[East RD2] (4) Boston Celtics - (8) Philadelphia 76ers

[Cloud]

Skończcie już z tym Rondo, bo to jest serio nudne. Każdy ma swoje zdanie i nikt nikogo nie przekona. Pogadajcie lepiej o serii.

[joe]

mam wrażenie, że ktoś tu utknął w przekonaniu, że na parkiecie grają cyferki. szkoda.

[Chytruz]

mam wrażenie, że ktoś tu utknął w przekonaniu, że na parkiecie grają cyferki. szkoda.

Którą stronę barykady masz na myśli?

[Chytruz]

W ogóle to Boston oglądam grubo, KG nagle gra jakby był 8 lat młodszy i to już pewnie ostatnie szanse na podziwianie gry jakby nie było jednego ze ścisłego topu evah. Szkoda, że Celtics są tacy c***owi i połamani, bo może gdyby Pierce miał oba kolana, Ray kostki, a wysokimi numer 2 i 3 nie byliby Brandon freakin Bass i Greg freakin Stiemsma to nawet mieliby jakieś tam szanse szarpnąć o tytuł na pożegnanie.

[theo001]

Którą stronę barykady masz na myśli?

no właśnie, bo logicznie rzecz ujmując to my wiemy która to strona, ale założę się, że kolega mimo wszystko ma na myśli przeciwną

[baranek]

finał Boston- Spurs to byloby coś pięknego : )

[ignazz]

Oj poprosze serie spurs vs celtsMarzyla mi się od lat...A jak wyglada w statach porownanie Rondo vs Parker

[croolick]

KTo wie czy Wasze marzenie o serii SAS-BOS się nie spełni:) Jak tak dalej pójdzie to przeszkodą Celtów w finale konfy będzie Indiana:)

[ignazz]

Ogladam nagrany mecz 3 na spokojnie i zwracam uwage na Rondo. Obiektywnie piszac wyglada solidnie. W pierwszych 3 minutach razaco wygladaly 3 akcje z rzedu celtow gdzie jakby przestrzegac przepisow KG i PP zrobili kroki na dzien dobry. Szczegolnie ten jumperek KG z miejsca to sa za kazdym razem kroki jak bez kozla "ucieka" w lewo dostawiajac prawa noge. PP caly czas spada z pilka bo akcjach obronnych rywala. No i ta ruchoma zaslona na dzien dobry KG. Faul jak cholera.fajnie się pod koniec 1q ruszyl PP

[lorak]

mam wrażenie, że ktoś tu utknął w przekonaniu, że na parkiecie grają cyferki. szkoda.

triple double, 11 APG, streak asyst... to są główne argumenty przywoływane przez zwolenników Rondo.

[ignazz]

No ale kluczowy jest KG i jego bajeczna gra w 2 i 3Q. W ogole jak celtowie graja z taka swoboda w ataku jednoczesnie tak wypychajac podkoszowych w D to uczta dla konesera. Latwiej w ataku niż w 3Q meczu graja jednak Okla i spurs oczywiscie bo robia to praktycznie przez cale mecze ( z wyjatkami oczywiscie G2)

[Bastillon]

Ogladam nagrany mecz 3 na spokojnie i zwracam uwage na Rondo. Obiektywnie piszac wyglada solidnie. W pierwszych 3 minutach razaco wygladaly 3 akcje z rzedu celtow gdzie jakby przestrzegac przepisow KG i PP zrobili kroki na dzien dobry. Szczegolnie ten jumperek KG z miejsca to sa za kazdym razem kroki jak bez kozla "ucieka" w lewo dostawiajac prawa noge. PP caly czas spada z pilka bo akcjach obronnych rywala. No i ta ruchoma zaslona na dzien dobry KG. Faul jak cholera.fajnie się pod koniec 1q ruszyl PP

chyba sobie zartujesz ze cos takiego sedziowie mieli zagwizdac w PO. to mnie wlasnie fascynuje - kazdy narzeka na jakies glupie bledy krokow ktore nie daja zadnej przewagi i ktore tylko pogorszylyby grywalnosc i ogladalnosc, a z drugiej strony narzeka sie rowniez na to ze sedziowie za latwo gwizdza faule / flopy. musisz sobie zdac sprawe ze trzymajac sie sztywno zasad faul jest na kazdej akcji w playoffs. dzieki temu ze sedziowie tak zajebiscie poki co polykaja gwizdki, to mamy w ogole co ogladac. zdajesz sobie sprawe ze gdyby tego moving screens czy kroki gwizdali to mielibysmy same straty w ataku. SERIO to chcialbys ogladac ?

[Jesus Shuttlesworth]

troche krzywa ta logika...nie gwizdza to graja to,na co pozwalaja im sedziowie...mamy flopy cp360,moving screens garnetta etc etc.Gdyby jednak zaczeli gwizdac gracze MUSIELIBY sie dostosowac i zaczac zwracac uwage na to aby wyeliminowac takie bledy.Przeciez nie walna focha i beda na przekor wszystkim z widzami wlacznie trzymac srednio 15 to na mecz...

[Cloud]

No i mamy 2:2. Piękna robota sędziów! Gwizdki dla Philly, to było jakieś pierdolone dno.

 

Wiadomo, że C's też zjebali, bo mimo wyraźnego sędziowania na korzyść Sixers mogli wygrać ten mecz, szkoda zmarnowanej szansy na zakończenie serii w 5 meczach. :/

[ziombel]

ja pi****le w tej serii kazdy kto zaczyna dobrze pozniej przegrywa mecz i jak boston zajebal tego runa na poczatku 14;2 czy cos to czulem, ze to jest do przejebania. Rondo w koncowce gral taka kupe w obronie, ze sam w to nie wierzylem, do ptego bill freakin kennedy napierdala gwizdki w kazdej akcji nie.. to nie na moje nerwy te playoffy.

[ignazz]

chyba sobie zartujesz ze cos takiego sedziowie mieli zagwizdac w PO. to mnie wlasnie fascynuje - kazdy narzeka na jakies glupie bledy krokow ktore nie daja zadnej przewagi i ktore tylko pogorszylyby grywalnosc i ogladalnosc, a z drugiej strony narzeka sie rowniez na to ze sedziowie za latwo gwizdza faule / flopy. musisz sobie zdac sprawe ze trzymajac sie sztywno zasad faul jest na kazdej akcji w playoffs. dzieki temu ze sedziowie tak zajebiscie poki co polykaja gwizdki, to mamy w ogole co ogladac. zdajesz sobie sprawe ze gdyby tego moving screens czy kroki gwizdali to mielibysmy same straty w ataku. SERIO to chcialbys ogladac ?

po pierwsze to bym sobie zyczył aby gracze przy tak prostych zasadach uwzgledniali swoją grą wspomniane przepisy

na mecz 3 zwróciłem uwag bo akurat waliło to w oczy w 120 sekundach za bardzo

tak jak juz odpisano wczesniej parenascie gwizdków przyzwyczaiłoby graczy i na 100% by tego nie robili tak często

 

dlaczego jak ja gram to kazdy błąd wychwytywany przez sedziego jest gwizdany a oczywistości kroków przez 3 pasiaków na szczeblu NBA (najwyzszym) ma być pomijany

 

tym bardziej ze nie zgodzę się z Toba bo we wszystkich tych akcjach była korzyść dla "krokujacego"

nie pisałem o kultowych krokach gdy idzie kontra i przed kozłem każdy robi 2 kroki a potem dwutakt i smecz tylko o oczywistych wywalczajacych przewagę (KG przy rzucie) lub pozwalajacych ponowić akcję (spadasz po bloku i drepczesz a potem grasz dalej) - PP po bloku

 

zaslony Garneta to temat na osobny topik

[Larry Legend]

Dobrze,że dzisiaj sobota i dobry melanż się zapowiada,bo człowiek cały weekend wkurwiony by chodził.Takie popisy ze strony Celtów przechodzą k**** ludzkie pojęcie.Po 2 kwarcie powinno być przynajmniej 20 do przodu,a skończyło się zbiorowym harakiri w którym uczestniczył też Doc.Widać,że Allen nie jest w stanie grać na odpowiednim poziomie,ale nie k**** dorżnijmy go do końca......17 strat/zbiórki nie było,bo po co?Jest lipa w obronie to się nie wpuszcza ani Grega ani Sashy.Można się z nich nabijać,ale gdyby dostali szansę to za c***a byśmy nie oddali 17 ofensywnych zbiórek.Sędziowie słabo gwizdali,ale to i tak nie tłumaczy tej masakry w Dzień Św.Walentego jaką zrobili na sobie C's.Very k**** nice.......

[Bastillon]

no i wlasnie tego typu mecze sa powodem dla ktorego Rondo jest c***owy. zobaczcie co robil w 2 polowie. bezproduktywne klepanie, cancerowanie bez pilki (Celtics nie potrafili ukarac Sixers za podwojenia na KG/PP przez jego obecnosc na boisku), oddawanie na contested jumpery na 2/3 possessions. Żallen jest naprawde beznadziejny po obu stronach boiska, juz Bradley gra znacznie lepiej. i w ten sposob wszystko wrocilo do normy, Garnett znowu jumperkuje 18 footery, Rondo bezproduktywnie klepie pilke i nabija puste asysty, a Boston robi 1 FG na 4 minuty. mimo dominujacej obrony nie uda sie nic wygrac jezeli HCO bedzie tak slabe. a lepiej nie bedzie bo Rondo nie potrafi grac ofensywy w HCO.

[theo001]

w tej serii już powinno być min. 3-1 i w Bostonie zakończenie. Jak Celtics to przejebię to będzie to fail dekady, ale chyba takiego scenariusza nie bierzemy na poważnie. Plusem teoretycznie jest to, że przynajmniej ciekawszy ten wschód, tu Boston remisuje z Phillą, tam Miami przepierdala z Indianą, ale i tak jakby jakimś cudem doszło tu do g7 to Celtics przejadą się w nim po Sixers, więc to tylko taki pozorny wzrost atrakcyjności tej serii.

 

Ja szczerze mówiąc po pierwszej połowie poszedłem spać, bo myślałem, że nic już się nie wydarzy tam i skończy się jak w g3. Jakież było jednak moje zdziwienie rano gdy patrzę, a tu Philla win i to całkiem spokojnie.

[agresywnychomik]

w tej serii już powinno być min. 3-1 i w Bostonie zakończenie. Jak Celtics to przejebię to będzie to fail dekady, ale chyba takiego scenariusza nie bierzemy na poważnie. Plusem teoretycznie jest to, że przynajmniej ciekawszy ten wschód, tu Boston remisuje z Phillą, tam Miami przepierdala z Indianą, ale i tak jakby jakimś cudem doszło tu do g7 to Celtics przejadą się w nim po Sixers, więc to tylko taki pozorny wzrost atrakcyjności tej serii.

 

Ja szczerze mówiąc po pierwszej połowie poszedłem spać, bo myślałem, że nic już się nie wydarzy tam i skończy się jak w g3. Jakież było jednak moje zdziwienie rano gdy patrzę, a tu Philla win i to całkiem spokojnie.

Fail dekady w przypadku porazki chyba Cie troche ponioslo...