Skocz do zawartości

[1 Runda PO] San Antonio Spurs - Utah Jazz


Kubbas

Rekomendowane odpowiedzi

o ile pod koszem jednowymiarowo Jazz wyglądają przepotężnie to nie widziałem tak ubogiego zestawu graczy z pozycji 1-3 ( dodam na zachodzie od dawna);

Odpowiedzią może być pomoc Millsapa i Evansa.

Jazz - Totalny inside!:]

 

 

To jak gra osttanio Jazz bardzo mi się podoba.

 

W pełni obiektywnie oceniając sytuację zgadzam się z faktami "ekspertów" tj.

SPURS

1. Spurs są lepsi niż rok temu.

Pozbyli się lamera Jeffersona. Parker gra sezon życia - prywatne sprawy unormowane.

Stephen , Diaw, Splitter, Neal , w ostatnim meczu super zagrał Mills. Spurs mają patent na ciekawych graczy ale czy fizyczność Jazz kontra lekkość gry Spurs da się zrównoważyć.

2. Dziura na sg jest dużą ale zaciętością i grą fizycznie Jazz o ile nie spalą się przy samym podejściu mają ogromną szansę.

 

JAZZ

Końcówka sezonu i metamorfoza. I jest chemia (Bell, CJ, Watson poza składem?? ) ciekawy eksperyment by to był.

Nagle okazało się że Jazz umieją również bronić daleko od kosza. To może zaskoczyć Ostrogi 3-5. Evans, Harris, Hayward czapy z podwojenia.

 

Przewagą Jazz jest niesamowity Background na pg. Szkoda tylko że Watson nie umie rzucać z dystansu jak i Howard. Corbin ma od tego Haywarda i Burksa.

Jeśli dobrze pobronią o ofensywę bym się nie martwił. Jest tu taj sporo rasowych punktujących zawodników i to zwłaszcza pod nieobecność CJ widać.

Liczę na przewagę przy wejściach Tinsleya. Co do tych liczb ujętych wyżej - Dorównuje Manu:) Ma niesamowity przegląd pola. Gdyby był tylko ciut szybszy wink..

A Burks ma chłopak charakter. To co pokazuje Howard jest imponujące – gra fizyczna. Milli przesunięty na 3jkę myślę że poradzi sobie z Ew undersize Bleirem.

 

W zasadzie jestem optymistą że plamy nie będzie. In clutch Spurs dają radę zdecydowanie lepiej niż Jazz o czym świadczy 50 zwycięstw (patrząc na RS) i 1 seed. Ale seria będzie na pewno ciekawa i walka będzie ostra. Big Al marzył o PO. Teraz będzie musiał pokazać że jest ALL STAREM. I myślę że przyćmić się Duncanowi nie da.

Jedyna rzecz druzgocącej przewagi to .. doświadczenie SAS. Praca sędziów, wpływanie na ich werdykty, wymuszanie fauli. Jeśli gra będzie prowadzona z duchem gry szczególnie w SLC to obwodowi będą się bali w bijać pod kosz. Zbiórkę wygramy. Burksa, Harris i Hayward pokażą dobrą grę w szybkim ataku i siły się zrównoważą.

 

Seria na pewno będzie zacięta i wymęczy Spurs.

Pesymistyczny wariant 2-4 dla SPURS.

Optymistyczny wariant 4-3 dla JAZZ.

 

Możliwe że to będzie najlepsza seria pierwszej rundy!

GO JAAZZZ!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kibice Jazz potrafią porządnie rozbawić. Wielkie dzięki:)

A przy okazji, za Chiny Ludowe nie rozumie tego zdania "2. Dziura na sg jest dużą ale zaciętością i grą fizycznie Jazz o ile nie spalą się przy samym podejściu mają ogromną szansę. " Poproszę o wykładnię.

 

Z mojego subiektywnego puntu widzenia łączna ilość spotkań tej serii nie powinna przekroczyć pięciu spotkań. 6 meczy będzie małą niespodzianką, a 7 spotkań wprowadzi niedające się usunąć wątpliwości co do REALNYCH szans na zaliczenie 5-mistrzowskiego runu. Zesweepowanie Utah wydaje mi się najbardziej prawdopodobnym scenariuszem. Niżej kalendarz spotkań.

 

Game 1 at Spurs, Sunday, noon

 

Game 2 at Spurs, Wednesday, 6 p.m.

 

Game 3 at Jazz, Saturday, May 5, 9 p.m.

 

Game 4 at Jazz, Monday, May 7, time TBA

 

Resztę raczej zbędna. Doceniając ambicję i waleczność młodych, gniewnych wstawię Game 5 at Spurs, Wednesday, May 7, time TBA

 

Gdzie te Utah ma szukać swoich przewag??? "Czym i kim" chce pokonać faworyta KZ???

 

Jedyny argument to wspomniane Big Three(Millsap-Favors-Jefferson), który traci na znaczeniu wobec tego, że:

 

a) SAS eufemistycznie mówiąc mistrzami w obronie pomalowanego i w owej strefie twardością grzeszą, ale w porównaniu do roku ubiegłego jest wyraźny progres. Po pierwsze Dejuan Blair nie będzie starterem. W wyjściowej "piątce" zastąpi go Tiago Splitter (pobożne życzenia, 5% szans) bądź Boris Diaw(95%). Nie będzie również kluczowym zmiennikiem. Ma status piątego "wysokiego" i mocno wątpliwe miejsce w rotacji (wg mnie rola ogrzewacza ławki i podawacza bidonów, powącha parkiet wyłącznie podczas garbage time). Konsekwencją takiego stanu rzeczy jest m.i. większa ilość cm, lepsza defensywa i zmniejszona ilość głupio popełnianych fauli. Dalej, T. Duncan jest w nieporównywalnej wyższej formie niż sezon temu. Przede wszystkim jest w 100% zdrów. A duża ilość wsadów dobitnie świadczy, że z jego kolankami jest wszystko ok. Szybkościowo imponuje, jak na swoje 36 "wiosenek". Powinien grać z większym niż zwykle zaangażowaniem, dominować na tablicach... Warto podkreślić, że to nadal absolutnie elitarny obrońca w strefie przy obręczy.

 

B) Favors + Kanter = mleko pod nosem. Naprzeciwko francuski weteran z wysokim koszykarskim iq (POP i TD nie szczędzili mu ostatnio ochów i achów) + były mvp ligi hiszpańskiej. Duża przewaga doświadczenia przeważy...

 

c) SAS doskonale znają swoje słabości. Kto ogląda ten zespół to wie, że odpuszczają obronę łuku, zagęszczając środek. Zatem za wiele miejsca nie będzie...

 

Co z tego, że Utah jest świetnie w kontrataku ( 4 miejsce) skoro SAS nie pozwoli im na wiele szans szybkiego ataku. Jesteśmy w top3 jeśli chodzi o najmniejszą ilość popełnianych strat. A Harris to nie Conley, a Utah to nie Memphis. Słabo bronią i są bardzo przeciętnym zespołem wymuszającym na przeciwniku popełnianie strat(19 miejsce).

 

Kolejny atut "Nutek". Zbieranie piłek na atakowanej "desce" (2 miejsce w ligowej stawce, w procencie zbieranych piłek) całkowicie zniwelowane przez to, że SAS są numerem 1 w procencie(76) zbieranych piłek z bronionej tablicy.

 

Niby Utah jest czwarte w wędrowaniu na linię rzutów wolnych, ale SAS z kolei jest trzecie w najmniejszej ilości popełnianych fauli (takie są założenia defensywne, POP momentalnie usadawia na ławce, zwłaszcza rookies). Będą próbowali w jakiś sposób powstrzymać nasz przepiękny ball-movement. Falami, bo czym innym??? Sprawią, ze estetycznie spotkania będą okropne w odbiorze. Warto więc popracować nad skutecznością FT ...

 

Utah jest w top 5 ligi w rzutach zza łuku. Tyle, że od końca tabeli... SAS "zasypie" ich trójkami. Ignazz słusznie zauważył, że JAX jest lepszym zawodnikiem od bezpłciowego R-Jeffa. Bardziej kompletnym i wszechstronnym. Inny poziom atletyzmu, inny poziom defensywy, inna prezencja ofensywna. Same plusy. Ostatnio nawet kiepska przez cały sezon forma rzutowa odnotowała niemałą zwyżkę. Playoff time, baby !!!

 

Defensywa wygra mistrzostwo, a ofensywa poszczególne mecze. Myślę, że owe hasło zostanie wkrótce zdezaktualizowane.

Pojawią się głosy, że wyśmienity i wielowariantowy atak "Podkówek" jest najlepszym w ostatnim dziesięcioleciu.

Dyletancko dodam, że w sumie z graczy Spurs tylko Matt Bonner i D. Blair mają problemy z samodzielnym wypracowaniem sobie dogodnej, czystej pozycji rzutowej. Boston powstrzymał ligową ofensywę nr 1 , ale tylko przez dwie kwarty. Reszta zwykle bywa bez szans. Najgorszym finałowym przeciwnikiem

dla SASów są "Byki". Nie wiem czy byliśmy w stanie wygrać serię z nimi. Za dużo podkoszowego mięsa, pg dorównujący lub przewyższający Parkera, kapitalna obrona zespołowa. To są czynniki, które zsumowane umożliwiają pokonanie zespołu z Teksasu. Utah ma tylko nieznaczną przewagę frontcourtu. O wiele za mało na tak klasową drużynę.

 

Nie będzie powtórki z ubiegłego roku. Stary wyjadacz tym razem nie da się przechytrzyć mormońskiemu debiutantowi. Nie wierzę. GO SPURS !!!

Edytowane przez duncan_24
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A przy okazji, za Chiny Ludowe nie rozumie tego zdania "2. Dziura na sg jest dużą ale zaciętością i grą fizycznie Jazz o ile nie spalą się przy samym podejściu mają ogromną szansę. " Poproszę o wykładnię.

Tłumaczę:] to mormoński slang.. ok zdanie odnosi się do Jazz i braku odpowiedniego zawodnika na SG w ich szeregach. Jedną z możliwości jest fizyczność zawodników Jazz w stosunku do chuderlowatego Manu i starego Jaxa. Warunek jest jeden - o czym sam pisałeś przy Kanterze i Favoursie - młodzi zawodnicy z SLC wytrzymają presję.

Po pierwszym meczu wszyscy będą już mądrzejsi i będzie widać rzeczywisty układ sił.

Bo liczby nie grają! Go Jazz!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kibice Jazz potrafią porządnie rozbawić. Wielkie dzięki:)

A przy okazji, za Chiny Ludowe nie rozumie tego zdania "2. Dziura na sg jest dużą ale zaciętością i grą fizycznie Jazz o ile nie spalą się przy samym podejściu mają ogromną szansę. " Poproszę o wykładnię.

 

Z mojego subiektywnego puntu widzenia łączna ilość spotkań tej serii nie powinna przekroczyć pięciu spotkań. 6 meczy będzie małą niespodzianką, a 7 spotkań wprowadzi niedające się usunąć wątpliwości co do REALNYCH szans na zaliczenie 5-mistrzowskiego runu. Zesweepowanie Utah wydaje mi się najbardziej prawdopodobnym scenariuszem. Niżej kalendarz spotkań.

 

Game 1 at Spurs, Sunday, noon

 

Game 2 at Spurs, Wednesday, 6 p.m.

 

Game 3 at Jazz, Saturday, May 5, 9 p.m.

 

Game 4 at Jazz, Monday, May 7, time TBA

 

Resztę raczej zbędna. Doceniając ambicję i waleczność młodych, gniewnych wstawię Game 5 at Spurs, Wednesday, May 7, time TBA

 

Gdzie te Utah ma szukać swoich przewag??? "Czym i kim" chce pokonać faworyta KZ???

 

Jedyny argument to wspomniane Big Three(Millsap-Favors-Jefferson), który traci na znaczeniu wobec tego, że:

 

a) SAS eufemistycznie mówiąc mistrzami w obronie pomalowanego i w owej strefie twardością grzeszą, ale w porównaniu do roku ubiegłego jest wyraźny progres. Po pierwsze Dejuan Blair nie będzie starterem. W wyjściowej "piątce" zastąpi go Tiago Splitter (pobożne życzenia, 5% szans) bądź Boris Diaw(95%). Nie będzie również kluczowym zmiennikiem. Ma status piątego "wysokiego" i mocno wątpliwe miejsce w rotacji (wg mnie rola ogrzewacza ławki i podawacza bidonów, powącha parkiet wyłącznie podczas garbage time). Konsekwencją takiego stanu rzeczy jest m.i. większa ilość cm, lepsza defensywa i zmniejszona ilość głupio popełnianych fauli. Dalej, T. Duncan jest w nieporównywalnej wyższej formie niż sezon temu. Przede wszystkim jest w 100% zdrów. A duża ilość wsadów dobitnie świadczy, że z jego kolankami jest wszystko ok. Szybkościowo imponuje, jak na swoje 36 "wiosenek". Powinien grać z większym niż zwykle zaangażowaniem, dominować na tablicach... Warto podkreślić, że to nadal absolutnie elitarny obrońca w strefie przy obręczy.

 

B) Favors + Kanter = mleko pod nosem. Naprzeciwko francuski weteran z wysokim koszykarskim iq (POP i TD nie szczędzili mu ostatnio ochów i achów) + były mvp ligi hiszpańskiej. Duża przewaga doświadczenia przeważy...

 

c) SAS doskonale znają swoje słabości. Kto ogląda ten zespół to wie, że odpuszczają obronę łuku, zagęszczając środek. Zatem za wiele miejsca nie będzie...

 

Co z tego, że Utah jest świetnie w kontrataku ( 4 miejsce) skoro SAS nie pozwoli im na wiele szans szybkiego ataku. Jesteśmy w top3 jeśli chodzi o najmniejszą ilość popełnianych strat. A Harris to nie Conley, a Utah to nie Memphis. Słabo bronią i są bardzo przeciętnym zespołem wymuszającym na przeciwniku popełnianie strat(19 miejsce).

 

Kolejny atut "Nutek". Zbieranie piłek na atakowanej "desce" (2 miejsce w ligowej stawce, w procencie zbieranych piłek) całkowicie zniwelowane przez to, że SAS są numerem 1 w procencie(76) zbieranych piłek z bronionej tablicy.

 

Niby Utah jest czwarte w wędrowaniu na linię rzutów wolnych, ale SAS z kolei jest trzecie w najmniejszej ilości popełnianych fauli (takie są założenia defensywne, POP momentalnie usadawia na ławce, zwłaszcza rookies). Będą próbowali w jakiś sposób powstrzymać nasz przepiękny ball-movement. Falami, bo czym innym??? Sprawią, ze estetycznie spotkania będą okropne w odbiorze. Warto więc popracować nad skutecznością FT ...

 

Utah jest w top 5 ligi w rzutach zza łuku. Tyle, że od końca tabeli... SAS "zasypie" ich trójkami. Ignazz słusznie zauważył, że JAX jest lepszym zawodnikiem od bezpłciowego R-Jeffa. Bardziej kompletnym i wszechstronnym. Inny poziom atletyzmu, inny poziom defensywy, inna prezencja ofensywna. Same plusy. Ostatnio nawet kiepska przez cały sezon forma rzutowa odnotowała niemałą zwyżkę. Playoff time, baby !!!

 

Defensywa wygra mistrzostwo, a ofensywa poszczególne mecze. Myślę, że owe hasło zostanie wkrótce zdezaktualizowane.

Pojawią się głosy, że wyśmienity i wielowariantowy atak "Podkówek" jest najlepszym w ostatnim dziesięcioleciu.

Dyletancko dodam, że w sumie z graczy Spurs tylko Matt Bonner i D. Blair mają problemy z samodzielnym wypracowaniem sobie dogodnej, czystej pozycji rzutowej. Boston powstrzymał ligową ofensywę nr 1 , ale tylko przez dwie kwarty. Reszta zwykle bywa bez szans. Najgorszym finałowym przeciwnikiem

dla SASów są "Byki". Nie wiem czy byliśmy w stanie wygrać serię z nimi. Za dużo podkoszowego mięsa, pg dorównujący lub przewyższający Parkera, kapitalna obrona zespołowa. To są czynniki, które zsumowane umożliwiają pokonanie zespołu z Teksasu. Utah ma tylko nieznaczną przewagę frontcourtu. O wiele za mało na tak klasową drużynę.

 

Nie będzie powtórki z ubiegłego roku. Stary wyjadacz tym razem nie da się przechytrzyć mormońskiemu debiutantowi. Nie wierzę. GO SPURS !!!

I ty mówisz kolego o rozśmieszaniu kiedy sam nas tu bawisz, po pierwsze uwypuklasz przewagi SAS spłycając te Jazzowe co jest nie uczciwe, po drugie ja się bardzo cieszę ze Jazz to nie Grizz, a Devin to nie Conley. Zresztą o czym my tu gadamy Mike Conley to może Harrisowi w dobrej dyspozycji, a on teraz w takiej jest, buty czyścić, ok w obronie jest lepszy ale nie przesadzajmy bo Devin przez lata słyną z dobrego defa, nie daje się gubić na zasłonach i takie tam. Ja ogólnie mam podziw do Harrisa bo myślałem ze po beznadziejnym początku roku koleś zgaśnie zwyczajnie i tyle a on zamiast tego przemeblował swoją grę w dużym stopniu i poprowadził tę ekipę do play off, to dalej jest jeden z najlepiej drivujacych obrońców w lidze ale żeby pod schematy Utah pasować i nie zagęszczać pomalowanego stoi za łukiem i rzuca te trójki tak dobrze jak nigdy w swojej karierze ( tu oczywiście gratki dla Hornego :) ).

 

Widziałem w tym sezonie 3 mecze vs Spurs i Jazz nawet nie grając wielkiego basketu sprawiali SA problemy, teraz grając piątką Dev/Hay/Sap/Fav/Al mogą naprawdę spróbować pocisnąć, jeśli mówisz że Ostrogi zarzucą nas trójkami ( mam nadzieję ze będą to cegły Jaxa przeważnie :P ) to ja mówię ze przewaga frontu nie jest bynajmniej lekka, ona jest naprawdę spora, fakt że Corbin to ustawienie zaczał dopiero na poważnie stosować podczas ostatniej serii zwycięstw ale Lock na oficjalnym Jazzowym serwisie pokazywał liczby kiedy Fav/Sap i Al grają razem i te staty były rewelacyjne. Na przeciw nich mamy Blaira/TD/Splita i Diawa ... ja się uśmiecham samoczynnie jak zestawiam te machup :) Cwaniacko Spurs są do przodu ale liczę że suport sędziów dla Duncana nie będzie jakiś bardzo rażący i wygra ten kto będzie koszykarsko lepszy.

 

Tak wiec reasumujac nie będe gadał o Jazzowym awansie nawet o przewagach cięzko coś wspominać bo to ciągle starcie 1 vs 8, ogólnie niezbyt mi się podobało że trafiamy na SAS bo lubię tę drużynę i serio pomimo iż życzę Jazz awansu z całego serca to żal by mi było gdyby odpadli w 1 rd( z czysto sportowego aspektu trafienie na SAS tez mi się niepodoba oczywiście myślę ze mielibyśmy większe szanse ugrać coś w starciach vs OKC czy LaL), ale jest jak jest nasze gadanie na razie niewiele znaczy dopóki pierwszy mecz nie naświetli trochę sytuację. Chcę tylko oddać iż Jazz w tym sezonie seryjnie potrafiło zarówno przegrywać jak i wygrywać, to jest ekipa naprawdę mocno nieprzewidywalna ale przede wszystkim walcząca. Jerry był ostatnio w SLC pobłogosławił :) i pomimo że jego za sterami niema już to charakter ekipy sie nie zmienił teraz to jest dalej ten dawny dobry Jazz który ma serce do gry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do pierwszego postu nie odniosę się z zasady ignorowania większości fanów drużyny Lakers.Jak dla mnie nie powinno być niespodzianki i choć wiem, że SAS są dużo mocniejsi niż w zeszłym roku to jednak ta seria z Memphis zapadła w pamięć. To co zostało pominięte a jest najważniejsze dla SAS to nie świetna forma Parkera ale to, że Manu będzie 100% zdrowy na PO a to z kolei oznacza, że będziemy mieli mega przewagę. Mega Mega. Ja się spodziewam takiego Manu jak z początku tego sezonu. Ogólnie bardzo mi się podoba San Antonio w tym sezonie- Duncan lepszy niż rok temu, tak samo Parker, Splitter. Zajebiście, że jest Jackson a nie Jefferson. Utah dla mnie odpada. Lubie ich i mają fajną ekipe ale nie za wiele argumentów jeśli chodzi o starcie z SAS. Mówicie o przewadze frontcourtu i się zgadzam ale środek będzie zagęszczony bardzo mocno a grając w s5 z Fav-em to nikt nie rzuca u was trójek, więc spaceing tragiczny mimo jumperków Ala i Millsapa. Nie macie żadnej odpowiedzi na Parkera i Manu którzy zrobią wam rozpierdol. Przynajmniej mam taką nadzieję, choć przez zeszłe PO nie będę mega zaskoczony jak będzie niestety upset ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja sobie poczekam na pierwszy mecz, "popacze", wnioski wyciągnę....

Ale jak wowo piszesz, że Jazz nie mają ŻADNEJ odpowiedzi na Manu i TP to mnie z lekka to dziwi. Rozumiem, że wg Ciebie w Jazz na PG grają niejaki "Nołnejmowski" i "Iksiński" tak? A mnie się wydawało, że w Jazz na PG grają: niejaki Harris - gość wkręcający się w pomalowane lepiej niż kakao niejednego z forumowiczów w środek miski klozetowej by Cersanit, a na pewno jeden z lepszych w Lidze w te - nomen omen - klocki i mało znany, dość kiepski gracz, czekaj jak mu tam?

 

A tak - Tinsley Jamaal, ot takie koszykarskie "nic":devilish:.

 

A na SG zasuwa taki młodziak po Butler, który choćby w kwietniu notował 16.1 pkt, 3.9 zb., 37 zb. i 1.0 przechwytu i z 52% skutecznością "za trzy". Ostatnim graczem z takimi zdobyczami na tej pozycji w Jazz był ... Jeff Hornacek. A gdyby trzeba było pocisnąć w obronie, to zawsze Corbina ma podorędziu ma niejakiego Bella, a więc coby nie powiedzieć, "megawkurwiacza" w grze przeciw rzucającym obrońcom.

 

Więc wowo ja nie wiem jak będzie, ale nie pisz, że Jazz nic nie mają w zanadrzu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tradować Ala za coś na obwód, i grajcie trójką future all-starów na frontcourcie. W NBA 2K się sprawdza! :D

 

Kanter już gotowy na play-offs ;] W ogóle dobra chemia w Salt Lake:

http://www.deseretnews.com/article/765571919/Video-Enes-Kanter-drops-the-mic-before-the-Jazz-game.html

Jedno skojarzenie.

http://www.youtube.com/watch?v=EAcerISqI8s

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Maxec : Tinsley/Harrisi Butler odpowiedzią na pare Manu & Parker? To my też mamy odpowiedzieć na wasz frontcourt w postaci Matta Bonnera... :)

 

Liczę na jednak łatwe zwycięstwo Spurs bo nie macie czym bronić. Poza tym Harris i Tinsley mają średni rzut, więc Maxec kto jeszcze ma być w pomalowanym? Al, Millsap, Harris, Tinsley, Fav, Kanter i kto jeszcze? Bez urazy ale nie pisz, że Tinsley czy Butler są w stanie powstrzymać Ginobiliego w PO mode bo on zdrowy jest unguardable a przynajmniej unguardable dla tego co mają Utah na obwodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciezko cokolwiek dodac tutaj, do tej serii. Wiekszosc zostala juz powiedziania. Spursi to faworyt pelna geba. Nie widze zadnych analogii do serii z Memphis (oprocz tej 1 vs 8)

 

Jednakze, wiele statsow po obu stronach bedzie nieaktualna, jesli grac bedzie 3: Millsap, Favors, Jefferson. Razem z Haywardem i Harrisem, jest to lineup nieznany Spursom (jak i tez Jazzom tak na dobra sprawe). Co bedzie kluczowe w tym przypadku? Jak szybko Favors bedzie lapac faule. No niestety, ale ten drugoroczniak jeszcze potrafi z wlasnej winy diametralnie zmniejszyc sobie czas spedzony na parkiecie.

 

Co jeszcze?

 

Nie moge sie doczekac pojedynku 20 vs 20. Dwoch bialych, inteligentnych zawodnikow o bardzo podobnych zdolnosciach. Problemem Haywarda jest jednak obrona na pickach, czesto gubi swojego zawodnika, oby to nie przyslonilo calego obrazu jego gry w tej serii.

 

Oczekuje rowniez agresywnej gry Harrisa. Jest w stanie spokojnie dorownac Parkerowi.

 

Jesli jakims cudem Jazzmani wygraja ta serie, to idziemy na mistrza juz teraz ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spojrzcie prawdzie w oczy jazz nie maja szans ale sa swietne perspektywy i na tym nalezaloby sie skupic

się bedziemy skupiać na przyszłości po tej seri ze Spurs, słowem Hay dziś był odpowiedzią na niejakiego Manu, inna sprawa że Harris zagrał dziś tragicznie, Corbin nie wstawił Big3 tylko kisił Howarda i Carola no i SAS pyknęli g1 łatwo, mam nadzieję ze w środe bedzie już walka i ze Devinowi bedzie siedzieć to moze będzie ciekawszy meczyk.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Favors tak świetnie bronił pomalowane a Corbin trzymał go na ławce... Kanter i Al przy penetracjach Parkera są tak bardzo bezradni, że aż mnie to raziło.

 

JEDNAK... Jazz sprawili, że San Antonio nie mogło się rozpędzić i w sumie nie wyglądali tak dobrze jak myślałem. Pod koniec było już lepiej, ale mimo wszystko bardzo dobry mecz Jazz, szczególnie jak na tak małe doświadczenie i tak małą średnią wieku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrząc mogę p[rzyznać racje wszystkim, którzy twierdzą, że statsy nie oddają. Jak on robi te swoje 20/10 jest zagadką równie wielką co ta Atlantyda.

Swoją drogą żałuję, że wcześniej tego tematu nie czytałem, widząc teraz te nastroje fanów Jazz spokojnie bym założył zakład o jakieś 50-100 złotych. Jakoś od początku wiedziałem, że Spurs co jak co, ale w tym roku I rundę przejdą gładko. No chyba, że zdarzy się cud, ale patrząc na Spurs i Na Ala Jeffersona nie obawiam się tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.