Heat - krucjata

[theo001]

Swoja drogą zdziwiłem się w jednej akcji jak na sprincie wziął Rondo, Rajon nie dał mu rady a przecież jest bardzo szybkim guardem

nie odstawił go, tylko co miał Rondo zrobić? Biegli równolegle i Rajon spróbował wygarnąć gałę LJ, ale się nie udało. Mogło to się zakończyć flagrantem nawet, bo raczej nie miał szans przechwycić piłki..

[Dnc]

IV kwarta meczu Boston dochodzą na 3 pkt i znowu James obsrany - nic się nie nauczył

ale żeby Wade nie rzucał tylko musiał ratowac ich jakiś rookie? w ogóle w ostatniej kwarcie 14 pkt rzucił - przecież on w ogóle piłki nie powininen miec tylko patrzec jak LBJ i DW kończę mecz

coś jest nie tak

[heronim]

IV kwarta meczu Boston dochodzą na 3 pkt i znowu James obsrany - nic się nie nauczył

ale żeby Wade nie rzucał tylko musiał ratowac ich jakiś rookie? w ogóle w ostatniej kwarcie 14 pkt rzucił - przecież on w ogóle piłki nie powininen miec tylko patrzec jak LBJ i DW kończę mecz

coś jest nie tak

No nie? Wade zdecydowanie zbyt dużo przez te lato czasu spędzał z LeBronem, teraz nawet i on obsrywa się w 4 kwarcie :|

[Dnc]

jak tak dalej pójdzie to jeśli wygrają misia to tylko dlatego, że będą wszystkich przez 3 kwarty blowoautowac także w 4 ich nie dogonią

 

 

i będę pierwszą od dłuższego czasu (od Pistons chyba) drużyną bez clutch scorera

 

 

 

 

wiem, że mega przesadzone bo przecież LBJ grał b. dobrze w po np. z boston czy z chi-town ale pierwsze mecze nie napawają optymizmem co do zmiany w tym aspekcie gry

[heronim]

jak tak dalej pójdzie to jeśli wygrają misia to tylko dlatego, że będą wszystkich przez 3 kwarty blowoautowac także w 4 ich nie dogonią

 

 

i będę pierwszą od dłuższego czasu (od Pistons chyba) drużyną bez clutch scorera

 

 

 

 

wiem, że mega przesadzone bo przecież LBJ grał b. dobrze w po np. z boston czy z chi-town ale pierwsze mecze nie napawają optymizmem co do zmiany w tym aspekcie gry

Czytasz w moich myślach, dokładnie to chciałem napisać w kolejnej ripoście haha

 

To jest jedyna szansa Miami na mistrza, +20-30 pkt po pierwszych trzech kwartach i być dobrej myśli, że ta zaliczka wystarczy w obliczu nadchodzącej 4 kwarty

[elwariato]

ja ja po 2 meczach mamy już ROTY, ale pamiętajmy że Rubio po jednym jest już TOP3 DPOTY itd

e tam nasze forum i tak to lajtowa wersja na realu już jest topic że Cole to lepszy wybór draftu niż Kyrie

[badboys2]

czwartej kwarty meczu w dallas nie licze

heat zmiazdzyli mavs i po raz ostatni taka miazge obroncow tytulu widzialem w 2006 roku, gdy... bulls przyjechali do miami.

 

z tym, ze wtedy to miami byli hujowi. dallas az tak slabi nie sa ale to co zrobili na nich heat... az milo bylo ogladac jamesa, ktory w spojrzeniu i zachowaniu ma tylko jedno. revange

 

z c's wygladalo to bardzo podobnie dopoki c's nie postawili strefy. c's w ogole pokazali jaja, bez pp, wrocili do tego meczu. marquis daniels i dooling robili swietna robote ale c's byli zbyt oslabinie kadrowo, by moc to wygrac.

 

a heat? kolejny wielki mecz liderow. maja caly sezon, by nauczyc sie rozbijac te strefe i przede wszystkim narzedzia, by ja rozbijac, wiec ja problemu nie widze. jezeli na takiej intensywnosci james z wade'm (nawet boshowi sie udzielilo) beda grali to reszta ligi moze sie jedynie przygladac. w biegu sa poza zasiegiem. i to jest klucz do ich sukcesu, na co slusznie wpadl spoelstra. biegac, biegac, biegac.

 

czlowiek jak naoglada sie tak atletycznych i wybieganych ekip jak heat, thunder czy clippers, to pozniej ma probem gdy widzi takich lakers.

 

tak czy siak, heat wygrali w wielkim stylu 2 mecze z bardzo dobrymi rywalami. najwazniejsze jednak, ze widac po nich, ze graja na serio, maja cos do udowodnienia. rok temu tego nie bylo.

[WujekJoe]

Bobki przechodzą dziś samych siebie... :shock:

Oby dowieźli to do końca... :mrgreen:

[Dnc]

nie wierzę...

jakaś masakra - ciężko będzie im odrobić

 

no chyba, że znowu Cole ich uratuje

[samekontuzj]

ile shane wymusil tych ofensow juz 4?

[heronim]

Ja pier**** dobry ten mecz z Bobcats był :shock:, niektóre akcje były po prostu niesamowite, niech tylko highlightsy wypuszczą to więcej napiszę o tym meczu, zwłaszcza chodziło mi o jedną akcję

[karl]

zwłaszcza chodziło mi o jedną akcję

To pewnie chodzi o tą, co piłka nie dotykając parkietu przechodziła z ręki do ręki zawodników Bobcats i na końcu niekryty Bobek zdobył łatwe punkty spod kosza. Fantastyczny ball movement Bobcats, też mi się ta akcja zajebiście podobała.

 

Ciekawostka: Ostatni raz kiedy James nie oddał ani jednego rzutu za 3 w trzech meczach z rzędu był w lutym 2004. Jeszcze bardziej efektywny?

[Me Myself and I]

zwłaszcza chodziło mi o jedną akcję

To pewnie chodzi o tą, co piłka nie dotykając parkietu przechodziła z ręki do ręki zawodników Bobcats i na końcu niekryty Bobek zdobył łatwe punkty spod kosza. Fantastyczny ball movement Bobcats, też mi się ta akcja zajebiście podobała.

eee pewnie o to podanie footballowe zza linii, które ćwiczył z Durantem latem :mrgreen:

[Kily]

Ej, a od kiedy można blokować wsady głową po wpadnięciu piłki do obręczy?

[lorak]

Ej, a od kiedy można blokować wsady głową po wpadnięciu piłki do obręczy?

no co ty, sędziowie mieliby coś gwizdnąć na niekorzyść LeBronowi? niemożliwe.

[VeGi]

Battier wymusił 4 offesny dzisiaj? W drugiej połowie zagrali na prawdę dobrą defensywę i ostatecznie uciekli spod topora. Miałem wraźenie, że Corey specjalnie chciał przegrać to spotkanie - grał tragedię w ofensywie, defensywnie starał się jak mógł ale i tak LJ rzucił swoje. Podobała mi się gra Biyombo, Kemba zdecydowanie za dużo rzutów w stylu 'IN YOUR FACE!'. Cole za mocno podjarany, znowu dużo rzucał, momentami z bardzo dziwnych pozycji.

 

Takie mecze zdarzają się - kolejna okazja do horroru już w piątek w Minneapolis, gdzie młodzi gniewni na czele z B-Easym na pewno nie odpuszczą.

[theo001]

dlaczego lebraun i diwejn nie oddali dotychczas żadnego rzutu zza łuku? :roll:

[samekontuzj]

1 bo sie założyli

2 bo nie umieja

3 bo prawie kazda akcje chca konczyc plecami

[heronim]

zwłaszcza chodziło mi o jedną akcję

To pewnie chodzi o tą, co piłka nie dotykając parkietu przechodziła z ręki do ręki zawodników Bobcats i na końcu niekryty Bobek zdobył łatwe punkty spod kosza. Fantastyczny ball movement Bobcats, też mi się ta akcja zajebiście podobała.

No nie do końca o tę akcje mi chodziło, muszę Cie zawieść

 

Ej, a od kiedy można blokować wsady głową po wpadnięciu piłki do obręczy?

No właśnie o tę akcję mi chodziło:

 

http://www.youtube.com/watch?v=nLr6Mx8YSWw

 

http://www.youtube.com/watch?v=Byy42-w8tE8

 

W lepszej jakości można to obejrzeć na NBAlp, jakoś na minutę do końca meczu pokazywali replay tego. Sytuacja wyglądała tak, jest 82-80 dla Heat, LeBron dostał zajebiste podanie od Chalmersa (baseline backdoor cut LBJ), zrobił dunka na takiej szybkości, że miało się wrażenie, że piłką odbiła się od obręczy i wypadła z kosza, w rzeczywstości przeszła przez kosz, zajeb*** w głowę Hendersona i wyszła koszem, od obręczy z powrotem na parkiet.... koszt został nieuznany, a Bobcats, podczas gdy Heat protestowali, że był goaltend, dostali w kontrze 2 punkty, zrobiło się 82-82.

 

Teraz pytanie, jakim cudem, takie sytuacje nie są badane podczas przerw w grze? Sędziowie mogą zobaczyć na screenie powtórkę akcji czy był flagrant faul, od kogo piłka ostatnio się odbiła, a nie mogą obejrzeć powtórki sytuacji w której padły ewidentne dwa punkty i nie zostały zaliczone bo ich oczy nie nadążają?

 

ps. jakby tego było jeszcze mało to Henderson faulował Jamesa przy tym wsadzie (nie trafił w piłkę przy próbie bloku tylko w rękę.

[PangLoss]

Jeśli nie gwizdnęli w trakcie trwania akcji to ciężko mieć pretensje, że nie zmienili decyzji w trakcie jakiejś przerwy, gdyż musieliby wówczas nie tylko dopisać punkty dla Heat ale też odpisać punkty dla Bobcats, bo gdyby dunk był uznany nie byłoby kontry Bobcats i punktów, więc mecz należałoby mecz wznowić od tego momentu, a na takie cofanie rzeczywistości NBA nigdy nie pójdzie, zresztą byłoby to w moim odczuciu sprzeczne z duchem sportu którego częścią, nazwijmy to dobrodziejstwem inwentarza są właśnie takie pomyłki (inna sprawa że sędziowie nie mieli szans na prawidłowe ocenienie tej sytuacji bez oglądania jej w zwolnionym tempie). W porównaniu z siatką Gasola po rzucie Lee w g2 finałów 2009 to był pikuś.