Skocz do zawartości

Meanwhile in Beantown - Boston Celtics 11/12


havlicek

Rekomendowane odpowiedzi

Nie ma co narzekac. Jak widze Sashe Pavlovica to biore kazdego w ciemno.

Co wy się tak do tego Pavlovica przyczepiliście? :?

 

Gość jest bardzo solidny, pamiętam jak w Cleveland koło 13pkt/mecz ciachał... Fakt, ostatnio nie grał za wiele, ale nie jest to jakiś straszny leszcz.

własnie saszce kedyś lebrun nawet resztki ze stołu zostawiał :wink:

A ja na Pietrusa się za bardzo nie cieszę, poprzedni sezon miał nie najlepszy.

@Karl mi uświadomi że podobno jego zdrowie dalej szwankuje, bo widziałem go w Jazz jako że trójkę ma i obrońca nie zgorszy, wszystko rozbija się o to czy i jak może grać.

Bass jest nudny do ogladania jak flaki z olejem.

jeśli nawet to co z tego, co ma bycie nudnym do bycia efektywnym, Bass jest chyba ok, jak przechodził do Magic to myślałem że będzie fajne duo z Dwightem, ale chyba tam go najlepiej nie potrafili wykorzystać, zobaczymy jak sobie będzie radził w C's.

 

Ja tam ogólnie kibicuje Bostonowi bo taki underdog się z nich teraz zrobił, ale wciąż mają czym grać, fakt tylko jakiegoś klocka na centra brakuje no chyba żeby Garnet przełamał swój największy lęk od czasów debiutanckich i zaczął grać na tej pozycji, nie wiem czy to realne bo on dalej szczudłowaty jest ale coś by chyba dał rade zdziałać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do dzisiejszego meczu

Brawo dla Rondo, ale zastanawia mnie, czy rzuciłby tyle gdyby miał naprzeciw dobrze broniącego i ogólnie lepszego rozgrywajka. Dobry debiut Bassa, Allen trochę za późno się przebudził, ale fajnie że udało odrobić sporą stratę.

 

Jak będą Pierce i Pietrus to powinno być lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do dzisiejszego meczu

Brawo dla Rondo, ale zastanawia mnie, czy rzuciłby tyle gdyby miał naprzeciw dobrze broniącego i ogólnie lepszego rozgrywajka. Dobry debiut Bassa, Allen trochę za późno się przebudził, ale fajnie że udało odrobić sporą stratę.

 

Jak będą Pierce i Pietrus to powinno być lepiej.

Nie mogłem patrzeć jak mijał w kontrze trzech przeciwników spacerkiem i robił layupa, fajna też była taktyka(?) celtów w 3 kwarcie, NYK robią jupmerki a po zbiórce na desancie jest już Rondo i robi easy points. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bass bardzo na + zajebiście że pozbyliśmy się tłuściocha i dostaliśmy kogoś wartościowego, ogólnie mecz w plecy ale tragedii nie ma czekamy na Pierce'a, ciekawe co pokaże Pietrus ale na pewno będzie to in plus w porównaniu do Saszki :) Czekam na to co pokażą C's w b2b i w takim kontekście cholernie szkoda tego Greena.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czytał ktoś więcej nt atmosfery na treningach w Bostonie? Bo na realu padło że starterzy Celtics są zadowoleni z obecnej ławki, bo ludzie typu Nate Shaq czy Davis, mimo że budowali zabawną atmosferę to nie dawali z siebie dużo na treningach co irytowało s5.

 

Poza tym więcej chyba oczekiwano od Wilcoxa, który pokazał nie za dużo, chociaż akcja w której sprzedał czapę a potem widowiskowo podał do Carmelo, palce lizać. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spokojnie z tym Wilcoxem. Niech jeszcze kilka meczów zagra, wtedy ocenimy jego przydatność. Nie bylo wczoraj faceta, który w jakiś tam sposob ograniczylby Melo, z reszta, spodziewałem sie tego. Wróci Paul, bedzie Pietrus i obsada na niskim skrzydle bedzie jak należy. Rondo i Bass na ogromny plus, KG i Ray niezle, reszta przeciętnie. Niewiele "trójek", zdecydowanie za mało. Mecz bez historii, pierwszy - od 2006 - przegrany opener przez Celtów. Wtedy ulegli Hornets a tamto spotkanie można pamiętać z faktu wystawienia PP na "czworce".. No machnął wtedy swoj rekord zbiórek w tamtym meczu (19) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lorak, żeby nie zaśmiecać tamtego wątku o Minnesocie, odpowiem tutaj:

 

Nabite nie, ale są asysty trudniejsze i łatwiejsze. Bo po co pozytywnemu wpływowi na drużynę (asyście) nadawać negatywną, ujemną nomenklaturę (nabite)? Robisz coś dobrze, a jednak nie powinieneś? Lepiej mieć 0 nabitych asyst czy 3 (dwóch takich samych zawodników w tych samych okolicznościach przyrody)? Czy może innymi słowy, dlaczego po nabitych asystach ocenia się kreatywność zawodnika, jeśli one powstają one w warunkach nie sprzyjających kreowaniu?

 

Powiem tak. Jeśli Rondo ustawia się na środku i wyczekuje na Allena ścinającego po zasłonach, któremu to potem podaje i łapie asystę to ok, wielkim majstersztykiem to to nie jest i praktycznie każdy podstawowy rozgrywający z innych drużyn podałby tak samo, rozegrał tą akcję tak samo. Tak gra Boston, tak są rozrysowane akcje na Allena. Rondo więc wypełnia tutaj te minimum w byciu rozgrywającym, ale trzeba pamiętać, że więcej od niego się w tego typu akcjach po prostu nie wymaga. Nie musi nic więcej pokazywać. A więc również nie można powiedzieć o nim, że czegoś mu brakuje. No bo skąd to wywnioskować?

 

Ok, można byłoby mieć wątpliwości co do jego zdolności kreowania, umiejętnego szukania partnerów z drużyny, gdyby Rondo grał tylko w ten sposób, tylko tak zdobywał asysty.

 

Jednak wiadomo, że Rondo ma, czy to bardzo dobry przegląd pola czy gdy trzeba potrafi zmienić tempo gry. To potwierdza, że odnajduje się on również w innych sytuacjach: czy to w transition, czy w hco po jego penetracjach pod kosz.

 

Asystowanie na różne sposoby pokazuje chociażby ostatni mecz. Skupmy się tylko na asystowaniu, więc znakomitość tego występu polega tylko na dwóch więcej asystach niż jego średnia z poprzedniego sezonu.

 

1. kwarta:

10:03 - Rondo do Garnetta (Rondo wykreował)

 

2. kwarta:

10:16 - Rondo do Garnetta (Rondo)

05:49 - Rondo do Bassa (Rondo)

04:13 - Rondo do Bassa (Rondo)

 

3. kwarta:

10:39 - Rondo do Allena (Rondo)

08:01 - Rondo do Allena (ciężko powiedzieć)

07:31 - Rondo do Allena (zagrywka)

04:34 - Rondo do Danielsa (Rondo) nawet taki Rubio by się nie powstydził ;)

00:57 - Rondo do Bassa (Rondo)

00:25 - Rondo do Bassa (Rondo)

 

4. kwarta:

03:47 - Rondo do Garnetta (Rondo)

03:07 - Rondo do Garnetta (Rondo)

 

A więc na 13 asyst tylko w dwóch sytuacjach inny rozgrywający raczej też zdobyłby asystę. Reszta to jest wyłączna zasługa Rajona.

 

Jak widać, Rondo jednak wcale taki zły nie jest i umie kreować innym pozycję do rzutu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na początek zaznaczę tylko, by nie mylić mojego zdania o Rondo z opinią Bastillona ;] bo ja uważam, że ma on niewątpliwie sporą wartość w ataku, choć oczywiście daleko mu do Nasha, CP czy Derona - a nawet myślę, że Rose jest lepszym playmakerem niż RR. właściwie to taki Collison na jego miejscu też pewnie by wykręcał średnią +10 asyst.

 

wracając do tych nabitych asyst i ograniczeń Rondo, to chodzi przede wszystkim o jego marność w ataku pozycyjnym. mówisz, że spojrzałeś na ten niedzielny mecz, tak się składa, że ja też mam to dokładnie przeanalizowane i prawie wszystkie asysty Rondo wynikały z FATALNEJ obrony knicks (zresztą rok temu na początku sezonu było podobnie - 24 asysty, czy też 20 asyst w playoffs). kiepska transition D NYK zaowocowała 5 asystami, natomiast pozostałych 8 w ataku pozycyjnym to były:

 

- 2 zupełnie nabite (8:00 i 7:31 w III, w ogóle pierwszą z nich ciężko uznać za asystę, zobaczcie sobie to na LP)

- 1 bo Shumpert leżał na parkiecie (0:57 w III)

- 3 po złej D knicks przy pick & popach z KG (10:16 w II, 3:47 i 3:08 w IV - ale co ciekawe skorygowali to i w kolejnej akcji już dobrze bronili)

- 1 po nieudanej próbie pułapki ze strony NYK (0:25 w III)

- 1 po tragicznej D Melo, który zgubił Marquesa i samo podanie Rondo to była już formalność (1:18 w IV)

 

tak więc ja tam za dużo kreatywności nie widziałem. pewnie, to podanie do Marquesa w kontrze było świetne (i szybki atak to jest największa zaleta RR w ataku), ale poza tym Rondo nie robił nic niezwykłego. ma super szybkość i dzięki temu dobrze nakręca ofensywę, gdy tylko jest okazja do takiego grania i wtedy też najwięcej kreuje (żeby być fair - Rubio póki co też tylko z tej strony się pokazał, ale na mnie jego podania robiły większe wrażenie). jednak w half court jego playmaking jest w najlepszym przypadku przeciętny. przeciw knicks to za bardzo bostonowi nie szkodzi, ale przeciw drużynom z lepszą obroną jest już poważnym problemem, bo wtedy jest poniekąd tak, jak mówi Bast: celtics grają 4 na 5 w ataku.

 

to w playoffs wychodzi, bo tam już zwykle nie ma takich knicks (to właśnie przeciw nim RR ma najwyższą średnią asyst w jednej serii playoffs w karierze), zespoły są bardziej zdyscyplinowane, pozwalają na mniej kontr i tak dalej. wtedy wartość Rondo spada i tym samym celtics mają trudniej. z jego playmakingu wtedy zostają głównie te asysty w stylu "podanie do Allena wychodzącego po zasłonie", czy liczenie na błędy obrony, których jest znacznie mniej niż w regular. zobacz, np. rok temu przeciw NYK miał 12 APG, a przeciw heat już tylko 7.6 (przy podobnej ilości strat i gorszej skuteczności z gry), bo miami było świetne w transition D, a knicks fatalni (i są nadal).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie jestem Bastillionem ale nic odkrywczego nie napisales

problem w tym jest taki ze durni Celtics nie potrafili w latach 08-11 ymusic na sobie, na PP, Rayu i KG by troche postali a Rondo troche porzucal w ataku

a z drugiej strony Rondo w wakacje: hmm, umiem biegac , jestem world class athlete, swietnie podaje i wchodze pod kosz co prawda robie to na predkosci a nie na koszykarskich zwodach ale na 5 lat powinno styknac, co y tu pocwiczyc w lato ?

 

sory ale jak mozna przez tyle lat nie wyrobic sobie rzutu

 

nie wiem jakby Rondo umial rzucac w 2010 to mialby 2 pierscienie, nie jeden

no i jak narazie tylko Lakers potrafili uwidocznic Rondo w ataku i czasami Heat choc uwazam ze z lokciem by ich miazdzyl

na pocieszenie mozna dodac ze Lakers juz sie nie licza i weszli w faze Spursow - dobry rewgular, swietna pierwsza runda i dom w drugiej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 zupełnie nabite (8:00 i 7:31 w III, w ogóle pierwszą z nich ciężko uznać za asystę, zobaczcie sobie to na LP)

Prawda, tak jak pisałem w poprzednim poście te dwie asysty były zdecydowanie najłatwiejsze.

1 bo Shumpert leżał na parkiecie (0:57 w III)

Z drugiej strony, dzięki zejściu do środka Rondo, Turiaf poszedł za nim i w efekcie Bass rzucał z czystej pozycji. Dobre decision making Rondo, a nie nabita asysta.

3 po złej D knicks przy pick & popach z KG (10:16 w II, 3:47 i 3:08 w IV - ale co ciekawe skorygowali to i w kolejnej akcji już dobrze bronili)

Ale zobacz z czego to wynika, lorak. Zachowanie Rondo jest tu kluczem do tej słabej obrony przy pickach.

10:16 - po zasłonie Rondo, widać, jak już się szykuje do wejścia pod kosz. W pewnym momencie Rondo asekuruje aż trzech zawodników, by ten znowu nie wszedł i zgarnął lay upa. To otwiera pozycję rzutową dla Garnetta. Jeśli nie jest to kreowanie pozycji innym, to jak to inaczej nazwać?

[spoiler:36kzqman]Dołączona grafika[/spoiler:36kzqman]

 

3:47 - znowu to samo. Dlaczego Chandler nie podszedł do Garnetta od razu tylko zabezpieczał kosz? Dlatego że, Rondo robiąc krok do przodu zasugerował wejście pod kosz, gdzie jest bardzo skuteczny, gdzie przez cały mecz męczył Knicks. Jak to może być nabita asysta?

3:08 - bardzo podobna sytuacja do powyższych z tym, że Rondo robi jeszcze więcej kroków po picku do kosza, biorąc na siebie podwojenie (Chandlera i Douglasa). Garnett stoi na dystansie przez nikogo nie kryty i rzuca kolejnego jumperka. Po zasłonie nawet nie musiał robić żadnego kroku, dostał piłkę i rzut. Nic prostszego. To jest właśnie kreatywność, to jest kreowanie jak najłatwiejszych pozycji do rzutu swoim kolegom.

Następna akcja (ta nieudana) zobacz switcha przed zasłoną Garnetta. Douglas już nie na Rondo ale na Allenie. Za to na Rajonie, znacznie lepszy obrońca od Toneya i znacznie dłuższy (to ważne) - Fields. Jest to dla Chandlera dobra wiadomość, bo przy ew. wejściu Rondo pod kosz, jest on odpowiednio kryty przez Fieldsa. Ale nawet z tym, Garnett ma czas, Amare jest spóźniony i tylko niecelny rzut jego zapobiegł kolejnej dobrej asyście Rondo.

1 po nieudanej próbie pułapki ze strony NYK (0:25 w III)

Nieudana pułapka z jakiego powodu? Każdemu rozgrywającemu udałoby się ominąć w rogu dwóch zawodników Knicks, zdecydować na wejście pod kosz i oddać do Bassa? No lorak, przecież wtedy to każdy podstawowy rozgrywający w innych drużynach powinien mieć po 10 asyst, jeśli tak łatwo jest to wykonać. A niestety jak widać po apg w lidze, tak łatwe jak to wygląda to to nie jest.

- 1 po tragicznej D Melo, który zgubił Marquesa i samo podanie Rondo to była już formalność (1:18 w IV)

Zła obrona NYK, ale chyba to jest właśnie praca rozgrywającego by znaleźć takie luki i podać bardzo dobrze ustawionemu koledze z drużyny. Nie jest to nabita asysta, bo nie ma tutaj żadnej zagrywki. Dobre court vision Rondo i tyle.

 

tak więc ja tam za dużo kreatywności nie widziałem. pewnie, to podanie do Marquesa w kontrze było świetne (i szybki atak to jest największa zaleta RR w ataku), ale poza tym Rondo nie robił nic niezwykłego. ma super szybkość i dzięki temu dobrze nakręca ofensywę, gdy tylko jest okazja do takiego grania i wtedy też najwięcej kreuje (żeby być fair - Rubio póki co też tylko z tej strony się pokazał, ale na mnie jego podania robiły większe wrażenie). jednak w half court jego playmaking jest w najlepszym przypadku przeciętny. przeciw knicks to za bardzo bostonowi nie szkodzi, ale przeciw drużynom z lepszą obroną jest już poważnym problemem, bo wtedy jest poniekąd tak, jak mówi Bast: celtics grają 4 na 5 w ataku.

 

to w playoffs wychodzi, bo tam już zwykle nie ma takich knicks (to właśnie przeciw nim RR ma najwyższą średnią asyst w jednej serii playoffs w karierze), zespoły są bardziej zdyscyplinowane, pozwalają na mniej kontr i tak dalej. wtedy wartość Rondo spada i tym samym celtics mają trudniej. z jego playmakingu wtedy zostają głównie te asysty w stylu "podanie do Allena wychodzącego po zasłonie", czy liczenie na błędy obrony, których jest znacznie mniej niż w regular. zobacz, np. rok temu przeciw NYK miał 12 APG, a przeciw heat już tylko 7.6 (przy podobnej ilości strat i gorszej skuteczności z gry), bo miami było świetne w transition D, a knicks fatalni (i są nadal).

I tutaj się właściwie zgadzam lorak z tobą (oprócz te 4 na 5, bo to jest naprawdę niezrozumiałe i że właściwie zostają mu te "nabite asysty" - patrz wyżej).

 

Dodam jeszcze, że słabość Rondo w PO wynika nie z tego, że jest słabszym playmakerem. On cały czas jest tak samo dobrym playmakerem jak był przez okres regular! Po prostu w Playoffs większy nacisk u rozgrywającego jest kładziony na rzut (przyczyna spacingu) w granej przez większy okres czasu niż w regular season half court offense. Okoliczności się po prostu zmieniają i inna rzecz jest ważniejsza dla zespołu. Rondo przez okres PO jest cały czas tak samo dobrym rozgrywającym, tylko wychodzi na wierzch jego słabe rzucanie.

 

PS. Co wchodzi, dla was, w skład playmaking? Dla mnie playmaking to: court vision, decision making, passing, turnover prone i może timing też. I te zaś, w dwóch okolicznościach przyrody: hco i transition.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do tych akcji z KG na przykład, czy przy kontuzji tego rookie, to nie chodzi mi o to, że są to nabite asysty (nie są), lecz o pokazanie z czego one wynikają, a co za tym idzie dlaczego RR jest słabszym playmakerem niż te ilości asyst sugerują. i pewnie, że on jest cały czas (i w regular i w PO) takim samym rozgrywającym, ale w playoffs po prostu jego ułomności są lepiej widoczne (i bardziej szkodliwe dla drużyny).

 

a jednym z najważniejszych składników playmakingu jest bycie zagrożeniem w ataku. Magic, Robertson, czy Nash dlatego byli tak wspaniałymi rozgrywającymi, bo zawsze mogli zdobyć punkty (i to przy dużej efektywności). oczywiście trzeba odpowiednio wyważyć ilość swoich rzutów i podań do partnerów, no ale od tego właśnie jest PG.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.