Skocz do zawartości

Wade vs Pippen


RappaR

Rekomendowane odpowiedzi

w których i tak jest anchorem defensywy i gra na poziomie asg,

na tej jego defensywie wczoraj Marion się rozhulał a Terry odrobił straty do Heat, plus ja też jestem zdania że poziom nba drastycznie zjechał w dół ale chyba nie aż tak żeby James z taką grą jak w tych finałach był asg :) Jeszcze jedno, zgoda że Wade nie błyszczał w ecf ale też trzeba wziąć poprawkę na to ze finały to inna para kaloszy, Mavs to najtrudniejszy, i to zdecydowanie, rywal Heat w tych play off dlatego nie do końca można powiedzieć że James wymiatał w ecf i to równoważny to co Wade robi w finałach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wade w postseason znów pokazuje poziom jaki Pippenowi mógł się conajwyżej przyśnić albo jaki mógł zobaczyć u swojego kumpla w zespole. W zasadzie tyle.

ja bym powiedział raczej tak

 

Wade jest Jordanem

Bron jest Pip... właściwie to nie da się tego porównać. Ale wychodzi na to, że LBJ jest paziem Wade'a który bierze piłę w końcówie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ekhm... a co niby te finały pokazały w kontekście porównania Wade-Pippen? Że niby udowodniły iż to jednak Pippen był lepszy? A przede wszystkim mentalnie? :shock: Pippen nigdy nie zagrał rewelacyjnej 4 kwarty w PO, chyba nawet nie oddał szczególnie ważnego rzutu, końcówka G7 w 2000 r. to żenada w jego wykonaniu, w G3 ECSF'94 zachował się jak przedszkolak, migrena z 1990 roku też raczej nie wzieła się przypadkiem... Kiedy właściwie Pippen udowodnił, że potrafi grac dobrze pod presją? Oczywiście nie zawiódł w żadnych finałach ale to taki sobie argument, bo był jednak drugą opcją a nie pierwszą, mniej od niego oczekiwano.

 

Przywoływanie przez niektórych słynnego sezonu 1993/94 rzekomo świadczącego o tym, że Pippen jednak był bardzo dobrym liderem jest trochę naciągane. Primo - wschód był wtedy stosunkowo słaby (na zachodzie w tym czasie 5-6 contenderów, na east coast poza Knicks była bieda, szczególnie po upadku Cavs). Secundo - główną przyczyną sukcesu Bulls było ukierunkowanie się na team defense (w której Pip był ważną częścią, no ale pojedyńczy gracz nie ma kolosalnego wpływu na obronę całego zespołu). No i last but not least - zarówno Pip, Armstrong jak i Grant JEDNOCZEŚNIE weszli w swój prime (bardzo rzadka sytuacja - 3 najlepszych graczy w zespole gra w tym samym czasie najlepszy sezon w karierze, pamięta ktoś coś podobnego?).

Jak widac Pippen miał bardzo sprzyjające okoliczności - dostał własny zespół będąc u szczytu swojej kariery, zespół, który w dużej części odziedziczył po Jordanie (a ten miał przecież spory wpływ np. na etykę pracy innych graczy), miał najlepszego trenera od obrony w lidze, grał w słabej konferencji i w dodatku miał obok dwóch all-starów będących w swoim prime. Czy więc fakt, że rozegrał jeden dobry sezon w takich okolicznościach to aż tak szczególne osiągnięcie żeby przycmic wszystko z kariery Wade'a? Zresztą w kolejnym sezonie Bulls już tak dobrze nie szło, gdyby MJ nie wrócił to może skończyliby w loterii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pippen nigdy nie zagrał rewelacyjnej 4 kwarty w PO, chyba nawet nie oddał szczególnie ważnego rzutu,

 

a nie należałoby oceniać Pippa przez pryzmat obrony? kogo wyłączył w 4 kwarcie itp?

rzucając z pamięci zastraszenie Fostera, wyłączenie Magica, TEN przechwyt po ktorym Kukoc był

sam na sam z koszem. na pewno było tego wiecej. od rzutów był Jordan.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.