tylko na swoich największych zaletach sprzed lat czyli gra zdecydowanie bliżej kosza (także na low post) to wyglądałby dzisiaj biednie.

Co do Kidda to oczywiście jego ogólny wpływ na grę w ataku, do nie dawna defensywa był tym co trzymało go w lidze, ale od dwóch-trzech lat fizycznie odstaje od praktycznie każdego w lidze i gdyby nie znacznie poprawiony rzut to miałby status Rondo jeśli chodzi o koncentrację obrony przeciwko niemu.

No i ostatecznie co do Rubio Walla itd to jasne, że pewna grupa graczy

jak Wall czy Tyreke czyli ci zupełnie nie rzucający dalej niż 4 metry bazuje głównie na atletyźmie i nie są oni specjalistami w żadnym koszykarskim elemencie, po prostu są głownie altetami bardziej niż koszykarzami i ich kariera po 30 będzie staczać się równie szybko jak burzliwie się zaczęła - patrz Francis patrz Arenas.

Rubio i Rondo poza istotnymi atutami, które zbliżają ich do powiedzmy wczesnego Kidda czyli defensywa (szczególnie on ball) zbiórka i prowadzenie gry (Rubio wielki talent) jeśli nie dodadzą rzutu to w wieku 30paru lat ich wpływ na ofensywę będzie niemal nieistotny i każdy zespół będzie bronił ich 3 metry od piłki przez co ich talent do kreowania pozycji też zaniknie bo ciężko jest 'rozgrywać' gdy na 4 twoich partnerów przydzielonych jest 5 obrońców.

No i jest też trzecia grupa czyli Jennings Rose Westbrook którzy w swoim repertuarze mają jako-taki rzut, dużą część swojej gry na nim opierają, szczególnie Jennings i jego kariera zgaśnie najszybciej, ale ich oddany rzut to oznaka udanej obrony i jeśli się to nie zmieni, a ja nie mówię że oni nie próbują jak Westbrook którego przytoczyłeś. Po prostu jeśli efekty będą niewidoczne to kto będzie się przejmował doświadczonym PG który średnio albo nawet słabo kreuje grę, ma słaby rzut i ze względu na barierę wieku - jest już gorszym slasherem?

 

Rzut na tej pozycji w pewnym wieku to podstawa, Derek Fisher gdyby nie fakt, że bądź co bądź grozi rzutem od 5do7,25 metra to byłbym totalnym scrubem nawet pomimo 1500 meczów na karku, setek spotkań w CF itd itd.

 

@karpik

 

Jeśli rzut Vince'a to jedyna rzecz która mu teraz pozostała to nie dziw się, że ledwo złapał się gdziekolwiek, a że tym gdziekolwiek byli Mavericks którzy od laaaat mają zapędy dawania drugich-trzecich-ósmych szans dawnym gwiazdom to już inna bajka.

Każdy rzut Vince'a Cartera kosztem innej akcji Mavericks gdy na parkiecie jest Dirk Terry Kidd to udana akcja obrony. Carter słynny ceglarz posądzony o dobry rzut to rzadkość, inna sprawa że wpływa też na ogólny obraz jego bez-na-dziej-ne shot selection które sprawia, że czasem zamiast powstrzymania się przed trójkami znad rąk Carter po prostu się nie powstrzymuje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.