Skocz do zawartości

[WEST] Runda 2 LAKERS vs. MAVS


Mameluk

zwycięzca serii  

74 użytkowników zagłosowało

  1. 1. zwycięzca serii



Rekomendowane odpowiedzi

@Buła

 

Wszystko niby jest logiczne co napisałeś, a jednocześnie bez związku z serią. Jakie znaczenie ma doświadczenie Fisha w obronie? Młodego Westbrooka nim zatrzymywał? Czy przysłowiowe - 10 udanych spotkań w NBA ma znaczenie, skoro stanie naprzeciw Fisha, z którego PG z minięciem robi pachołka? Każdy taki zawodnik ma szansę być x-factorem w serii z Lakers bez względu na historyczne dokonania.

 

Nigdy specjalnie zespołowi z Dallas się nie przyglądałem, ale nie zapowiada się na to by Bibuła grał i mógł zrobić różnicę, czyli czas jumperów nadchodzi. Fani Lakers mogą spać spokojnie, bo problem PG rywala, czyli przewaga rywala odpada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabawne, że przez tyle lat emocjonujących pojedynków w regular te drużyny nie spotkały się jeszcze w play-off. Moim zdaniem Mavs z tym swoim jumpshooting offense ani razu nie wygrają w Staples, poza tym nie mają nikogo, kto mógłby zdominować mecz tak jak to potrafił zrobić Paul. Ja tu widzę 5-6 meczów, chyba że Lakers się posypią. Nigdy specjalnie nie obawiałem się Dallas i w końcu będę miał okazję się przekonać, czy słusznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale Lakersi przez to swoje zblazowanie , pewnosc siebie i pyche to dwa mecze przegraja na bank ,

 

szykuje sie na Lakersowski standart 2-2 , Kobe sobie lamie paznokiec w mediach robia z tego wielka krzywde, Kobe twardziel nie moze biegac i chodzic ale nagle w meczu dunkuje po glowach i jest taf taf taf

k**** please

ten schemat zrobil sie nudny

wszyscy ci co placza ze Pierce zrobil szopke w Finalach powinni spojrzec co robi Kobe co roku od kilku lat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak, najpierw jechałeś po Bryancie za tekst, którego w rzeczywistości nie powiedział

 

potem, że opuścił głowę

 

a teraz przyrównujesz do szopki Pierce'a mimo, że nie zrobił NIC podobnego

 

a za chwilę napiszesz, że The Decision jest ok, bo chodzi o show

 

jesteś Królem Hipokrytów Findek

najbardziej nieobiektywnym forumowiczem i największym krzykaczem

tyle lat i ciągle to samo, żadnych wniosków, tylko pretensje do wszystkich wkoło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ojp Bryant robi szopkę z kontuzjami :lol: i jeszcze porównanie do wózka Pierce'a

 

jeśli chodzi o ostatnie lata to ja raczej widziałem nie raz Bryanta ucinającego pytania dziennikarzy o jego kontuzje, nawet wkurwiającego się jak w każdym wywiadzie dopytywali się o kolano, palec czy co tam jeszcze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bryant w tym roku myslal ze skonczyl kariere po skreceniu ksotki z Dallas

teraz lezy i odpoczywa i go boli

rok temu paluszek , do tego ma 1/100 chrzastki w kolanie lewym i prawym czy tez tylko lewym

 

ogolnie polowa jego ciala nie bedzie juz taka sama , gra przez kontuzje i jest to dla niego jak to ostatnio powiedzial - old hat

sory ale Kobe twardziel to dla mnie old hat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, gdzie szopka Kobe, bo te doniesienia to tylko medialne na temat chrząstek, kolan, palców, końca kariery, out z PO (pozdrowienia dla pewnego dziennikarza z NY). Kobe wszystko tonuje i unika rozmów na ten temat bo nie chcę nie potrzebnie tworzyć nowych tematów, chyba tak powinien postąpić, czy nie?

 

Czy lepiej rzucać wolne lewą ręką na jednej nodze z Fishem usztywniającym kręgosłup ? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra Jendras, nazywa mnie Królem Hipokrytów jest spoko tylko w jakim świetle stawia to Ciebie ?

 

Bo Lebron jest Lequittem mimo że zanim odpadają z PO trafia szalone trójki i gra do końca, Kobe nie jest quitterem mimo że nie zjawił się w drugiej połowie g6 finałów 08. Po prostu nie wyszedł z szatni. A jak im połamany Tony Allen, który wrócił po kontuzji i był niewiele więcej wart wówcza niż Dampier na chwilę obecną latał nad głowami i robił dunki na dobicie Kobe się przechadzał po parkiecie. NAJWIĘKSZY (remisowo?) blowout w historii elimination game w finałach, chyba wszyscy mają amnezję teraz, jak wielkie to byłó upokorzenie, Kobe się nie zjawia na drugą połowę a i w pierwszej bez rewelacji i on nie jest quitterem, Lebron jest mimo że był jedynym zawodnikiem swojego zespołu który nie potykał się o własne nogi i zrobił co mógł, ale on jest Lequitem, to jest szczyt hipokryzji.

 

a teraz przyrównujesz do szopki Pierce'a mimo, że nie zrobił NIC podobnego

Co to znaczy NIC podobnego ? No fakt, na wózku nie wyjechał, ale chcesz powiedzieć, że teraz to wózek jest punktem odniesienia do oceny co jest szopką a co nie ? Tak długo jak Kobe nie wyjeżdża na wózku to jest spoko i może płakać nad swoimi kontuzjami ile chce ? Co roku jest k**** to samo, paluszek, kolanko, zwieraczyk, kostka, stopa, potem wychodzi na mecz i napierdala z góry nad wysokimi PTB jakby miał 20 lat. TO czym się to fejkowanie różni ? Podkreślam, symbolicznym wózkiem.A Lebron jedyny raz rok temu mówił o swoim łokciu, ale zagrał wszystkie mecze to Lebron się usprawiedliwia kiedy dokładnie w takiej samej sytuacji Kobe to po prostu hero , to jest nieprawdopodobne, i to jest właśnie hipokryzja.

 

Jeśli chodzi o The Decision to oczywiście mówiłem to już na forum tysiąc razy i z miłą chęcią powtórzę.

1. W ogóle nie widzę o co tutaj płakać i gdzie jest problem.

2. Jeżeli chcieć na siłę się dojebać to i tak jestem w 100% pewien że Lebron nie miał decydującego zdania w kwestii jak to rozegrać i jakoś mam wątpliwości że to jego pomysł : liga sobie zarobi, przeczekamy wszystkich, zrobimy WIEEEELKĄ KONFERENCJĘ z odliczaniem, a ja będę w centrum, ja Lebron !!!

 

Zresztą, jakkolwiek nieudane okazało się to rozwiązanie to liczy się fakt, że nigdy w mediach nie płakał że ma c***owy support i że domaga się trejdów bo jak nie to spierdoli. Kto chciał spierdalać grać na Plutona ? Czekaj czekaj, to chyba Twój idol ? Ale to Lebron jest be, a on jest hero ? Hipokryzja Jendras

 

po tym względem Kobe to jest największy twardziel ligi. w ostatnich 4 sezonach opuścił 9 meczów w RS ,gra ciągle w PO. ja pi****le do czego można się przyczepić?

jak na obwodowego zawodnika dobrze ,że się jeszcze nie rozsypał.

Nie chodzi o to, że on opuszcza mecze , tylko o to że ich nie opuszcza ale muszą się wszyscy w LA upłakać, jakich to on nie ma kontuzji upierdliwych (no akcja z kostką ostatnio to już w ogóle masakra) i to jest szczere, to jest ok ,kiedy w analogicznych sytuacjach znaleźli się Lebron i Pierce to był Lexcuse i "ten jebany c*** Pierce".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Findek zamiast raz po razie wykazywać się wybitną ignorancją i brakiem wiedzy w tematach o Lakers mógłbyś się dokształcić w końcu zamiast ciągle pisać o plutonie o chęci spi****lenia z powodu słabego składu. Poczytaj sobie chłopie o co chodziło w całej tamtej sprawie bo nie dość, że się powtarzasz to ciągle niestety powtarzasz bzdury.

 

Tak w ogóle by zamknąć całą sprawę porównań zachowania wystarczy z perspektywy czasu spojrzeć na to jak na zachowaniu jednego i drugiego gracza wyszli oni sami i ich drużyny, tyle w temacie.

 

Odnośnie sedna sprawy czyli kontuzji to poza tekstami " dokładnie w takiej samej sytuacji" i w "analogicznej sytuacji" wciąż nie pokazałeś w jaki sposób te sytuacje są do siebie podobne. Jedyne co tu pokazałeś swoją głupią wyliczanką to to, że Bryant odnosił na przestrzeni ostatnich lat różne kontuzje, no gratulację odkryłeś Amerykę. Jak już pisałem wiele razy w wywiadach Bryant ucina wszelkie dyskusje o swoich urazach, tak jak dodał Jendras odnośnie tego jak były nie raz poważne nawet nie wiadomo od razu okazuje się to po czasie jak trzy razy ściągany płyn z kolana.

 

Przecież to jest proste jak konstrukcja cepa masz z jednej strony gości, którzy zwracają celowo dodatkową uwagę na swoje urazy poprzez rzucanie osobistych lewę ręką czy korzystanie z wózka i masz trzeciego gracza, który też odnosi kontuzje i na tym się całe porównanie kończy, bo on nie robi nic by dodatkowo zwracać na nie uwagę, a wręcz przeciwnie, gdzie ty tu widzisz analogię to ja naprawdę nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym wypadku problemem nie jest kobe który rzeczywiście generalnie nie rozmawia o swoich problemach tylko kibice LAL którzy każdą najmniejszą pierdołę rozdmuc***ą jak carrer ending injury. W zeszłym roku cały sezon płakania nad palcem teraz też z tą kostką było przez chwilę.

Swoją drogą z LeBronem jest tak samo. On nie chodzi i nie płacze że go ręka boli tylko antyfani się uczepili tego rzucania lewą ręką jak by to był zjazd do szatni na wózku.

Gostek oberwał, bolała go łapa i uznał że potrafi na tyle dobrze rzucać lewą że może to być lepsze rozwiązanie.

Nie pamiętam żeby po meczu wyszedł i mówił, że przegrali bo go łokieć boli czy coś

 

Generalnie złe zdanie o drużynie/graczu bierze się w większości przypadków z winy fanów tego gracza którzy potrafią być strasznie męczący. Tak w przypadku fanów Jamesa jak i Kobego czy Nasha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Findek zamiast raz po razie wykazywać się wybitną ignorancją i brakiem wiedzy w tematach o Lakers mógłbyś się dokształcić w końcu zamiast ciągle pisać o plutonie o chęci spi****lenia z powodu słabego składu. Poczytaj sobie chłopie o co chodziło w całej tamtej sprawie bo nie dość, że się powtarzasz to ciągle niestety powtarzasz bzdury.

No to napisz raz merytoryczny post na ten temat i potem go wklej, bo komentarz : bzdury, bzdury i jeszcze raz bzdury nie zmieni sposobu postrzegania rezerwowania miejsca w wahadłowcu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Findek zamiast raz po razie wykazywać się wybitną ignorancją i brakiem wiedzy w tematach o Lakers mógłbyś się dokształcić w końcu zamiast ciągle pisać o plutonie o chęci spi****lenia z powodu słabego składu. Poczytaj sobie chłopie o co chodziło w całej tamtej sprawie bo nie dość, że się powtarzasz to ciągle niestety powtarzasz bzdury.

No to napisz raz merytoryczny post na ten temat i potem go wklej, bo komentarz : bzdury, bzdury i jeszcze raz bzdury nie zmieni sposobu postrzegania rezerwowania miejsca w wahadłowcu.
pisałem, zresztą nie tylko ja i to moja wina, że do was nie dociera ?

 

bezpośrednią przyczyną zażądania przez Bryanta wymiany i wypowiedzi o plutonie była wypowiedź do prasy kogoś wysoko postawionego w organizacji Lakers, że to on doprowadził do odejścia Shaqa, a nie to, że Buss nie chciał zapłacić Shaqowi ogromnej kasy jaką ten zażądał.

 

Dodać do tego frustrację spowodowaną nie tyle tym jaką miał drużynę, ale tym, że Lakers nie wykazywali żadnej chęci zmiany takiego stanu rzeczy, wbrew temu co mu obiecywali kiedy przedłużał umowę robili sobie dziwne długoterminowe plany, byli pasywni, nie chcieli sięgnąć głęboko do kieszeni żeby wzmocnić zespół podczas gdy Bryant miał swój prime.

 

Może gdyby nie zachowanie Bryanta w 2007 roku Lakers nie zrobiliby tego kroku naprzód, nie staliby się bardziej aktywni ściągając najpierw Arizę, potem Gasola, rok później jeszcze Browna, może jego teksty o oddaniu Bynuma za Kidda tego pierwszego dodatkowo zmotywowały i rozwinął się tak szybko, a może nie miało to z tym nic wspólnego i tak by to nastąpiło trudno powiedzieć. Podobnie jak nie wiadomo czy gdyby Cavs nie starali się tak na już obudować Lebrona bojąc się, że go stracą tak by jak najlepiej wyglądał on sam, tylko systematycznie i powoli budowaliby zespół, który byłby później w stanie poprowadzić do czegoś więcej niż najlepszych wyników w regular i teraz miałby drugą gwiazdę, której jego loverzy nie jechaliby na każdym kroku (chociaż w to akurat trudno uwierzyć ), a może nic takiego by i tak nie nastąpiło, trudno powiedzieć.

 

Jedno co wiemy na pewno to, że tak jak do tego zachowania Bryanta można mieć wiele zastrzeżeń, podobnie w sumie jest z samą jego grą, a Lebron w Cavs zachowywał się niby tak jak powinien, podobnie jak z jego grą niby nie ma się o co przyczepić, ale czyja drużyna ostatecznie wyszła lepiej na zachowaniu czy grze swojego gwiazdora wszyscy wiemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale czyja drużyna ostatecznie wyszła lepiej na zachowaniu czy grze swojego gwiazdora wszyscy wiemy.

Może dlatego drogi kolego, że kiedy Kobe wyprosił zmiany to dostał Gasola a później Artesta. Dziwne to jest dla mnie strasznie, że tylko po to żeby Lebron wyglądał gorzej bagatelizujecie jak zajebiście to są zawodnicy. Top3 wysoki w lidze (idę na ustępstwa, bo mało kto się ze mną zgadza że najlepszy) i jeden z najlepszych obrońców na perimeter w historii, który i w ataku wiele wnosi walecznością. Lebron dostał od swojego managmentu rozsypanego Shaqa, potykającego sie o własne nogi, starego Jamisona (sorry, nieważne co my jako kibice myśleliśmy o Jamisonie, bo kto tak naprawdę oglądał wizz i wiedział że te jego staty tam są gówno warte i nic nie mówią o jego grze ?) i Mo Williamsa, czyli najzwyklejszego shootera, który jak nie rzucał z czystych pozycji to nie robił nic pożytecznego (jeden dobry mecz w całej jego historii w Cavs, po z C's rok temu). I ja też teraz przedstawiam ich może w gorszym świetle niż w rzeczywistości, ale bądź uczciwy i porównaj klasę tych zawodnikó. Artest i Gasol będą w Hall of Fame. O Williamsie wszyscy zapomną, a Jamisona zapamiętają fani UNC.Więc Lebron powinien był jak KObe otwarcie domagać sie zmian ? I co, wtedy nie byłby jechany za to że jest bucem i nie pasuje mu zespół jaki dostał, powinien siedzieć cicho a nie gwiazdorzyć ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Van respect, w jednym poscie pochwaliłeś Kobe i zjechałeś Lebrona za dokładnie to samo zachowanie, po prostu bomba :mrgreen: I dziwisz się jeszcze reakcji Findka 8)

Jak Kobe się domagał zmian to bardzo dobrze, bo nie marnuje się jego prime.

Jak Lebronowi się ściąga zawodników to jest źle, bo nie myśleli długoterminowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.