Skocz do zawartości

Megatrade (5 druzyn, 13 grajkow)


Van

Rekomendowane odpowiedzi

czy ktos jest mi w stanie powiedziec czy haslem jest w stanie grac na SF

a widziałes kiedyś Haslema choćby na zdjeciu. ;p

Jestem przekonany że odpada. Jako klasyczna trójka oczywiście;p Choć kto wie Może miami zagra na 3 wieże jak czasami bywało w Spurs dawniej. Perdue , Duncan i Robinson ;d

Tym spoosbem mozna by ułozyć Shaq, Zo , Haslem, Walker , Wade odpowiedź na nietakdawny pomysł gry bez wysokich zawodników w Suns. :lol: Chyba najsilniejszy skład w walce wręcz;p

 

ps

jako ze na forum nie miałem okazji jeszcze.to teraz skorzystam z okazji ;;; tak jestem bardzo szczęśliwy że do zespołu Utah Jazz powrócił - wielki i wspani... edit no może będzie lepiej - wysoki i dobrze zbudowany Greg Ostertag.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no coz... widzialem wiele razy na zdjeciach i nawet pare razy w tv. i bardziej mi na sf pasuje niz np drew gooden. tyle ze gooden mozna grac na obu forward spots. wiec moze byc tak z laski swojej zamiast "brylowania" dal mi konkretna odpowiedz. tak w gwoli wyjatku..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Joseph, przeczytales nieuwaznie. Nie pisalem, ze Walker i J-Will to kopie Masona i Hardaway'a, ale ze mozna sie dopatrzec podobienstw. Poziomy mogly byc rozne, ale ciągoty (w przypadku J-Willa i Tima) podobne, tak samo jak bycie point-forward w przypadku Walkera i Masona. I akurat zaznaczylem, ze pod wzgledem rzutow za 3 ci dwaj akurat sie roznia. Nie oceniam tego, co kto osiagnal, ale obaj mieli swoje miejsce w taktyce Riley'a. Teraz trenuje Van Gundy, ale akurat nie ulega watpliwosci, ze Riles ma tam swoje wplywy.

 

Moze i troche wygladzam, ale ty nie raz pokazales, ze doczepias sie do rzeczy "z zasady", bo masz takie, a nie inne poglady. Byles slepy na dobra gre DJ-a tylko dlatego, ze nie spelnia on twoich standardow defensywnych. Nowy sklad Heat ma wielki potencjal i wachlarz wariantow roznorakich ustawien. Sorry, ze widze tu ciekawe mozliwosci, a nie stos problemow, ktore niechybnie sciagna Miami na dno, ale taki juz jestem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możecie mi poweidzieć czemu wszyscy oprocze Heat dali sie tak wyfrajerować? Pozyskać takcich graczy jak J.Williams, Walker, Posey tracac jedynie wartosciowego Jones'a (ktory i tak nieublaganie sie starzeje) jest chyba trafieniem w totka. Juz nie mowie o tym ile bierze Walker czy Wiilliams ale to sa good players. Przypuscimy teraz sklad Heat:

C - O'Neal (Mourning)

PF - Haslem/Walker (Leattner/Haslem)

SF - Walker/Posey (Posey)

SG - Wade (Emmett)

PG - Williams (D.Jones)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Joseph, przeczytales nieuwaznie.

A moze Ty poprostu tak napisałeś :roll:

Nie pisalem, ze Walker i J-Will to kopie Masona i Hardaway'a, ale ze mozna sie dopatrzec podobienstw..

Jasne, że można się dopatrzeć podobieństw, jak we wszystkim. Np RIP jest bardzo podobny do Reggiego, ale nie ma tej mentalnosci itd... sorry, ale szukanie choćby cienia pozytywów u graczy z ekip Shaqa to Twoj ulubiony sposób na usprawiedliwianie poczynań Heat (kiedyś LA). Ja nie twierdze, ze Cegła i J-Will musza narobić problemów, ale Ty jakbyś po tym tradzie zapomniał że takowe wogule kiedyś istniały. Gdyby Walker zawitał do Bulls (a była taka plota za AD) to ja bym posty zaczynał od zmartwień, że rozwali dobrą atmosferę, będzie łamał założenia i co najważniejsze zniszczy system defensywny (który faktycznie w Heat może mieć mniejsze znaczenie, ale czy napewno tak jest), ale Ciebie to zdaje się nie marwić bo jak napisałeś Riley pewnie go wystarczajaco utemperuje. Zycze powodzenia, bo Walker jest już w tym wieku, ze wiele z nim zrobić się nieda i jeśli tego nie dostrzegasz to Twoja sprawa

Moze i troche wygladzam, ale ty nie raz pokazales, ze doczepias sie do rzeczy "z zasady", bo masz takie, a nie inne poglady.

I chyba na tym polega idea dyskuzji na Forum. Ty masz swoje zdanie nie zawsze do końca obiektywne, ja swoje również nie zawsze obiektywne. A w tej zabawie chodzi zeby znajeźć jakiś kompromis i dojśc do jakiś wniosków :P No zeby to trzeba było tłumaczyć trzykrotnemu MVP :roll:

Byles slepy na dobra gre DJ-a tylko dlatego, ze nie spelnia on twoich standardow defensywnych.

Akurat DJ chciałbym zostawić w spokoju, bo nie tylko o defensywę mi chodziło i jeli nie pamietasz moich postów to możesz je jeszcze raz przeczytać. DJ to cianias jakich wielu w NBA a nie gracz piewrwszopiaktowy- nie z takimi umiejetnościami (lub raczej brakiem jakichkolwiek umiejetności)

Nowy sklad Heat ma wielki potencjal i wachlarz wariantow roznorakich ustawien. Sorry, ze widze tu ciekawe mozliwosci, a nie stos problemow, ktore niechybnie sciagna Miami na dno, ale taki juz jestem :)

A czy ja pisałem o sciaganiu Heat na dno, nie ja tylko naktresliłem pewną zależność. Cokolwiek by się nie działo w Twoich obozach to na potencjalne problemy zapadają Ci klapki na oczy. Jak chodzi o inne zespoły to szukasz pozytywów i negatywów a jak o Miami to zawsze musi byc cacy. Życze wam, żeby było cacy, choć przekonany jestem, że dwóch takich płaczków jak Shaq i Walker w jednym teamie może przynieść sporo niechcianych atrakcji, no ale zobaczymy, Może faktycznie Walkera uda się utemperować, J-Will zacznie przypominać Hardawaya w ataku a co ważniejsze w defensywie i Miami będą potegą.

Miami ma potencjał ale ma też kupe problemów w stylu jak pogodzic Waklera z tamaem, jak nauczyć Williamsa, że piłka powinną się grac z partneami a nie szukac efektownych zagrań, jak utrzymac Walkera w trumnie, jak nauczyć obu defensywy i co najwazniejsze jak nauczyć Walkera systemu, bo z tym zdaje sie zawsze były wielkie problemy, bo ten koles jest najzwyczajniej w świecie głupi i trudno mu wbic do łba taktykę, no ale Riley go utemperuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kto nie ryzykuje ten nie wygrywa !

 

ten trade moze być dla miami zarówno "bombastyczny" jak i "c***owastyczny"

bo ;

Walker jest wstanie być prawdziwą 3 opcją w zespole czego do tej pory na tej części florydy niebyło

bo Posey jest wstanie być lepszy niż Jones

bo J-Will jak będzie grał ja za czasów H.Browna to będzie lepszy od D.Jones'a

 

bo;

Wallker i Will(i) spuszczeni ze smyczy s***lą wszytko jak leci

 

jednak bardziej tak niż nie tak jeśli chodzi o ten transfer

 

więc jeśli sie przypatrzeć to defensywnie "mniami" niewiele traci , wkońcu jak Wallker będzie dawał się objerzdżać to zawsze jest posey , rotacja rośnie i atak rośnie

wzasadzie więc najwiekszym problemem jest chemia

ale patrząc na to realnie co Heat mieli zrobić żeby się bardziej wzmocnic w tym roku ?

podajcie mi jakiś lepszy pomysł transferu niz w/w , oczywiście realny

hmm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale patrząc na to realnie co Heat mieli zrobić żeby się bardziej wzmocnic w tym roku ?

podajcie mi jakiś lepszy pomysł transferu niz w/w , oczywiście realny

hmm

Hehe podałem jeden pomysł wcześniej w dyskusji z Szakiem.

 

Zamiast Williamsa z Grizzlies wziąłbym Watsona i Poseya za Jonesa, zamiast Walkera trzeba się było brać wcześniej za Donyella Marshalla, zarówno Watson jak i Marshall to gracze, których byłoby łatwiej wkomponować w drużynę, obaj są zdecydowanie lepszymi defensorami niż odpowiednio Williams czy Walker, Jason Williams nie przez przypadek przez całą karierę, oglądał czwarte kwarty z ławki rezerwowych kiedy chociażby Earl Watson przebywał w decydujących momentach na parkiecie.

 

Czy Heat udałoby się coś takiego przeprowadzić :?: nie wiem, z pewnością było coś takiego realne, moim zdaniem tacy graczy są bardziej potrzebni drużynie, która w opinii wielu była o kontuzje Shaqa i Wade'a od finałów, ale teraz możemy sobie gdybać :) Możliwości w przypadku Heat naprawdę było sporo, zwłaszcza, że nie boją się oni dawać takich kontraktów jak chociażby 52mln Walkera 8)

 

Jak powiedziałem wcześniej już się nie czepiam, ale ja do końca do tych nabytków przekonany nie jestem, uważam, że można było wzmocnić taką drużynę jak Heat lepiej, eliminując dziury jakie były w niektórych pozycjach, a nie wzmacniać to co już i tak jest mocne, jak będzie zobaczymy podczas sezonu a zwłaszcza w PO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sorry, ale szukanie choćby cienia pozytywów u graczy z ekip Shaqa to Twoj ulubiony sposób na usprawiedliwianie poczynań Heat (kiedyś LA).

Szukanie chocby cienia pozytywow - tu mnie masz :) Czyli rozumiem, ze ilekroc to robilem, to nie bylo ku temu podstaw, bo twoim zdaniem takowe pozytyw nie istnialy? Po prostu jestem mniej radykalny niz ty i staram sie tak po prostu nie stawiac watpliwej sprawy na jednym biegunie, jak ty to lubisz robic. Ty sie lubisz zamartwiac, a ja lubie talent i jego nadmiar. I nie dotyczy to tylko Heat, bo generalnie inspiruja mnie druzyny, ktora maja sporo talentu i sciagaja gwiazdy, zamiast tylko szukac bezpiecznych, malo spektakularnych wzmocnien. Wiem, ze to drugie jest zdrowsze, nierzadko bardziej poplaca, ale kurna, mnie takie rzeczy jako fana fajnej gry i smialych poczynan sie podobaja :)

 

Ja nie twierdze, ze Cegła i J-Will musza narobić problemów, ale Ty jakbyś po tym tradzie zapomniał że takowe wogule kiedyś istniały.

Wcale nie zapomnialem i mase razy uzywalem trybu przypuszczajacego. Ale rozmiar talentu, jaki przyszedl w tej wymianie, w porownaniu do tego, kto musial Heat opuscic wskazuje mi, ze chocby tym talentem (zakladajac pesymistycznie, ze Walker i J-Will sie nie wpasuja) beda w stanie sporo rzeczy w tej lidze przepchnac. Nawet w wypadku problemow (jakie np. mieli Lakers w czasach Fab-Four) ten sklad jest po prostu lepszy niz ten chudy roster, ktory by Heat by mieli bez tej wymiany i musieli kusic los, probujac tego co rok temu na wzmocnionym Wschodzie.

 

Van, Marshall i Watson. Fajnie, ale Jerry West chcial oddac J-Willa, a nie wolnego agenta Watsona. Marshall - nie wiem, co tam slychac u niego, ale... Dobrzy role playerzy, ale czy stac ich na wiecej? Czy w razie klopotow wystapia przed szerego, zastapia gwiazdy, bo sami kiedys mieli taki status lub do niego aspirowali? Powiesz, ze nie musza, ale warunkiem jest dobra gra Shaqa i Wade'a. Chodzi o to, ze po wymianie, jesli wszystko sie ulozy, to Heat beda bardziej wszechstronni w mozliwosciach gry, a i wynik moze byc lepszy. Majac Marshalla i Watsona druzyna dalej ma dwie gwiazdy, a potem dlugo nic i dluga grupe, ale jednak ciagle role playersow. To, ze ulegam magii smialych posunieciec juz pisalem. Wade gra ryzykowanie, Shaq tez ma rozne dolegliwosci. W razie kontuzji ktoregos z nich ten drugi ciagle moze miec do pomocy kogos, kto potrafi kreowac gre dla siebie, a nie tylko czekac az mu sie dostarczy we wlasciwym momencie pilke. Poza tym Watson i tak jest ciagle do wyjecia za np. MLE :wink: Ale nie sadze, by do niego uderzono. Druzynie potrzeba strzelcow i bylbym prawie pewny pozostanie DJ-a, gdyby nie to, ze wladze klubu sa troche nim zirytowane i nie chca niczego przyspieszac, wola spokojnie przyjrzec sie rynkowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wade gra ryzykowanie, Shaq tez ma rozne dolegliwosci. W razie kontuzji ktoregos z nich ten drugi ciagle moze miec do pomocy kogos, kto potrafi kreowac gre dla siebie, a nie tylko czekac az mu sie dostarczy we wlasciwym momencie pilke.

Nawet pod nieobecnosc Shaqa albo Wade Heat maja spore szanse na przejscie pierwszych dwoch rund PO (z czym tacy Spurs bez Duncana mieliby juz duze problemy) i to jest napewno plus tego transferu.

 

Natomiast aporopo problematycznosci nowych nabytkow Heat to warto wspomniec, ze Walker nigdy nie gral u trenera z autorytetem a takim wlasnie coachem jest Van Gundy. A co znaczy dobry trener to bylo widac w przypadku J-Willa, ktory ograniczyl te swoje nieprzemyslane rzuty i podania ladujace w trybunach gdy tylko w Memphis pojawil sie Hubie Brown. Fakt, ze nadal nie jest to rozgrywajacy nadajacy sie na czwarte kwarty ale przeciez Heat na PG maja w zanadrzu Damona Jonesa no i Wade, ktory w obu ostatnich sezonach byl najczesciej grajacym z pilka graczem Heat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet pod nieobecnosc Shaqa albo Wade Heat maja spore szanse na przejscie pierwszych dwoch rund PO (z czym tacy Spurs bez Duncana mieliby juz duze problemy) i to jest napewno plus tego transferu.

 

Natomiast aporopo problematycznosci nowych nabytkow Heat to warto wspomniec, ze Walker nigdy nie gral u trenera z autorytetem a takim wlasnie coachem jest Van Gundy. A co znaczy dobry trener to bylo widac w przypadku J-Willa, ktory ograniczyl te swoje nieprzemyslane rzuty i podania ladujace w trybunach gdy tylko w Memphis pojawil sie Hubie Brown. Fakt, ze nadal nie jest to rozgrywajacy nadajacy sie na czwarte kwarty ale przeciez Heat na PG maja w zanadrzu Damona Jonesa no i Wade, ktory w obu ostatnich sezonach byl najczesciej grajacym z pilka graczem Heat.

Strasznie słabo się dzisiaj czuję więc wolę spytać Lord ten post to jeden z twoich częstych żartów :?: Tak jak powiedziałem wcześniej wiem, że czasami przesadzam z najeżdżaniem na Heat i przewidywaniem ich niepowodzeń, ale dajcie spokój :? to, że z Wizards wygrali w PO dwa mecze bez Shaqa, nie znaczy, że mogą to zrobić znowu, zwłaszcza, że poziom większości drużyn na wschodzie się podniósł, a już w szczególności gdyby jednym z dwóch których zabraknie miał być Wade.

 

Co do Stana i jego autorytetu. Też nie wiem czy traktować to poważnie, to z pewnością jeden z najlepszych młodych trenerów, ale ten jego autorytet :? autorytet to ma Popovich, Brown czy Jackson goście, którzy już siedzą trochę w tej lidze i coś wygrali, Stan powtarzam jeszcze raz jest świetnym coachem, ale to nie jest ktoś kto cieszyłby się nie wiem jakim respektem, autorytetem i poważaniem. Williamsa się nie czepiam, pozyskanie go to mimo wszystko dobry ruch zwłaszcza w pakiecie z Poseyem, ale Walkera nie popuszczę :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to, że z Wizards wygrali w PO dwa mecze bez Shaqa, nie znaczy, że mogą to zrobić znowu, zwłaszcza, że poziom większości drużyn na wschodzie się podniósł, a już w szczególności gdyby jednym z dwóch których zabraknie miał być Wade.

Ale teraz Heat maja Walkera, ktory w swoich dotychczasowych wystepach w PO zdobywal srednio 18 punktow (co prawda przy iversonowskiej skutecznosci :wink:) i 8 zbiorek. No i wspoltworzyl duet, ktory jakis czas temu trzasl calym Wschodem. :lol:

 

Co do Stana i jego autorytetu. Też nie wiem czy traktować to poważnie, to z pewnością jeden z najlepszych młodych trenerów, ale ten jego autorytet :? autorytet to ma Popovich, Brown czy Jackson goście, którzy już siedzą trochę w tej lidze i coś wygrali, Stan powtarzam jeszcze raz jest świetnym coachem, ale to nie jest ktoś kto cieszyłby się nie wiem jakim respektem, autorytetem i poważaniem.

Jezeli Shaq (ktory kpil sobie z planow Lakers dotyczacych zatrudnienia tak swietnego coacha jakim jest Mike Krzyzewski) szanuje Van Gundy'ego to chyba o czyms to swiadczy. Zreszta przypomne, ze rodzony brat Stana - Jeff zaczynajac prace w NBA (a konkretnie w Nowym Jorku) byl mlodszy od kilku swoich graczy a mimo to szybko zdobyl powazanie w zespole (pewnie dlatego, ze tak powaznie wygladal - ta lysina, zmarszczki pod oczami oraz smetny i zamyslony wzrok :wink:).

 

Zreszta tu nawet nie chodzi o autorytet Stana tylko o jego metody pracy nieco rozniace sie od podejscia poprzednich trenerow Walkera (Rick Pittino, Don Nelson, Jim O'Brien, Doc Rivers).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lord wiesz, (cholera znowu najeżdżam na Shaqa :) ) 7 mecz finałów konferencji, Shaq miał jakieś ale co do prowadzenia drużyny przez Stana, nie wiem czy rzeczywiście to mu się nie podobało czy nie chciał się kolegów czepiać, w Lakers jednak nigdy przynajmniej ja sobie nie przypominam żeby w jakikolwiek sposób źle wyrażał się o prowadzeniu drużyny przez Jaxa bo go ogromnie szanował.

 

Ze Stanem szacunkiem do niego i wieloma innymi sprawami zobaczymy jak będzie teraz po podpisaniu kontraktu, moim zdaniem jeżeli Walker ma się dostosowywać to nie bedzie ze względu na wpływ Stana, ale właśnie Shaqa, pierwszy raz Antoine będzie grał z tak silną osobowością i samo to może sprawić, że będzie potulny jak baranek, naprawdę ogromnie dużo będzie zależało od podejścia Shaqa, jeżeli będzie przymykał oko na pewne głupie mecze Walkera, sam podejdzie tak profesjonalnie do sezonu jak do poprzedniego powinno być ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to, że z Wizards wygrali w PO dwa mecze bez Shaqa, nie znaczy, że mogą to zrobić znowu, zwłaszcza, że poziom większości drużyn na wschodzie się podniósł, a już w szczególności gdyby jednym z dwóch których zabraknie miał być Wade.

Miami stalo sie glebsze i to o zawodnikow zdolnych osiagnac wyzszy pulap niz pasujacy, ale nie dajacy szczegolnych mozliwosci wzrostu produkcji w obliczy kontuzji kogos innego, role players. Zreszta co innego przejscie rundy, a co innego sweep. Choc uklad i tak zalezy od tego, jak bedzie wygladalo "drzewo" playoffs. Ale mozliwosci przejmowania ciezaru gry w razie koniecznosci zostaly poszerzone.

 

Co do Stana i jego autorytetu. Też nie wiem czy traktować to poważnie [...] Stan powtarzam jeszcze raz jest świetnym coachem, ale to nie jest ktoś kto cieszyłby się nie wiem jakim respektem, autorytetem i poważaniem.

Stan to jedno, ale nie zapominaj o Riley'u. Jego autorytet wnosi wiele do mixu. I nie ma znaczenia, ze to prezydent klubu. Zapowiedzial, ze aktywniej wlaczy sie w procesy szkoleniowe i juz to widac. Kazdy news, doniesienie czy artykul o Heat zawiera wiele jego opinii, czesto dotyczacych spraw bardzo okolo-taktycznych, jak np. tego, ze Walkera widzi wchodzacego z lawki, czy przebijajace spostrzezenia na temat tego, co kto wnosi do gry, czego potrzebuje druzyna itp. Stan bedzie coachowal, ale zwiekszona aktywnosc Rilesa juz teraz wyraznie widac.

 

Walker poki co powiedzial, ze sie cieszy i traktuje przyjscie do Heat jako nowy etap kariery. Wie, ze nie bedzie w pierwszym szeregu, ale podoba mu sie to, ze zamiast myslec o wykrecaniu punktow jako czolowa postac ekipy bedzie sie mogl czesciej skupiac na wszechstronnej grze z wykorzystaniem swoich talentow w tej dziedzinie. Williamsa lekko przeswietlilem i tez od jakiegos czasu jest z nim lepiej. Jesli zostanie Damon Jones, a J-Will rzeczywiscie by sie zacinal, to bedzie do kogo wrocic na jakies konkretne fazy meczow. No i poskresla sie, ze J-Will jest w gronie zawodnikow majacych w statsach dobry stosunek asyst do strat, czyli podobnie jak DJ umie zatroszczyc sie o pilke, choc jego gra kojarzona jest czesto z jakimis wybrykami. On rowniez mowil, ze ma zamiar grac przede wszystkim dla innych, bo w druzynie jest sporo talentu do obsluzenia. Wiem, ze to tylko slowa, ale jako dobry start moze byc, przynajmniej na razie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Van ty na poważnie z tym Marshallem i Watsonem? :)

Wtson is cool , OK itd. ale chyba niesądzisz że w drużynie aspirującej do finałów NBA w wyjsciowj piątce miałby grać koleś który wybija się wzasadzie tylko IQ , bo umiejetności to on ma raczej małe

Marshal jest starszy od Walkera to raz , ten raz jednak jest mniej istotny jeśli weźniemy pod uwage to że Marshall wniczym niejest wybitny to dobry zawodnik jako 6th man , Walker staje się w druzynie prawdziwą trzecią opcją , może niezucać 20ppg na kiepsiej skuteczności ale 16ppf na dobrej skuteczności dotego jest w stanie łapać koło 10rebsów , dobra może to i są osiągnięcia Marshalla z najlepszego sezonu tyle że Walker rużni się tym od Donleya że jak zabraknie np. shaqa będzie walił co noc 20+10

jeżeli weźniemy nato poprawke Gundiego może być tylko lepiej , popatrz jak grał pod masztem Riversa drugą połowe sezonu (16p 8z 3a 1s 1b 44%z gry i 34% za 3 w 34min)

Marshall był FA podobnie jak Watson więc potencjalnie oboje byli poza zasięgiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtson is cool , OK itd. ale chyba niesądzisz że w drużynie aspirującej do finałów NBA w wyjsciowj piątce miałby grać koleś który wybija się wzasadzie tylko IQ , bo umiejetności to on ma raczej małe

Jeżeli ten gość grywa w najważniejszych momentach meczów zamiast tego bardziej utalentowanego to chyba o czymś świadczy. Strasznie lubiłem zawsze oglądać grę Jasona Williams z punktu widzenia typowego kibica moim zdaniem nie ma w tej lidze nie było gościa, który umiałby tak podawać piłkę jak on, Kidd i Nash do pięt mu pod tym względem nie dorastają. Jednak gdybym do drużyny aspirującej do finału miał wybierać rozgrywającego to na 100% nie byłby to Jason Williams, zdecydowanie wybrałbym Watsona.

 

Wszyscy widzę ulegają magii liczb, mało mnie obchodzi ile punktów może taki Walker zdobyć, ważne ile może stracić, ile kosztują drużynę jego niecelne rzuty. Posiadanie takiego rozgrywającego jak Watson bardzo ułatwia grę w obronie takiemu Shaqowi, przy tego typu rozgrywającym jak Williams, Damon Jones wysocy są ciągle narażeni na faule, podobnie będzie jeżeli wystawisz Walkera na SF :lol:

 

Ciągle tylko słysze o tym ile kto potrafi punktów zdobyć, jaki potrafi być wszechstronny w ataku a gdzie w tym wszystkim obrona :?:

Zawsze byłem zwolennikiem wygrywania meczów nie poprzez rzucanie większej ilości punktów niż przeciwnik, ale poprzez sprawienie, że to przeciwnik rzuci ich mniej. Niby to samo a jednak różnica ogromna :)

 

Pewnie, że kiedy każdy z tych graczy odłoży swoje ego na bok ta drużyna jest w stanie wygrać w sezonie 60 meczów, ale czy będa w stanie wygrać w PO kiedy to obrona się liczy, zdobyć mistrzostwo bo taki z tego co słyszałem jest ich cel :?: Przecież nawet zeszły sezon pokazuje, że to obroną wygrywa się mistrzostwa, czy Spurs albo Pistons mają u siebie aż tak ogromną ilość talentu :?: Spurs są tam gdzie są bo swoją gwiazdę otoczyli odpowiednimi graczami, nawzajem się uzupełniającymi, są zbilansowani, poszczególne elementy do siebie pasują i to jest moim zdaniem recepta na sukces.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

źle , jeszcze raz

 

Watson is cool , OK itd. ale chyba niesądzisz że w drużynie aspirującej do finałów NBA w wyjsciowj piątce miałby grać koleś który wybija się wzasadzie tylko IQ , bo umiejetności to on ma raczej małe

na ławce niech bedzie D.Jones czy tam Watson

 

big D ok

są przecież odtego ludzie , chyba mi niepowiesz że wzeszłym roku Heat byli zdecydowanie lepsi w obronie poza Jones'em którego godnie może zastąpić , Dooling? kogo tam jeszcze heat stracili? R.Butler?

 

może i J-Will i Walker nie są kimś nakim można by było polegać , ale odtego ma być rotacja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

źle , jeszcze raz

 

big D ok

są przecież odtego ludzie , chyba mi niepowiesz że wzeszłym roku Heat byli zdecydowanie lepsi w obronie poza Jones'em którego godnie może zastąpić ,

Hehe no właśnie nie byli i w tym problem, i dlatego właśnie defensywę moim zdaniem powinni byli wzmacniać a nie atak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jason Williams nie przez przypadek przez całą karierę, oglądał czwarte kwarty z ławki rezerwowych kiedy chociażby Earl Watson przebywał w decydujących momentach na parkiecie.

Strasznie generalizujesz, a to co wydaje ci się regułą wcale nią nie jest. Nie znam dokładnych statystyk czasu spędzanego na parkiecie przez Williamsa i Watsona w IV kwartach, ale nawet pobieżna analiza meczów "na styku" w tym sezonie daje podstawy by stwierdzić, że nie masz racji. Były mecze, że Williams przesiedział całą IV kwartę na ławie, ale w przeważającej większości występował w nich (IV kwartach) dłużej i co ważniejsze kończył mecz. Poza tym zwróć jeszcze uwagę na jedną rzecz: 65% to odsetek trafień Watsona z rzutów wolnych. Taki rozgrywający w crunch time to samobójstwo bez względu na to jakie miałby zajebiste boiskowe IQ.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jason Williams nie przez przypadek przez całą karierę, oglądał czwarte kwarty z ławki rezerwowych kiedy chociażby Earl Watson przebywał w decydujących momentach na parkiecie.

Strasznie generalizujesz, a to co wydaje ci się regułą wcale nią nie jest. Nie znam dokładnych statystyk czasu spędzanego na parkiecie przez Williamsa i Watsona w IV kwartach, ale nawet pobieżna analiza meczów "na styku" w tym sezonie daje podstawy by stwierdzić, że nie masz racji. Były mecze, że Williams przesiedział całą IV kwartę na ławie, ale w przeważającej większości występował w nich (IV kwartach) dłużej i co ważniejsze kończył mecz. Poza tym zwróć jeszcze uwagę na jedną rzecz: 65% to odsetek trafień Watsona z rzutów wolnych. Taki rozgrywający w crunch time to samobójstwo bez względu na to jakie miałby zajebiste boiskowe IQ.

Faktycznie wyszło to tak jakbym strasznie generalizował i Williams w życiu nie zagrał w czwartej kwarcie :) Mimo wszystko wolałbym walcząc w ważnych meczach PO w końcówkach spotkań mieć takiego Watsona licząc na jego rozwagę i defensywę, niż słabego w obronie i czasami nierozważnego Jasona, ale to Williams jest w Heat i nie ma sensu w tej chwili gdybać, podałem tylko mój pomysł kogo wolałbym na miejscu Heat mieć w swoich szeregach i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszesz Van że zamiast Jasona Pat powinien był wziąść Watsona. Wcześniej jednak stwierdziłeś, że West nie jest aż tak głupi, żeby oddać J-Willa z Poseyem za Jonesa. To teraz chcesz powiedzieć, że dałby jeszcze więcej (w Twoim mniemaniu więcej) :?: Inna sprawa, że były wyraźne sygnały z miasta Elvisa że Williams jest tam niechciany. Watson mimo, że jest FA i oddanie jego teoretycznie powinno był łatwiejsze dla Jerrego, to wcale takie nie jest i Watson, mimo licznych ofert ciągle pozostaje bez klubu.

 

Jest Jason i trzeba się cieszyć, że nasz GM nie jest pasywny jak co poniektórzy :) lubię Watsona i cenię jego defensywę, ale nie można mieć wszystkiego :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.