Skocz do zawartości

Meanwhile in Beantown - Boston Celtics 11/12


havlicek

Rekomendowane odpowiedzi

Weźcie pod uwagę to, że Boston ma tak wąską rotację, że Allen wchodzący z ławki tak naprawdę z iloma zawodnikami 2nd unitu będzie grał? Garnett i tak dość szybko (po 6-7 minutach) schodzi z boiska, a później gra właśnie z zawodnikami z ławki, żeby podciągnąć nieco atak, wtedy częściej domaga się piłki na post up. Myślę, że Allen wchodzący z ławki i tak będzie lepszy niż Dooling - jak w ostatnim meczu, a dodatkowym plusem będzie to, że na boisku będzie wtedy zapewne też KG. Dzięki temu obrona nie będzie skupiona tylko na Ray Ray'u.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce, ale na pewno Doc nie będzie miał niestety wielu szans na testowanie i szukanie optymalnej rotacji.

Jakub, wiesz taki strzelec jak Allen często musi wejść w rytm, trafić pierwsze rzuty i wtedy czuje się pewnie i dalej już mu siedzi nieźle. Parę minut w takiej sytuacji by musiał chyba pograć z Doolingiem, Pavloviciem, którzy raczej średnio go będą kreować. Można to się potem odbić na znacznym spadku efektywności, już przy grze z Rondo, Piercem.. Ale nie chcę prorokować ;)

Druga sprawa, że wczoraj z Heat ładnie pocisnęli, ale czy na playoffy taki antydystansowy duet Rondo-Bradley w s5 zda egzamin?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko,że te staty nie uwzględniają sposobu gry jaki wymusza na C's obecność Allena na boisku.Tak jak pisałem już wcześniej - ilośc zasłon robiona pod niego + osłabianie bardzo średniej zbiórki zabija ten zespół.To nie jest przypadek,że bez Allena lepiej gramy.Gra staje się mniej przewidywalna i jest zdecydowanie szybsza/bardziej atletyczna,a tego właśnie nam potrzeba.Na dodatek piłka lepiej "chodzi" między zawodnkami i przestajemy grać schematem,który znają na wylit przeciwnicy.

 

Inna sprawa,że Allen niestety często nie pojawia się na meczach.Mimo całej pracy włożonej w kreowanie dla niego pozycji nadal potrafi mieć problemy.Co bardziej niepokojące zdarza mu się znikać często w PO.

 

Allen to świetny zawodnik jednak potrzebujemy teraz takiego zapierdalacza jak Bradley,który najierw zamęczy przeciwnika żeby potem Ray mógł dokonać dzieła zniszczenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko,że te staty nie uwzględniają sposobu gry jaki wymusza na C's obecność Allena na boisku.Tak jak pisałem już wcześniej - ilośc zasłon robiona pod niego + osłabianie bardzo średniej zbiórki zabija ten zespół.To nie jest przypadek,że bez Allena lepiej gramy.

wypowiadasz się w takim tonie, jakby Allen szkodził tej drużynie i bez niego jest lepsza. a przecież tak nie jest, celtics wygrywają przede wszystkim dzięki świetnej formie KG oraz Pierca, a także trochę pomógł im terminarz w tych ostatnich 6 meczach bez Ray'a.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko,że to juz drugi taki run bez jego udziału.Czy w jakikolwiek sposób widać jego nieobecność?Ja widzę natomiast korzyści płynące ze zmiany gry w ataku i obronie.Allen będzie idealnie pasował do roli wchodzacego z ławki.Jego obecnośc bedzie szkodziła do momentu dopóki będzie się wierzyło,że on jest w stanie po tylu latach nadal grać po 30 minut i więcej mając nadal pewną rekę przy rzutach.

 

Z Allenem jesteśmy 20 - 21

Bez Allena 10 -1 .

 

Powiedzmy,że to szczęście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko,że to juz drugi taki run bez jego udziału.Czy w jakikolwiek sposób widać jego nieobecność?Ja widzę natomiast korzyści płynące ze zmiany gry w ataku i obronie.Allen będzie idealnie pasował do roli wchodzacego z ławki.Jego obecnośc bedzie szkodziła do momentu dopóki będzie się wierzyło,że on jest w stanie po tylu latach nadal grać po 30 minut i więcej mając nadal pewną rekę przy rzutach.

Akurat Allen ma taki styl grania, ze jeszcze 2-3 sezony moze grac +30 minut, to nie jest Dwyane Wade czy Vince Carter, ktorzy cala swoja kariere wykorzystywali atletycznosc i z calym impetem wbijali sie pod kosz, a shooter biegajacy po zaslonach i rzucajacy najczesciej z 5-7 metrow.

 

Na razie Bradley ma swoj okres, ale zaraz podobnie jak Jeremy Lin przeciwnicy przyjrza sie dokladnie i jego grze i para Rondo-Bradley na PO w ataku pozycyjnym bedzie raczej kiepskim zartem. Bradley rzuca za 3 na skutecznosci 20%, do tego Rondo chyba najgorzej rzucajacy rozgrywajek z 5-7 metrow w NBA. Problemem Bostonu jest atak, a Bradley w PO bedzie ten problem tylko poglebial.

 

Dla mnie powinien grac 10-15 minut, zeby robil hustlerke. Z Rondo dobrze sie czuja, bo jest mlody i chce mu sie biegac, ale to jest granie na RS, a nie na PO, gdzie zwalniane jest tempo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat Allen ma taki styl grania, ze jeszcze 2-3 sezony moze grac +30 minut, to nie jest Dwyane Wade czy Vince Carter, ktorzy cala swoja kariere wykorzystywali atletycznosc i z calym impetem wbijali sie pod kosz, a shooter biegajacy po zaslonach i rzucajacy najczesciej z 5-7 metrow.

 

I kolejne 2 - 3 sezony miałby udawać w obronie,że jest w stanie wybronić za szybkich dla siebie przeciwników.Świetna perspektywa,ale nie dla Bostonu,który mierzy trochę wyżej niż 1 runda PO.Na dodatek podobnie jak kiedyś Reggie Miller,Allen traci nie swój rzut,a umiejętnośc wyjścia do rzutu.Czas robi swoje - wystarczy być ułamek sekundy za późno i z dawnego strzelca pozostaje tylko ulotne wspomnienie.I powtórzę nie wiem już który raz z kolei - Boston nie może bazować w większości na rzutach z dystansu skoro tak słabo zbieramy.A granie pod Allena tylko osłabia tą zbiórkę.To nie są moje przemyślenia tylko takie są fakty.

 

A kto powiedział,że C's mają bazować tylko na pozycyjnym?Jeżeli tak będzie to od razu mogą wybrać się na ryby.Wystarczy obejrzeć kilka ich meczy i zobaczyć jak zmeinia się szybkość gry w ataku z Bradleyem na boisku.I jak to jest skuteczne.

 

Dla mnie powinien grac 10-15 minut, zeby robil hustlerke. Z Rondo dobrze sie czuja, bo jest mlody i chce mu sie biegac, ale to jest granie na RS, a nie na PO, gdzie zwalniane jest tempo.

Bzdury i tyle.Bradley to zajebisty obrońca.I w PO mecze wygrywa się obroną,a nie dziadkiem,który jest za wolny i jedyne co potrafi to podbiec i machnąć ręką przed rzucającym przeciwnikiem.

 

Z Allenem w S5 jesteśmy już 1 - 11.

 

Przypadek jak zwykle.

Edytowane przez Larry Legend
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Allenem w S5 jesteśmy już 1 - 11.

 

Przypadek jak zwykle.

ale pleciesz. przecież terminarz plus kilka innych rzeczy odgrywa tu ogromne znaczenie:

- tylko 4 z tych 11 meczów były na wyjeździe i jedynie dwa z nich przeciw drużynom z dodatnim SRS, z czego jeden zakończył się porażką

 

- 6 było przeciw zespołom z dodatnim SRS, w tym dwa przeciw magic, którzy wtedy byli w fatalnym okresie (zmasakrowali ich nawet hornets); zostają więc wygrane z IND, UTA i MIA oraz porażka z PHI. poza tym mamy przeciwników w rodzaju nets (x2), wizards, wolves czy bobcats. rzeczywiście miarodajne są wyniki na podstawie takich meczów.

 

- zwycięstwa z magicx2 oraz pacers zostały też odniesione bez Rondo

 

- w sumie w tych 11 spotkaniach przeciwnicy celtics to poziom -1,4 SRS, a więc bardzo słabo

 

- boston bez Allena grał dużo gorzej w ataku, a przecież nie miał przeciw sobie jakichś tuzów defensywnych

 

- poza tym odpadniecie JO też na pewno nie zaszkodziło celtics

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I kolejne 2 - 3 sezony miałby udawać w obronie,że jest w stanie wybronić za szybkich dla siebie przeciwników.Świetna perspektywa,ale nie dla Bostonu,który mierzy trochę wyżej niż 1 runda PO.Na dodatek podobnie jak kiedyś Reggie Miller,Allen traci nie swój rzut,a umiejętnośc wyjścia do rzutu.Czas robi swoje - wystarczy być ułamek sekundy za późno i z dawnego strzelca pozostaje tylko ulotne wspomnienie.I powtórzę nie wiem już który raz z kolei - Boston nie może bazować w większości na rzutach z dystansu skoro tak słabo zbieramy.A granie pod Allena tylko osłabia tą zbiórkę.To nie są moje przemyślenia tylko takie są fakty.

W Bostonie jest taki problem, ze tam nie trzeba zbytnio podwajac graczy i Allen prawie zawsze ma obronce na plecach. Nie ma sytuacji jak w Heat, gdzie Battier ma wiele wolnych pozycji i 2-3 sekundy na zastanowienie sie. Mysle, ze dla samego Allena w wakacje lepiej byloby zmienic otoczenie i przejsc do Bulls/LAC. Swietnie pasowalby do Heat, gdyby Wade byl rozgrywajacym :)

 

Dla mnie ten zawodnik to skarb. Przy tylu probach za trzy miec 46% - szacunek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

josephnba

 

Daruj sobie swoje durne teksty.Wystarczy spojrzeć obiektywnie na to co daje nam gra Bradleya w S5 teraz.Pomysleć logicznie.Widać,że niektórzy mają z tym problem.

 

Nie docenieam Allena?Poważnie?Powiedziałbym,że dostrzegam oznaki jego starzenia się.A może opowiesz o tych meczach w których Allen nie dał rady?Nie pojawił się i przeszedł obok?Allen kończy 37 lat w tym roku,a wy swoje jak katarynki,że on nadal może.Pewnie,że może,ale jako 6th man.

 

Tak przy okazji obejrzyj sobie ostatni mecz z LAL i końcówkę co dały nam rzuty Allena.Nie jego wina tylko forsowania gry z jego udziałem.

 

lorak

 

A ile z tych meczów obejrzałeś i ile meczów widziałeś z udziałem Allena?.Zresztą to i tak nie ma znaczenia.Kazdy ma swoją rację.Podobnie jak dupę.Miejsce Allena jest na ławce,a nie w S5.Co zresztą pokazuje życie.Ja piszę o sposobie gry pod Allena i problemów z tego wynikających,a ty coś o słabych drużynach i statsach.Spoko.

 

Na koniec mały fragment:

 

"Boston’s defense has improved in all aspects over the last 15 games, a stretch that has coincided with Avery Bradley seizing rotation minutes and then a starting spot in place of Ray Allen. Over this stretch, the Celtics have fouled less often, cleaned the defensive glass at a slightly above-average rate (an improvement for them) and held opponents to sub-40 percent shooting from the floor and sub-30 percent shooting from three-point range. "

 

Miami zaczyna robić pod siebie.Kto by pomyslał,że 2 razy ich tak łatwo pojedziemy.

Edytowane przez Larry Legend
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

josephnba

 

Daruj sobie swoje durne teksty.Wystarczy spojrzeć obiektywnie na to co daje nam gra Bradleya w S5 teraz.Pomysleć logicznie.Widać,że niektórzy mają z tym problem.

 

Nie docenieam Allena?Poważnie?Powiedziałbym,że dostrzegam oznaki jego starzenia się.

zarówno w kontekście Allena jak i Josepha to troszkę chyba zbyt nerwowo zareagowałeś....

w kontekście PO i doświadczenia właśnie Brada widzę z ławy jako energizera niż dziadka jako lidera 2nd unitu, który owszem utracił z wiekiem wiele ( też mi odkrywczość) ale i wiele pozostało w baku......

CV samo nie gra oczywiście ale jakoś podobnie jak Jo nie widzę na stałe twojej koncepcji...

 

podobny cytat pojawił się w spurs w kontekście obrony Pata Millsa na Nashu ale chyba nie znaczy to że spurs mają nowego S5 PG?

doceniono ciężką pracę Brada, tyle.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak jak się spodziewałem Allen stracił sporo na swojej efektywności, gdy wchodzi z ławy i oddający w ciągu 35 min 7 rzutów z gry i rzucający 9 pkt, to na pewno nie jest coś co da Celtics jakąś przewagę w play-offach, bo Ray Ray jak nie punktuje z dystansu to nie jest jakimś bardzo produktywnym graczem..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale minuty Allena wcale nie zmalały i swoje rzuty nadal będzie oddawał.(w jednym meczu więcej w drugim mniej - tak jak było zawsze) Moim zdaniem sprawdzi się jako 6th man i dzięki temu, że jest na ławce, to Doc mógł ustawić o wiele lepsze rotacje składu(Kg, Pierce, Ray i Rondo razem na parkiecie przebywają znacznie mniej i nie zabierają sobie rzutów). Ja póki co widzę same plusy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale jakie głupoty? że spadła mu znacznie efektywność? A nie jest tak? Zaprzeczysz?

To, że oddał mało rzutów, to tylko ustosunkowywałem się do meczu z Heat, bo po prostu Allen nie rzucający z dystansu i nie punktujący jest raczej mało produktywnym graczem, prócz tego, że absorbuje obronę rywali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawe newsy ujrzały światło dzienne.

jak to:

36-letni Ray Allen, który trafia w tym sezonie najlepsze w karierze 45,3% rzutów za trzy, otrzymał nawet telefon w tej sprawie od Doca Riversa. Trener Celtics przekazał mu, że został przehandlowany do Memphis Grizzlies w zamian za O.J.'a Mayo i wybór w pierwszej rundzie draftu.

jeszcze wydaje się całkiem prawdopodobne, bo widocznie wtedy już Doc planował Bradley'a do s5 i Mayo jako kreatora off the dribble z ławki. I to wyglądałoby nieźle.

 

tak to:

Celtics prowadzili też poważne dyskusje z Nets w sprawie wymiany Paula Pierce'a za wybór w pierwszej rundzie draftu i kończący się kontrakt Mehmeta Okura.

 

już mniej. oznaczałoby to odpuszcznie tego sezonu i przebudowę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba przyznać, że draft 2010 Aingie'emu się udał. Bradley is the real deal. C's prowadzeni przez niego(28pkt, 12-22) prawie ogralli Atlante w rezerwowym składzie. Nieźle.

Swoją drogą mam nadzieję, że następne mecze Boston także zagra ławką i przegra, wtedy z tego co czytałem jest szansa nawet na 18pick w drafcie. Avery jak pamiętam, to był 19pick więc może z 18 w tak podobno głębokim drafcie C's wyciągną jakiegoś centra, który potrafi zbierać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.