[EAST] Runda 2: Chicago Bulls vs Atlanta Hawks

[josephnba]

Derrick nie jest sobą, przypomina mi sie okres kiedy borykał sie z kostką. Mało agresywne penetracje...

Źle to wróży na tę serie jeśli sie miałoby utrzymać

[mycek]

http://sports.espn.go.com/chicago/nba/n ... id=6468133

d rose dziś zostanie mvp.

w niedziele opuścił niedzielny trening z powodów osobistych (nie chce pierdolnąć farfloca, ale gdzieś czytałem że ktoś z rodziny mu zmarł).

[josephnba]

nie wiem co oni ćpali przed meczem, ale Johnson i Crawford mieli jakieś nadprzyrodzone zdolnosci w tym meczu, oni z taką skutecznością po prostu przegrać nie mogli...

 

Hawks mnie zaskakują w tych PO, Bulls przeciwnie

[Nemo]

W ogóle nie ma opcji, żeby taki mecz się powtórzył. Przecież im wszystko siedzi... Naliczyłem chyba z 8 rzutów, które nie miały prawa wejść.

 

Swoją drogą, to Byki kompletnie bez formy.

[Me Myself and I]

w Orlando pewnie do dzisiaj tak mówią :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

[microlab]

Hawks mnie zaskakują w tych PO, Bulls przeciwnie

Bulls też zaskakują...negatywnie.

[bogans2]

too Atlanta aa aa to Atlantaaa..

[Alonzo]

Przed g1 Byki świętowały COTY dla Thibo

Przed g2 szykuje sie biba u Rosea

Jak jeszcze im przyznają jakąś nagrodę, to już mogą sie nie podnieść w tej serii :wink:

[Xamel]

w pierwszej rundzie typowalem 4-0 dla Magic

w drugiej 4-1 a Bulls

wiec niech lepiej bulsi wygrają resztę meczów bo zostanę nowa gwiazda wrozbiarstwa na forum.

czujesz mój oddech na plecach ai?

[ai3]

wyrazy sympatii i wspolczucia Xamel

 

k**** jak Bulls przegrali prawie 4 mecze z Pacers, z tymi PAcers co zrobili <.500 , z grangerem na czole, z polamanym Collisonem i niedorobionym Hibbertem to w sumie czego sie dziwic -

Bulls jak zwykle padli ofiara wielkich oczekiwan , miejmy nadzieje ze do ECF sie doczlapia , chociaz Teague- Jamal daja Atlancie pierwiastek ogladalnosci

 

do Joe Johnson - kto by k**** pomyslal - jak wejda do ECF to mozna powiedziec ze zarobil na polowe swojego kontraktu

[Quester]

W ogóle nie ma opcji, żeby taki mecz się powtórzył. Przecież im wszystko siedzi... Naliczyłem chyba z 8 rzutów, które nie miały prawa wejść.

uwierz mi, jakbyś oglądał Hawks - Magic to też byś tyle tych rzutów naliczył

[dh12]

a nie-k****-mówiłem

 

Bulls nie grają nic w ofensywie - tak było do samych końcówek w 1rundzie kiedy mecz przejmował Derrick Rose i wszyscy byli 'och ach' mimo tego, że wcześniej sam te mecze prawie poprzegrywał...

 

dzisiaj widzieliśmy vintage Rose 11-27 - 3 zagrania do top10 highlights i kilkanaście głupich decyzji

 

zresztą z drugiej strony - gdzie jest defensywa Thibodo? Bardziej ograniczonych zespołów ofensywnie w tych PO spotkać się nie dało, a Bulls mają solidne problemy z obroną picków, trójek i chyba za bardzo skupiają się na zagęszczaniu środka, bo obwód jest fatalny.

 

 

reedem JJ i Zach - amerykanie lubią takie historie, polacy chyba też, co?

[Findek]

Od początku PO zwracam na to uwagę. Czy ktoś z fanów Bulls mi wytłumaczy czemu Rose odpala tyle trójek mimo że nie potrafi ? Tak mu każe trener, czy ma zielone światło i uważa że jest w tym całkiem niezły bo mu wpada na treningach ? WTF ?

[mycek]

a co ma robić?

nie napisze nic odkrywczego ale w chicago niema opcji offensywnych, mówię tu o PEWNYCH opcjach, a nie kif bogans w rogu boiska trafiający co trzecią trójkę.

frustracja.

[Findek]

a co ma robić?

nie napisze nic odkrywczego ale w chicago niema opcji offensywnych, mówię tu o PEWNYCH opcjach, a nie kif bogans w rogu boiska trafiający co trzecią trójkę.

frustracja.

Każda odpalona trójka, gdzie nie ma klasycznego open shota (nie to, że jest szybko skaczącym murzynem więc nawet jak obrońca jest 0,5m od niego to ja zdąży rzucić widząc obręcz) to powinna być próba wjazdu, bezwzględnie. Tacy zawodnicy jak Rose zawsze znajdują luki i nawet jak nie wciśnie się do rzutu to już wywoła pewien ruch na boisku i będzie mógł kickować na zewnątrz. Whatever man, ale Twój tok myślenia mnie przeraża. Mycuś, byłbyś genialnym trenerem w Heat. W najgorszym wypadku niewiele gorszym od Spo.

[dh12]

zdejmijcie klapki z oczu

 

kiedy Kobe odpala swoje Kobe shots to jest źle i przez niego przegrywają mecze

kiedy Wade odpala trójki to jest anty-Wade06

kiedy James wali głową w mur to nie ma żadnego go-to-move

kiedy Durant dostaje wpierdol od Artesta to dostaje wpierdol od Artesta

 

tylko Rose jest święty i jak podejmuje beznadziejne decyzje, ballhoguje i odpala śmieszne trójki = 11-27 fg jak dzisiaj

to nadal jest przekozakiem i przec***em

śmiejecie się z Westbrooka a Rose jest taki sam tylko nie ma Duranta który by mu ratował skórę

 

insider best of:

Derrick Rose trafia b2b trójkę w g5 z Pacers - tłum szaleje, impreza na trybunach, Vogel bierze czas - wszyscy się cieszą, Derrick jest królem a szkoda że nikt nie pamięta że 4 mecze wcześniej miał jakieś 3-4000 zza łuku, co lepsze nie pamięta o tym sam Derrick, bo robi gest zwycięstwa schodzi z boiska jak Juliusz Cezar i brakuje żeby wybudował sobie pomnik.

 

Dzisiaj Bulls przegrali, pojutrze znowu będzie jakieś kosmiczne coast2coast - może Bulls wygrają i Derrick znowu będzie królem i MVP

 

 

a co do supportu to szału nie ma ale biedy też nie - o takiego Denga to LeBron w Cavs dałby się pokroić, a Boozer może nie jest grającym 100mln, ale gdy grał z Deronem to ten potrafił wykorzystać jego pick n roll game i to UWAGA w playoffs...acha jest jeszcze Korver (najlepszy spot up shooter w lidze?)

[Findek]

Ja pi****le, DH12, to Ty otwórz oczy. Różnica jest taka że oprócz Wade'a (który się popsuł i dokładnie w tym samym kierunku idzie Derrick) każdy z przez Ciebie wymienionych ma consistent triple, procenty są zaniżone przez to, że na nich jest największa presją defensywy i często, jak Kobe, rzucają z nieprzygotowanych pozycji. Ale każdy z nich ma w swoim arsenale porządne trzy, ROSE TEGO NIE MA. Przychodził do ligi jako słaby strzelec z dystansu i nic się w tej kwestii nie zmieniło. Duncan też był liderem swojego zespoł, to znaczy że miał odpalać głupie trójki ? Kidd w prime ? Głupie trójki mogą odpalać Ci którzy mają reputację (nie bez przyczyny) rewelacyjnych shooterów, Rose nim nie jest i nigdy nie był dlatego nie rozumiem skąd takie występy jak 0-9 , 1-7, 2-7, przecież to jest dramat.

[Nemo]

Ja tam zgodzę się z panów powyższymi wypowiedziami.

 

Tylko... Ile w tym winy samego Rose'a a ile trenera?

Cały sezon trąbiłem, że w ataku jest syf, że nie ma współpracy Noah-Booz, Rose-Booz, że nie ma pic'n'rollów, pick'n'popów...

Teraz nie dość, że jest gówno w ataku, to jeszcze jest gówno w obronie. W RS Byki potrafiły w jednej kwarcie(najczęściej trzeciej) zamknąć tak rywala, że było po meczu, a teraz co? Wiadro...

Dziwi mnie to tym bardziej, że wcześniej sobie z Atlantą chłopaki radzili.

Na domiar złego wczoraj Rose sobie znów tą kostkę podkręcił. Ma ktoś jakieś info?

[elwariato]

Śmiesznie się czytało te zatroskane o losy Hawks, komenty @Jo i @mycka, lepiej się martwcie o Bulls oni mają sporo więcej do stracenia w tej serii. No i proszę to jest dopiero rok, może w ogóle finał Hawks Grizz, to by mi się absolutnie mazyło zadalo by kłam w te plany sternowe, jeszcze jakby finał był świetny i ogladalnośc dobra to może by pokazało temu kretynowi ze promuje sie sport nie graczy :evil: .

[Jendras]

w pierwszej rundzie typowalem 4-0 dla Magic

w drugiej 4-1 a Bulls

wiec niech lepiej bulsi wygrają resztę meczów bo zostanę nowa gwiazda wrozbiarstwa na forum.

czujesz mój oddech na plecach ai?

nie jesteś sam, ja typowałem Orlando w 5 i Bulls w 4 :]