Skocz do zawartości

Big 2,5 - NY Knicks 11/12


agresywnychomik

Rekomendowane odpowiedzi

- ja najbardziej zapamietam Barona z tego zagrania. I pewnie juz nic tego nie zmieni, bo prawie przez 5 lat to stracil wiekszosc z tej atletyki. Do Knicks jednak powinien pasowac, bo w Warriors przez lata cwiczyl sie w up-tempie i powinien sie szybko dobrze poczuc u D'Antoniego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie jego umiejętności w defensywie można było zobaczyć nawet w zeszłym sezonie jak grał jeszcze w Clippers(czy to może już dwa temu). Ale o co mi chodzi - nie twierdzę, że wpływa on na defensywę tak jak Howard, Lebron czy inne człek, który każdej nocy daje to samo, robi to tak samo dobrze i wpływa za każdym razem na obronę. Baron taki nie jest, na dłuższa metę NA PEWNO pogarsza obronę drużyny, lecz są akcje gdzie gra lock down D pełną gębą. Pamiętam taki mecz Clippers gdzie jakiś kolo go odepchnął to potem Baron trzy razy wybronił naprawdę w świetnym stylu jego akcje robiąc chyba dwa bloki - szczerze mówiąc opadła mi szczena jak zobaczyłem że ten grubasek może tak chodzić na nogach.

 

 

Więc ogólnie to jest dla mnie główna różnica miedzy nim a np. statem czy melo - on ma umiejętności zeby bronić, oni -nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem prime Baron to zdecydowanie jeden z najlepszych PG ligi, zjada na sniadanie Parkera czy Westbrooka, ale dzisiaj Baron ma juz 32 lata, mase kontuzji i przytyl. wszystko zalezy od jego zdrowia, jesli jest w stanie grac na rozsadnie przyzwoitych kolanach i plecach, to powinien byc powaznym wzmocnieniem, bo jego defensywa i rozgrywanie zawsze byly na topowym poziomie, szczegolnie w up tempo.

 

Koelner, to bylo top3 wtedy. Nash, Kidd i Baron. dalej wzialbym tamtego Barona przed Billupsem i Parkerem.

 

a w ogole to Knicks po cichu zbudowali ladnego contendera, jesli tylko zdrowie dopisze. zamiast zawracac sobie glowe obwodowymi gwiazdeczkami to uzupelnili te braki - interior defense i rozegranie - ktore sa potrzebne do wygrywania mistrzostw, a nie wystepow w all-star game. Baron-Fields-Melo-Amare-Tyson to dla mnie zajebisty lineup.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...są akcje gdzie gra lock down D pełną gębą...

Więc ogólnie to jest dla mnie główna różnica miedzy nim a np. statem czy melo - on ma umiejętności zeby bronić, oni -nie.

ja z kolei uważam, że różnicy nie ma między nimi żadnej.

Stat, kiedy mu się chce,a więc raz na jakiś czas, też potrafi zagrać bardzo dobrze w defensywie.

Ma wszelkie atuty ku temu, aby dobrze bronić- jest wysoki, szybki, skoczny, i silny, ma doby refleks. Zdarzały mu się przebłyski dobrej D.

Jego słabość w tym elemencie to kwestia zwyczajnego braku zaangażowania w obronę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ej no, to jest właśnie to:

 

Ma wszelkie atuty ku temu, aby dobrze bronić- jest wysoki, szybki, skoczny, i silny, ma doby .

Jak jest wysoki, silny i skoczny murzyn, który nie umie bronić, to zaraz jest ta gadka:

 

Stat, kiedy mu się chce,a więc raz na jakiś czas, też potrafi zagrać bardzo dobrze w defensywie.

Przykłady poproszę.

 

Bo jak w życiu widziałem gdzieś między 300 a 400 meczów Amare to nie przypominam sobie, żeby grał bardzo dobrze w defensywie. Kojarzę występy poprawne i przyzwoite, natomiast bardzo dobrych nie bardzo, a najwięcej oczywiście takich, gdzie jego matchup robi +10pkt i +5 zbiórek ponad swoją średnią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pisząc o przebłyskach miałem na myśli nie całe mecze, ale, powiedzmy jakieś jego fragmenty:]

zdarzały mu się takowe choćby w zeszłym sezonie.

 

Ale żeby było jasne, też uważam że Amare to defensywny retard, po prostu nie widzę powodu, aby Barona stawiać wyżej w tym elemencie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koelner, to bylo top3 wtedy. Nash, Kidd i Baron. dalej wzialbym tamtego Barona przed Billupsem i Parkerem.

z tego co pamiętam to jednak top2 ,coś ostatnio o tym Chytruz wspominał ,może ma lepszą pamięć. w sumie nigdy Kidd'a nie kochałeś za bardzo. :)

 

jeśli chodzi o PG dekady to Baron wziąłbym przed każdym jeśli byłby w 100% dysponowany ,w formie ,bez kontuzji ,bez nadwagi. to był najbardziej utalentowany PG ale już życie nieraz zweryfikowało ,że warunki i talent to nie wszystko. w ataku miał praktycznie wszystko , w obronie mógł spokojnie kryć wszystkie PG i bronić większość SG w lidze. ale problem nadwagi w Ameryce jest znanym zjawiskiem ,czytałem gdzieś ,że to wielki problem społeczny. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Shumpert to mój nowy idol, przypomina mi Sprewella, czyli świra odpalającego kretyńskie rzuty w ataku, ale z zajebiaszczym sercem do gry i świetną defensywą. Wskakuję z miejsca na jego bandwagon.

 

Bez przesady, ja raptem dwa takie rzuty naliczyłem 8) . Co do reszty to się zgadzam, z Nets zagrał dużo lepiej od Fieldsa i może posadzi go na ławce. Ze swoim stylem gry napewno ma szansę stać się ulubieńcem fanów w MSG.

 

Co do Barona to taka ciekawostka

 

It's true. Davis had the most valuable assists in the league last season, and it wasn't even close. Among players with at least 300 assists, Davis' average assist was worth .841 points, well ahead of the league average of .667. And lest you think that was all from having Blake Griffin and DeAndre Jordan slamming down dunks, consider that Davis' assist value didn't change at all after the trade to Cleveland. More than half of Davis' assists were layups or dunks, according to Hoopdata.com, compared to the league average of 38 percent; conversely, only 26.3 percent of his dimes were "bad" assists that led to 2-pointers away from the basket

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a kiedy on ostatnio byl zmotywowany ?

A kiedy ostatnio grał w potencjalnym contenderze?

 

Co do Shumperta, mnie całkiem cieszy jego jumper, bo niektórzy wróżyli, że słabo miało być pod tym względem u niego a jednak większość punktów naprzeciw Nets zdobył właśnie z jumperów. Spot up trójkę też walnął ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Baron wygląda całkiem ok, podobno ma jednak podpisać za minimum a nie MMLE i zagra może już w okolicach MLK day (połowa stycznia), ale spokojnie z tym contenderem, za dużo "ifs":

- czy Woodson jako defensive coach zrobi różnicę

- czy Chandler będzie miał wystarczająco dużo jajek, żeby parę razy opi*****ić Melo i Amar'e za grę w D

- czy zdrowie dopisze

- czy Baron da radę

itd

 

Według mnie Davis is not ołwa jet, nawet w zeszłym sezonie kiedy Clippers byli przez pewien czas w gazie, Baron dawał radę. 10-12 pkt, 6-7 asyst w 25-30 min. jest w jego zasięgu.

 

Kenyon ponoć może wrócić z Chin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Baron miał w Clipps TS poniżej 50% (gorsze nawet niż Rondo), więc oby się skoncentrował na kreowaniu...

 

ciekawy projekt się robi z NYK, fajny do oglądania, zdrowy Tyson to dla nich zbawienie i transfer idealny, ale i tak nie wejdą do 2rundy...

 

pozdrawiam

hater

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mameluk, nie masz pojecia o czym piszesz. Amare nie ma nawet warunkow do dobrej obrony. najwazniejsze tutaj nie jest sila, szybkosc czy cokolwiek sobie jeszcze nie ubzdurasz, ale defensive awareness i praca nog. Amare jest kompletnym retardem bo nie wei co sie dzieje, a do tego mija go kazdy kiedy chce, jak chce, i przepychaja go pod sama obrecz megaleszcze ktore teoretycznie powinny byc silowo zmasakrowani. po prostu bzdury, Amare to fatalny obronca; Baron kiedys przynajmniej byl zajebistym obronca, bez watpienia najlepszym defensywnym PG ligi razem z Kiddem, co bedzie teraz to ciezko powiedziec ale nigdy nie mozna ich porownywac.

 

@Kubbas, to znaczy ze Baron jest bardzo dobrym rozgrywajacym i kreuje duzo easy points. mnie to nie zaskakuje bo juz o tym trabilem dawno na e-baskecie to mnie uwazali za zjaranego i wszyscy jak jeden maz zgadzali sie ze Tony k**** Parker jest lepszy. no ale kazdy kto ogladal prime Barona w akcji wie ze to po prostu bzdura, Parker nigdy nie kreowal takich pozycji dla teammates, nigdy nie skupial na sobie takiej uwagi defensywy i nigdy nie mial takiego ogromnego wplywu na swoje zespoly. wlasciwie to Parker w tych badaniach +/- generalnie kiepsko wypada, a Baron nawet Nasha pobil w zestawieniu za 04-09. looknijcie sobie na sklad GSW 08 i powiedzcie mi jakim cudem oni zrobili 50W i 5 ORTG w lidze bez ani jednego wartosciowego wysokiego (nie, Biedrins takim nie jest - pamietam jak jakis geniusz probowal kiedys wmawiac na forum ze to top defender :mrgreen: ). bez zbiorki i bez interior defense strasznie ciezko wykrecic 50W, a Baron to zrobil. w przypadku Barona fajnie widac jego wplyw na zespol, bo opuszczal mnostwo meczow wiec mozna zobaczyc jak sobie radzili bez niego. kiedys to sprawdzalem - bottomline - w c*** gorzej.

 

co to znaczy motywacja w przypadku Barona to wie tylko ktos kto sledzil jego kariere dosc uwaznie. faktycznie w slabym teamie Baron ma c***owe nastawienie, ale gdy tylko mial sensownych teammates to gral na bardzo wysokim poziomie. najlepiej to widac po jego wystepach w playoffs gdzie jako jeden z nielicznych graczy w historii sie polepszal w postseason (do glowy przychodza mi jedynie Magic, Jordan, Worthy, Hakeem i Dirk). pewnie malo osob pamieta jak napierdalal duele z prime TMakiem i robil srednia triple double w serii. Baron pozostanie jednym z najbardziej niedocenianych graczy swojego pokolenia, ludzie mysla ze to byl jakis Francis czy Marbury, ale tak naprawde byl najlepszym defensywnym PG ligi, z zajebistym rozegraniem (i to takim prawdziwym, gdzie asysta kreuje easy pts a nie napierdalajac calderony jak Rondo), sciagajacym uwage obrony, jednym z lepszych PG-scorerow i do tego podnosil swoja gre w playoffs.

 

to jest k**** gracz jakiego lubie - defense, playoff performer, prawdziwe kreowanie (nienabite asysty z ktorych sie tak smialiscie tyle razy ;] ).

 

no ale teraz to szczerze mowiac watpie w cuda. Baron sobie porozgrywa i pobroni, ale czy bedzie w stanie wytrzymac zdrowotnie ? raczej nie. ale jesli mu sie uda to na playoffy wroci w formie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Baron wygląda całkiem ok, podobno ma jednak podpisać za minimum a nie MMLE i zagra może już w okolicach MLK day (połowa stycznia), ale spokojnie z tym contenderem, za dużo "ifs":

- czy Woodson jako defensive coach zrobi różnicę

- czy Chandler będzie miał wystarczająco dużo jajek, żeby parę razy opi*****ić Melo i Amar'e za grę w D

- czy zdrowie dopisze

- czy Baron da radę

itd

 

Według mnie Davis is not ołwa jet, nawet w zeszłym sezonie kiedy Clippers byli przez pewien czas w gazie, Baron dawał radę. 10-12 pkt, 6-7 asyst w 25-30 min. jest w jego zasięgu.

 

Kenyon ponoć może wrócić z Chin.

Dlatego nazywam Knicks potencjalnym contenderem. Co do tych "ifs" to one zawsze istnieją, gdy powstaje nowa drużyna, bo co jak co, ale w porównaniu do poprzedniego sezonu te zmiany są znaczące. Jeżeli chodzi o aktualne możliwości Barona, wszystko zależy od tego, jak odbije się na nim ostatnia kontuzja, bądź co bądź gdy się rozegrał w poprzednim sezonie to w styczniu-lutym robił staty 15-7. Należy modlić się o zdrowie Barona, w ostatnim czasie było ogólnie w Knicks dobrze, więc może i Baron dotrzymie do playoff w dobrej kondycji fizycznej.

 

zeby tak dodac jeszcze Kenyona i bedzie bardzo fajny sklad, bede im kibicowal na wschodzie obok Bulls i Pacers.

Martin? Byłoby zbyt pięknie. Jaram się tym offseasonem (i draftem), wszystkie chyba poważniejsze ruchy są świetne, Chandler, Davis - świetne dla nas fity, Shumpert - bardzo ciekawy gość pod koniec drugiej dziesiątki draftu. Mamy być zainteresowani podpisaniem Jamesa Poseya - kolejny dobry ruch. A na razie jesteśmy blisko Steve'a Novaka, który z miejsca powinien być przed Renaldo Balkmanem jeżeli chodzi o ewentualne minuty w przyszłym sezonie, D'Antoni move.

 

P.S

 

Amare chyba rzeczywiście poprawił kozłowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda na to, że Novak zajmie ostatnie miejsce w rosterze. I dobrze. Posey ostatnie 2 sezony miał beznadziejne, za chwilę będzie miał 35 lat, więc dajmy mu się spokojnie zestarzeć gdzieś indziej. Wątpię, by Knicks sprowadzili kogoś jeszcze w tym roku.

 

Brakuje kogoś w rotacji podkoszowej, bo mamy na razie Tysona, Amare, Jeffriesa i dwóch rookiech, z których jeden ponoć na razie nie ma szans załapać się do rotacji, ale mamy jeszcze MMLE, które mam nadzieję, że czeka na K-Marta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.