Rekrutacje 2012/2013, czyli rybacy zapraszają wolnych agentów do pomocy

[Baptizia]

nash i kg w heat nie zmienią ukladu sil

Jasne, że nie. Miami z założenia było, jest i będzie c***owe. Czy zdobędą tytul czy nie.

[matek]

Jak bardzo układ sił może zmienić wzmocnienie się drużyny z absolutnego topu? b2b finalisty

 

 

Dzięki Bastillon

[karl]

zabawa dla was: wymiencie imiona i nazwiska 7 graczy Suns bez patrzenia nigdzie, a potem sprawdzcie skoro ich nie wymienicie i zadajcie sobie pytanie ilu z nich nadaje sie na dobrego bench playera w tej lidze.

Kto jest wg. ciebie dobrym bench playerem? Bo jesli Harden i Ginobili to rzeczywiscie prawda, ale wtedy malo kto ma dobrych bench playerow w druzynie. Jesli to nie taka grupka, to sadze ze ...lubisz sobie od czasu do czasu popierdolic glupoty ;] (przynajmniej jesli chodzi o twoich ulubiencow)

 

Suns bez Nasha to jest poziom Bobcats, wlasciwie to nawet sa gorsi.

Chetnie zobacze jakis dowod na poparcie tej tezy.

 

a ten drugi jest dalej najlepszym obronca ligi i to z ogromna przewaga nad reszta.

Ta "ogromna przewaga" byla wczoraj fajnie widoczna przy (jesli dobrze pamietam) przy pierwszych punktach Turiafa.

 

Zreszta, co tu mowic o przewadze innych, bo z ciekawosci sprawdzilem adv stats i jestem ciekaw, dlaczego dzisiaj pasuje bardziej defensive rtg z basketball-reference.com niz rapm?

 

Na koniec.

 

Bastillon, chłopie, każdy ogarnięty kibic dobrze zdaje sobie sprawe z zajebistosci Nasha i KG! Moze wierzyc lub nie, ale to sa naprawde swietni zawodnicy (juz nie tak jak kiedys, ale nadal wartosc ich jest duza). Ale te twoje wyolbrzymianie, tak mi sie wydaje, jedynie moze (choc nie powinno!) dzialac in minus jesli chodzi o ocene tych zawodnikow w oczach tych dopiero raczkujacych z przygoda nba fanow.

[Chytruz]

Chetnie zobacze jakis dowod na poparcie tej tezy.

Masz na to moje uroczyste słowo honoru!

 

(Kramer, Vabank)

 

Seriously, Suns bez Nasha to dno.

[karl]

Wiadomo, ze dno, ale zeby juz gorsi od Bobcats? O to mi sie rozchodzi. Naaah, nie chce mi sie wierzyc. Sam Gentry na lawce powinien zalatwic sprawe.

[Artlan]

Garnett to wszędzie by się znalazł i wszędzie by to zajebiście wyglądało. W Okla by zepchnął Perka na ławę, w Spurs duet z Duncanem (!!!), w Lakers poprawił by spacing, a Heat to by mieli z nim 82-0.

 

No ale Nash tak jak pisałem - pewnie zmieni oblicze jakiegoś średniaka ale w żadnym contenderze go nie widzę. W Spurs Parker jest w prime, OKC jeżeli wytransferują Westbrooka to raczej nie po to, żeby na rok czy dwa wziąć Nasha, w Heat to trochę bez sensu bo niby co, miałby kreować LeBrona i Wade? No i to by było trochę w stylu "gdzie kucharek sześć". Lakers by wzmocnił, ale mimo wszystko KB-Nash-Bynum to słabsza trójka niż LBJ-Wade-Bosh przy założeniu, że Kobe i Nash byliby zgodnie z oczekiwaniami coraz gorsi a BIG3 Heat zachowałoby status quo. Mavs strasznie zdziadzieli i myślę, że Nash by ich aż tak nie odmienił (choć to zależy też od innych ruchów). Największy sens ma Nash w Chicago póki nie ma Rose'a.

[matek]

fajną opcję podałeś z tymi OKC. hipotetycznie przy oddaniu Westbrooka (z ibaką/perkiem) za Howarda (trzymajmy się tego o czym wczesniej wspominaliśmy), Nash nawet za full MLE na dwa lata byłby opcją nie do przebicia i nie do odrzucenia.

[Chytruz]

fajną opcję podałeś z tymi OKC. hipotetycznie przy oddaniu Westbrooka (z ibaką/perkiem) za Howarda (trzymajmy się tego o czym wczesniej wspominaliśmy), Nash nawet za full MLE na dwa lata byłby opcją nie do przebicia i nie do odrzucenia.

 

Co ciekawe powinno to być wykonalne, o ile Dwight nie miałby nic przeciwko graniu na zadupiu.

 

Nash, Harden, Durant, Dwight.

 

Damn.

[microlab]

@karl, tak, poziom Bobcats, a Gentry też taki wybawiciel jak w Brooks w OKC. Znaczy trochę przesadzam, bo to, co zrobił w 2010 było super, ten run pod koniec tego sezonu też wow, ale szczerze mówiąc to niektóre jego decyzje były tak żenujące (zwłaszcza w poprzednim sezonie), że człek się za głowę łapał.

[RappaR]

fajną opcję podałeś z tymi OKC. hipotetycznie przy oddaniu Westbrooka (z ibaką/perkiem) za Howarda (trzymajmy się tego o czym wczesniej wspominaliśmy), Nash nawet za full MLE na dwa lata byłby opcją nie do przebicia i nie do odrzucenia.

No cóż, nie ukrywajmy że to byłby najlepszy zespół w historii NBA.

S5: Nash Thabo Durant Collison Howard

ławka Harden, Ibaka, Perkins

Tak kochane przez Basta SRS oceniam na miliard.

[samekontuzj]

Ibaka raczej poszedłby do Orl w paczace z Westbrookiem. No i mając Nasha nie trzeba się aż tak martwić, że na ławce siedzi Brooks.

[Bastillon]

Ibaka raczej poszedłby do Orl w paczace z Westbrookiem. No i mając Nasha nie trzeba się aż tak martwić, że na ławce siedzi Brooks.

owszem trzeba sie martwic, bo o ile w ataku Oklahoma jest najlepsza w lidze bazujac na samym talencie, tak w obronie kuleje bardzo mocno biorac pod uwage ich potencjal. historycznie patrzac nieliczne sa przypadki coachow ktorzy mieli powazny wplyw na ofensywe, ale nie zdarzaly sie wlasciwie zespoly ktore mogly wygrac mistrzostwo bez coacha potrafiacego ustawic porzadny defense. nie ma co ukrywac - coaching w NBA to przede wszystkim defensywa, w ataku talent jest sam ugrac wszystko, ale bez dobrego coacha nie ma dobrej obrony.

[samekontuzj]

Racja, my bad.

[Bastillon]

No cóż, nie ukrywajmy że to byłby najlepszy zespół w historii NBA.

S5: Nash Thabo Durant Collison Howard

ławka Harden, Ibaka, Perkins

Tak kochane przez Basta SRS oceniam na miliard.

a moj poziom dickrideryzmu tej druzyny to nawet ze dwa miliardy

[Quester]

Ja nie rozumiem, dlaczego Thunder nie zrobili dwóch trejdów za superstarów w tym sezonie:

Westbrook, jakieś gówno za CP3

Harden, Ibaka, Perk za DH12

 

I mieliby niezatrzymywalny w tej dekadzie core CP3-Durant-DH12.

[Maciek9020]

Harden+Ibaka+Perk za Howarda? Nie, dzieki.

[microlab]

Czasem trzeba coś poświęcić, aby mieć coś jeszcze lepszego, a prawda jest taka, że jeżeli nie oddacie Westbricka (co jest prawdopodobne) to Harden odejdzie od was w offseason i zostaniecie z niezmiernie do siebie pasującym duo: KD-RW.

[Chytruz]

A Westbrook już-już wydawało się, że wchodzi na inny level pokemona, a od tego czasu 15ppg, 24/70 z gry, a Thunder oba mecze wygrali kiedy jego wkład wynosił 10 i 7 punktów.

[Bastillon]

A Westbrook już-już wydawało się, że wchodzi na inny level pokemona, a od tego czasu 15ppg, 24/70 z gry, a Thunder oba mecze wygrali kiedy jego wkład wynosił 10 i 7 punktów.

ostatniego meczu nie wygraliby gdyby Ibaka i Durant nie zagrali jak Pikachu i Charizard. pkty Westbrooka jeszcze beda potrzebne. swoja droga @dh12 widzisz jak "ofensywa OKC nie istnieje jesli Westbrook nie rzuca duzo pktow".

[BiałaCzekolada]

Nie napisałem, że ofensywa Thunder nie istnieje, kiedy nie rzuca dużo punktów, tylko wtedy kiedy Wesbtrook jest wyłączony ze swojego streaky-rytmu.

Kiedy ich atak opiera się na izolacjach na zmianę to ciężko jest mecz wygrać kiedy jedna z tych dwóch opcji gra siano (Westbrook).

Wtedy albo ta druga musi grać jak Monstarzzzz do połowy (czyli Durant 4q g4) albo reszta rolesów grać życiówkę (Perkins szczególnie i Ibaka)

 

Dużo trudniej się gra Thunder, kiedy Westbrook kradnie im possesions a nie jest skuteczny niż kiedy jest na odwrót - nie wiem co tu podważać, przecież to banalne zważywszy na to ile ma touches u Brooksa.