[EAST] Runda 2: Miami Heat Vs Boston Celtics

[Luki]

Jea, tez mogę ze zdrowymi na umyśle w podobny zakład wejść.

[RappaR]

Też jestem chory jakby co.

[Koelner]

eee? jakiego transferu?

 

nie wiem o jaki ci chodzi, ale jaki by on nie był Knicks nie mieli żadnego prawa wygrać serii z Bostonem

mieli prawo urwać mecze ,napsuć trochę krwi. a skończyło się sweepem. we wszystkich innych seriach są niespodzianki ,żadna ekipa sobie na to nie pozwoliła a dochodzi do mnie do wiadomości informacja ,że New York Knicks nie byli najgorszą ekipą z całej szesnastki.

 

Transfer miał zadziałać jeśli zdrowy byłby ktoś z dwójki O'Neal'ów ,jeden z nich pokazuje się z dobrej strony ,jest dobrym rolersem ,który rzuca TS61% i świetnie współgra z KG i ma ponad dwa bloki na mecz.

 

x-factorem może być Jeff Green ,który idealnie pasuje do psucia krwi LeBronowi.

[emachines]

Lebron będzie miał się okazje zrewanżować.zobaczymy czy zrobił lepiej odchodząc z Cavs.

[rw30]

tez jestem chory, choc nie mam co do tego pewnosci

[marzec]

ja tez stawiam na heat, taką mam czute że będą great playoff performance ze 2 moze 3 razy w tej serii. tylko nie wiem czy 2 razy wade i raz james czy na odwrót.

[tommason]

HypeMachine rollin'

 

[Quester]

W zasadzie to pojedynek dwóch konkretnych buców.

[dh12]

co do zakładów no to niestety na pieniądze się nie zakładam, ale każda inna forma mile widziana - cenię sobie kreatywność

 

nie wiem jak wy ale ja lubie 'bucowatosc' Pierce'a, przy tej całej otoczce Celtics jako złych chłopców to on był zdecydowanie najbardziej prawdziwy. The Truth w końcu

[elwariato]

Jea, tez mogę ze zdrowymi na umyśle w podobny zakład wejść.

ja tam zdrowy nie jestem ale 100 mozesz mi odać jakby co

Nie wierzę, że Pierce wyjdzie w tej serii ponad granicę 15 ppg, chyba niektórzy zapominają jak (nie)radzi sobie z Jamesem. Przecież on jest jego dziwką, kurtyzaną

o Luki ty to chyba ze swoich sennych marów wyciągnołes

Jak dla mnie pół na pół, Miami ma HCA, świetny defense, a Celtics jest równie ułomny w ofensywie co Miami. To będą brzydkie mecze, ale na pewno wyrównane.

Jak dla mnie pół na pół, Miami ma HCA, świetny defense, a Celtics jest równie ułomny w ofensywie co Miami. To będą brzydkie mecze, ale na pewno wyrównane.

tylko @Rappar jako fanboy Jamesa właściwie ocenił stan tej rywalizacji, znaczy 50/50, czyli w tłumacząc to na nasz jezyk z silezjańskofanboyowskiego Heat nie mają żadnych szans

 

co do zakładów no to niestety na pieniądze się nie zakładam, ale każda inna forma mile widziana - cenię sobie kreatywność

 

nie wiem jak wy ale ja lubie 'bucowatosc' Pierce'a, przy tej całej otoczce Celtics jako złych chłopców to on był zdecydowanie najbardziej prawdziwy. The Truth w końcu

Pierce to wporzo ziomek, i nie jest bucem w sumie tylko wie jak podnieśc emocje wydarzeń :wink: A co do cenienia kreatywności to jakoś dwuznacznie to zabrzmiało

[dh12]

A co do cenienia kreatywności to jakoś dwuznacznie to zabrzmiało

to czytaj głową a nie kutasem :wink:

[microlab]

Mózg to najważniejszy narząd płciowy.

[elwariato]

Mózg to najważniejszy narząd płciowy.

nie mózg tylko głowa, znaczy ta główka

[karl]

mieli prawo urwać mecze ,napsuć trochę krwi. a skończyło się sweepem. we wszystkich innych seriach są niespodzianki ,żadna ekipa sobie na to nie pozwoliła a dochodzi do mnie do wiadomości informacja ,że New York Knicks nie byli najgorszą ekipą z całej szesnastki.

Już zapomniałeś o okolicznościach? Zobacz jak to się wszystko ułożyło:

 

Game 1 to game winner Allena (przy nieodgwizdanym faulu Garnetta) plus wykluczająca z dalszej gry w PO kontuzja Billupsa. Game 2 to game winner Garnetta plus kontuzja drugiego ich kluczowego zawodnika Amare. Te dwa mecze i okoliczności nie jednej drużynie mogłyby podciąć skrzydła i ja wierzę, że tak właśnie się stało temu dopiero co w tym roku stworzonemu zespołowi Knicksów.

 

Game 3 i game 4 bez historii, łatwe zwycięstwa z rzucającymi na niebywałej skuteczności Allenem i Piercem. Knicks to najgorsza defensywa w tegorocznych PO.

 

Bez Perkinsa, z Perkinsem, innego wyniku niż zwycięstwo Bostonu być nie mogło. A jedynie okoliczności zadecydowały o dokładnym wyniku tej serii.

 

Transfer miał zadziałać jeśli zdrowy byłby ktoś z dwójki O'Neal'ów ,jeden z nich pokazuje się z dobrej strony ,jest dobrym rolersem ,który rzuca TS61% i świetnie współgra z KG i ma ponad dwa bloki na mecz.

Źle. Po pierwsze, PO się jeszcze nie skończyły i tego transferu oceniać jeszcze nie możemy.

Po drugie, transfer jedynie zakładał, że jeden z O'Nealów będzie zdrowy na PO i tak rzeczywiście do tej pory jest. Jednak to nie jest oceną tego transferu. Jest to jedynie okoliczność, przy których ten transfer działa. A okoliczności są losowe i dokonanie transferu czy nie, nie mają żadnego wpływu na nie. Raczej się trzeba zastanowić czy to co dawali Perkins i Robinson, jest w miarę oddawane przez Krstica czy Greena i jaki to ma wpływ na drużynę.

A ci jak na razie dają tyle: Green: 16.8 min, TS 39.9%, 3.5 zb. Krstic: 5.8 min, 1 pkt, 2 zb. Nie robi to wrażenia, a i jeszcze jest non-factorowe.

Jermaine spędzał na parkiecie 23 minuty. Ile by spędził gdyby Perkins byłby w składzie? Pewnie tyle samo. Na pewno nie mniej, bo wówczas Perk byłby > O'Neal, a to już w ogóle nie miałoby sensu. Limitem minut O'Neala jest on sam, nie obecność Perka.

 

No i przede wszystkim Green i Krstic grają w 2nd unicie Bostonu, dzięki któremu Knicksi odrabiali straty do Celtów. W całej serii (+/-): Green -19, a Krstic -4. I to wszystko z tymi słabymi Knicks.

 

Jak na razie to widać, że transfer działa przy założeniach, które się sprawdzają, to czy Green i Krstic grają lepiej niż robiłby to Perkins i Robinson (a tego dotyczy ocena transferu!) to przy ich numerach nie wygląda na to.

[KeyCeltics]

Boston w 6.

 

Mają Lebrona i Wade'a. I tak potrafią sie wczuć i zdominiować.

Ale nie mają tej Celtyckiej dumy i takich zadziorów jak w Bostonie.

 

k****, może sie przejade ale ja wierzę.

 

Serce mi pęknie jak przegraja z Miami, nio najgorsze z mozliwych wyjść!!

Dlatego tak sie nie stanie

[Dunk Fan]

co do zakładów no to niestety na pieniądze się nie zakładam, ale każda inna forma mile widziana - cenię sobie kreatywność

 

Definicja quittera, a kreatywność to elbow excuse.

 

PS. Z jednej strony wygłaszane opinie to nie zakłady, ale z drugiej tak być pewnym swego, a potem pisać coś takiego to zwyczajna kpina.

[elwariato]

Jak na razie to widać, że transfer działa przy założeniach, które się sprawdzają, to czy Green i Krstic grają lepiej niż robiłby to Perkins i Robinson (a tego dotyczy ocena transferu!) to przy ich numerach nie wygląda na to.

Ten transfer wogóle nie był robiony z myślą o tym aby Green czy Kristic mieli by zastąpić Perkinas i Robinosona, Ainge chciał zabezpieczyć przyszłość Celtów i wybrał jeśli już przeplacanie Greena niż dawanie kaski Perkowi, jak dla mnie to jest bardzo słuszna decyzja. Narazie o'Neal gra lepiej od tego osławionego xfactora Perka i fakt od tego zalezy opinia o tym transferze na obecną chwilę, tylko trzeba pamiętać cała masa pseudo znafców gadał jak Boston wtopił pozbywając się Perkinsa, ale przecież ten sam Perkins ma za sobą prawie roczną batalię z urazami dodatkowo jest tęgim klocem zaraz po hs, wiązanie z nim jakichś większych nadzieji też można by nazwać ryzykownym.

 

ps. Miałem tego nie mówić ale zachodzące fakty nie dają mi wyjścia, brat @Karla sympatyzuje z Heat i to podobno od lat :oops: wiem że to przykry fakt ale Karl nie pozostawiłeś mi wyjścia swoim zachowaniem zakładającym wygraną Heat, znam cię ziomek już łądnych parę lat i wiem że nie powiedział byś tego gdybyś nie padł ofiara jakiegoś podłego szantażu, nie wiem czy twój brat nie zagroził ze jeśli nie napiszeż że Heat w 6 to on się nie ujawni i nie zniszczy twojej dobrej reputacji jako fana Jazz :wink:

[tommason]

@Karl

jestesmy z toba, chopaku. 3maj sie. zesraj sie a nie daj sie. Wpisujcie miasta ....... yo yo yo 8)

 

 

Kurna, sorry za offtop, ale znow jestem na bani...

[ai3]

dunk Fan jestes krolem hipokryzji

piszesz w swoim wstepnym poscie ze cieszysz sie z serii i niewazne kto wygra, nastepnie chcesz zakladu o to ze jak bedzie g7 to i tak wygrywasz kase

a teraz jeszcze piszesz o jakis quitterach

cos ci sie pokrecilo

[Koelner]

Już zapomniałeś o okolicznościach? Zobacz jak to się wszystko ułożyło:

 

Game 1 to game winner Allena (przy nieodgwizdanym faulu Garnetta) plus wykluczająca z dalszej gry w PO kontuzja Billupsa. Game 2 to game winner Garnetta plus kontuzja drugiego ich kluczowego zawodnika Amare. Te dwa mecze i okoliczności nie jednej drużynie mogłyby podciąć skrzydła i ja wierzę, że tak właśnie się stało temu dopiero co w tym roku stworzonemu zespołowi Knicksów.

 

Game 3 i game 4 bez historii, łatwe zwycięstwa z rzucającymi na niebywałej skuteczności Allenem i Piercem. Knicks to najgorsza defensywa w tegorocznych PO.

 

Bez Perkinsa, z Perkinsem, innego wyniku niż zwycięstwo Bostonu być nie mogło. A jedynie okoliczności zadecydowały o dokładnym wyniku tej serii.

po pierwsze mówmy o faktach a nie rozdrabniajmy się do jakiś szczegółów. Ty napiszesz a) c) ja d) e) f) ,wejdziemy w dyskusje co było ważniejsze i tak na niczym się skończy.

było 4-0 to jest fakt.

Źle. Po pierwsze, PO się jeszcze nie skończyły i tego transferu oceniać jeszcze nie możemy.

oczywiście ,że nie.

pokazuje się z dobrej strony ,chyba wyraźnie napisałem POKAZUJE a nie POKAZAŁ

 

Jest to jedynie okoliczność, przy których ten transfer działa. A okoliczności są losowe i dokonanie transferu czy nie, nie mają żadnego wpływu na nie. Raczej się trzeba zastanowić czy to co dawali Perkins i Robinson, jest w miarę oddawane przez Krstica czy Greena i jaki to ma wpływ na drużynę.

A ci jak na razie dają tyle: Green: 16.8 min, TS 39.9%, 3.5 zb. Krstic: 5.8 min, 1 pkt, 2 zb. Nie robi to wrażenia, a i jeszcze jest non-factorowe.

Jermaine spędzał na parkiecie 23 minuty. Ile by spędził gdyby Perkins byłby w składzie? Pewnie tyle samo. Na pewno nie mniej, bo wówczas Perk byłby > O'Neal, a to już w ogóle nie miałoby sensu. Limitem minut O'Neala jest on sam, nie obecność Perka.

Perkins spędza 25 minut w OKC. rzuca 5 pkt i ma 6.6 zbiórki ,ma 3 bloki na 5 meczów ;] TS45% ;]

znacząco nie poprawia obrony gdzie odpowiada Ibaka a w ataku jak jest na boisku dochodzi do zastoju

 

Jak na razie to widać, że transfer działa przy założeniach, które się sprawdzają, to czy Green i Krstic grają lepiej niż robiłby to Perkins i Robinson (a tego dotyczy ocena transferu!) to przy ich numerach nie wygląda na to.

Nate Robinson w PO jeszcze nie wyszedł.

a ROBIŁBY to dziwne określenie nie do zbadania w obecnej sytuacji.

 

więc dokładnie Cię nie rozumiem.

wytłumaczenie zwycięstwo Bostonu aż 4-0 nie kupuję ale mogę Cię w jakiś sposób zrozumieć ,oceny transfery także nie rozumiem ponieważ chyba nie rozumiesz tak jak ja istoty tego transferu.

transfer ten nie miał polegać na Robinson,Perkins kontra Green Krstić.

Robinson był zbędny ponieważ jest West ,Perkins był zbędny ponieważ są O'Nealowie i od biedy na kilka minut Krstić czy nawet GlenGlen (jest zdrowszy KG), odpadł już Howard i nie ma przeciwko grać Perkins.

więc trochę nadajemy na innych falach.