Skocz do zawartości

Meanwhile in Beantown - Boston Celtics 11/12


havlicek

Rekomendowane odpowiedzi

Dajcie spokój z tym Big Benem.Kolejne drzewo,które w niczym by nie zmieniło naszej sytuacji.

 

Panienka JO już nie zagra do końca sezonu chcociaż i tak z niego nie było prawie żadnego pożytku.Od samego początku pasował do Celtów jak pięść do nosa.W tym przypadku Ainge naprawdę dał dupy,że tego ledwo biegającego MR.Overrated wziął do zespołu.Nawiązując do Ainge;a zaczynam być przekonany,że jest bardzo średnim GM - o ile nie słabym.Patrząc na jego "dokonania" i nie biorąc pod uwagę BIG 3(chcociaż ta nazwa jest dla mnie cholernie na wyrost,bo porównywanie ich do Larrego/Roberta i Kevina brzmi jak żart) jakoś nie widzę sukcesów.A wręcz przeciwnie - Starbury/Myszka Miki/JO/Shaq/Daniels/Green,że o pozbyciu się Perkinsa nie wspomnę.Tą listę można jeszcze wydłużyć.Na Celticsblog można znaleźc ciekawe spostrzeżenie,że Ainge nie był lubianym zawodnikiem co zapewne również powtarza się w jego roli GM.Wiadomo,że biznes is biznes,ale zastanawia mnie jego ciągła i jakże destrukcyjna skłonność do szukania oparcia na zawodnikach kontuzjogennych lub całkowicie niezdolnych do gry.Dla mnie to sytuacje jak z gościem który w kasynie stawia wszystko na jedną kartę - tak było z Perkiem i jak życie pokazało zostaliśmy wydymani bez mydla i będzie się to na Celtach jeszcze parę lat odbijało.Nie wierzę,że pozyskamy naprawdę wartościowych zawodników,którzy zapenią nam szansę walki o tytuł.Nie dopóki GM'em będzie Ainge.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dajcie spokój z tym Big Benem.Kolejne drzewo,które w niczym by nie zmieniło naszej sytuacji.

Lepsze takie drzewo, ktore przynajmniej daje zbiorke i obrone pomalowanego, niz ludzie z lapanki a'la Stiemsa. Garnett powinien chyba przestac na ostatni miesiac trenowac kosza i zaczac biegac, biegac i biegac. W PO bedzie musial zapierdalac po 32-38 minuty i pewnie Indor oraz Wade go zajada. Dlatego wg mnie szkoda, ze nie sciagnieto Wallace'a czy Camby'ego, ktorzy mogliby grac po 24 minuty na centrze i dac troche odpoczynku Garnettowi przy okazji powodujac, zeby gral sobie momenty na PF.

 

W sumie smieszne, ze Boston rok temu mial praktycznie najlepiej obsadzona pozycje centra w lidze: Perkins, Shaq, J. O'Neal, a teraz po 12 miesiacach zamykaja stawke.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ainge liczy na to, ze kaman bedzie niedługo dostepny i uda sie go namowic do gry w bostonie. Szczerze? śmiem w to watpic, a i sam Krzysiek nie pali sie do opuszczenia noh.

 

coz, pozostaje nam penetrowac d-league w poszukiwaniu wysokiego. Z reszta, Doc juz wstepnie sie kilku kolesiom ponoc przygladal.

 

Aha, i nie jechałbym tak po Stiemsmie. To akurat niezły "strzał" Dannego. Niezle zbiera, ma fajny jumpshot no i jest maszynka do blokow. Problemem nie jest Greg, ale to, ze podkoszowa "kołderka" jest za krótka i boje sie, ze moze nie znalezc sie dosyc solidnego materiału do jej doszycia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no, jak się przegrywa 25 punktami z jakimiś Kings to coś jest nietak jednak, Rondo biegał jakby mu się nie chciało w ogóle, Allen z Piercem coś tam starali się kręcić, ale to właśnie od Rajona się wymaga szarpania domem starców. Na tablicach pojechani jak zwykle, ten brak podkoszowych odbije się czkawką, a już apogeum beki będzie, jak wypadniemy z PO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sezon możemy uznać za zakończony.O ile dobrze wyczytałem to wczoraj był ostatni dzień podpisywania zawodników,którzy mogliby zagrać w PO.Pozyskanie Ryana "No rebound" Hollinsa było wszystkim na co było stać Ainge'a.Szkoda mi Wilcoxa,bo został zwolniony dla oszczędności.Powinien polecieć zepsuty O'Neal,ale wtedy musielibyśmy płacić.Teraz nadejdzie czas prawdziwego sprawdzianu Ainge'a i ogólnie C's czy będą w stanie zbudować zespół praktycznie od podstaw czy nadal będziemy cofać się do tyłu aż pewnego dnia awans do PO będzie szczytem naszych marzeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Cisza w temacie, natomiast myślę, że po dzisiejszym meczu (wiem że jeszcze trwa, ale to blowout jak ja pi****le) z czystym sumieniem można go odświeżyć.

 

Defensywa Celtics - MA SA KRA. Każdy kmini team defence, znakomite rotacje, mnóstwo energii, przechwyty, wymuszanie fauli w ataku (Stiemsma). Po prostu poezja.

Nie wiem czy to tylko dziś (bo nie oglądam za wiele Heat), ale Miami wyglądało jak dzieci we mgle. Ich half court offence praktycznie nie istnieje. Pytanie do tych co ich częściej oglądają - czy tak jest zawsze, czy to zasługa dzisiejszej zajebistej obrony Celtics? Z całym szacunkiem, ale samymi kontrami mistrzostwa się nie wygra. Całe ich HCO przypomina raczej walenie głową w mur. Non stop izolacja lub (w porywach kreatywności) pick and roll grany przez Wade'a lub Jamesa. Od wielkiego dzwonu jakiś post up. Ciężko się to ogląda, szczególnie jeśli LBJ i Wade nie mają dnia... Bosh to dziś już zupełne dno.

Wisienką na torcie w defensywie był blok Bradley'a na Dwaynie. Szkoda że akcja zakończyła się trójką Battiera.

 

C's w ataku.

 

Rondo ma po prostu niesamowite basketball IQ. Widzi wszystko. Znakomicie podaje. Napędza kontry. Nawet jumper nieco poprawił.

Cała pierwsza piątka znakomicie w ataku. Half court offence to zupełne przeciwieństwo Heat. Widać pomysł na każdą akcję. Każdy gra z głową, szuka extra passów.

Zaskoczył mnie bardzo efektywny Bradley. Zastanawiam się, czy po powrocie do zdrowia Raya Allena nie lepiej by było, aby zaczynał mecze z ławki (biorąc pod uwagę słabość 2nd unitu C's).

 

Szkoda, że Boston są już tak starzy. Widać, że mają "to coś". Mądrość boiskową. Jednak niestety moim zdaniem nie starczy im sił w playoffs nawet na tak prostą, fizolską koszykówkę jaką prezentuje Miami. Szkoda, pocieszyć mogę się tym, że 2-3 lata temu o wynik serii byłbym spokojny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy to tylko dziś (bo nie oglądam za wiele Heat), ale Miami wyglądało jak dzieci we mgle. Ich half court offence praktycznie nie istnieje. Pytanie do tych co ich częściej oglądają - czy tak jest zawsze, czy to zasługa dzisiejszej zajebistej obrony Celtics? .

zawsze, choć niektórzy fani heat utrzymują, że im się po prostu nie chce grać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie no akurat do Lebrona to można mieć naprawdę najmniejsze pretensje. Robi ciągle to co do niego należy. Problem leży w Spoelstrze, który nie potrafi ustawić żadnej mądrej zagrywki w ataku pozycyjnym. Do tego brak realnego wsparcia z ławki i ostatnie problemy w defensywie sprawiają, że Heat dostają kolejny WPIERDOL (bo inaczej nazwać tego nie można), kiedy siada skuteczność kogoś z big trio. Dziś był to tradycyjnie Bosh, ale także Wade i efekty widoczne. Bosz to powinien się modlić, żeby nie wpadli na C's, bo jak zwykle się obsra Garnetta. W offseasonie na miejscu Pata wysłałbym go gdziekolwiek, za paczkę bardzo solidnych rolesów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cisza była w temacie,bo mimo zwycięstw ludzie nie potrafią się w tym sezonie przekonać do C's. :)

 

To jednak nadal ci sami C's,którzy po serii zwycięstw potrafią zaliczyć gwałtowny zjazd w dół.Kolejny raz rzuca mi się w oczy jednak to,że nie ma Allena i gramy lepiej w ataku.Zresztą w obronie też,bo Bradley już nieraz pokazał co w niej potrafi.Hollins niestety tak jak przypuszczałem to zwykłe mięso armatnie.KG wygląda momentami jakby był w swoim prime - pytanie tylko czy zdrowie mu dopisze

 

JakubW@

 

To co wydawało się nieprawdopodobne ma stać się faktem - Allen ma grać z ławki i naprawdę chciałbym żeby tak było.Pytanie tylko czy Rivers pokaże jaja i to zrobi,bo sam Allen wyraził chęć grania jako 6th man.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6th man to 6th man wchodzi rzuca swoje i tyle- tym bardziej,że Allen jakoś nadmiernie efektywny w s5 dla drużyny nie jest co pokazują wyniki zarówno podczas pierwszej dłuższej jego absencji jak i obecnej.Tym bardziej,że Allen nie jest w stanie bronić na wysokim poziomie - Bradley jest młody i nie odpuści w obronie choćby miał paść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6th man to 6th man wchodzi rzuca swoje i tyle- tym bardziej,że Allen jakoś nadmiernie efektywny w s5 dla drużyny nie jest co pokazują wyniki zarówno podczas pierwszej dłuższej jego absencji jak i obecnej.Tym bardziej,że Allen nie jest w stanie bronić na wysokim poziomie - Bradley jest młody i nie odpuści w obronie choćby miał paść.

wyniki biorą się przede wszystkim stąd, że Pierce i KG po kiepskim (jak na nich) początku znowu grają na wysokim poziomie. natomiast sam Allen w tym sezonie bardzo poprawiał atak celtics, choć oczywiście w obronie jest bardzo słabo i Bradley jest tu olbrzymim ulepszeniem. tylko że boston i bez niego bardzo dobrze broni, natomiast w ataku są słabiutcy i myślę że ogółem Ray by jednak bardziej pomógł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.